adriana8899

Nie wiem. :) Trzeba sie rozejrzec. Hehehe

Zafunduje jej dmuchany kombinezon. :) Taki jak do sztucznego sumo... :) http://www.imprezy-firmowe.eu/imprezy-w-plenerze/sumo/sumo.jpg Hihihihihi

Ja to podziwiam Kamila ze on sobie radzi z tym ze ja tu z K. a on tam. Napewno mysli i sie zastanawia co z nim robie. Ze on mnie dotyka, widzi... Ja bym nie wytrzymala i przynajmniej raz zrobila scene zazdrosci. A on tylko raz wspomnial ze troche mu z tym ciezko a zaraz potem zmienil temat. Kurde wogole powiem Ci ze sie zmienil. Kiedys nienawidzil mowic o uczuciach, potrafil nie odzywac sie tydzien. A teraz? Codziennie pisze smsy. Mowi ze kocha, ze teskni. Mowi do mnie "kochanie" co mu sie nigdy nie zdazylo jak chodzilismy ze soba. Tulil mnie, trzymal za reke, calowal i raz na x czasu wspomnial ze kocha i to jak z niego to wyciagnelam. A teraz sie zrobil taki inny... Czuly... Boze juz sie nie moge doczekac az sie znow przytule Jak glupia zakochana malolata. :) Mam motyle w brzuchu. :)

Hej Wiolus. :) Super ze lepsza nocka. :) A moj stworek to jest taki ze niczego sie nie boi. :/ Zobaczy zabawke na podlodze a siedzi na lozku, na kolanach, na przewijaku i sruuuu glowa w dol, rece wyciagniete bo ona zabawke musi wziac. Boze juz widze ile ona guzow bedzie miala jak sie nauczy chodzic. Przeciez to to to nieoblicalne jest. Juz jak musze wyjsc z pokoju to klade kocyk na podlodze i mloda na koc bo na lozku juz nie polezy bo spadnie. Co do tesciowej... Glupia krowa i tyle.

Madziuchna ja mam nosidelko z Womaru. I jestem zadowolona. Plusem jest to ze ma sliniaczek doczepiany na rzepy. Baaaardzo przydatna rzecz. :) Tylko w moim nie poloze mlodej a nosidlo Emki ma taka funkcje. ;) Spryciula z tej Waszej Melci. :)

Marciolka w takie upaly to trudno nie odparzyc. Ale moze faktycznie na upaly lepiej zainwestowac w markowe a pozniej wrocic do Dada? Hmm. No w kazdym badz razie kazda wybierze co dla malucha najlepsze. :) :) :)

Anetko to szykuje Ci sie druga impreza slubna? Ale fajnie! :) Ja nie zdecydowalabym sie na koscielny z tym moim samolubnym egocentrykiem... Potrafi sie postarac jak jest kryzys a pozniej znow wszystko olewa i bagatelizuje. Ehhhh.

aneta1808adriana8899Bartek? Heh. Ma zal. No i wyjechal do pracy za granice zeby zapomniec. Ostatnio dzwonil i pisal jednego wieczoru. Blagal zebym odebrala ale spalam. :/ Zaczynam zalowac ze zostalam z K. Heh.jej szkoda mi go troche powiem ci szczerze,moze jeszcze sie odezwie i porozmawiacie sobie...Adus nie zaluj niczego to Twoje zycie i zawsze mozesz wszystko zmienic jak ci zle... Moze juz niedlugo zmienie. Ale nie bede zdradzac szczegolow bo nie chce zapeszyc. Ale 3maj kciuki(tak w ciemno). ;) A jak tam twoj?

O boze... Moniska... Tak mi glupio. Nawet nie zauwazylam ze Gabinka ma juz 4latka. Gdyby nie te fotki na nk... Wybacz. Wszystkiego najlepszego, duzo usmiechu i zdrowka dla malutkiej od foruciotki. Spoznione ale mega szczere.

Bartek? Heh. Ma zal. No i wyjechal do pracy za granice zeby zapomniec. Ostatnio dzwonil i pisal jednego wieczoru. Blagal zebym odebrala ale spalam. :/ Zaczynam zalowac ze zostalam z K. Heh.

Aj denerwuje mnie... Ostatnio zrobi wszystko zeby postawic na swoim. Heh. A ja sie chyba jakiejs nerwicy nabawilam. Bo co sie zdenerwuje to lapie mnie silny bol brzucha. Musze sie przejsc do lekarza.

Heh. U nas nie ma duzo ludzi wiec wlasciwi wchodzi sie "od reki". Ale bede dzwonic wczesniej to juz karte przygotuja a ja stane tylko w kolejce.

Dzis albo jutro. Zalezy kiedy bede miala czym jechac. Heh.

No widzisz Anetko... Masakra totalna z ta kobieta... "A bo zapomnialam Wam powiedziec."

A... Wybacz zaniedbanie... Witamy w styczniowkach dziubus1922. Powiedz nam cos wiecej o sobie, malej.

