gorzata

slonko2802gorzataslonko2802hejco tam u was? jak samopoczucie? mnie coś ostatnio głowa często boli, zastanawiam się czy to może być od tego że praktycznie odstawiłam kawę?! bo właśnie wtedy się zaczęło :/ mam to samo po odstawieniu kawy,ale ratuje sie INKA wiem ze to nie to samo ale przynajmniej wyglada podobnie ;-) ja sobie kupiłam ANATOLA, zawsze piłam tak 2 filiżanki kawy dziennie więc pije zamiennik, choć faktycznie to nie to samo ;) lepsze to niz nic

nie chce mi sie siedziec w domu wiec ide pobawic sie z marysia w podchody.

slonko2802hejco tam u was? jak samopoczucie? mnie coś ostatnio głowa często boli, zastanawiam się czy to może być od tego że praktycznie odstawiłam kawę?! bo właśnie wtedy się zaczęło :/ mam to samo po odstawieniu kawy,ale ratuje sie INKA wiem ze to nie to samo ale przynajmniej wyglada podobnie ;-)

u mnie dzisiaj nieco chlodniej okolo +4 ale za to piekne slonko.samopoczucie u mnie juz troche lepsze, chociaz powoli dopadaja mnie czarne mysli.trudno zapomniec o tym co sie stalo.

mirabellDziewczynki a jeszcze mam pytanie do Was:-) Teraz idę do mojego gina na wizytkę za tydzień w sumie można powiedzieć dokładnie 04.04:-) Będzie wtedy już 28 tydzień i gin mi już powiedział że po tej wizycie będziemy widywać się częściej niż co miesiąc? Czy też tak od 30 tygodnia miałyście częściej wizyty niż poprzednio? I w sumie to dlaczego?hm? :-) Chociaż ja oczywiście się z tego cieszę:-) ja moge tylko powiedziec jak to wygladalo w irlandii(bo tam marysie rodzilam).od 26 tygodnia wizyta co 2 tygodnie na zmiane raz w szpitalu(konsultacja ginekologiczno poloznicza)a raz w przychodni u lekarza rodzinnego.

slonko2802ja się już zaczynam niecierpliwić, bo chciałabym żeby gin potwierdziła, że bije serduszko (ciekawe czy to jeszcze nie będzie za wcześnie) albo żeby chociaż powiedziała że wszystko jest na dobrej drodze :)u mnie też jeszcze nie pada, słoneczka nie ma, ale na szczęście bez deszczu i 13 stopni na usg serduszko jest widoczne dopiero od 6 lub 7 tygodnia.

lub poprostu wyslij prywatan wiadomosc na forrum

cytrynkowaCześć przyszłe mamusie Ja w niedziele wylądowałam w szpitalu z krwawieniem. :(( Lekarz potraktował mnie okropnie. Po badaniu ( nie zrobił usg) powiedział że najprawdopodobniej zaczyna się poronienie i żebym nie wyła bo w innych krajach to takiej wczesnej ciąży nie podtrzymują. Dał leki które i tak już brałam i kazał leżeć. Na drugi dzień zrobiono bhcg - niby urosło ale się nie podwoiło a chyba powinno. Krwawić przestałam dopiero we wtorek. Wczoraj mnie wypisali,nic szczególnego nie powiedzieli. Iść do kontroli w ciągu 2 tyg. Bardzo się boję, ze stracę dzidzie :((((( witaj mam nadzieje ze okaze sie ze wszystko jest ok.czekam na wiesci.ja jestem po stracie(w zeszlym roku w 13 tc)wiem ze na pewno jestes pelna obaw,ale wciaz jest nadzieja ze bedzie ok.jesli chcesz z kims pogadac zawsze mozesz do mnie napisac na maila gorzata4you@tlen.pl.trzymam mocno kciuki, duzo odpoczywaj i mysl pozytywnie.

jestem . ale widze ze kobitki nie sa dzis w nastroju na pogaduchy.coz zajrze pozniej moze sie rozkreci.

ja tez sie melduje.u mnie dzis dosc depresyjnie, problemy wala sie na glowe z kazdej strony.az sie gadac nie chce.zajze pozniej.

