Italy

gdanszczanka_27raczej dodatkowe usg nie bedzie konieczne,bo to raczej dziala w odwrotna strone. jak przeziernosc wyjdzie kiepsko,to wtedy pappa.... natomiast zdarza sie tak,ze kobietom po 30tym roku zycia robia szczegolowe badania,zwlaszcza jesli do tej pory byly trudnosci z utrzymaniem ciazy no wlasnie tez mi sie tak wydaje...ze to tak dziala...bo z tego co patrzylam w necie to badanie pappa jest dosc drogie w Polsce (ok 500zl) wiec mysle ze dlatego najpierw robia USG a dopiero zlecaja takie kosztowne badania....

Angelaa89Wróciłam od tej durnowatej doktorkiPrzyszłam, oczywiście ona bałak stukają w najlepsze i mówie, że chciała bym się dowiedzieć jakie są wyniki moich badań(cytologia i glukoza we krwi) badania ok. Ale baba tak na mnie patrzy zamiast w karte i sie pyta czy dostałam też skierowanie na badanie gropu krwi, a ja że NIE. No to wypisała to skierowanie i nic,tylko pielędniarka co przyjmuje pacjentki do rejestracji zmierzyła mi ciśnienie(110/60) i zważyła, 2 tyg temu ważyłam 60 a teraz 58, mówiły że tak jest czasem że kobieta na początku ciąży chudnie. I TYLE CO SIE DOWIEDZIAŁAM. JESTEM W 8 TYGODNIU,czyli koniec 2 miesiąca 20czerwca miałam robione USG i cytologie. Prywatnie idę za tydzień. Pewnie pójdę zapisać się do innej przychodni, by mieć te badania za darmo bo prywatnie się płaci za badania prawda?? Wie któraś jak to wygląda kiedy chodzi się i tak i tak?? i do takiego lekarza i do prywaciarza?? hmmm... chyba nie powinno sie placic jezeli lekarz prywatny ci wystawi skierowanie...bo niby dlaczego mialabys placic w koncu jestes ubezpieczona wiec badania tak czy siak powinny byc za darmo...tak mi sie wydaje....no chyba ze pojdziesz bez skierowania to zaplacisz....

gdanszczanka_27a przepraszam,ze spytam- ile masz lat? ja ide prywatnie,wiec sobie zadzwonie i w przeciagu 2-3 dni mam usg. w poprzdniej ciazy badali mi przeziernosc na slabiutkim sprzecie do usg, takim zwyklym bez bajerow... na takie profesjonalne z doplerem i 3D bylam dopiero w 20 tc skonczylam 32 w czerwcu..... ja chyba zadzwonie gdzies do jakiejs kliniki i zapytam co mam robic....czy jezeli bede miala testy pappa ktore wyjda ok jest konieczne dodatkowo badanie USG...co myslicie?

gdanszczanka_27oczywiscie, przeziernosc to badanie rutynowe w tej chwili i gdziekolwiek nie trafisz i tak beda ja badali,bo ta falda moze wykazac ryzyko downa i wtedy dopiero mozesz sie martwic o takie testy jak Pappa no widzisz tylko ze tutaj jest inaczej...tu mi od razu dali skierowanie na Pappa....nie pytaj czemu bo nie wiem....jeszcze do dzis bylam przekonana ze to jest wlasnie to USG na przeziernosc....to lamponinka mnie uswiadomila ze to jednak nie to.... no ale z tego co wiem to to usg trzeba robic na specjalistycznym sprzecie wiec trzeba sie odpowiednio wczesniej umowic....to kiedy ty idziesz po skierowanie skoro wizyte masz dopiero w 12 tyg? zdazysz?

gdanszczanka_27ja druga wizyte u gina mam dopiero w 12 tygodniu,a nawet jeszcze nie dostalam skierowania na badania krwi itp.,wiec coraz luzniej podchodza do badan. Usg tez bede robic prywatnie,bo z nfz dostalabym sie pewnie w grudniu no dobra czyli co bedziesz szla na to USG na przeziernosc tak? skoro jest obowiazkowe w Polsce?

gdanszczanka_27o ile dobrze pamietam to przeziernosc karkowa robi sie tak 11-14tc czekam na wiadomosc od kolezanki....miala zadzwonic do evimedu w gdyni i sprawdzic jak to dziala.....

