Kejko_30
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Kejko_30
-
Ja tyle nie siedzę, ale też mnie dopadło. Chyba również pójdę spać ... Do jutra !
-
Okaże się wcześniej, jeśli chodzi o ruchy :-) Ciebie również miło poznać i zaglądaj do nas często!
-
Trudno powiedzieć. Jedna z dziewczyn w pierwszej ciąży poczuła szybciutko dzidzię. Myślę, że to sprawa indywidualna.
-
Nie, ja nie czułam nic jeszcze. A może czuję, a nie umiem rozpoznać. A w którym jesteś tygodniu ? Ja słyszałam, że ruchy można poczuć ok. 20-22 tygodnia.
-
Z tego co czytałam, to należy brać poprawkę 2 tygodnie do przodu lub tyłu. Tak czy siak, urodzi się w sierpniu :-)
-
idek - ja mam na 17 sierpnia :-)
-
precelek79 - mimo wszystko postaraj się w miarę odpocząć, aby dzidzia "podskoczyła" do góry i odciążyła szyjkę. Trzymam kciuki, aby wszystko się ułożyło i ściskam gorąco! SierpniowaGonia - co do wózków, to ja jeszcze nie myślałam. Ale na na pewno Gmonia Ci pomoże, może Ci podeśle link, ponieważ kiedyś już była dyskusja o wózkach i na pewno pomoże. Ja byłam u fryzjera dzisiaj i super się poczułam. Za dwa tygodnie pójdę zafarbować, bo już na ten odrost patrzeć nie mogę. Ściskam gorąco i piszcie co tam u Was.
-
Hej ! Precelek79 - bardzo ładne imiona. SierpniowaGonia - ja czuję, że będzie chłopiec :-) Ale nie wiem dlaczego, jakoś tak instynktownie :-) Gmonia - mnie właśnie się jakoś dłuży. Nie mogę się doczekać ciepłej wiosny, to będę spacerować ... Malgensita - aby komuś podziękować, masz po prawej stronie obok ikonki "odpowiedz", ikonkę "dziękuję', ale możesz jej użyć, jak masz 20 postów. Więc zabieraj się do pisania :-) I gratuluję pierwszej imprezy. Mnie czeka za 2 tygodnie. A imię bardzo fajne. Ja wczoraj byłam u teściów, tak się objadłam, że myślałam, że do domu nie dotrę. A dzisiaj idę wreszcie do fryzjera !!!! Na razie podciąć włosy, a za tydzień farbować, bo już patrzeć na siebie nie mogę i wpadam w doła, za każdym razem jak przechodzę koło lustra.
-
malgensita - do dobrze, że już wróciłaś do zdrówka :-) Tak trzymać ! A na zwolnieniu sobie trochę wypoczniesz ;-) Ja też jeszcze nie wiem czy to chłopiec czy dziewczynka. SierpniowaGonia - widzę, że spodobało CI się określenie Bambino ;-) Ja na razie tego używam, dopóki nie wiem czy to chłopiec czy dziewczynka. Gmonia - powiem Ci, że mi jakoś czas tak szybko nie leci. Może dlatego, że masz Natalkę i poświęcasz jej czas i szybko mija. Ja z utęsknieniem czekam na kwiecień, maj, kiedy zrobi się ciepło. A wydaje mi się, że to tak długo ... Mój B. nie chce się zgodzić na Ignacego. Najgorsze jest to, że podobają mi się imiona, na które również nie chce się zgodzić ... Ehh faceci .... A jak u Was ?Już wybrane ?
-
SierpniowaGonia - ja swoje zobaczę za 3 tygodnie. Od miesiąca mam filmik z genetycznego, więc sobie od czasu do czasu oglądam. Ale z tygodnia na tydzień jest coraz większy. Ja też nie czuję żadnych ruchów ani migotania, a może czuję a nie umiem tego nazwać, ze to ruchy dzidzi. Kobiety, które są pierwszy raz w ciąży czuję ruchy ok. 20 -22 tygodnia. Trochę jeszcze przed nami.
