Alfik pamiętam i idę idę i dojśc nie mogę ale i ja dojdę cały czas sobie powtarzam ŻE CO MNIE NIE ZABIJE TO MNIE WZMOCNI, teraz tylko muszę w pracy powiedzieć jakoś że jadę do sanatorium, już się boję
każdy ma niestety coś, ważne by się nie poddawać, nie życzę ciężaróweczkom źle, a staraczkom zawsze życzę by się udało.... P.S. nie zamierzam mimo wszystko opuszczać waszego wątku no chyba że mnie dobitnie wygonicie
nie wiem, dlatego idę, fakt są momenty kiedy mam ochotę to wszystko piz.....ąć i dac sobie spokój, ale staram się wtedy patrzeć na to co już mam, wyniki, badania, zabiegi i szkoda mi tego czasu więc idę dalej...