lamponinkaTak Italko to jest to samo co pappa w Polsce a jak nie zrobisz przeziernosci to tez sie nic nie stanie ja nie robie ani pierwszego ani drugiego , za to czeka mnie aminopunkcja ktora daje wynik 100 procentowy , bez wstepnego stresu niepotrzebnego poprzedzonego wynikami krwi itd, te badania ktore robisz nie daja 100 procentowego wyniki i moga dawac bledny obraz wiec jesli wychodzi wynik pozytywny to musisz poddac sie innym testom bardziej dokladnym , bo nawet jak wyjdzie wynik nawet negatywny to nigdy nie ma 100 procentowej pewnosci . no ja wiem kochana ze twoj test to jest najbardziej wiarygodny....tylko ze to jednak jest inwazyjne badanie....wiec wolalabym go uniknac.... no i co ja mam teraz zrobic?

gdanszczanka_27Italy u nas przeziernosc jest obowiazkowa,a wlasciwie naturalnie juz przez lekarza robiacego usg badana... natomiast jesli chcesz dobre usg to polecam Ci prof. Preisa. Wizyta kosztuje wprawdzie 200 zl. ale z doplerem i naprawde wybitny specjalista. Plus badanie nagrane na plytce. Gabinet ma we Wrzeszczu wiesz co mi nie chodzi o pieniazki tylko o fakt ze jak do Polski lece dopiero 11 sierpnia....czyli to juz 13 tydzien....czy to oby nie za pozno na to USG?

No gdzie wy jestescie? ale ja dzis marudze.... Poczytalam w necie i ten moj test to to samo co Pappa w polsce czyli nie musze chyba robic tego usg prenatalnego co? Ja juz sama nie wiem....mam metlik w glowie....ale kazalam mojej psiapsiolce zadzwonic do kliniki w Gdyni i zapytac....jak by co to umowic na 12 na to USG prywatnie....bo juz skierowania nie zdaze zalatwic... Agusik ja tu czekam na twoje wiadomosci po wizycie u gina... A reszta dziewczynek? kiedy wy idziecie na wizyty? i czy robicie te wszystkie testy pappa i przeziernosci itp? buziaki dla wszystkich

lamponinkaItalko sprawdzilam co to jest BI-TEST wiec nie jest to badanie przesiewowe za pomoca USG , jest to badanie krwi polegajace na zbadaniu dwoch hormonow i w celu wykrycia wad chromosomalnych płodu , robi sie go miedzy 11 a 13 tygodniem ciazy nawet niektore fora podaja ze do 14 tc .Nie daje gwarancji wyniku dokladnego .Tyle co znalazlam na ten temat .Koszt okolo 30 euro . A badanie to co myslalysmy to nazywa sie TRASLUCENZA NUCALE wykonuje sie je rowniez miedzy 11 a 13tc i moze byc wykonane razem z BI TESTEM .Koszt okolo 150 euro . Pozdrawiam a to nie jest to samo co test Pappa w polsce?

lamponinkaItalko mozesz sprobowac przeziernosc robia miedzy 11 a 13 tc kolo 11 sierpnia bedzie juz 11 tc i 5 dni czyli jak sie uda i zrobic 12 czy 13 to moze bedzie ok ale powiedz w rodzinie by cie umowili wczesniej na to badanie byc moze nawet prywatnie beda terminy , bo robia to wysokiej klasy sprzetem usg . a jak nie zrobie tego badania to niedobrze?

lamponinkaItalko sprawdzilam co to jest BI-TEST wiec nie jest to badanie przesiewowe za pomoca USG , jest to badanie krwi polegajace na zbadaniu dwoch hormonow i w celu wykrycia wad chromosomalnych płodu , robi sie go miedzy 11 a 13 tygodniem ciazy nawet niektore fora podaja ze do 14 tc .Nie daje gwarancji wyniku dokladnego .Tyle co znalazlam na ten temat .Koszt okolo 30 euro . A badanie to co myslalysmy to nazywa sie TRASLUCENZA NUCALE wykonuje sie je rowniez miedzy 11 a 13tc i moze byc wykonane razem z BI TESTEM .Koszt okolo 150 euro . Pozdrawiam czyli co znowu na czczo??? Oni mnie wymecza z tymi badaniami.... a przeziernosc do ktorego tygodnia sie robi? moze zdaze w polsce zrobic? ciekawe czy zdaze odebrac wyniki przed wyjazdem bo lece 11 a badanie jest 7...pewnie nie...bo na zwykle z krwi musze czekac 10 dni....