-
SierpniowaGonia - witaj i pisz często :-) Gmonia - już Cię pocieszałam, ale zrobię to jeszcze raz :-) Pamiętaj, jutro też jest dzień. I będzie lepszy. Choć wiem, że to żadna pociecha, jak zły dzień - to musi minąć i już. Ja też chodzę wkurzona na ZUS. Piszesz, że kasa w terminie, to mam nadzieję, że u i mnie się to sprawdzi. Główka do góry, będzie dobrze !!! Ja popijam ciepłą, poziomkową herbatkę. Jak bym zjadła świeże owoce i warzywa. Ogórki, pomidorki, młode ziemniaki, a tu ... ehhh Piszcie co tam u Was, jakoś cicho tu ostatnio :-)
-
Hejka !! Asik28 - gratuluję synka !!!!!!!!!! Tak jak Gmonia wspomniała, jesteś pierwsza. Imię już wybrane ? Bardzo się cieszę i co najważniejsze, że zdrowy jak rybka :-) Co do tycia, to ja pewnie też przytyłam 2 kg. Na początku ciąży chciałam, aby mąż mi wagę przytargał od teściów, ale teraz to chyba nie jest dobry pomysł. Szczerze to ja mam wrażenie, że u mnie w brzuszku jest Ignaś. A potem mi się wydaje, że jednak Natasza. I tak nie umiem się zdecydować :-) 21.03 idę na wizytę to może wtedy mi powie. Gmonia - ja nie byłam prawie nigdy na L4, a na pewno nie w ciąży, więc to co wiem o cyferce 2, to tylko z opowieści. Dla mnie to chore, żeby prześwietlać kobietę w ciąży. Jakby sobie debile sprawy nie zdawali, ile wysiłku trzeba włożyć, żeby dbać o malucha w brzuchu i że nie każda kobieta w ciąży przechodzi ten stan idealnie. Nie będę już narzekać na ZUS, założę chyba osobny wątek, he he he
-
Gmonia - to rzeczywiście, nie będę wspominać ;-) Na samym początku na myśli o alkoholu, robiło mi się niedobrze, ale teraz ... ehhh trudno. Powoli zmieniam nastawienie i przystosowuję się do sytuacji. Śmiałam się wczoraj do męża, że jak się przyzwyczaję do ciąży, to będę rodzić. Może jak słonica powinnam 24 miesiące ? he he malgensita - współczuję choroby i wracaj szybko do zdrowia. Trzymam kciuki, abyś szybko doszła do siebie. Zwolnienie jak wspominała precelek79, może być i od gina i od internisty. Natomiast jeśli chodzi o płacenie przez ZUS, to właśnie dzisiaj miałam niemiłą "pogawędkę" z paniami z ZUS. Niby to 100%, ale płacone inaczej. Liczą dni chorobowego, a nie tak jak pensja. Np. pensja w lutym byłaby taka sama jak w styczniu, a na zwolnieniu jest to jakoś inaczej. Jutro mi teściowa wyliczy dokładnie. Ale to liczy się jakoś tak : (średnia brutto z 12 miesięcy) : 360 (dni w roku) = ... * 100%= ... * 31 dni (ilość chorobowego) = .... kwota brutto Spytałam kiedy wypłacą mi resztę : "w ciągu 30 dni". To jest jakiś dramat w tym kraju. Wyszłam zbulwersowana i przeklinałam cały ten głupi ZUS. Kobieta w ciąży to w naszym kraju trędowata. Gdyby to faceci byli w ciąży jeszcze by im do tego dopłacali. Precelek79 - to ważne, żeby literka B była. I zalecenie, że chory może chodzić - to jest 2. Bo jak 1 - to mogą kontrolować. Ja na szczęście mam 2. Gdybym była młodsza, to wyjechałabym z tego chorego kraju. Nie dość, że pracodawcy nie są nam przychylni, to w dodatku takie durne instytucje.
-
Gmonia - ja dzisiaj właśnie miałam przykład otrzymania wypłaty przez ZUS. Dostałam część. Z tego co wiem, to pracodawca płaci tylko przez 33 dni. Potem płatności przejmuje ZUS. Jeśli firma zatrudnia więcej niż 20 osób, to ona rozlicza się z ZUSem, a Tobie przelewa firma. Ja mam dzisiaj takiego nerwa, bo dostałam część wypłaty. I jutro mnie czeka wyjaśnianie wszystkiego w ZUSie. Masakra. Co tam u Ciebie ? Asik28 - dzięki za słowa otuchy. Cieszę się, że pierwszy dzień minął normalnie. I że nie masz dyżurów na korytarzu. Znam ten ból. Precelek79 - nie wiem jak to jest, ale rozumiem Cię. Ja nie zaliczyłam wpadki, ale wiadomość o ciąży równała się z tym, jakby walnął meteoryt o moje mieszkanie. I ja też mam smutne dni. Co prawda czuję się czasem jakby moje życie sprowadzało się tylko do dziecka, którego w dodatku nie ma jeszcze - ale ... Ostatnio zaliczyłam dołka, bo miałam taką ochotę na Martini Bianco ... O rany .... A i byłam dzisiaj w pracy, też beznadziejnie .... Nie mam po co wracać po macierzyńskim.