Hejka. My tez mamy opoznione szczepienie. I to 2msce. Tesciowa miala jechac z mloda. Wziela ja do miasta. I normalnie wrocila. Powiedziala ze nie bylo zle. Zdziwilo mnie ze nie ma sladow po kluciu no ale nic nie mowilam. I tydzien temu patrze w ksiazeczke zeby zobaczyc cos tam i patrze a nie ma wpisu z ostatniego szczepienia. Pytam tesciowej a ona mi z tekstem "Bo za duzo dzieci bylo i nie chcialo mi sie tyle czekac". Bosz drogi. No masakra totalna. Nic sie nawet nie podezwala tylko po prostu zlala sytuacje. Pewnie dostane takie zjeby jak pojde ze tydzien bede do tylu chodzila. :/ Monis przeciez nikt nie odebral tego jako atak. ;) Bardzo fajnie ze dzielisz sie takimi informacjami. Moze jeszcze przemysle to chodzikowanie. ;) Anetko to trzymamy kciuki :) A... Monis moja mala sie budzi o 1 i o 4... :( Masakra. Wiec wiem co czujesz. Moze mam mniej pobudek ale za to sie rozbudzam bo mloda na butli... Szani... Jak milo Cie znow czytac. :) Gdzie nam zaginelas?? :) Watek przezywa reaktywacje?? SsSsSsUPER!!!

A takiego numeru to chyba nie mialyscie... Zginely kluczyki od samochodu. Wojna w domu-kto ruszal, gdzie polozyl??!! No nie ma. Zapadly sie pod ziemie. Jako ze mechanik to otworzyl samochod, wymienil zamki, stacyjke, klapke wlewu paliwa, drzwiczki od schowka... A wieczorem rozbiera sie do kapania i zgadnijcie co wypada z gatek???!!! Nosil mloda i nie mial co z nimi zrobic to wsadzil w gacie(tam nikt nie zaglada, nie wypaqdna i mial blisko). Myslalam ze sie posikam.

yasmelkaAnkaA26adriana8899To i ja sie wygadam... Pewnie powtorze wiekszosc po Was bo jak czytalam to tylko kiwalam glowa... 1. Wchodzi w butach roboczych do domu(pracuje blisko wiec wpada na sniadanie i obiad) i chodzi po swierzo wyczyszczonym dywanie. 2. Jest wiecznie zmeczony(tylko on ma do tego prawo). 3. Jak go cos boli to lezy obloznie chory i palcem u nogi nie kiwnie a jak mnie cokolwiek boli to rzuca tekst "Musisz to rozchodzic". 4. Rozwala ubrania w szafce(juz przestalam mu ukladac) 5. Rozbiera sie gdzie popadnie. Gdzie stanie tam ciuch. 6. Zostawia "dupki" z ogorkow na biurku. 7. Pare razy przylapalam go jak wrzuca cos za lozko. 8. Pierdzi naokraglo i mowi ze jego nie smierdza. I cos co mnie doprowadza do szalu!!!!!: "Gdzie jest....?" Boze jak slysze to pytanie to sie we mnie gotuje. Skad mam wiedziec gdzie sa jego: kluczyki, majtki, skarpetki, dowod osobisty? Jak je gdzies rzucil zamiast polozyc na miejsce to niech sobie szuka! Albo prosze "Podaj mi...." Odpowiedz? "A gdzie jest?". Mieszkamy ze soba dwa lata. Ciagle wszystko jest w tym samym miejscu a on ciagle zadaje to pytanie. Osiwiec mozna.ale się uśmiałam. he heh eh tak z tym "a gdzie jest...." to jest masakra!!!!! my już 6 lat mieszkamy razem i nic ale to nic nie zmieniło swojego miejsca......ale ostatnio się mniej pyta bo kiedyś jak stojąc w kuchni zapytał "gdzie jest garczek?" to mu odpowiedziałam w łazience w szafce.....odwrócił się zrobił pare kroków i powiedział ...."hahah bardzo śmieszne...." i nagle sam znalazł garnek o dziwo W KUCHNI!!!! ośmiałam się z niego jak bóbr....a teraz jak zaczyna pytanie od "gdzie jest..." to ja mó na to....."bo ci powiem..."....moje kochane nieporadne dziecko... Hahahahaha. :) Moj jak sie spytal gdzie sa jego buty to mu powiedzialam ze w lodowce. Spojrzal na mnie jak na debila i znalazl je w.... przedpokoju. Skad wiedzial ze tam sa?? dorotea72yasmelkatak z tym "a gdzie jest...." to jest masakra!!!!! my już 6 lat mieszkamy razem i nic ale to nic nie zmieniło swojego miejsca......ale ostatnio się mniej pyta bo kiedyś jak stojąc w kuchni zapytał "gdzie jest garczek?" to mu odpowiedziałam w łazience w szafce.....odwrócił się zrobił pare kroków i powiedział ...."hahah bardzo śmieszne...." i nagle sam znalazł garnek o dziwo W KUCHNI!!!! ośmiałam się z niego jak bóbr....a teraz jak zaczyna pytanie od "gdzie jest..." to ja mó na to....."bo ci powiem..."....moje kochane nieporadne dziecko...dokładnie;/ zwykle mu wytykam że znajdzie ale musi się schylić... Moj zazwyczaj szuka godzinami czegos co doslownie patrzy na niego i krzyczy: "TU JESTEM!!!" dorotea72KATARZYNKA78AnkaA26Wspaniały wątek, cudowny. Czytam i sie śmieje. Czytam i dochodzi do mnie że ja mam w domu normalnego faceta, który puszcza bąki, pluje, chrzącha i nie wiadomo co jeszcze robi. Mój do tych wszystkuch opisanych przez was grzechów ma jeszcze jeden. Lubi sobie siąść przed kompem i podrapać sie po jajakach.to nie tylko twoj moj miesza w gaciach non stop hehe. ano nie tylko twój, faceci chyba ciągle sprawdzają czy mają wszystko na miejscu... Hahahah. Dziewczyny normalnie poplakalam sie ze smiechu. Trzymalam mloda na kolanach to az glowe podniosla i patrzyla co sie matce dzieje.

