baniolek

Witajcie! beata_78 ja nie mam sprawdzonego przepisu na świąteczne pierniczki, ale w tym roku zrobię według przepisu: Świąteczne pierniczki - przepisy na ciasta i desery Winiary na zdjęciu wyglądają bardzo fajnie, więc chcę spróbować :) Trzymam kciuki za wyniki i oby katar was szybko opuścił. Lena0 leż i odpoczywaj. Co do chrypy, to musisz chyba zapytać lekarza. katarzyna1234 Mam nadzieję, że dzisiaj z humorkiem już lepiej :) karoll@ trzymam kciuki za Maję i za ciebie! Szybko wracaj do domku :) ptysioch ja w tym roku też nie szaleję ze świątecznymi porządkami :) Okna i firany zostawiam mężowi, a resztę z grubsza ogarnę i chyba na tym się skończy. agaluk1 ja też z zakupami dla siebie i maluszka jestem jeszcze daleko w lesie, ale zostawiam sobie to na styczeń, bo w grudniu jest tyle wydatków, że nie wyrobiłabym z kasą. Mleko modyfikowane na pewno kupię. Ja synka karmiłam piersią od początku, ale przyszedł taki moment, że nie miałam pokarmu, normalnie jakiś kryzys nastał i wtedy trzeba było go dokarmiać. Później jak laktacja się rozkręciła to miałam nawał i po kilka porcji mleka w lodówce hehe U mnie na razie wszystko OK. Dzidzia rośnie, rozpycha sie coraz bardziej, czasami jak kopnie to aż zaboli :) Oglądam ostatnio wózki na necie i już mam mętlik w głowie, nie wiem który wybrać. Za dużo tego wszystkiego :) No i ciągle myślimy nad imieniem, bo jeszcze ostateczna decyzja nie zapadła. pozdrawiam cieplutko

Witajcie! U mnie dzisiaj paskudna pogoda, nic się nie chce :( Najchętniej przeleżałabym cały dzień. katarzyna1234 ja też biorę Prenatal ale nie codziennie, tak jak pisała agaluk1 ptysioch uważaj na siebie, leż jak najwięcej tak jak zalecił lekarz no i minimum te 6 tygodni musisz jeszcze wytrzymać!! Anya agaluk1 nie forsujcie się dziewczyny za bardzo! kamcia.r daj znać jak będziesz już po wizycie. katarzyna1234 szybkiego powrotu do zdrowia! Mi na paskudny katar i ból zatok pomagają inhalacje, myślę że w ciąży nie ma przeciwwskazań do inhalacji możesz spróbować. Małagosiu współczuję bólu, mnie już od jakiegoś czasu dokucza to spojenie, ale nie jest tak źle, da się wytrzymać. Najgorzej jest przy wstawaniu, a później jak trochę pochodzę to mija. Pamiętam że przy pierwszej ciąży też tak miałam. Chyba już za stare te moje kości, że tak dokuczają :) Ja jestem po kolejnej wizycie i na razie wszystko jest OK, lekarz powiedział, że maleństwo już się ułożyło główką w dół :) Mam nadzieję, że tak już zostanie :) Na następnej wizycie 22.12 będę miała USG już ostatnie. Dziewczyny, czy któraś z was robiła może USG 3D albo 4D? Mi lekarz powiedział, że teraz jest najlepszy moment i cały czas się zastanawiam. pozdrawiam ciepło

Witajcie!! Zaglądam tu często, ale ostatnio brak mi czasu na pisanie. Mój przedszkolak znowu jest chory więc siedzimy w domku, a przy nim nie bardzo da się posiedzieć przy komputerze. katarzyna1234 ja glukozę wzięłam ze sobą do przychodni i tam mi pielęgniarka dolała wody, a do popicia miałam swoją wodę mineralną z odrobiną cytryny. Mi też czasami napina się brzuszek, ale to jak mam bardzo intensywny dzień, dużo chodzę, albo coś dźwigam. Nie jest jeszcze tak źle :) No i ostatnio pojawiła się siara, ale w minimalnej ilości. Przez to siedzenie w domu z chorym dzieckiem, z nudów zaczęłam przeglądać ubranka po synku. Uzbierałam dwa kartony ubrań od 0 do 6 m-cy. Wiem już na pewno, że będę musiała kupić kombinezon i czapeczki na zimę, reszta właściwie jest. Miałam kupon zniżkowy do 5-10-15 i nie mogłam się oprzeć i kupiłam kilka nowych pajacyków i śpiochów dla dziewczynki :) Powoli zaczynam kompletować wyprawkę :) Trzymajcie się zdrowo mamusie!