-
sierpniowa - witamy i pisz często ! esterabs - mnie nie bolą mięśnie nóg, ale mam skurcze w nogach przeokropne i tak zimne nogi, że zakładam dwie pary skarpetek. Gmonia - u mnie też faworyzują drugiego synalka, z którym zresztą nie za bardzo się lubimy. Dochodziło między nami do różnych starć i kłótni. My z mężem mieliśmy mnóstwo problemów i przez jakiś czas byliśmy w separacji. Zdarzyło się nawet, że dwa razy. I tak ślub jego brata mnie ominął, a oczywiście musiał mieć w tym samym miejscu co my. A jak przyszliśmy razem na Wigilię, to nawet z opłatkiem do mnie nie przyszedł. Szkoda słów. malgensita - ja też muszę sobie zakupić jakieś spodnie dla ciężarnych, bo chodzę w takich sprzed ciąży, ale wchodzę tylko w jedne. Ja też czekam na ruchy dzidzi. Mnie jeszcze zostalo gdzieś tak z 4 tygodnie :-( Asik28 - mam nadzieję, że spędzisz miło pierwszy dzień w pracy po feriach :-) Ja ciąglę na L4 i tak już chyba do sierpnia. Zajrzę sobie na szafa.pl. Może też coś wyczaję. precelek79 - jak coś znajdę, dam znać. A patrzyłaś na stronę Black Red White ? Tam czasem mają coś fajnego. Ja Wam się przyznam, że mam chyba depresję :-( Nic mnie nie cieszy, a ciągle się martwię o Bambino. Nie wychodzę z domu, leżę pod kocem i oglądam filmy albo czytam. Chciałabym, aby Maluch był już z nami cały i zdrowy. Przyznam się Wam, że źle znoszę tą ciążę i nie umiem się cieszyć :-(
-
Gmonia - to teściowie tekstem rzucili, jak dzik jajami o sosnę. Nie dziwię się, że się tak poczułaś. Na weselu będziesz z brzuszkiem, to z tego. Powiem Ci, że czasem to aż w głowie się nie mieści, jacy ludzie chodzą po ziemi. Dobrze, że mieszkają daleko i rzadko ich widzisz. Nie ucieszyli się, że zostaną dziadkami jeszcze raz ? To znaczy faworyzują drugiego synka ? Ja szczerze się przyznam, że mogę bardziej liczyć na teściów, niż rodziców. Moi rodzice dawno temu się rozeszli i nie układały im się relacji po rozwodzie. Tak więc ja i mój brat wiele na tym straciliśmy. Mojego ojca nie widziałam od mojego ślubu, czyli jakieś 3 lata. Moja mama nie umiała nigdy wyznaczyć granicy rodzicielka - przyjaciółka i między nami bywało różnie. Natomiast teściowie to rodzice, których zawsze chciałam mieć. Zawsze pomogą, wysłuchają itd. Choć powiem, że ich drugi synek jest pupilkiem teścia i mój mąż też swoje przeszedł w dzieciństwie z tego powodu. Ja tylko bym bardzo chciała dla swojego Bambino być dobrym, wyrozumiałym rodzicem !!
-
Asik28 - bardzo się cieszę i serdecznie gratuluję !!!!! Super wiadomość !!!! Ja byłam wczoraj na USG i też miał 4D, ale ten szkrab w brzuchu nie chciał się pokazać. A o poznaniu płci, to mogłam zapomnieć :) Co do spodni, to ja wchodzę we wszystkie sprzed ciąży, ale gorzej jest jak mam je zapiąć w pasie, ciśnie jak cholera ! Dlatego muszę sobie zakupić takie specjalne.
