grzecha

Witam i Gratuluje przyszlym mamom :) Nawet nie wiedziałam, ze w 12 tyg. mozna okreslij juz plec dziecka ? :)

Witam wieczorkiem! Z Adriankiem juz lepiej, chrypka jest, ale mniejsza. Dałam mu dzis troszke tego lekarstwa, bo znow tak charczał, ale zmniejszyłam dawkę o połowę. Spał po nim prawie cztery godziny, ale obudził się w znakomitym nastroju, wiec chyba koszmarów sennych nie było :) Mam dzis dobry nastroj, bo wynegocjowałam z Sebas pobyt tygodniowy w Toruniu juz niebawem. Narazie jednak przyjezdzaja do nas dwie jego nastoletnie bratanice. Zaczynaja sie u nich ferie, a zawsze wtedy wpadaja do Warszawy. Bedzie wesoło, ale jak sądzę do komputera się w tym czasie nie dostanę. No chyba, że wyskoczą gdzieś na zakupy :) Niki witaj spowrotem Kimja zazdroszcze Ci tego wozka co masz, prowadzenie parasolek to koszmar. Juz teraz nie bede kupowała drugiego wozka, ale przy nastepnum dziecku wybiore taki z duzymi kolami. Adrian juz przez nierownosci na drodze dwa razy przycial sobie jezyk :) A co naszej-klasy to moja mama złapała bakcyla. Okazało się, że jest kilka osób z jej szkoły podstawowej i sredniej i tak sie nakreciła, ze dzis caly dzien musiałam przez telefon jej wszystko relacjonować, no i oczywiscie załozyć konto. Teraz jak twierdzi musi koniecznie sobie kupic komputer. Napisała do niej jakas kolezanka z podstawowki, jak jej o tym powiedziałam to az sie popłakała ze wzruszenia. Moj tata tez oczywiscie kazał mi odnalezc swoich znajomych i tez w jego klasach jest kilka osob. Mysle, ze dla takich starszych ludzi to dopiero jest frajda moc pogadac po latach :)

Madziu tak, ale Antonowicz :) co prawda do klasy c, gdzie ja chodzilam do b.

Hej dziewczeta! Z Adim juz zdecydowanie lepiej, ma chrypke, ale broi na calego. Dostal jeden lek, ktory mialam stosowac doraznie gdyby tak "harczal" przy oddychaniu. Po przyjsciu od lekarza mu go dalam i spal prawie cztery godziny. Ja czytam ulotke, a tam napisane, ze ten lek jest uspokajajacy, ale u malych dzieci moze wywolac koszmary senne i ogolne rozdraznienie, a tak w ogole to jest lek antyalergiczny, przeciwwymiotny itd.. Nic o kaszlu. Juz sie boje mu to podawac. Madziu i jak film, musze sie wybrac bo jedna z glownych aktorek chodzila ze mna do liceum. Ciekawa jestem jej na wielkim ekranie:) Aniu oj chory facet jest niemozliwy, moj malutki katarek przechodzi jak gruzlice :)

Dzis noc przespana nareszcie, wrocilismy własnie od lekarza. Adrian ma jakas infekcje wirusowa, na szczescie osłuchowo jest czysty. Dostał tylko lek odkrzusny i same homoapatyczne na przeziebienie. Dzieki Bogu to nic groznego:)

Goraczka minela, ale moj syn stracil glos. Harczy biedaczek. Cala nocke mielismy do bani, budzil sie co godzine, po pol usypial mi na kolanach i tak w kolko. W dzien tez nie spał. Zapisałam się jutro rano do lekarza, choc wolalabym sie obyc bez tych przepelnionych wirusami przychodni. Kim o tak racja, ja tez z mama o tym plotkuje :) Wiola no rzeczywiscie grzeczna z Ciebie dziewczynka teraz, rzadko mozna Cie zastac. Jak jazdy?

Ale pustkowie tutaj ...:) Moje dziecko dopiero usnelo, od wczoraj goraczkuje. Dzis juz nawet dalam mu pyralgin, bo goraczka nie spadala po zyklych lekach, tyle, ze on zbil mu ta temperature i zaczal szalec jak nowonarodzony, az do teraz :) Poza tym nie ma zadnych innych objawow, ma apetyt i dobre samopoczucie. Oboje z Sebastianem bylismy przeziebini, wiec moze zlapak od nas wiruska, no albo zeby, bo widze, ze wyrzynaja sie wreszci gorne dwojki :)Mam nadzieje tylko, ze noc bedzie spokojna... Co do tematu naszej klasy to mi akurat ten portal sie bardzo podoba, moze dlatego, ze jestem tu w Warszawie sama bez znajomych i tylko w ten sposob moge miec z nimi kontakt. Co prawda zdarzylo mi sie dostac zaproszenie od obcych mi ludzi, ale takie ignorowałam. Za to bardzo cieszy mnie mozliwosc kontaktu z innymi, ktorych czesto nie widzialam kilkanascie lat. Sa tacy na ktorych wciaz czekam kiedy dolacza, bo ciekawi mnie co tam u nich. Zdjecia z wycieczek zagranicznych szczerze mowiac tez lubie ogladac. Czasem rzeczywiscie mam wrazenie, ze niektorzy tych znajomych kolekcjonuja :), ale innym razem jak sie zbierze znajomych ze szkoly podstawowej, sredniej, ze studiow, do tego z osiedla i jak np. w moim przypadku z harcerstwa to moze sie nazbierac duza ich liczba. Kate mysle, ze chrzesniak bedzie zadowolony z prezentow, tym bardziej, ze jet ich kilka, radosc bedzie pomnozona :)