Witajcie mamusie :) Zakupy ruszyły, widzę głównie na allegro, ale ja chciałabym polecić wam zakupy przez internet w Apteka Internetowa Dbam o Zdrowie - tanie leki i suplementy diety. To jest apteka internetowa, możecie tu kupić wszystko jak w normalnej aptece, ale w dużo niższych cenach. Zamówione rzeczy czy leki odbiera się osobiście w wybranej przez siebie aptece w okolicy, płatność jest przy odbiorze (nie trzeba płacić za przesyłkę). Ja korzystałam już wielokrotnie i jestem bardzo zadowolona, zamówione leki można odebrać na drugi dzień. Znalazłam podkłady poporodowe o których pisałam wcześniej Bella, podkłady higieniczne, Mamma, 10 szt - Apteka Internetowa Dbam o Zdrowie na pewno przyda się po porodzie Tantum Rosa, proszek, 500 mg, 10 saszetek - Apteka Internetowa Dbam o Zdrowie czy podkłady dla maluszka Bella, podkłady, Baby Happy, 10 szt - Apteka Internetowa Dbam o Zdrowie Jest tam dużo innych rzeczy potrzebnych dla mamy i maleństwa, trzeba tylko wejść na dział ciąża i dziecko. Widzę, że jest tam jakiś specjalny program "dla Mamy i Maleństwa" i można kupować jeszcze taniej, ale o tym jeszcze nie czytałam. Lena0 ja korzystam z nawilżacza głównie zimą, jak włączone jest centralne ogrzewanie. Jak synek był malutki to korzystałam częściej, teraz już coraz rzadziej, ale na pewno sie przyda dla drugiej dzidzi :)

Witajcie! Cieszę się, że po wizytach z maluszkami wszystko w porządku :) Widzę, że pomału szykujecie wyprawki i rzeczy potrzebne do szpitala :) Ja jeszcze nic nie kupowałam, koszule do karmienia, piżamy i szlafrok mam jeszcze z pierwszej ciąży. Pamiętam, że po porodzie też korzystałam z podkładów poporodowych Bella, a później z dużych podpasek, ale już dokładnie nie wiem jak długo. ptysioch mi biust taż sporo "urósł". Ostatnio kupiłam nowe biustonosze, takie już do karmienia, z miseczką D. Wiem, że jak zaczyna się karmić, to piersi jeszcze się powiększają zwłaszcza przy nawale pokarmu. No i kupując biustonosz trzeba jeszcze pamiętać, że musi być troszkę miejsca na wkładki laktacyjne. Ja też obowiązkowo mam jedną pobudkę w nocy na siusiu :) beata_78 zdrówka dla córci, dobrze że wymioty w końcu odpuściły :) Ja na dzisiejszej wizycie nie miałam USG, ale podczas badania wszystko wyszło OK, szyjka twarda długa, tętno dzidzi bije 150/min, ciśnienie i wszystkie inne wyniki OK. W tym tygodniu muszę zrobić jeszcze test z glukozą. pozdrawiam serdecznie

