Skocz do zawartości
Forum

marhand1981

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez marhand1981

  1. Ja nie kupuję fotelika samochodowego, został mi jeszcze po Agacie. I tak jak wózek był kupowany jako używany
  2. Tośce wrócił apetyt na mleko :) Sama jeszcze nie siada i nie wstaje, muszę jej pomóc. Teraz walczy w łóżeczku, żeby się podnieść, ale w turystycznym to raczej trudne zadanie. Wczoraj zostawiłam ją na łóżku, dosunęłam materac, żeby nie spadła na podłogę (ale została mała szpara) i wszyscy wyszliśmy do kuchni. Wracam po kilku minutach, a ona już leży na materacu, myślę sobie to nic... i poszłam znowu do kuchni. Przychodzę znowu po kilku minutach... patrzę... dziecka nie ma... ani na łóżku... ani na materacu... ani na podłodze... I zgłupiałam :/ patrzę do łóżeczka (może jakimś cudem tam wskoczyła....), ale nieeee tam też jej nie ma. W końcu mnie olśniło! Odsuwam materac od łóżka... patrzę... a ona leży sobie cichutko i ciumka kciuka
  3. Dziewczyny... moja Tośka ostatnio też mleka (butli) nie chce pić. Rano zjada około 200 ml, potem o 9-10 kaszka i zazwyczaj około 13-tej dawałam jej znowu mleko, a od 2 dni nie chce go pić i wcale nie płacze z głodu, czeka do 16-tej na deser lub obiadek i normalnie go zjada. Potem o 19-tej znowu próbuję jej dać mleko i też go nie chce. Wypija najwyżej 50 ml i idzie spać bez żadnego płaczu. I śpi do 6.30. Coś jej się poprzestawiało :/ a może to rzeczywiście przez ząbki, tak jak piszecie??? Bo nie wydaje mi się, żeby była przejedzona od innych rzeczy Chrupki kukurydziane też wcina :)
  4. Tosia po bebiko nie ma problemu z kupkami. Nie próbowałam innych, bo to od razu jej posmakowało. Kaszki na gęsto daję mleczno-ryżowe z bobovity i nestle. I dodatkowo jak pije mleczko to dodaję do niego jedną miarkę (tą od bebiko) kaszki ryżowej. Noce przesypia całe beż żadnych pobudek. Zupki wcina wszystkie. Nie przepada za samym jabłkiem i kisielem
  5. Agnieszka78KU nas nocki dopóki Zuzia nie skończyła sześciu miesięcy to był luksus. Teraz budzi się co godzina, półtorej na cyca. Jak wieczorem dostanie kaszkę to jest spokój na kilka godzin, ale od pierwszej w nocy...W dzień jest spokój, cyc jak jest głodna, obiadek w południe. Herbatka do popicia i jest nieźle. ale noce.. Dlatego zastanawiam się nad butelka w nocy, ale nie wiem jakie mleko. Dostałam próbke z hipp ale Zuzia nie chciała, a dla mnie też jakoś smierdziało, Jakim mlekiem karmicie dzeci? Moja Tośka już tylko bebiko pije. Agata też piła bebiko
  6. kevadraDo komunii iść nie muszą, bo chrzest w odróżnieniu od ślubu to nie msza, tylko sakrament, może być wykonany poza mszą, więc u nas obeszło się bez komunii. Tak mi też wytłumaczono. I chrzest i ślub są sakramentami. Oba mogą odbyć się bez mszy. Jak chrzciłam Agatę to też nie było mszy. Ksiądz stwierdził, że "sialibyśmy" zgorszenie wśród starych babć. I ochrzcił dziecko w sobotę po wieczornej mszy, na której i tak usieliśmy być. Ja i J. nie byliśmy u komunii, chrzestny Agatki też nie był, bo nie ma ślubu kościelnego, tylko chrzestna była, bo ksiądz stwierdził, że chociaż jedna osoba musi przystąpić do komunii. A jeśli chodzi o ślub to byłam na takim, że nie było mszy, wszystko trwało około 20 minut.
  7. marhand1981