agusikItalyagusik no przejdzie...pisalas że już przechodzi???jeszcze max 2 tygodnie.... A dlaczego Ci przełozyli? Jutro z M smigam do gina żeby zobaczył potomka i chyba nagramy sobie na plyte... żeby tylko wszystko bylo dobrze... Ita a brzuszek CI rośnie???nie wiem czemu przelozyli....zadzwonilismy zeby sie umowic a ona sie zapytala o date ostatniej @...no i mowi ze z komputera jej wychodzi ze mam przyjsc 7 sierpnia....niby tydzien pozniej....no a my jej na to ze gin powiedziala ze mam to zrobic w ostatnim tyg lipca....a ona ze komp mowi tak i bedzie tak...no to sie nie klocilismy.... a co do mdlosci to wcale nie przechodzi...tylko z rana jest troche lepiej.... a brzuszek nic....nie ma...tylko wieczorami sie zaokragla...dziwne co? ah my chcialybyśmy co tydzien widziec fasolke a najlepiej co dzien:))) Brzuszek jeszcze Ci urosnie... ale jak pisałam jestes wysoka wiec może jeszcze poczekasz moja kolezanka zaczeął sie zaokraglac w piatym miesiącu a do tego czasu chodziła w ubraniach sprzed ciazy wiec roznie to bywa...kiedy przylatujesz do polski? 11 sierpnia....juz nie moge sie doczekac....tak mi sie chce polskiej bulki z serem....

agusikItalyKurcze a ja sie ludzilam ze to cholerstwo w koncu przejdzie....Agusik ale masz fajnie...jutro!!! a mi przelozyli na 7 sierpnia.... a juz bym chciala zobaczyc fasolke i sie upewnic ze wszystko jest ok..... glupio.... no przejdzie...pisalas że już przechodzi???jeszcze max 2 tygodnie.... A dlaczego Ci przełozyli? Jutro z M smigam do gina żeby zobaczył potomka i chyba nagramy sobie na plyte... żeby tylko wszystko bylo dobrze... Ita a brzuszek CI rośnie??? nie wiem czemu przelozyli....zadzwonilismy zeby sie umowic a ona sie zapytala o date ostatniej @...no i mowi ze z komputera jej wychodzi ze mam przyjsc 7 sierpnia....niby tydzien pozniej....no a my jej na to ze gin powiedziala ze mam to zrobic w ostatnim tyg lipca....a ona ze komp mowi tak i bedzie tak...no to sie nie klocilismy.... a co do mdlosci to wcale nie przechodzi...tylko z rana jest troche lepiej.... a brzuszek nic....nie ma...tylko wieczorami sie zaokragla...dziwne co?

Kurcze a ja sie ludzilam ze to cholerstwo w koncu przejdzie.... Agusik ale masz fajnie...jutro!!! a mi przelozyli na 7 sierpnia.... a juz bym chciala zobaczyc fasolke i sie upewnic ze wszystko jest ok..... glupio....

AnkaA26Ja byłam na wizycie w sobotę. Dzidzia super, machała rączkami i nóżkami. Było widać pępowinę. Z lekarza jestem średnio zadowolona. Chodziłam do niego w pierwszej ciąży. wtedy bardziej się przykładał. A jak to jest z ta pepowina? kiedy ona rosnie? Bo mowia ze jak juz fasolka jest podlaczona pepowina to powinny ustac mdlosci....

No czesc kochaniutkie... czekajcie tylko zrobie sobie sniadanko i chwile z wami popisze... U mnie po staremu...moze troche mniej mnie te mdlosci mecza z rana ale od poludnia do wieczora masakra...

