Skocz do zawartości
Forum

jul100

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez jul100

  1. Cześć! RANY! CZY U WAS TEŻ TAK WIEJE? Normalnie tak mniej więcej od połowy nocy huragan. Aż się boję
  2. Przedmioty uĹźytkownika - Aukcje internetowe Allegro Tu też jest pościel do łóżeczka i dużo promocji z tego, co zauważyłam. Też ładna wg mnie i niedroga.
  3. Monika, chyba wiele z nas będzie miało tą właśnie pościel. Z tego, co pamiętam link do tych pościeli już był kilka razy tu wklejany. Ja sama też się na tą pościel czaję Co do bóli to ja w weekend myślałam, że się wścieknę tak kręgosłup mnie bolał. Cukier też miałam podwyższony (mama mi mierzyła), ale mam nadzieję, że to wina obżarstwa i zaraz się unormuje. Wózek nadal mam nadzieję, że odkupimy od brata ciotecznego mojego Artura, a jak nie to raczej jakiś używany też trzeba będzie wyczaić. Co do materaca, to ja nie mam ani materaca ani łóżeczka. Podoba mi się takie: Łóşeczko z szufladą 3 kolory + materac G P K (1438306788) - Aukcje internetowe Allegro Jest już z materacem. Piszą, że materac ma atesty. Co o tym myślicie?
  4. Witam Dziewczynki po weekendzie!!! Już wróciłam od rodzinki :-) Było super, spotkałam się z mamusią i siostrami i szwagrami i siostrzenicą... Ech, a jak wyjeżdżałam to standardowo się poryczałam. Rzadko jeździmy do mojego domu bo to kawał drogi niestety. Żałuję bardzo, że nie mogę częściej Przywiozłam wałówkę oczywiście, bo były imieniny mojej siostrzyczki, więc narobiła wszystkiego jak na wojnę :-) Najedliśmy się za wszystkie czasy i jeszcze dostaliśmy żarcia na cały przyszły tydzień :-) nie wspominając o ciastach różnego rodzaju, które też przez tydzień będziemy jeść Dostałam też w prezencie na moje minione już urodziny torebkę i torbę, w którą będę mogła spakować się np. do szpitala, albo na wyjazdy do rodzinki Kochana ta moja rodzinka. Wróciliśmy wczoraj popołudniu. Rozpakowaliśmy sie, a potem padłam. Obudziłam się dziś koło 9. i nawet raz na siusiu w nocy nie wstawałam, taka musiałam być zmęczona. Ale już jestem z Wami :-)
  5. Dziewczynki! Ja witam się i żegnam jednocześnie, lecę pakować siebie i małża. Muszę uprasować kilka rzeczy, wziąć szybką kąpiel, a o 13. małż powróci z pracy, zje coś i jedziemy. Także piszcie dużo żebym miała co czytać w poniedziałek. Egzaminów zdanych na piątki życzę. Dużo kopania w brzuszkach i miłego weekendu bardzo!!! Całuję i uciekam!!! PaPaPa
  6. Margusia, witaj serdecznie!!! Ardhara fajnie, że wszystko w porzadku u twojego dzidziusia!!!!Szkoda, że taki wstydzioch Iwonek, kaczuszka jest the best Ezelka, instrukcja obsługi bezbłędna Drucilla ciato wygląda mniammmm, pewnie smakuje jeszcze lepiej Ja dziś sie wziełam bardzo mądrze zreszta za sprzątanie łazienki. Teraz plecy na poziomie pasa tak mnie napiep...ją, że jak się prostuję to wszystkie gwiazdy oglądam. Zaraz małż przyjdzie nasmarować mnie amolkiem. Jutro wyjeżdżamy do mojej rodzinki, 300 km przed nami więc muszę być na chodzie. Pisałam Wam że ostatnio częsciej i mocniej leci mi krew z nosa... Zauważyłam dziś dziwną rzecz. Próbowałam odkręcić tusz do rzęs, którego jakiś czas nie używałam, żeby sprawdzić czy do czegoś się jeszcze nadaje. Troszkę było ciężko, ale nie znowu aż tak... tak jak to bywa z zaschniętym tuszem... W każdym razie kiedy skończyłam zauważyłam że na wewnętrznej stronie dłoni na poduszeczkach