-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez monika 25
-
No jaki ten swiat mały
-
Kasiu pytałam bo Ja mam dość blisko do gorzowa bo Ja z Dębna jestem Renkak, miłego spaceru i Ja juz dobrze wiem jak ten wieczór sie skończy wieć życze jeszcze stosunkowo udanej nocy Agness Ja tez kosmetyki mam w osobnej torbie, tzn to jest taka duża kosmetyczka cos na zasadzie bagazu podrecznego A na obiadek robiłam najzwyklejszego kurczaka z serii "pomysł na"
-
no wtedy to bedzie juz oki, ale tak sie uparłam zeby nie brac dodatkowych toreb bo kosmetyczke mamjako osobna torbe..
-
Tak to ja marudziłam A na poród to mam tylko szlafrok i recznik no i klapki bo koszule to daja swoje
-
ciekawe czy damy radę na formu jeszcze klikać???? Ja to sie boje ze zapomne dokumentów zabrac ze sobą, bo tak to cała reszta juz spakowana
-
no to nie ładnie ze sie nie odzywa bo my tu sie wszystkie martwimy...
-
Ja jak bede jechac do szpitala to wyśle wam sms że jade
-
A Candys nadal sie nie odzywa Mam tylko nadzieje ze wszystko OKI...
-
btg, ale fajowo czyli jesteś kolejna do porodu. Ja mam wizyte dopiero w przyszłym tygodniu i jetsem bardzo ciekawa czy cos juz bedzie sie działo no i czy usg mi zrobi...
-
Ale mi dobrze praca wysłana, obiadek zjedzony no i deserek teza później dla chwili relaksu troche posprzątam w komodzie bo mam tam taki bałagan ze nic juz tam nie mogę odszukać
-
No właśnie na kokardkę sił mi juz zabrakło
-
Milly, a co do lewatywki Ja przy pierwszym porodzie miałam i powiem tak do przyjemnych doświadczeń to nie należało no ale lepiej tak niz później mieć jakąś niespodziankę podczas porodu A do tego lewatywka ma jeszcze pozytywny wpływ na przebieg 1 fazy porodu, ponieważ podczas wypróżniania ruch jelit dodatkowo "masuje" sciany macicy i pierwsza faza przebiega szybciej. Cos takiego mówiła nam położna w SR
-
Drucillo, TY to aparatka jesteś domestos jak juz sie odkreci to wali na całe mieszkanie. Podziwiam Kate, witaj i zaglądaj czesciej Kasiu, czy Ja dobrze widziałam Ty jestes z gorzowa Wlkp???? Prace juz wysłałam do promotora wiec mam teraz chwilke spokoju, no a w sobote sie okaze co dalej... Obiadek juz w piekarniczku, zielsko do obadu gotowe tylko teraz czekanie na Pana domu ale na kokardke juz nie dam sie namowić, bo padam na pyszczek
-
Oj Jul kochana ale niewypał z tą Twoją SR a raczej z tą położną Szkoda że mieszkasz tak daleko, bo w SR do której chodzimy z M to tez wszystkie rzeczy o których pisałaś, które Cie najbardziej interesują właśnie są bardzo fajnie omawiane. No i położna jest naprawde bardzo miła i widać ze i kompetentna a to chyba najważniejsze Ps praca mgr juz prawie skończona, właśnie sobie zrobiłam małą przerwe w pisaniu zakończenia
-
Witam wszystkie mamusie Jul, Ja tez miałam dylemat co do wyboru szpitala. Bo tak sie składa że obok mojego bloku mam szpital, wiec mam do niego jakies 3 minuty drogi idąc piechotą. Niestety rodziłam tam pierwsze dziecko i nie chciałam tam trafić poraz kolejny. Zdecydowałam sie dlatego na szpital w innym mieście mam do niego co prawda tylko 20 a nie 60 kilometrów. Myślę ze najwazniejsze jest nasze samopoczucie i komfort psychiczny
-
Ardhara, ale masz pomysłowe maleństwo moja to ostatnio chciała sama pojsc do dziadków na drugi koniec miasta, i do tego chciała to zrobić w chwili kiedy rano Ja z M jeszcze spaliśmy. Ale na szczescie niechcący nas obudziła i cały plan jej zepsuliśmy
-
Witam dziewuszki MIKA WSZYSTKIEGO NAJ NAJ NAJ NAJLEPSZEGO Myszko, trzymaj sie maleńka i jak cosik sie zacznie dziać do daj znać Wiecie co dziewuszki moje kochane, położna wczoraj na zajęciach w SR powiedziała ze dobrze miec ze sobą jeszcze podkłady poporodowe na łóżko więc dziś poleciałam i kupiłam. Wszystko było by super gdyby nie to że ledwo upchnełam to do torby a na koniec mama przywiozła mi jeszcze szlafrok więc juz ogólnie rece mi opadły jak Ja mam to wszystko pomieścić No ale torba zapięta, wazy chyba z 10 kg i mam nadzieje ze zamek mi sie nie rozejdzie
-
Drucillo, dokładnie JA mam to samo, ale rozkurczowego tez nic nie biore... Mam tylko nadzieje ze to nie są objawy szybko zblizającego sie porodu, bo tak ze dwa tygodnie to bym jeszcze pochodziła w dwupaczku:;):
-
Iwonek no na szczescie nie boli, ale mały tak kopie mocno ze to juz sprawia mi ból chyba mały pilkarz z niego rosnie
-
witam dziewuszki, Ja tez tylko na chwilkę zeby sie troche zrelaksować A tak naprawde to pisze bo sie troche martwie moim brzucholkiem, co chwile mi twardnieje, przy tym czuje jakby mi krew odpływała z głowy a do tego mały tak szaleje ze az mnie kłuje "między nogami". Czy wam tez sie tak dzieje?????
-
To znowu Ja, zjadłam sniedanko i zaraz siadam do pisania no ale ze jestem juz uzelazniona od naszego forum to musiałam tu zaglądnąć Jul, Ja myśle ze pomysł Iwonki z listem jest bardzo dobry. Kiedys sama tak zrobiłam jak z M mieliśmy gorsze czasy i zadziałało. Ten zły czas napewno minie więc sie nie denerwuj kochana, teraz myśl o dzidziusiu który juz niedługo bedzie na świecie Agness, dobrze ze dziś juz sie lepiej czujesz Ezelko, fajne zakupki poczyniłaś Najbardziej podobają mi sie te spodnie które kliknelas dla męża...
-
smigam jesc sniadanko a później biore sie za pisanie pracy, bo dzis chce juz ja skonczyc i zakonczyc ten nierówny pojedynek
-
Dobry Drucillo, na zachodzie niebo błękitne wiec padać raczej nie bedzie a szkoda bo temp daje mi troche w kosc
-
Witam wtorkowo Ardhara, ale mi sie buzia ucieszyła jak zobaczyłam tego kociaka jest przesłodki Milly, ale newsa sprzedałaś. No to chyba bedziesz pierwsza wsród czerwcówek na porodówce Fajowo Ja tez bym tak chciała Dosiu, bardzo ładny wozeczek-ma śliczne kolorki A po wczorajszych cwiczeniach w SR to dziś ledwo łaże, w nocy mało co spałam bo każdy ruch sprawiał mi taki bol ze sie zaraz budziłam No ale tak to jest jak człowiek przez ostatnie miesiące obchodził sie ze swoim ciałem jak z jajkiem A gdzie sie podziewa Renkak i Candys?????? Mam nadzieje ze Candys nam sie jeszcze nie rozpakowała
-
No ta Ja też uciekam. Spokojnej nocy