Uciuprzepiękna sukienka i Ty ślicznie w niej wygladałaś. Bardzo mi się podobaja suknie wieczorowe w tym kolorze. :) A te owoce w czekoladzie... mniam normalnie slinka cieknie :) Super tez to zdjecie pod choinka, a Maciusia w tej czapce i okularach to nie poznałam normalnie :) WiolaZ ta nasza klasa to naprawde mozna sie wciagnac. Kwestia znajomych to czasem rzeczywiscie pomyłka, musze czasem patrzec na zdjecie, zeby zobaczyc w ogole kto to jest. Z drugiej jednak strony w wiekszosci sa to znajomi, ktorych sie nie widzialo wiele lat i przez ten okres duzo sie nowych nazbierało a nawet stare milosci:)

Kim ale rzeczywiscie ten piesek to malutki :), ale sliczny. To ich wspolne zdjecie z Ninka to rewelacja :) Konik tez bombowy. A potrafi Ninka sama sie na nim bujac? Moj maly louz nie potrafi, ja musze go kolysac, a on krzyczy tylko "i aaaa":) Ninka to normalnie skora zdarta z mamusi. Przesliczna dziewczynka :)

Wiola ja Ci wybaczam, takie super fotki rekompensuja mi Twoja nieobecność. Ale masz wielka sliczna choinke:) No i pomocnice pierwsza klasa :) Pojazdz super, a ten taniec moze masz na grany?

Drogie Panie gdzie sie podziewacie?

Kate myśle, że dzieci w tym wieku najbardziej się cieszą z zabawek. W sklepie napewno Ci coś doradzą odpowiedniego do wieku i jak myślę pewnie będzie to samochód :) 3,5 letniego syna mojej kolezanki najbardzoej kreca auta ::)

Madzia widze, ze znow tylko my na posterunku :) Wzielam juz tapcin i wypilam herbatke z cytryna i miodem. Czuje, ze mi przechodzi :) Czytalam twoj watek na n o tym autobusie, nie wiesz gdzie mozna sprawdzic kiedy i gdzie on jezdzi? Wozeczek fajowski :)

Witam wieczorkiem, cały dzień walcze z chorobą i już zdecydowanie lepiej sie czuje. Mam nadzieje, ze rano wstane jak nowonarodzona, no i ze moj lobuz nie zalapal nic ode mnie. Czekam z niecierpliwoscia na wasze fotki :)

Dzien dobry! Choc dla mnie nie za dobry, bo złapał mnie jakiś wirus. Glowa mi peka i gardlo tak boli, ze szok. Musze teraz tylko uwazac, aby mojego synusia nie zarazic. Obiecałam pokazać moją mega duża choinkę :)

madzia no wlasnie jest gladka i wszesniej kiedy cos sie na nia wylalo, a zdarzylo sie nawet, ze to byl kieliszek wina i od razu spralam to schodzilo, ale teraz widze gdzie niegdzie jakies plami i juz nie chca zejsc. Czyszcze ja taka specjalna pianka. Zreszta nie wiem czy warto, bo jak widze szkody jakie moje dziecie zaczyna wyrzadzac to obawiam sie, ze jak dorosnie bedziemy musilei zrobic generalny remont mieszkania :) Ja na dorosle lozko narazie nie moge sie zdecydowac. Adrian czesto lunatykuje, a my spimy bardzo gleboko. Jakos wciaz sie wole, aby spal w lozeczku.

madziaMoja warszawska choinka jutro Was uzycze i na razie nie nie zdradze jaka jest jej wielkosc :) Ale fajnie ze Qbi sam juz potrafi jezdzic, ciekawe jak junior? Moj czasem nacisnie, ale generalnie trzeba go pchac w tym motorku. Musze go jutro troche potresowac, bo juz dawno na nim nie zasiadal.