pod palcami zrobiło mi się takie krwawe zaczerwienienie pod skórą, wiecie, jakbym się mocno uderzyła, albo uszczypnęła... Nigdy tak ie miałam. Aż się wystraszyłam trochę. Już prawie zeszło. Ale na początku wyglądało makabrycznie. Ostatnio oglądałam program na Investigation Discovery o rzadkich przypadkach medycznych i było akurat o kobiecie której naczynka pękały. Chyba muszę dać sobie na jakiś czas spokój z tym programem... Mam też dobrą wiadomość. Dziś małż został po raz pierwszy kopnięty przez dzidziolka Fajnie co? Dobra Laski, uciekam poddać się nacieraniom. Jutro wpadnę się pożegnać na weekend. Spokojnej nocki. Papa
  7. Gatto, aktualnie to nawet o nic mężulkowi nie chodzi :-) To takie moje bardziej wynurzenia były. U nas jak to w związku, raz lepiej raz gorzej. Jak wszędzie chyba. Ale częsciej jest dobrze mimo wszystko. To najważniejsze :-)
  8. Kurs na Uniwersytecie Życia pt.: "Zostań Prawdziwym Facetem" TEMATY WYKŁADÓW: 1. Jak pracować nad własnym ograniczeniem umysłowym 2. Dlaczego nie ma nic złego w dawaniu kwiatów 3. Ty też możesz siedzieć obok kierowcy (i to cichutko) 4. I ty możesz prasować 5. Zadbaj o piękno swoich stóp - jak obcinać sobie paznokcie 6. Jak się napełnia kostkarkę (lub woreczki) do lodu - z pokazem slajdów 7. Zalety oddawania zepsutych urządzeń elektrycznych do punktu napraw - Ty a elektryczność 8. Ojcostwo: zadanie, które nie kończy się na zapłodnieniu 9. Szkoła przetrwania I - smażenie jajka sadzonego 10. Szkoła przetrwania II - mycie podłogi w łazience 11. Przyznanie się do niewiedzy nie jest ostateczną klęską 12. Ty: słaba płeć 13. Powody dla których zakłada się nowe rolki papieru w toalecie gdy poprzednia się skoczyła (ze slajdami i przykładami) 14. Jak Nie Zasypiać po Seksie 15. MOŻESZ Zasnąć Bez Tego - Techniki relaksacyjne i sposoby zaśnięcia mimo że by się chciało... 16. Jak opuszczać deskę klozetową - krok po kroku 17. Pilot od telewizora - jak walczyć z uzależnieniem 18. Jak pozbyć się chęci wyglądania młodziej niż własny syn - triki i propozycje 19. Cel możliwy do osiągnięcia - jak ograniczyć spożycie alkoholu 20. Dlaczego nie należy odkrywać kołdry po puszczeniu bąka 21. Prawdziwi mężczyźni też pytają przechodniów o drogę gdy się zgubią 22. Twoja odzież (I ) - jak składać spodnie. Zastosowanie wieszaka 23. Twoja odzież (II) - do czego służy szafa 24. Twoja odzież (III) - użycie kosza na brudną bieliznę 25. Pralka. Wielka nieznajoma. 26. Krzesło i jego nieprawidłowe wykorzystanie jako wieszaka na ubrania 27. Czy można trafiać do sedesu? Ćwiczenia w grupach 28. Ćwiczenia nadgarstków - opróżnianie popielniczki 29. Rozwój zdolnoci motorycznych - mycie wnętrza garnka zmywakiem i płynem do naczyń 30. Wanna pełna włosów (czyli co należy zrobić po kąpieli) 31. Dolegliwości nocne i bezsenność, czyli dlaczego nie opłaca się jeść herbatników w łóżku 32. Jak rozmawiać z partnerką bez podnoszenia głosu