Witam!! Dawno nie pisałam, mam nadzieję, że wszystko nadrobię :) anika ja w ciągu dnia czuję mnie ruchów, jakoś nie mam czasu za bardzo się wsłuchiwać w brzuszek, a może dzidzia właśnie wtedy więcej śpi. Największa aktywność jest wieczorem i nad ranem, wtedy nawet kopniakiem potrafi mnie obudzić :) Pamiętam, że w pierwszej ciąży nie czułam takich mocnych i częstych ruchów, ale lekarz mi mówił, że mam łożysko położone na przedniej ścianie macicy i może ono amortyzować kopniaczki. Jak wiadomo każda ciąża jest inna. Lena ja nie mam kreseczki na brzuchu, o ile pamiętam w pierwszej ciąży też nie miałam. ptysioch ja miałam dla synka dwa małe kocyki jeden grubszy i drugi troszkę cieńszy i to w zupełności mi wystarczyło. Kocyki przydają się do wózka na spacer i w domku w pierwszych tygodniach życia, pamiętam zawijałam maluszka w kocyk tak jak w rożek i było ok. Z dużym kocem nigdy nie próbowałam. Co do pieluszek to miałam 10szt tetrowych i korzystałam z nich głównie po kąpieli do wycierania i jak się małemu ulewało przy odbijaniu. Dla mnie to taka optymalna ilość. Miałam też 5szt pieluszek flanelowych, pamiętam że kładłam je na spód wanienki i latem jak jest ciepło to przykrywałam maluszka w wózku. Mala_Mi współczuję, ja miałam w tamtym roku atak rwy kulszowej okropny ból!! Brałam dużo leków i zastrzyki, ale w ciąży to raczej nie wskazane. Trzymaj się i szybkiego powrotu do pełni sił :) U nas ze zdrówkiem już wszystko wróciło do normy :) Ja czuję się już całkiem dobrze, a i synek wrócił do pełni sił. W poniedziałek wraca do przedszkola. pozdrawiam cieplutko

Witam, po dość długiej przerwie. U nas niestety, tak jak u Anyi, chorobowo. Ja się jeszcze jakoś trzymam, daję radę bez antybiotyku, ale mój przedszkolak rozłożył sie ma maksa. Od niedzieli gorączkuje, a leki pomagają tylko na jakiś czas. Mam nadzieję, że to choróbsko w końcu odpuści. Tobie Anya też życzę szybkiego powrotu do pełni sił - trzymaj się. ptysioch super, że łożysko się podnosi :) A w sobotę na weselu nie szalej za bardzo ;) Madzina ja sama nie mam jeszcze wybranego imienia i powiem Ci, że na razie żadne jakoś szczególnie mi się nie podoba. Może z czasem przyjdzie samo :) Co do szkoły rodzenia, to ja chodziłam w pierwszej ciąży. Były to zajęcia bezpłatne prowadzone w szpitalu przez położne. Ponieważ to jedyna szkoła rodzenia u mnie w mieście, więc oblężenie było bardzo duże. Przychodziły tam tłumy, więc o ćwiczeniach czy zajęciach praktycznych nie było mowy. Każde spotkanie było w formie wykładu. Teraz nie chodzę do SR. Te linki podane przez dziewczyny do internetowych szkół rodzenia bardzo fajne, w wolnych chwilach pooglądam :) Ja kawkę oczywiście piję, ale nie codziennie. Staram się robić słabą i z mleczkiem. Dla synka miałam materac kokos-pianka-gryka i świetnie się sprawdził. Tak jak pisała Małgosia, na początku maluszek spał z tej twardszej strony (kokos) a później przełożyliśmy na grykę. Nowego materacyka nie będę kupować. Ja jestem już po USG połówkowym i lekarz powiedział, że maleństwo pięknie się rozwija. Wszystkie wymiary zgadzają się co do dnia, nawet termin z USG ma taki sam jak z OM :) Ostatnio były podejrzenia, że w brzuszku mieszka synek, ale wszelkie wątpliwości zostały rozwiane i już wiem, że będzie córeczka :) Chociaż podobno nigdy nie ma 100% pewności. pozdrawiam cieplutko

Witajcie mamcie!! U mnie deszczowo, ponuro i śpiąco. Nie lubię takiej pogody, żeby chociaż nie padało.... Anika gratuluję córci, dobrze że z maleństwem wszystko w porządku. PtysiochJa podobnie jak dziewczyny, mam ubranka w rozmiarze 56. Mój synek urodził się malutki 2800g więc nam się przydały. Myślę, że kupie jeszcze kilka cieplejszych pajacyków i to wszystko. Agaluk ja podaje mojemu przedszkolakowi Bioaron C (dla dzieci od 3roku życia). Tak jak pisała tu jedna z mam (nie pamiętam już która) podaję syrop 2 x dziennie po 5 ml przez 14 dni, później 7 dni przerwy i znowu kuracja 14 dniowa i tydzień przerwy. W dniach bez syropu podaje czasami vit.C to wszystko. W zeszłym roku podawałam lek homeopatyczny ENGYSTOL, dwa razy dziennie po 1 tabl. kamcia.r daj znać jak będziesz już po wizycie. Ja jeszcze nic nie kupiłam dla maleństwa. Korci mnie bardzo, dużo rzeczy oglądam na allegro, ale na nic się nie zdecydowałam. Za tydzień mam USG połówkowe i jak już będę miała pewność, kto siedzi w brzuszku, to może wtedy się skuszę :) Czeka nas jeszcze zakup wózka, ale rodzice obiecali, że dadzą na wózek pieniądze, więc chyba poczekamy z tym do lutego. Teraz i tak musiałby stać przez całą zimę w piwnicy albo garażu więc trochę go szkoda. U mnie sprawdził się wózek na skórzanych paskach i takiego będę szukać tym razem. pozdrawiam cieplutko