Moja nie jest ze skory i firmy Mebelplast, choc sporo doplacilismy, aby tapicerka byla najwyzszej jakosci i sie nie brudzila to i tak po trzech prawie latach widac juz na niej slady, szczegolnie ostatnio kiedy Adrian sie tym zajmuje :) Moj te uwielbia szafy, a szczegolnie ta dziadka (pewnie dlatego, ze tam zwykle nieporzadek :))

madzia choinka sliczna, prawdziwie anielska :) A Kubus jezdzi sam juz motorkiem (super to zdjecie) tzn. czy sam naciska na pedal i kieruje? W ogole stwierdzam, ze Twoj synus jest bardzo do Ciebie podobny :) Ale masz dostojna mine na tym zdjeciu :) To dopiero kobieta z klasa :)

Madzix ja wlasnie podziwiam uzebienia Twojego synusia, moj taki wciaz szczerbaty :) Masz racje, kolor blond u mnie w rodzinie dominuje od pokolen. Kazda probowala zmiany, ale najlepiej czujemy sie jako blondynki. Ta choinka to u rodzicow tak, aby byla, zwykle mama stroi taka do sufitu i zajmuje jej to poltora dnia, ale tym razem sobie odpuscila. Jutro zrobie zdjecie naszej tu w Warszawie, mysle, ze nikt nie pobije mnie wielkoscia choinki :):) Widze, ze kanape tez masz jasna. Masz jakis cudowny srodek do czyszczenia. Ja kupilam jakis i to dosc drogi, ale srednio dziala :)

Ja rowniez polecam Weidera, moj brzuch po nim naprawde stal sie plasciejszy :). Podaje link Aerobiczna "6" Weidera - Trening w kulturystyce - Wiadomości - Kulturystyka, Suplementy, Fitness, Strongman, Sterydy, Dieta, Odchudzanie Chwtnie z Wami pocwicze, choc na diete sie nie pisze, bo przydaloby mi sie przytyc. Zmartwienia i stres w mininym roku odhcudzily mnie potwornie, ale nikomu takiej diety nie polecam. Lepiej byc nieco grubszym, ale zdrowszym. Powodzenia w wytrwaniu postanowienia noworocznego :)

Witam w Nowym Roku! Mój Sylwester nie był fascynujący, no ale czego sie spodziewać jeśli się go spędza u teściów :) Wklejam zdjęcia ze świat, bo z sylwestra jeszcze nie mam :) Tu z moimi rodzicami i babciami

Hej laseczki! Jestem dziś w tak paskudnym nastroju:(. Same jakies złe myśli wciąż mam w głowie i nie moge mysleć coś pozytywnie. Jutro jade już do rodziców Sebastiana i wracam w Nowy Rok. Juz dzis dlatego pragnę złozyć Wam życzenia szampańskiej zabawy, no i szczęsliwego Nowego Roku :) Do sklikania za rok!:)

Kim no to pewnie nie obedzie sie bez kucyka :):):) Wyssała miłość do koni z mlekiem matki ;) Ja tez lubie braz, choc przyznam w ciazy miałam same brązowe ubrania i przez to noszenie przez pol roku troszke ten kolor mi obrzydl :), jednak niebieskie oczy w brazowej oprawie wygladaja swietnie masz racje :)

Wiola, Madzia gratuluje sukcesow nocnikowych :) My jeszcze w tyle, Adrian nawet na sekunde nie chce usiasc na nocnik, robi sie sztywny caly :) Jesli chodzi o swieta to minely mi tak sobie, glownie ze wzgledu na S, wkurzal mnie strasznie i w ogole byl burak :) W sobote jedziemy do jego rodziny dalej sie objadac :) Musze jednak przyznac, ze i tak wyjatkowo marny apetyt mialam w te swieta, Adrian zreszta tez malo jadl. Tylko slodycze mu smakowaly, a ze byly swieta troszke mu na nie pozwalalam :). Z prezentow zadowolony, a szczegolnie z tych glosnych, juz mnie uszy bola od tych wszystkich dzwiekow. Najbardziej zaskoczyl mnie kiedy poszlismy do mojej babci. Zaraz po wejsciu zrobil wszystkim "pa pa". Mnie wzial na reke i wołał "chodz dada" i ciagnal do drzwi. Sam wsiadał do wozka i marudzil. Kiedy pokazali mu prezent (samochod) juz bylo troszke lepoej. Oswoił sie dopiero kiedy zobaczył cioci kota, biegał za nim i miałczał. Jak dotad wszedzie gdzie poszedł był odważny i nie robil takich cyrkow. Ja tez musze przyznac zadowolona jestem z prezentow. Dostałam ich calkiem dużo w tym roku i w wiekszosci naprawde trafione. Co do cieni... no coz chyba nie zaufam juz chyba zadnej wizazystce:):) Nie podobam sie sobie w nich i chyba powroce do brazow :)