Ale zrobilam dzis pyszne pierogiiiiiiiii. Niam niam. :) Paula lepiej-dziekuje. Jakos jeszcze zamulona ale daje rade sama z mloda. Emka nobel dla wynalazcy pushupkow. Ja tez juz nie raz pytalam K co mu sie tak w tych flakach podoba a on mowi ze sa jego i sa najladniejsze na swicie. Faceci to dziwne stwory. Wogole pytalam co takiego jest ogolnie w piersiach podniecajacego ze faceci za nimi szaleja to nie umial powiedziec. Stwierdzil ze to sie ma juz w genach. Hehehe.

No mam nadzieje ze niedlugo bo cholera tesknie... Nie wiem... Ale jak moj maz mnie dotyka to dziwnie sie czuje. A jak sie z nim kocham to tez mysle o Kamilu a pozniej czuje sie jakas glupio brudna. Tak chocbym Kamila zdradzala. ;/ Moje lusterko? Boze ale sie ludziom nudzi. :)

Nie wiem czy duzo... Mowi ze jeszcze troche...

Hej piekna. :) Jak tam Twoja krolewna? Poschodzily bable? :) Moj hip-hop owiec zaklada dzis firme. Remontowo-budowlana. Chce zebym byla tam "szefowa" hehehe. Wariat. :) Nie moge sie doczekac az wyremontuje to mieszkanko...

Hejka. Anetka... Boze drogi dziewczyno jaka Ty masz figure... Wogole nie widac ze w ciazy bylas... Zazdroszcze. Fajnie ze juz wrocilas do nas. :) Emka tez dalam ostatnio mlodej skorke zeby zobaczyc jak zareaguje. Hehe. Najpierw nie wiedziala co z tym zrobic a jak zaczaila to sie nie chciala odkleic a mine miala nieziemska. Magduch moja mloda je tak: 1sze sniadanie- 180ml mleka 2gie sniadanie- 150ml kaszki mleczno-ryzowej lyzeczka obiadek-sloiczek[albo ugotowany albo kupiony(zalezy jak mi sie chce)] podwieczorek- deserek(jakies owoce albo kaszka z bananami bobovity) na sen 180ml mleka... Podaj mi maila to cos ci wysle fajnego. ;) Monis moja mloda smiga w chodziku ok 30min dziennie. Jak dotad nie widzialam zeby cos sie dzialo dzieciom dookola ktore uzywaly chodzika, wiec... No ale to decyzja indywidualna... Nie wyobrazam sobie jak to jest byc tak ugryzionym w sutek. Makabra. Jak widze i czuje co mloda czasem wyczynia z moim palcem to dziekuje Bogu ze nie robi nic mojej piersi. Bo oine i tak wygladaja jak psu z d*py wyciagniete. Misia i jak tam nocka? Mam nadzieje ze lepiej niz dzionek!!! Paula nie opuszczaj sie!!! Dobra to teraz co u mnie... :) Mloda mi sie wlasnie zkupczyla wiec spiesze sie jak moge z pisaniem. :) Wczoraj dopadl mnie jakis bol brzucha. K nie poszedl do pracy bo tak bolalo ze ledwo chodzilam a mloda miala jakies fochy i nie dalabym rady sama. :/ Poza tym ok. :) Buziaki kobity.

Hey laseczki. :) Monis dasz rade z nauka. ;) Zdolna bestia z Ciebie. A jak cos to rzuc temat na forum-kazda z nas napisze kawalek tej pracy licencjackiej i bedzie git. ;) Paula hehehe moja tez ma takie akcje. :) Takze spokojnie. Swoja droga dzieciaczki to potrafia zaskoczyc. :) A... Moniska jak ty wklejasz te zdjecia ze od razu wyskakuja na watku takie duze??

Nom. :) Tak przekrecam sprawe zeby wychodzilo na to ze bedzie to(co ja chce) dla niego dobre. Albo tak podsuwam mu pomysl zeby myslal ze to on wymyslil. :)