
pero33
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez pero33
-
wow troche drastyczna ta metoda;/ sama też bym nie chciała przy tym jeśc więc gdy synek je wolno staram się cierpliwie go pospieszać choć nieraz mam ochotę wybuchnąc
-
Gdy dziecko szybko się nudzi!
pero33 odpowiedział(a) na Mama.Weroniki temat w Noworodki i niemowlaki
Próbuj uczyć by przez chwilkę samo się czymś zajęło. u nas to skutkowało, później ja coś wymyslałam i tak w kółko. Zabawa np garnkami itp wszystko małemu dziecku się podoba -
my też nie budziliśmy - karmienie na żadanie to na żadanie tyle że synkowi cyc wystarczał i od 4 m-ca sie nie budził wcale w nocy, a córa budzisie średnio co 2,5h tragedia a ma 5 m-cy - Muszę wprowadzić jej kaszke bo się nie wysypiamy w ogóle;/
-
ja dorosła jestem i też spie w skarpetach więc gdy synek ma rączki i nóżki zimne to badamy karczek- taka nasza uroda chyba:)
-
My już chyba wszystko testowaliśmy - i bezkonkurencyjne są Pampersy-choć cena wiadomo najwyzsza
-
ja będę teraz testować pieluszkę eko wielorazową z bambusową wkładką. Ciekawe rozwiązanie - stosowałyście takie?
-
Bądź przy mnie, bo będę płakać!
pero33 odpowiedział(a) na Mama.Weroniki temat w Noworodki i niemowlaki
wyczuwają - mój synek zawsze wie kiedy coś mnie ręczy i wtedy gdy chce sama pobyć z myslami on przyklejony do mnie;/ -
oj ja to znam osoby co sadzają kilkumiesięczne dzieci przed tv żeby np ugotować obiad, spokojnie nakarmić itp wygoda rodzica
-
moje dzieci to takie nieproblemowe jeśli chodzi o jedzenie:) więc we Wigilię problemu raczej nie mam. Choć wiadomo sie ograniczam
-
dziewczyny w przedszkolu tv? to mnie zaskoczyłyście - u nas nie ma i chwała im za to
-
dokladnie długie rozstania nie są dobre, zawsze rozklejałam się i ja gdy synek płakał. Teraz na szczęście chodzi bo lubi:)
-
śliczne te maluchy w przedszkolach - ja na pasowaniu miałam prawie łzy w oczach że czas tak szybko leci
-
My też szybciutko pozbyliśmy się pieluch - zobaczymy jak teraz będzie z małą. Próbowaliśmy od mniej wiecej poltora roku co jakis czas go sadzac i przyzwyczajać i poskutkowało
-
jej mojego przedszkolaka tylko uspokaja spanie z nami w łóżku -tragedia;/ ale tłumacze to przedszkolem i adaptacją oraz pojawieniem się siostry ech
-
Oto mój cały świat:)
-
W domu mamy małego dwulatka, który jak to każde dziecko ma swoje dobre i złe dni. Nasz sposób na niego jest bardzo prosty: rozmowa, rozmowa i rozmowa. Mąż, który ma dużo więcej cierpliwości niż ja, zawsze pomaga mi się opanować i łagodzić emocje. Nie krzyczymy na małego, wszystko staramy się mu wytłumaczyć, a gdy nam na czymś zależy dajemy mu wybór. I tak gdy np. nie chce ubrać danych spodni, to daję mu dwie pary do wyboru. W końcu zawsze któreś wybiera i chętnie zakłada. Gdy nie chce czegoś zjeść proszę, by tylko spróbował, a potem gdy nie będzie chciał, to nie będzie musiał jeść. Nie zmuszamy go, bo przecież może czegoś nie lubić lub nie mieć na to ochoty. Gdy nie chce zebrać i posprzątać po zabawie zabawek, to mówię, że nie będzie oglądał bajki na dobranoc, lub nie dostanie czegoś co lubi. Zawsze skutkuje. Generalnie wraz z mężem jesteśmy konsekwentni. Nie zmieniamy zdania, ani nie podważamy swoich autorytetów. Gdy jedno z nas czegoś zabroni, a drugie się z tym nie zgadza to i tak się nie wtrąca i nie zmienia decyzji. Nasze dziecko wie, że my działamy wspólnie. Owszem zdarzają się sytuacje, które musimy przedyskutować, w których się nie zgadzamy, ale zawsze to robimy bez obecności małego. Naszą drogą do sukcesu jest nasz szacunek dla Tego szkraba, miłość, konsekwencja i przede wszystkim rozmowa i tłumaczenie. I myślę, że to skutkuje:)