-
Gmonia - to rzeczywiście miałaś niemałą przeprawę :-) Z jednej strony dobrze, że tato pomagał, ale z drugiej strony brak intymności. Co do popękanych ścian, to może nie będzie tak źle. Ale niestety często się zdarza, że po kilku miesiącach wychodzą takie buble. A nie ma nic idealnego. Ja mieszkam w kamienicy. Niby super, super miejsce, niby "zdrowo" bo cegła. Ale rury nie wymieniane od 40 lat, a żeby wymienić wszystkie w pionie, to muszą się sąsiedzi zgodzić. A nie chcą. Mam od kilku miesięcy problem z łazienką, która nie dość, że jest w opłakanym stanie, to w dodatku w sierpniu woda ciekła mi z sufitu. Przyszedł "magik" z administracji, wymienił rurę, zrobił dziurę w suficie, a po kilku dniach zaczęło znowu kapać. To dzwonię do nich i znowu zgłaszam. "Magik" stwierdził, że to od sąsiadki z góry, ale że jej prawie nigdy nie ma w domu, to będą wysyłać jej zawiadomienia, żeby udostępniła lokal. Tragedia. Co prawda pamiętam, jak moja mama, ojciec i mój brat mieszkaliśmy w jednym pokoju, ale ... ja tak nie chcę. Czasami ciężko mi wytrzymać z mężem w jednym pokoju, a co dopiero w trójkę. Tym bardziej, że moja babcia to podjudzacz kłótni. Ale co nas nie zabije, to nas wzmocni. Ja już po prostu nie mogę się doczekać, kiedy będę miała ładnie w mieszkaniu i nie będzie śmierdziało starociami ... Ponarzekałyśmy sobie :-) A tak z innej beczki, to tak często odwiedzam toaletę na siusianie, że ... aż podrażniłam się od podcierania, aż do krwi. I aż się przestraszyłam. Potem poprosiłam o "konsultację" szanownego M, który potwierdził moją diagnozę. Serce w gardle miałam, wczoraj u lekarza i wszystko idealnie, a dzisiaj to. Już nie wspomnę, że odkąd miałam to krwawienie na początku ciąży, to analizuję "wszystko" na wkładkach. Wiem, popadam w paranoję, ale to silniejsze ode mnie. Nie wiem co mam zrobić ?Mniej pić ? Mniej siusiać ? Przekichane ma kobieta w ciąży.
-
Gmonia - to o to chodziło. Ja pracuję w deweleperce od kilku lat. U nas też jest rękojmia, ale powiem Ci, że nikt niestety nie dokonuje takich poprawek. Czasem jak się jakieś okno gdzieś rozszczelni, tynk popęka w mieszkaniu to naprawiają, ale tak powiem Ci, że tylko kilka miesięcy po odbiorze. Pracowałam kiedyś u takiego dewelopera u którego w mieszkaniach sufity spadały :-( To znaczy tynk z sufitów. To był dramat. Powiem Ci, że lubię moją pracę, ale jak widzę co się czasem ludziom sprzedaje, to aż ciarki mnie przechodzą ... I przyznam CI się, że odkąd jestem w ciąży to na wszystko patrzę inaczej. I chciałabym pracować gdzieś indziej. Wiem co przeżywasz, więc rozumiem Cię doskonale. Dobrze przynajmniej, że mieszkacie sami, bez jakiejś teściowej, babci, ciotki. Bo ja już szczerze nie mogę się doczekać, kiedy pomieszkamy sami w trójkę. Mieszkanie z moją babcią przypomina ciągłą walkę. Jest ona strasznym brudasem i magazynuje u siebie w pokoju miliony kartonów, worków, słoików. Dosłownie nic nie da wyrzucić. Prócz tego jest ona trochę "skrzywiona" psychicznie i uważa, że mężczyźnie trzeba usługiwać, a kobieta ma być posłuszna. Niestety odkąd jestem na L4, to ciągle dochodzi do tarć, a ona ciągle się do mnie przyczepia. Ehhh ponarzekałam sobie ....