Dobry wieczór :) Mala_Mi 1) Ja do 13 tc brałam kwas foliowy, od 13 tc biorę Femibion ale teraz przejdę na Prenatal bo bardziej się opłaca, lekarz kazał mi brać witaminy do końca ciąży, chociaż wyniki mam w normie. 2) Przytyłam już 5 kg, ale od początku ciąży mam spory apetyt więc nie ma się co dziwić, że waga idzie w górę :) W poprzedniej ciąży przybierałam na wadze bardzo podobnie, a w sumie przytyłam 16 kg. 3) Pierwszy poród miałam siłami natury i drugie dziecko też chciałabym tak urodzić. U mnie wszystko trwało 4,5h więc całkiem znośnie. Mam nadzieję, że i tym razem będzie tak sprawnie, ale jeśli okaże się że będzie potrzebne cięcie to oczywiście się zgodzę. spokojnej nocy

Witajcie!! U mnie dzisiaj brak słonka, ale na szczęście nie pada, więc można wyjść na spacer. anika mój synek nie gorączkował przy ząbkowaniu, ale był strasznie marudny i w nocy często się budził i płakał. Jeśli córcia nie ma żadnych innych dolegliwości (katar, kaszel, wysypka, biegunka itp.) to może być reakcja na wyrzynające się ząbki, albo trzydniówka jeśli jeszcze jej nie przechodziła. Mam nadzieję, że to nic poważnego. Agulak ja piję czasami kawę, ale słabą i z mleczkiem. Lekarz powiedział, że na pewno nic się nie stanie jeśli będę piła ją z umiarem. Czasami czuję, że muszę się napić, bo mam bardzo niskie ciśnienie, po kawie trochę lepiej funkcjonuję :) Dziewczyny jakie bierzecie preparaty witaminowe dla kobiet w ciąży? Mi lekarz zalecił Femibion i ostatnio w aptece zapłciłam 70zł za miesięczną kurację. Zastanawiam się nad czymś trochę tańszym, wiem że jest tego trochę, tylko nie wiem co wybrać. pozdrawiam

Witajcie dziewczyny! Dawno mnie nie było, ale mam ostatnio straszne problemy z internetem :( Z tego co doczytałam, to widzę że wszystkie lutowe maleństwa mają się dobrze :) anika głowa do góry, nie martw się na zapas. Daj znać jak będziesz już po wizycie, życzę samych dobrych wieści. Lenamałagosia77 śliczne te wasze kołyski. agaluk1 mój synek też bardzo lubi chodzić na basen, faktycznie fajna sprawa dla maluszka. Ja USG połówkowe będę miała dopiero 17 października i już nie mogę się doczekać :) Na ostatniej wizycie wszystko było w porządku. Ostatnio zaczynam odczuwać lekki ból w okolicy spojenia łonowego, to przez powiększającą się macice i brzuszek :) W pierwszej ciąży też tak miałam, to nic przyjemnego, ale wiem że to nie jest groźne. ściskam Was mocno

Witajcie! Jakoś cicho zrobiło się na forum, co u Was mamusie?! agaluk1 zgadzam się z Tobą w 100% w kwestii zostawiania małych dzieci w zamkniętym samochodzie. To skrajna nieodpowiedzialność! Szkoda, że niektórzy nie potrafią wyciągać wniosków i uczyć się na błędach innych. ptysioch gratuluje syneczka, śliczne imię ;) Co do łożyska to niestety nic ci nie powiem, bo nie wiem. gosiakk też przeżyłam wypadek samochodowy będąc w ciąży, więc wiem co czułaś. Całe szczęście że z maleństwem wszystko w porządku. Ja nie brałam progesteronu bo nie miałam skurczy, ale na pewno brałam magnez. kamcia.r uważaj na siebie i odpoczywaj jak najwięcej! U mnie tydzień minął pod znakiem przeziębienia. Zaczęło się od synka, który pewnie przyniósł coś z przedszkola,a po dwóch dniach dopadło i mnie. Na szczęście obyło się bez antybiotyków i już jest dużo lepiej. Jutro maluch pójdzie już do przedszkola, a ja muszę trochę ogarnąć mieszkanie, bo kilka dni nic nierobienia i mam sporo zaległości :) Trzymajcie się zdrowo mamuśki i brzuszki