-
Myślę, że każde dziecko lubi czytać bądź wsłuchiwać się w baśnie. Czytając książki pobudzamy ich wyobraźnię, pomagamy im ujrzeć daną opowieść swoimi oczami. Baśnie i bajki mają to do siebie, że ich świat jest nierealny, a postacie są wymyślone. Każde dziecko z osobna wyobraża sobie w inny sposób bohaterów, ich wygląd, głos itp To od dziecka zależy jak to będzie wyglądało. Dzieci i nie tylko lubią wierzyć, że dobro i pozytywni bohaterowie zwyciężą nad złem i przemocą. W bajkach zawsze Ci dobrzy pokonają tych złych. A za zło czeka kara. Myślę, że dobrze jest uświadamiać dzieciom, że za robienie złych uczynków zawsze spotka je kara. Dzieci też w pewien sposób uczą się jak sobie radzić z przeciwnościami losu czy też ze złem. Poznają świat, emocje, cechy nie tylko te pozytywne, także i te negatywne. Niestety świat jest złożony z dobrych i złych ludzi, dlatego warto oswajać dzieci z nim. Czytanie baśni rozwija wyobraźnię, pozwala im fantazjować, poznawać siebie, świat, pokonywać problemy, rozwija jego twórczość, a także pozwala pokazywać siebie. Więc czytajmy!
-
Z synkiem czytamy różne bajeczki, o zwierzętach, ludziach lub całkiem z innej beczki. Bajką, którą on wprost uwielbia i ciągle chce ją zgłębiać, jest "Wilk i zając" z Bajek Ezopa. Mój mały synek, lubi taki oto wypoczynek: siedzi ze mną na kanapie gdy tylko się wydrapie. Uwielbia pewne małe zwierzątko, którym jest żółwiątko. Choć jest on bardzo powolny to do wygrania wyścigu był zdolny. Powoli się spieszył czym zająca wcale nie ucieszył. Bo sukces nas zadowoli gdy się spieszy powoli. I teraz z moim smykiem do celu dążymy powoli, bez pośpiechu na pewno zdążymy!
-
G dy mojego malucha atakuje gorączka O ddziałuję szybko, bo to jest bolączka. R obię wszystko by ulżyć synkowi, A le także byśmy byli szczęśliwi i zdrowi. C zasami napada go wieczorem Z reguły rozpala go i jest małym potworem, K rzyczy strasznie i jest marudny, O brażony i po prostu do życia trudny. W tedy staram się go udobruchać A ch i jego potrzeby wysłuchać. S taram się go obserwować Y yy i czujność w sobie aktywować. T ermometrem mierzę w uszku U ff tylko chwilkę niecierpliwy maluszku. A le gdy tylko jest podwyższona, C ała główka rozpalona, J ak jabłuszka policzki czerwone, A hh i oczka mocno nawilżone, S zybko serwuję mu lek malinowy Z awiesinę IBUM ten smakowy. Y es! gorączka szybko mija B ól i złość także przemija. K orzystam też wtedy z możliwości O kazywania mu swej czułości. O chładzam też jego czoło gorące, P rzykładając okłady chłodzące. A nielskie włoski mu gładzę N a najgorsze chwile poradzę O n przytula się gorliwie, W oła i spogląda tkliwie. A hh! i już po gorączce N ie ma śladu po bolączce A gresywnie IBUM ją potraktował !!! wyleczył synka i ból znokautował!
-
ja również gratuluje pozostałym i cięszę się niezmiernie. Formularz wypełniłam mam nadzieje że poprawnie:)