  9. Do Serwisu Technicznego: Około roku temu dokonałam upgrade programu Chłopak 1.0 do rzekomo lepszego Mąż v 2.0. Był to pakiet promocyjny i uległam zachętom. Niestety, niemal natychmiast po uruchomieniu nowego oprogramowania zauważyłam, że ma szereg funkcji ubocznych nie opisanych w dokumentacji. Program pracuje dużo wolniej, nie chce współdziałać z wieloma moimi ulubionymi programami i pożera cenne zasoby systemowe. Razem z upgrade przestały funkcjonować aplikacje związane z kwiatami, biżuterią, zakupami, które w pakiecie Chłopak 1.0 działały błyskawicznie i bezbłędnie. Co gorsza, program Mąż 2.0 spowodował automatyczne odinstalowanie tak wartościowych programów jak Romantyczność 9.9, Wieczór w Operze 6.1, Kolacja przy świecach 7.5, zainstalowanie natomiast szeregu niepodanych programów jak: Noc Pokerowa 1.3, Liga Polska 3.0 i Bałagan 4.5. Nie chce przy tym działać program Rozmowy 8.0, a próba uruchomienia programu Sprzątanie&Porządki 2.6 powoduje zawieszenie całego systemu. Próbowałam ratować system uruchamiajc Pretensje 5.3, ale bez widocznych rezultatów. Co robić? Zdesperowana Szanowna Zdesperowana, Przede wszystkim proszę pamiętać, że Chłopak 1.0 to pakiet rozrywkowy, a Maż 2.0 to profesjonalny system operacyjny. Radzę spróbować komendy: C:/JUZ MNIE NIE KOCHASZ po czym zainstalować Łzy 6.2. System Mąż 2.0 powinien wtedy automatycznie uruchomić aplikacje Poczucie Winy 3.0 i Kwiaty 7.0. Należy jednak uważać, gdyż nadużywanie aplikacji Łzy 6.2 może spowodować, że Mąż 2.0 zresetuje ustawienia na Milczenie 2.5, Hulaj Dusza 7.0 lub Gorzała 6.1. Ten ostatni jest szczególnie groźny, ponieważ powoduje wygenerowanie plików dźwiękowych Chrapanie.wav. POD ŻADNYM POZOREM nie wolno instalować pakietu Teściowa 1.0. ani próbować reinstalować nowej wersji pakietu Chłopak. Oprogramowania te spowodują definitywne zniszczenie systemu operacyjnego Mąż 2.0. Podsumowując, system Mąż 2.0 to mimo wszystko wspaniałe oprogramowanie. Jedyne jego niedoskonałoci to mała pamięć operacyjna i wolne instalowanie nowych aplikacji. Nieoficjalnie radzimy zastanowić się nad zakupem dodatkowego oprogramowania, poprawiajcego działanie systemu Mąż 2.0. Polecamy Sex Bielizna 6.2 lub /i Sex Oralny 5.5. Jeżeli nadal nie będzie pani zadowolona, proponujemy zakup pakietu Kochanek 3.0. Wiele użytkowniczek twierdzi, że z powodzeniem spełnia on te same funkcje, co Chłopak 1.0, jednak pod warunkiem, że nie znajdzie się na tym samym dysku co Mąż 2.0. Powodzenia. Serwis Techniczny
  10. Hej. Ja już nie śpię, chociaż mogłabym, ale nie mogę :-/ Chyba z podekscytowania. Jutro jedziemy do mojej rodzinki i już nie mogę się doczekać! Coś się z tymi naszymi chłopami porobiło. Współczuję Pretty, Dorotko. Czasem przykro, że nosi się ich dzieciątko pod sercem a słyszy się TAKIE słowa. Mnie to aż telepie jak słyszę takie teksty od kogoś kto nigdy nie był i nie będzie w ciąży! Niby wie taki jeden z drugim, że hormony, że potrzebne wsparcie. Ech, szkoda słów. Dobrze, że przychodzi chwila opamiętania. Dobrze, że w gruncie rzeczy to dobrzy "chłopcy". Po prostu nie myślą w chwili złości jak bardzo potrafią zranić. Pamiętajcie Dziewczynki, że oni nas kochają, mi się wydaje, że po prostu czasami nie wiedzą jak nas wspierać, z kolei my (przynajmniej ja) wychodzimy z założenia, że powinni to wszystko wiedzieć. Wiedzieć kiedy cmoknąć w czoło, kiedy przytulić, kiedy pomiziać po pleckach... Ale to tylko faceci Ja zauważyłam u siebie, że jak powiem, że jest mi smutno, że potrzebuję, żeby mnie przytulił to przytula. Sęk w tym, że chciałybyśmy być rozumiane i żebyśmy nie musiały mówić za każdym razem. W każdym razie złość, przejdzie. Ktoś pójdzie do rozum do głowy i będzie ok jakiś czas. Do następnego razu :-) Ja np. zawsze obawiam się wyjazdów do mojej rodziny, bo wtedy mojemu mężowi odbija troszeczkę. Stara