Witam! Madzina jestem tego samego zdania co dziewczyny. Nie martw się na zapas i nie myśl ciągle o tych pomiarach USG! Trzymam kciuki za Was i mam nadzieję, że kolejne badania rozwieją Twoje wątpliwości. Anya gratulacje dla dzielnego przedszkolaka Zuch dziewczynka oby tak dalej :-) Kamcia super, że z maleństwem wszystko w porządku i życzę tylko takich wizyt :-) ptysioch ja zdecydowałam się na poród w szpitalu, w którym pracował mój lekarz prowadzący. Najbliższy szpital mam może 1,5km od domu, ale miałam bardzo złe doświadczenia z nim związane. W 23tc trafiłam tam na patologię ciąży i to był koszmar!! Kilka dni najgorszych w moim życiu. Obiecałam sobie że już nigdy tam nie wrócę. Jak zaczęła się u mnie akcja porodowa, to pojechałam do szpitala oddalonego jakieś 25km od domu. Miałam szczęście bo mój lekarz akurat miał dyżur (to była niedziela) i powiem ci że tylko dzięki niemu urodziłam w 4,5h :) Jak na pierwsze dziecko uważam że nieźle :) Nie wiem jak zachowałby się inny lekarz w tym szpitalu, po prostu miałam farta. Trafiłam na mojego lekarza i na świetną położną. Drugie dzieciątko też chcę tam urodzić. Teraz sama decydujesz o tym gdzie chcesz rodzić, musisz dobrze przemyśleć swoją decyzję. Popytaj koleżanki, które mają już dzieci, o ich opinie. Masz jeszcze trochę czasu :) pozdrowionka

Witajcie mamusie :) dagucha gratuluje kopniaczków, nasłuchuj następnych :) gosiakk zakupy dla maleństwa sprawiają chyba jeszcze więcej radości niż zakupy dla siebie :) wiem, że czasami nie można się oprzeć pokusie, to wszystko jest takie śliczne :) fajnie że udało ci się skorzystać z takich zniżek. U nas pogoda na razie dopisuje więc muszę wywiesić pranie to mi szybciutko wyschnie. Jak tak słoneczko świeci to widzę jakie moje okna są brudne! Aż się proszą o umycie, trzeba się za to zabrać :)Po południu po Tomcia do przedszkola i pewnie zaliczymy jeszcze długi spacer. Miłego dnia brzuchatki

Witam! Widzę, że na razie mamy same dziewczynki, a mi lekarz powiedział że prawdopodobnie będzie chłopczyk :-) To oczywiście nic pewnego i kazał czekać do USG połówkowego, bo może się mylić. Najważniejsze, że z maluszkiem wszystko w porządku, rośnie zdrowo, serce bije jak dzwon. Moje wyniki są w porządku, więc nie mam powodów do niepokoju. Lekarz powiedział, że jestem stworzona do chodzenia w ciąży i rodzenia dzieci hihi żartowniś ;-) Mój przedszkolak złapał za to pierwszą infekcję :-( Na szczęście to tylko katar i lekki kaszel, ale nie chodzi na razie do przedszkola, aż nie wydobrzeje. Zastanawiam się nad syropem na odporność, może któraś mama podawała swoim dzieciom Bioarin C? Czytałam, że podobno skuteczny. gosiakk rzeczy dla maluszka jeszcze nie kupowałam, ale mam dużo "pozostałości" po synku. Będę musiała zrobić generalny przegląd i ewentualnie resztę dokupić, ale się za to jeszcze nie zabrałam. Dużo zdrówka dla was mamusie i dla dzieciaczków :-)