    Sierpień 2009

    MM współczuje Ci tej sytuacji z pracą. Jak byłam w ciąży z Agatą, to szefowa chciała mnie wysłać na urlop wypoczynkowy już w ciąży, a że ja nie chciałam to poszłam na zwolnienie lekarskie. I jak już kończył mi się urlop macierzyński i równocześnie wygasała umowa o pracę to franca nie chciała mi jej przedłużyć. Zrobiła to zło0śliwie. Na szczęście szybko znalazłam inną pracę, za te same pieniądze, ale nie muszę do niej chodzić, bo wykonuję ją w domu. Więc i tak na tym skorzystałam
  8. Tośka się rozgadała... Wczoraj zaczeła mówić ma ma ma ma i mammmm Ale zanim wyda z siebie dźwięk to tak śmiesznie rusza ustami (jak ryba) jakby robiła sobie rozgrzewkę przed mówieniem
  9. marhand1981

    Sierpień 2009

    ana27Witam. U nas dzisiaj niemiłosiernie duszno i gorąco na dworze.... Bylismy dzisiaj z małym rano na targu, kupiłam sobie 2 sukienki takie na ramiączkach, krótkie, takie, zarzucić i lecieć, po 10 zł sztuka tyle, ze teraz jestem przed @ za bardzo mi do nich brzuch odstaje ;/ i 2 biustonosze po 7 zeta za sztukę ale jakieś miseczki małe..... Myślałam, ze mam mniejszy biust... Przyjedzie T to mu kupi odpowiednie Mały dziś wstał o 6,30 i zasnął koło 20 ale był już mocno marudny. Poe jego zaśnieciu poprałam sobie dywany, wcześniej jak oglądał bajki pomyłam okna i tak cały dzień coś. Bałam się wychodzić z Bartusiem dzisiaj na dwór, bo mojej koleżanki syn 5-letni chyba ma udar słoneczny pomimo, że wczoraj u nas słońca nie było tylko straszna duchota. Byłam z Titem na dworze, oczywiście, ale z rana a poźniej koło 17 dopiero wyszliśmy. Mój mały też bardzo lubi dzieci, chociaż nie wszystkie :) ma swoich ulubionych kumpli i koleżanki :) U nas dzień w dzień wszyscy zbieramy sie na placu zabaw i dzieci sie bawią razem. Raz się bawią, raz się kłócą i biją ale takie są uroki dzieciństwa :)) Marhand jak macie taką możliwość, zeby małą tak na kilka godzin tygodniowo dawać do przedszkola to bardzo dobry pomysł i ja bym tak zrobiła Agata cały dzień biega po dworze, mimo upału. Na szczęście słońce jej nie zaszkodziło jeszcze... Nawet nie jest mocno opalona. Dzisiaj ja się biorę za mycie okien :/ Wczoraj J. wziął Agatę na rowery. Wróciła przed 18-tą czerwona jak burak i zaczęła przysypiać, więc szybko ją wzięłam pod prysznic, potem w piżamkę i butla... a ona zażyczyła sobie żeby ją nakarmiła (już rok czasu tego nie robię, bo sama butlę trzyma) i tak jej się to spodobało, że dzisiaj rano też chciała być "nakarmiona", ale się nie dałam :)
  10. kevadraSorry że się wtrącam, ale czasami Was podczytuję. W sprawie chrztu- ja ochrzciłam dziecko 21 lipca, jak miał 8 miesięcy. Ksiądz nie chciał nam ochrzcić dziecka, ale ja nie miałam wyboru i nie mogłam przebierać w kościołach, w miejscowości w Ukrainie, gdzie chrzciłam, jest tylko jeden jedyny kościół rzymsko-katolicki. No więc odmowa była taka sama- nie mamy ślubu kościelnego. Podzwoniłam, gdze trzeba - do seminarium zakonu, z którego jest ksiądz i poprosiłam o oświecenie mnie, co mówi prawo kościelne co do chrztu- no i okazuje się, że brak ślubu nie jest według prawa kościelnego żadną przeszkodą. Jedyne wymogi- rodzice i chrzestni muszą być ochrzcone i bierzmowane. Potem jeszcze telefon do biskupa z prośbą o wytłumaczenie nam, rodzicom, dlaczego prawo kościelne wyraźnie pozwala na ochrzczeie dziecka, a ksiądz i biskup mają swoje prawo kościelne, i że nikt nam łaski nie robi; no i jest już po chrzcie :) A w Polsce, myślę, to faktycznie, wystarczy pójść do innego kościoła. Bo prawo kościelne wyraźnie mówi o wymogach co do rodziców i nic tam nie ma o ślubie rodziców. Sprawdzili specjalnie na moją prośbę na ten temat księża w seminarium w Poznaniu. Bardzo dziękuję Ci za odpowiedź. Mój J. niestety nie ma bierzmowania i tu może być haczyk (bo przecież żeby wziąć ślub kościelny katolik musi mieć bierzmowanie)
  11. marhand1981