się za wszelką cenę pokazać że ... nie jest pantoflarzem. Ostatnio się na mnie obraził, kiedy poprosiłam go, żeby podał krzesło mojej mamie. Uznał, że mu rozkazuję przy wszystkich :-) Smieszny jest czasem. W każdym razie te jego głupie zachowania na wyjeździe do mojej rodziny narastają jeśli przed wyjazdem się pokłócimy. Więc od wczoraj chodzę na paluszkach. Staram się mieć dobry humor i nie czepiać się o komputer :-) Zgadzam się na wszystko (w granicach normy oczywiście). Takie życie z tymi chłopami. Ale nie martwcie się. Świat się rozwija, technika idzie do przodu... może wymyślą do nich jakieś nowe lepsze oprogramowanie to zrobimy aktualizację
  11. A! I jeszcze na poprawę humorku: YouTube - R.Górski-Wójcik- recenzja książki K.Ibisza Nie wiem jaki jest Wasz stosunek do Krzysztofa Ibisza, ale to mnie przynajmniej rozbawiło do łez :-) Polecam
  12. Hej Dziewczęta Tęskniłyście za mną? Natworzyłyście tutaj tyle stron, że czytałam i czytałam :-) Z moim humorkiem już lepiej. Dziś byłam u ginekologa. Wszystko jest ok. Serduszko bije tylko nie mogliśmy zmierzyć ilości uderzeń, bo dzidzia nie chciała usiedzieć w miejscu :-) Pytałam o moje krwawienie z noska. Podobno tak niestety w ciąży jest, ale jeśli to częste i obwite to mam brać rutinoscorbin 3 x 2 i powinno pomóc. Kolejna wizyta 16. lutego i wtedy będę miała USG połówkowe Już się nie mogę doczekać Co do szkoły rodzenia to u nas też jest przy szpitalu i koszt to 50 zł. Zajęcia będą jakoś kwiecień/maj. Rozmawiałam przez telefon z położną i ma do mnie dzwonić jak będzie znany dokładny termin. Ciekawa jestem jak to wygląda. Mojemu lubemu już zapowiedziałam, że chodzi ze mną Oczywiście zakomunikował, że jak zobaczy że inni mężowie nie chodzą to on też nie będzie, więc mam nadzieję, że będą tam jacyś faceci ... Zmykam myć się i spać. Do jutra!!!
  13. Hej Dziewczynki, ja dziś tylko podczytuję. Jakoś wstałam lewą nogą, standardowo nic mi sie nie chce, a do tego wkurza mnie wszystko dookoła :-( Monika!!! Gratuluje połówki! Przekroczyłyśmy magiczną linię :-)
  14. Witam Dziewczynki w poniedziałek!!! Ide na jakieś śniadanko. Odezwę się później. Pa ps. Spójrzcie na mój suwaczek :-)
  15. btg1989, ja właśnie próbowałam gadać z moim ginekologiem, ale powiedział, że skoro mam zwolnienie to teoretycznie powinnam leżeć. I koniec. On pisze tylko leżące i tylko na 2 tygodnie i kuniec. Także nie miałam nawet jak z nim dyskutować, mówiłam że czasem musze wyjsc, bo męża nie ma w domu, nawet jakies zakupy musze zrobić przecież czasem. Powiedział mi żebym się nie pokazywała na mieście po prostu za dużo. Taka rozmowa. Zmienić go nie mogę za bardzo na innego lekarza, bo jest ordynatorem położnictwa u nas w szpitalu... a szpital jest tu tylko jeden. Więc wybór żaden. Ardhara! Zgłupiałyście dziewczyny całkiem!!! Skąd Wy takie duże brzuszki bierzecie??? Ja prawie nie mam brzucha. Ruchy czuję jako takie lekkie pulsowanie w dole brzucha. Jeju jeju! Takie brzuszki fajne macie! Ja jeszcze nie znam płci. Imion też nie mam. Początkowo dziewczynka miała być Zosia, a chłopiec Adaś, ale już sama nie wiem... Będę myśleć jak poznam płec :-) Chociaż przeczucie mam że będzie kolejny siusiak na forum :-) My już po obiedzie u teściufff. Nażarłam się jak dzika świnka. Zawinęłam jeszcze teściowej kawałek ciasta, mrożone jagody i truskawki i koperek :-) Mąż zakupy zrobił i teraz odpoczywam sobie.... (Jakbym miała po czym hihi) Zaraz idę wziąć kąpiel i będę kontynuować nic nie robienie