Witajcie mamusie! Kolejny tydzień za nami, jak patrzę na suwaczki, to Aniołek Łysego niedługo będzie na półmetku ciąży! Jak ten czas szybko leci ;-) ptysioch to teraz wsłuchuj się w brzusio, bo będzie coraz więcej kopniaczków :-) Anya piękny sen, niech się spełni :-) Dzisiaj dobry humor masz zapewniony po takiej nocy. Mój synek dzisiaj był pierwszy dzień w przedszkolu. Ja oczywiście byłam pełna obaw, ale okazało się że niepotrzebnie :-) Maluch do domu wrócił zadowolony i powiedział że w poniedziałek też idzie ufff. Oby tak dalej. W poniedziałek muszę zrobić wyniki badań, a we wtorek idę do lekarza sprawdzić co z maleństwem. Mam nadzieję, że wszystko OK, bo samopoczucie fizyczne i psychiczne na razie bardzo dobre ;-) Zapowiada się piękna pogoda na weekend, więc życzę udanego odpoczynku pa

Witam mamusie! beata_78 trzymaj się babolku, zdrówka życzę :-) Anya trzymam kciuki, żeby plamienia już się nie powtórzyły. Niech Ci maleństwo teraz wynagradza kopniaczkami ten stres który przeszłaś :-) Lena0 jak po wizycie? anika wiem co przeżywasz, mój synek idzie we wrześniu do przedszkola, a ja już się zaczynam martwić?! Na pewno córcia da sobie świetnie rade. kamcia.r nie martw się na zapas! Myślę, że będąc na Twoim miejscu też podjęłabym taką decyzję. U nas pogoda jak w tropikach - słońce i straszny upał, ale nie narzekam, już wolę to niż deszcz i zimno. Na szczęście wieczorami i w nocy robi się chłodniej i można w mieszkaniu jakoś wytrzymać. pozdrawiam serdecznie

Cześć! U mnie zawitało lato i każdą wolną chwilę spędziłam z synkiem na dworze. Lubię takie dni :-) Lena0 nie znam się na wynikach badań więc ci nie pomogę. Najlepiej jak pokarzesz to lekarzowi. Ja nie wiem dokładnie ile przytyłam, ale na pewno waga jest na plus. Ubrania ciążowe już noszę, ale mam jeszcze dwie pary spodni, w które się mieszczę. Ruchów regularnych jeszcze nie czuję, ale jak ubieram buty i się schylę, albo jak kucam to czuję w brzuszku jakby balonik. Najczęściej czuję maluszka jak położę się na plecach, to takie delikatne pukanie, albo skrobanie :-) Brzuszek już widać, ale jeszcze nikt z tych co nie wiedzą, się chyba nie domyśla że to ciążowy ;-) Ja dokładnie trzy lata temu urodziłam mojego synka Jak ten czas szybko leci, jeszcze niedawno był taki malutki, a teraz..... I pomyśleć że już niedługo będę tulić drugiego maluszka ;-)

Witajcie!! Jak minął weekend? Udało się Wam trochę odpocząć? gosiakk ja jeszcze nic nie kupowałam dla maluszka, bo podobnie jak ty, czekam na wieści, kto mieszka w brzuszku, ON czy ONA :-) Ja zostawiłam sobie dużo rzeczy po synku więc myślę, że teraz będę tylko dokupywać tego co zabraknie. Anyabeata_78 jak się czujecie dziewczyny? anika witaj i pisz jak najwięcej :-) Ja jestem po kolejnej wizycie u lekarza prowadzącego i na razie wszystko jest w porządku. Maluszek rośnie i fika wesoło w brzuszku ;-) Niestety nie dało się zmierzyć przezierności ze względu na złe ułożenie, ale poza tym wszystkie inne pomiary są w normie. Następne USG dopiero w 22 tc. Lekarz kazał mi kupić FEMIBION i brać codziennie, kwas foliowy mam już odstawić i na razie to tyle. miłego dzionka mamuśki