a teraz z tego wszystkiego mnie mdli

od dzis do moich objawow moge dodac obsesyjne napady zarlocznosci,

ciaza "suwaczkowa " liczona jest o ile dobrze pamietam od pierwszego dnia ostatniej miesiaczki a wiek dziecka liczy sie od zaplodnienia faktycznego czyli jakies 8-12 dni pozniej w zaleznosci od dlugosci cyklu. zazdroszcze wakacji.ja najblizszy wyjazd mam dopiero 21 kwietnia (do siostry do irlandii)na kilka dni,a prawdziwy urlop dopiero w lipcu 10 dni w hiszpanii a potem 10 dni w polsce.

u mnie wiosna pelna geba.juz nie moge sie doczekac az reszta sniegu stopnieje.juz wczoraj z marysia gralysmy w pilke i na hulajnodze szalalysmy.a wieczorkiem na godzinny spacerek.dzien tu coraz dluzszy ciemno dopiero okolo 19.30 co znacznie ulatwia zabawy na dworze.moze juz za tydzien rozlozymy trampoline w ogrodku-jesli tylko sniegu juz nie bedzie.jednym slowem WIOSNA

co do suwaczka to kliknij w zakladke pomoc /dodawanie suwaczka i tam wszystko dokladnie wyjasnione.ustawienia/edytuj podpis i tam wklej potem kliknij dodaj podpis.i gotowe.

moja marysia w lipcu konczy 4 latka

witaj mamalina milo cie widziec rowniez w tym watku.u mnie poki co jedyne objawy to zmeczenie przeplatajace sie z naglym przyplywem energii no i balace piersi.wiec nie jest najgorzej.

angela nie znam dokladnie twojej sytuacji z malzonkiem, ale pamientam ze jak marysia sie urodzila to do mniej wiecej 4 miesiaca caly czas sie o cos sprzeczalismy.bez watpienia nowy czlowiek w domu potrafi wywrocic wszystko do gory nogami i potrzeba czasu zeby to sobie wszystkko miedzy soba poukladac.trzymam kciuki napewno sie dogadacie.

Mąż nie chce do samego końca wiedzieć co ukrywa się w brzuszku...chociaż ostatnio powiedział, że jak bardzo będę chciała, to zapytamy lekarza...no zobaczymy, do tego momentu jeszcze duużo czasu zawsze mozesz pojsc sama , zeby uslyszec"diagnoze" jesli maz nie chce wiedziec.pytanie tylko czy bedziesz w stanie nie wygadac sie ,bo ja napewno bym sie wygadala

wstepny termin mam 19 listopada

co do oliwek na rozstepy to ja za kazdym razem uzywalam od momentu jak tylko dowiedzialam sie o ciazy i na szczescie niemalze calkowicie udalo mi sie ich uniknac(sa tylko nieliczne w okolicach bioder).a co do plci to przez piersze 2 miesiace z marysia bylam pewna , ze to chlopak a w 3 miesiacu zmienilam zdanie(co potwierdzil lekarz na usg w 5 miesiacu).okolo 4 miesiaca lekarze sa juz w stanie stwierdzic choc i to nie zawsze sie sprawdza

u mnie tez pomidorowa

ja w zadnej z moich ciazy nie odczowalam dolegliwosci.jak bylam w ciazy z marysia cale 9 miesiecy bylam pelna pozytywnej energii.w drugiej ciazy(do pewnego czasu)tez wszystko bylo ok.a teraz jestem pelna nadzieji i leku.mam mieszane uczucia.ale i tak myslalam ze bedzie duzo gorzej niz jest w rzeczywistosci.jak narazie Zapobiegawczo nikomu nie mowilam o ciazy(wie tylko moj maz,ktory zreszta tez bardzo sie boi)tak na wszelki wypadek.w zeszlym roku rozgadalam wszystkim i pozniej trzeba bylo wszystkim tlumaczyc-a nie mialam na to szczegonie ochoty. puki co jest wszystko dobrze , jestem tylko troche senna,a jednoczesnie mam wiele energii. w naszym przypadku lapanie dola co jakis czas jest chyba nieuniknione,mam nadzieje ze dzieki temu forum bedzie nam latwiej.pozdrawiam

Mamalina witaj i serdecznie gratuluje malenstwa.a jak samopoczucie?

witam wszystkich dzisiaj gdy wstalam rano nie moglam uwierzyc wlasnym oczom na termometrze bylo +10 o 7 rano co tutaj jest rzecza dosc niezwykla ,biorac pod uwage ze na dworze zalega 30 cm sniegu.moze i do nas wiosna zawita ;-)