    Sierpień 2009

    agaa875hej hej u nas mega goraco........:/ na hali nie da sie w ogole wytrzymac... doslownie ze tak powiem brzydko dups... mokre:/ Kinia w srode juz myka do przedszkola, ale sie cieszy... ciagle juz dopytuje kiedy ja zawieziemy do przedszkola.... brakuje jej kontaktu z dziecmi.... bo w domu to jedynie pojdziemy na chwile do sasiadki co jest rok mlodsza od Kini ale do mamy siorki co tez ma rok mlodsze dziecko. A jak spotka kolazanki lub kolegow na miescie to ale sobie opowiadaja hihih:) Moja Agatka też pragnie kontaktu z dziećmi. Zastanawiam się czy poszukać jakiegoś przedszkola od września tak na 2-3 godziny dwa razy w tygodniu. Mieszkam na wsi, a siedzę w domu więc nie ma sensu dowozić ją do Zgorzelca codziennie, ale tak dwa razy w tygodniu, żebym mogła jakieś zakupy na spokojnie zrobić...
  12. mosiai długo nie musiałam czekać aż Marcel zacznie siedzieć jeszcze się kolebie trochę, ale siedzi sam tylko wiadomo, trzeba go pilnować, bo jeszcze się przechyla czasem Brawo dla Marcelka :) Moją Tośkę męczą dziąsła, wydziera się od samego rana. Zaraz oszaleję
  13. marhand1981

    Sierpień 2009

    Gdzie Was wywiało? Opalacie się?
  14. Dominikanów u nas niestety brak :( MałyHipku to ja pisałam o nakładkach. Ja też mam duże piersi a małe sutki i właśnie nakładki na początku karmienia bardzo pomogły, bo jak pierś była pełna mleka to Tośka nie mogła jej wogóle zassać
  15. Dziewczyny... Wy tak rozprawiacie o chrzcinach i ubrankach na chrzest... a ja a problem, bo ksiądz nie chce mi dziecka ochrzcić. jesteśmy bez ślubu, przed chrztem Agaty ( w naszej starej parafii) musieliśmy podpisać zobowiązane, że weźmiemy ślub, a wcale takiego zamiaru nie mamy. A tu gdzie teraz mieszkamy ksiądz nam odmówił :( bo jesteśmy bez ślubu (a drugi raz nie będę podpisywać tego zobowiązania)
  16. marhand1981

    Sierpień 2009

    Ja dopiero dopadłam się do kompa... Ana Agata w nocy nie sika w łóżko, ale dla bezpieczeństwa ma ceratkę pod prześcieradłem. Dzisiaj jak wróciłam z zakupów to Agata wyskoczyła z tekstem: "Wlóciłaś? Jestem ciebie dumna" :))) Czy Wasze dzieci naciągają Was na coś jak jesteście razem na zakupach? Agata to przeważnie na mentosy przy kasie. A wczoraj zaliczyła swoją pierwszą dłuższą wyprawę na rowerze. Pojechałyśmy do Carrefour'a (2 km w jedną stronę) - ona na swoim i ja na swoim rowerze. Kupiłam cukierki na wagę i powiesiłam jej na kierownicy w drodze powrotnej. Jak wróciłyśmy J. wyszedł na podwórko, a ona do niego: "Masz! Bierz te cukielki!"
  17. marhand1981

    Sierpień 2009

    Blondi22hej witamkuba juz prawie zdrowy ale za to ja załapałam od niego i miałam wczoraj goraczke katar kaszel . koszmar dawno tak sie nie czulam ;/ wczoraj zdałam bezbłednie ten egzamin wewnetzrny w 5min napisalam;) dziś ostatnia jazda ;) i tylko czekać na panstwowy egzamin;) marhand brawo za odpieluchowanie;) Za szybko pochwaliłam Agatę... Dzisiaj kąpała się w swojej rybce (mini basenik) i jak ją wyciągnęłam po godzinie i ubrałam to położyła się na moi łóżku (miała oglądać bajkę) i od razu zasnęła, no i się zsiurkała (a raczej zalała pół łóżka). Ale to dlatego że nie zaliczyła wcześniej nocnika :(
  18. Tośka miała paskudny katar w maju, cały miesiąc się meczyłyśy, bo nic nie pomagało, ale kaszlu nie było. A dzisiaj jej się spodobało mówienie Da Da Da (ale jeszcze nie wie co to znaczy)
  19. Cześć wszystkim :) moja Tośka często wieczorem robi kupę i z nią śpi, ale na noc zawsze staram się grubo smarować kremem pupę. Odparzenie z ostatnich dni zeszło, ale kupek dalej jest dużo. Zabawek na spacerze nie wyrzuca, bo zazwyczaj śpi. Staram się wybierać właśnie taką porę, żeby spała, bo jak Agata się zmęczy, to też pakuję ją na ten wózek i Tosia leży z tyłu, a Agata siedzi z przodu na "podnóżku". A jak się namęczę pchając taki ciężar... Wózek stary, ale strasznie wytrzymały. Jak byłam w ciąży z Agatą to kupiłam go na allegro jako używany, a teraz jeżdżą nim obie na raz
  20. marhand1981