Witajcie! Anya oczywiście będę trzymała jutro kciuki!! Synek będzie w dobrych rękach więc wszystko musi być dobrze :-) Uważaj na siebie kobitko i odpoczywaj, poproś kogoś o pomoc przy dzieciach jak możesz. Mala_Mi dobrze słyszeć, że z Twoim maleństwem wszystko w porządku :) beata_78 jak po wizycie? Co lekarz Ci mówił na temat tych mdłości i wymiotów? agaluk1 oby dobre samopoczucie Cię już nie opuszczało :-) kamcia.r cieszę się, że po wizycie wszystko OK. Mam nadzieję że zaczniesz się w pełni cieszyć ciążą, a czarne myśli pójdą precz!! Nareszcie pojawił się suwaczek ;-) U nas w końcu letnia pogoda więc duuuuuużo czasu spędzamy na dworze. Chodzimy na długie spacery, co akurat mi się przyda bo apetyt ostatnio mam niepohamowany. Dzisiaj już przyniosłam ze strychu swoje ciążowe ubrania i chyba będę musiała je zacząć nosić, bo już wszystko się robi za małe ;-) pozdrawiam

Witajcie dziewczyny!! Ostatnio brak mi czasu na pisanie, ale śledzę na bieżąco co u Was się dzieje ;-) Anya super że z fasolką wszystko w porządku oby tak dalej :) Dużo zdrówka dla córci! Aniołek Łysego miłego wypoczynku i słoneczka życzę :-) beata_78 wracaj do zdrowia kobitko, musisz się nacieszyć ciążą!! Dobrze, że z maleństwem wszystko w porządku :-) gosiakk maleństwo pięknie rośnie, tylko się cieszyć :-) dagucha gratuluję zdania egzaminu. Ja jeszcze witamin dla kobiet w ciąży nie biorę, wszystkie wyniki mam bardzo dobre, więc biorę tylko kwas foliowy i staram się jeść dużo owoców i warzyw. Ja mieszczę się jeszcze w swoje ubrania, ale spodnie robią się coraz ciaśniejsze :-P Mam jeszcze ubrania z poprzedniej ciąży (zostawiłam sobie w razie jakby co...) i chyba niedługo będę musiała po nie sięgnąć :-D aafka ja też mam przeczucie, że w brzuszku mieszka dziewczynka, ale nie nastawiam się jakoś bardzo. Jak będzie drugi synek, to też się bardzo ucieszę :-) Życzę wam udanego weekendu!!!

Witajcie mamuśki :) U mnie ciągle pada... Udało mi się zrobić tylko małe szybkie zakupy i uciekaliśmy do domu. beata_78 co powiedział lekarz? Anya przy takiej pogodzie chyba zwiększa się ochota na słodkie ;) Ja wczoraj robiłam ciasteczka :-) Mój maluch śpi, a ja siedząc przy kompie znalazłam moją ulubioną "ciążową" piosenkę... ‪Republika - Jej brzuch‬‏ - YouTube

Witam! Leah nika07 bardzo mi przykro, trzymajcie się dziewczyny.... beata_78 dużo zdrówka i oby szybko ból minął. U mnie też nie honorują grupy krwi wpisanej do karty szpitalnej. Muszę mieć osobne badanie, albo zaświadczenie ze stacji krwiodawstwa jeśli kiedyś oddawałam krew :-) Gogo-G1, małagosia77 życzę wam udanego wypoczynku Aniołek Łysego super że z fasolką wszystko w porządku :-) Ja już nie mogę się doczekać zdjęć mojego maleństwa. Ja nie stosuję jeszcze żadnych specyfików na rozstępy. W pierwszej ciąży smarowałam się chyba już od trzeciego miesiąca a tydzień przed porodem pojawiły się rozstępy :-( Może wy macie jakieś sprawdzone kosmetyki, podzielcie się :-) U mnie pogoda jak w marcu!! Od rana pada i w dodatku jest zimno. Nawet nie ma jak wyjść na dwór. W radiu słyszałam że jedna część miasta jest już zalana wodą, masakra!! Przez to siedzenie w domu wzięłam się trochę za porządki, umyłam podłogi, zmieniłam pościel, zrobiłam pranie, nawet ciasteczka z synkiem upiekłam ;-) Byłam wczoraj zrobić wyniki, a że chodzę do lekarza prywatnie, to za badania musiałam zapłacić. Za wszystko wyszło prawie 140zł szok! Przez tą pogodę nawet nie odebrałam dzisiaj tych wyników, mam nadzieję że jutro będzie już lepiej. Dużo słoneczka dla Was