-
Hej ! Gmonia - to zakupy zrobiłaś. Poszalałaś !! Co do remontu to przeraża mnie ta myśl, bo my mieszkamy jeszcze z moją babcią, która nie przypomina tych fajnych babć, które lepią pierogi i przynoszą konfitury. Moja to jest na maxa toksyczna baba. Przez 50 lat nic nie zrobiła w mieszkaniu, a jak ktoś tak zaniedba to potem jest ciężko cokolwiek ruszyć, aby nie padło co innego.I tak wymiana instalacji, potem łazienka, nasz pokój i wyburzanie pieca ... Mieszkanie w kamienicy jest fajne, ale jak można sobie poszaleć z remontem. A my nie ruszymy nic więcej poza tym co możemy. Babcia nie pozwala właściwie nic wyrzucać, ani remontować wg niej to co kupione 1000 lat temu jeszcze jest dobre. I takie to życie ciężkie ... Mieliśmy mieszkanie kupować na kredyt, ale okazało się, że jestem w ciąży, więc zostaliśmy już z babcią. A że to mieszkanie jest w super miejscu, gdzie wszędzie blisko, to nie chcieliśmy stracić. Gmonia, co to znaczy remont gwarancyjny ? Malgensita - ja też nie łykam dodatkowego kwasu, wczoraj dostałam witaminy dla kobiet od mojego ginka, więc to mi wystarczy.
-
Hej ! Już po wizycie. Bambino rośnie, już 10 cm :-) Miał wszystko gdzieś dzisiaj i zacisnął łapkę w piąstkę i odwrócił się pupą. Mało "komunikatywny" był dzisiaj :-) Ale cały zdrowy !!! Serduszko, nerki, mózg, wszystko na swoim miejscu i w odpowiednich rozmiarach. Nie wiem czy to chłopiec czy dziewczynka, bo ciężko było zweryfikować, jak taki obrócony był. Choć mnie to obojętne ważne, aby ZDROWY był. U mnie też ok. Hemoglobina 13,6 :) A szyjka macicy długa na 5 cm. Lekarz mi tylko dał jakieś witaminy dla kobiet w ciąży i pozwolił przestać brać Luteinę. Gmonia - a co ciekawego kupiłaś córeczce ? U mnie też brzuch widać, jakoś wyskoczył tak w tamtym tygodniu. I w przeciągu miesiąca przytyłam 1 kg, więc się cieszę, ale prawdziwe obżarstwo dopiero się zaczyna ... Precelek79 - współczuję remontu. Mnie też to czeka. U mnie do remontu kwalifikuje się łazienka, przedpokój i pokój. Ale najgorsze to wymiana instalacji i wyburzenie pieca, bo mieszkamy w kamienicy. Rozumiem Cię. Piszcie co tam u Was.
-
Gmonia - urzęduję też na innym :-) Poznałam Cię od razu na tym "moim" forum Miłych zakupów w Realu, ja mam daleko do Reala, to znaczy na piechotę daleko, a auta nie posiadam na razie, więc ... Wybiorę się na plotki do mamy, a potem do lekarza zobaczyć Bambino. Dzisiaj mi się po raz pierwszy przyśniło, że będę miała chłopczyka, a wcześniej cały czas mi się śniło, że będzie dziewczynka .... Ale to lepiej niż te wcześniejsze sny, w których np : trenowałam misia w cyrku i jechałam karocą, Idę jeść i odezwę się jak wrócę.
-
Hej, rzeczywiście jakoś cicho się zrobiło ... Zimno trochę, więc ... Ja jutro mam wizytę, więc zobaczę moje Bambino :) Mam zadyszki jak stara babcia, krzyż też boli, ale z tym można wytrzymać. Szczerze to chciałabym, aby Maluch był już na zewnątrz :-) Pozdrowionka dla Was i piszcie jak się czujecie.
-
Hejka! Gratuluję zdrowej dzidzi !!!!! Bardzo się cieszę. Ja się już dowiedziałam skąd mogę mieć te bóle w krzyżu, od tyłozgięcia macicy. Czy któraś z Was też to ma ? Zawsze przed okresem bolało. Nie wspominając o tym, że okresy miałam tak bolesne, że kilka razy w roku lądowałam na pogotowiu. Jak dłużej postałam to następnego dnia, zgięta wpól jak starownika ruszać się nie mogłam. Teraz w ciąży, jak dużo pochodzę czy postoję to ruszać się nie mogę. Masakra. A jak u Was ? Mdłości minęły ?U mnie powoli, powoli, ale już tak mnie nie męczą. Ściskam Was mocno i piszcie :-)
-
Dziewczyny ?Was też tak łupie w krzyżu ?? Mnie tak ciągnie, jakby mi ogon wyrastał :-) Najczęściej jak dużo stoję lub chodzę. Napiszcie, że to normalne, bo gdzieś niestety przeczytałam, że to zapowiedź ciąży obumarłej :-( Wcześniej też tak miałam, że jak długo stałam to mnie bolało. Nie mam żadnych skurczy, plamień.