Czesc Mariolki... No znalazlam was w koncu....a co wyscie wszystkie uciekly tu? Szukalam was na kreseczkach ale was nie bylo... Co tam slychac?

agnieszkab31Cześć ITA niedzielnie odpoczywająco relaksacyjnie rozrywkowo jest(było) z Matką Rodzicielką i Ojcem aRydzykiem,z mŻonkiem i dziećmi byliśmy od wczoraj na wsi pod gruszą,a dziś szaleliśmy na białoruskim festynie rodzinnym.fajnie było. :* no to super.... ze tez ja cholera musze sie tak zle czuc.....juz mnie to powoli zaczyna wkurzac!!!! Tez bym poszalala na festynie...a ja to szale je ale w kiblu Chyba wpadam w jakas depresje....

Dzien Dobry dziweczynki.... co tam slychac niedzielnie?

MonicaHej dziewczyny, wlasnie mi mama powiedziala ze nie powinnam plywac statkiem jak jestem w ciazy. Co Wy o tym sadzicie? To chyba jakis zabobon, ja w to nie wierze. Pytam bo nad ta Niagara mam zamiar wchodzic na statki, beda 2 rejsy. Jeden krotki a drugi okolo 2-3 godzin. Sama juz nie wiem co mam zrobic. bzdura jakas...ja pracowalam na statkach wiele lat i spotykalam kobiety w ciazy...nic sie nie stresuj....

AnkaA26Powiem wam dziewczyny że chyba będzie u mnie dziewczynka. W pierwszej ciąży czułam się rewelacyjnie i był chłopak a teraz jest koszmar. Całe dnie okropne mdłości. Wiecznie mi słabo i duszno. Myślałam o zwolnieniu lekarskim od poniedziałku ale chyba się nie zdecyduję. Chciałabym jeszcze popracować całe wakacje. fajnie by bylo gdyby mdlosci oznaczaly ze beda dziewczynki bo ja straaaasznie bym chciala....mam nadzieje ze sie nie mylisz.... bo ja juz 6 tygodni umieram....

Dzien Dobry Mariolki.... Chcialam wam powiedziec ze dzis lepiej sie czuje.... Chyba w koncu posprzatam mieszkanko..... W koncu dodzwonilam sie do lekarza i to badanie na przeziernosc mam 7 sierpnia....dziwne bo moja doktor powiedziala ze mam zrobic w ostatnim tyg lipca a oni mnie zapytali o date ostatniej @ i powiedzieli ze w komputerze im wyskoczylo 7 sierpnia.....szkoda...juz sie cieszylam ze niedlugo zobacze fasolke a tu lipa...trzeba czekac.... A co tu tak cicho? Agusik a ciebie gdzie wciagnelo??? Buziam wszystkie

AnkaA26ItalyCzesc Mariolki....Ja wam powiem ze u mnie najlepiej dziala jak po wstaniu z lozka ide od razu do kibelka i wymiotuje ta cala zolc co mi sie przez noc nazbierala....wtedy mie duzo lepiej.... Sprobujcie moze u was tez zadziala.... Potem szybciutko sniadanko...czyli od ponad miesiaca to samo...bulka z miodem lub dzemem popita litrem herbatki.... Czy ty wywołujesz albo pomagasz sobie przy tych wymiotach??? no niestety ale ja nie musze sobe w nich pomagac..... wystarczy ze sie pochyle nad kibelkiem i gotowe....to znaczy musze sobie troche pobekac przed tem....sorry ze tak dokladnie to opisuje ale to mi naprawde pomaga... a wieczorem jak juz mnie tak mega mega mdli...to wkladam dwa palce i tez idzie....i od razu ide spac szybciutko zebym zdazyla zasnac zanim mdlosci powroca..... jak na razie dziala.... do tej pory meczylam sie calymi dniami z mdlosciami...takimi naprawde strasznymi...teraz jest troche lepiej.....w prawdzie dalej nie mam ochoty na jedzenie i caly czas czuje swoj zaladeka ale jest o niebo lepiej....

Czesc Mariolki.... Ja wam powiem ze u mnie najlepiej dziala jak po wstaniu z lozka ide od razu do kibelka i wymiotuje ta cala zolc co mi sie przez noc nazbierala....wtedy mie duzo lepiej.... Sprobujcie moze u was tez zadziala.... Potem szybciutko sniadanko...czyli od ponad miesiaca to samo...bulka z miodem lub dzemem popita litrem herbatki....