Dzień dobry!! małagosia77 przeczytałam Twojego posta i aż się wierzyć nie chce, że tak może funkcjonować laboratorium, i że takie sytuacje mają miejsce!! W naszym przypadku to chyba nie jest wina złego przechowywania materiału do badania, czy złej pracy laboratorium. Zawsze jest tak, że jak robimy badania kontrolne po lekach to wszystko wychodzi w porządku, aż do kolejnej infekcji. Ja zaczynałam podejrzewać, że dzieje się coś złego z małym, jak tracił apetyt, robił się marudny, czasami nawet nieznośny. Nigdy na nic się nie skarżył, ale dla pewności robiliśmy badanie moczu i morfologię i wtedy wychodziły te infekcje. Tym razem było inaczej, bo oprócz braku apetytu mały zaczął narzekać na ból brzuszka. Początkowo próbowałam zmienić mu dietę na lekkostrawną, odstawiłam całkowicie produkty które mogą go uczulać (synek ma alergię na białko mleka krowiego) podawałam probiotyki ale to nic nie pomogło. Po wizycie u lekarza, pani doktor kazała odrobaczyć małego, bo być może to jest przyczyną złego samopoczucia i braku apetytu. Wzięliśmy dwie dawki leku i dalej nic. Było już nawet podejrzenie o lamblioze ale dla pewności zrobiłam badanie ogólne moczu no i okazało się, że znów jest stan zapalny. Maluch nie narzekał na pieczenie przy siusianiu, nie miał problemów z trzymaniem moczu, tylko mówił że go boli brzuszek, a ja teraz się domyślam, że pewnie go bolał pęcherz tylko on nie potrafił tego inaczej określić. Przez dwa tygodnie będziemy brali leki, później tydzień przerwy i badanie kontrolne, oby wszystko było ok. Mały dostał też syrop na alergię, bo może organizm jest osłabiony tą alergią i dlatego tak często łapie infekcję, zobaczymy. Aniołek Łysego ja czekam z utęsknieniem na pierwsze kopniaczki :) W pierwszej ciąży tak na 100% byłam pewna ruchów dopiero w 18 tc, mam nadzieję, że teraz będzie dużo szybciej :-) dagucha życzę samych dobrych wieści na wizycie i daj znać jak będziesz już po :) beata_78 myślę, że oscillococinum możesz brać, leki homeopatyczne nie mają działań ubocznych. Nie daj się chorobie, dużo zdrówka :-)

Witajcie!! Nadrobiłam czytanie i strasznie się cieszę, że z fasolkami wszystko w porządku, oby tak do lutego :) Mam nadzieję, że wasze dolegliwości też miną. Anya my byliśmy w Trzęsaczu koło Rewala. Bardzo mała miejscowość, ale na urlop z małym dzieckiem w sam raz :) Zdjęcia oczywiście mam, ale muszę zrobić z nimi porządek bo to tej pory jakoś nie miałam czasu :) ptysioch, Anya, małagosia77 pyszności robicie w tych słoikach!! Ja bardzo lubię takie domowe przetwory, ale sama ich nie robię. Moja mama za to jest mistrzynią weków i od niej zawsze coś pysznego dostane, ogórki, sałatki, dżemy nawet koncentrat pomidorowy - pychota :) Jak dobrze pamiętam w pierwszej ciąży miałam usg genetyczne i była badana przezierność karkowa, ale testu PAPPA nie robiłam. Na ostatniej wizycie lekarz jeszcze mi nic nie mówił o tych badaniach, ale pewnie dlatego że to za wcześnie. małagosia77 niezłe zachcianki ogórki, boczek i mleczko :) Ja ostatnio w sklepie na widok fasolki po bretońsku dostałam normalnie ślinotoku!! Nigdy nie przepadałam za fasolką, ale musiałam ją kupić i oczywiście w domu całą zjadłam :) Wczoraj byłam z moim synkiem u lekarza i troszkę mnie nastraszył. Ponieważ to już chyba trzecie zapalenie układu moczowego w ostatnim czasie, lekarz powiedział że kolejny raz zakończy się wizytą w szpitalu i dokładniejszymi badaniami. Skąd te wstrętne bakterie się biorą?! Oby ta kuracja mu pomogła i wszystko było OK. Za około miesiąc mamy kolejne badania. U mnie po porannej ulewie wyjrzało słoneczko, więc trzeba korzystać z pogody póki jest. Miłego dnia