    Sierpień 2009

    ana27Marhand mój Tito 2 miesiące śpi bez pampersa ale jeszcze wali w łóżko ;/ Niestety czasami mnie nie zawoła i łóżko mokre. Także dla Agatki ;) Agata mnie nie woła, po prostu nocnik stoi w pokoju. Wieczorem po mleku (z flaszki, bo na razie jej nie oduczam) zawsze przypilnuję, żeby zrobiła siku, w nocy nie robi i rano wie, że nie ma pieluchy i sama idzie na nocnik :)
  21. ja też jestem za :) Przed chwilą Tośka zasnęła, ale przed tym dała ostro czadu... Darła się przez godzinę i nie wiem o co jej chodziło, chyba bolał ją brzuszek, bo trochę się prężyła. Już dawno się tak nie zachowywała...
  22. marhand1981

    Sierpień 2009

    Dzień dobry :) Agata jak nie śpi w dzień to zasypia koło 20-21, a jeśli śpi to wieczorem walczy do 21-ej. Wstaje przeważnie o 7. Śpi bez pampersa od 2 tygodni i jeszcze ani razu się nie zsikała
  23. marhand1981

    Sierpień 2009

    Blondi22no dziś to rekord pobił a tak to do 9-10 śpi zawsze ;) ale nie spi od dawna w dzien;) Agaty w dzień nie usypiamy od tygodnia, bo potem wieczorem była walka o to by spała. ale nawet jak w dzień nie śpi to nie zawsze wieczorem szybko zasypia
  24. marhand1981

    Sierpień 2009

    Blondi ale Ci dobrze z tym spaniem, Agata śpi najdłużej do 8 i to tylko jeśli Tośka jej krzykiem nie obudzi, bo już o 7 Tosia jest głodna i zanim zrobię flachę to się wydziera.
  25. MałyHipekMazia zawsze możesz zobaczyć na Sklep dla dzieci, niemowląt i mam - tysiące artykułów - SMYK.com :-) Wieloryb też sam z siebie nie siada, tylko jak sie go posadzi to siedzi stabilnie. Mosia ciesz się każda chwilą w której Marcel namiętnie nie przewraca się z boku na bok zwłaszcza w czasie zmiany pieluchy... u nas ją zdejmuje spodnie, on już na brzuchu, puszczam go b wyjąć chustke czy rozłożyć pieluche- on już na brzuch... najgorzej że na przewijaku też tak fika i podniesione brzgi nic nie pomagają.nieraz lapalam go bo spadał do lozeczka. teraz obnizylismy lozeczko i tak dziwnie mi... no i wyobrazcie sobie - bo testujemy od nowa jedzenie - że sliwka suszona odpada.... a przedtem wydawało mi się że jest ok. a teraz były wymioty :-( no i odparzyl sobie buzię od tej nakladki na sutki :-( i ona jest do d... bo boleć boli ale myślę że to dlatego że nadal strupki mam. ale młody jak zsal pierś to wkładal do buzi i mietolil otoczke a teraz praktycznie sam sutek ciągnie :-( dziewczyny u Was też tak było? a po odstawieniu nakladki to dziecko nadal tylko sutek ciągnęło czy normalnie pierś? bo przez to też bardziej boli :-( ale mm jeszcze nie kupiłam... staram się :-) a propo mm... to już mam 2 kupić czy nadal 1??? Hipku moja Tośka dokładnie tak samo robi, nie da rady jej normalnie przewinąć ani przebrać bo cały czas na brzuch się przekręca. Najgorzej jest po jedzeniu, bo zaraz jej się uleje jak leży na brzuchu i mam całe łóżko ufajdolone i śmierdzące. A te nakładki to może masz jednak za małe??? Ja mam małe sutki, więc otoczka też wchodziła do nakładki i nic nie bolało, a po odstawieniu nakładek Tośka normalnie cyca ciągnęła.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...