  16. Pretty, dziękuję za zaproszenie. Już przyjęte:-) A ja dziś gniję sobie:-) Na obiad do teściuff jedziemy więc obiadem się przejmować nie muszę. Po obiedzie mąż pojedzie po zakupy a ja poczekam u "mamusi" :-) Czy Wy też na zwolnieniu nie pokazujecie się na mieście? Mój ginekolog odmówił wypisania mi zwolnienia "chodzącego", mam "leżące". Nie muszę leżeć, ale powiedział, że on tylko takie wypisuje zwolnienia - leżące i na 2 tygodnie. Więc co 2 tygodnie go odwiedzam i zostawiam odpowiednią kwotę za wizytę. Także idę teraz 2. lutego powiedzieć, że dobrze się czuję i odebrać zwolnienie. USG mam dopiero koło połowy lutego. Ale po obejrzeniu tego USG 4D synka Iwonki to chyba zdecyduję się jednak też na to USG. Ale chcę poczekać do tego zwykłego najpierw, zobaczę co mój gin mi z niego wyczyta, a potem zapiszę się na USG 3D/4D żeby potwierdzić i sprawdzić wszystko. Tak pięknie wszystko widać na tym USG...
  17. Iwonek, może na priv mi ten kodzik podeślesz? Bo gapa i nie zdąrzyłam zobaczyć :-(
  18. No... Uśmiech ma na pewno czarujący....:-)
  19. Monika, mamma, dziękuję Wam bardzo za numer stronki i za linki :-)
  20. Dziewczynki, pamiętacie może na której stronie pisane było o wyprawkach, co kupić, czego nie, co potrzebne a co sie nie przyda? Jakoś nie moge znalezc :-( Tak mnie naszlo żeby liste zrobić i rozpisać co i kiedy kupić.
  21. Iwonek, nastraszyłaś mnie trochę mówiąc o tej Twojej podróży do domu w 7. miesiącu. Święta w tym roku na koniec kwietnia wypadaja, więc to właśnie 7. miesiąc będzie. Byłam pewna że jeszcze dam radę te kilka godzin się potelepać w samochodzie. Teraz jak mi tak napisałaś to tak zaczęłam myśleć i mieć wątpliwości. To będzie dla mnie straszne. Tyle nie widzieć rodziny... bpiwak, śliczne zdjęcia, gratuluje zdrowej córeczki w brzuszku!!!
  22. Drucilla, czy lekarz podał Ci może nazwę tych tabletek dozwolonych w ciąży? Ciekawa jestem co to może być. A imię Artur bardzo ładne. Mój mąż to Artur :-) Kurcze, biję się z myślami na temat tego 3D. Pogadam jutro z moim i ustalimy czy damy radę finansowo. Bardzo bym chciała...
  23. renkak, zołzą głupią się nie przejmuj. Zazdrosna pewnie. Ludzie są wredni czasem. Olej. Jest głupia to jej sprawa. Może nie potrafi sobie wyobrazić, że Ty potrafisz sobie poradzić i ze szkołą i z rodziną jednocześnie. Ona pewnie by nie umiała. Trzeba było jej powiedzieć, że nikt jej o zdanie nie pytał to też nie obchodzi Cię co ona ma do powiedzenia na ten temat. Ech, wkurzyłam się. Nie lubię takich ludzi co swojego nochala pilnować nie umieją. Nie martw się wcale. Uszy do góry!!! A ja GRATULUJE SIUSIAKA!!! Wśród czerwcowych bobasków płeć męska góruje!
  24. Monika, mnie też wszyscy mówią że pielęgnacja chłopca jest łatwiejsza. Przy dziewczynce trzeba uważać, żeby wszystkie zakamarki dobrze oczyścić. Chłopiec tych zakamarków po prostu nie ma :-) Iwonek, no kawałek mam. Jakieś 5 godzin jazdy samochodem :-( Martwie się właśnie, że nie będę długo mogła odwiedzić rodziny, bo jak pojedziemy na Wielkanoc tak potem nie wiem kiedy, bo najpierw będę z brzuchalem wielkim, a potem... taka długa droga dla małego dziecka to koszmar. Smutno mi z tego powodu. A tak wogóle witam Was czwartkowo :-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...