
siwuchaaa
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez siwuchaaa
-
Flawia ja kocham Kappahl :) rozmiarówka bardzo duza, kazdy znajdzie coś na siebie.. tylko przy doborze biustonoszy radzę mierzyć bo rozmiar rozmiarowi nie równy, a tak to rozmiarówka do 56 , więc meeeeegaaa duża. AgaNow3 też chętnie zobaczyłabym ten stojaczek edukacyjny :)
-
Dziewczyny macie jakąś tabelę wagową ? Bo moja Zuźka waży ponad 7 kg przy 2,5 miesiącach.. fałdek ma masę, jest rozkoszna ale czy waga jest prawidłowa?
-
AgaNow3 u nas też była pleśniawka mimo, że sterylizuję wszystkie smoki i butelki 2-3 razy dziennie. A może właśnie dlatego, że za sterylnie ;-) Chociaż moja zuźka pcha wszystko do buzi, i wszystko liże, więc może o to chodzi ? W każdym razie Zuzia uwielbia jak jej szoruję dziąsełka i język szczoteczką do zębów tą na palec, bodajże babyono ale nie pamiętam i ja na tą szczoteczkę na te wypustki nakładałam wtedy kropelkę Aphatin plus na smoczek który lubi i przeszło szybko. Powodzenia w usuwaniu! Co do ubioru to ja trochę przesadzałam z tą Zuzią, bałam się jak ognia przeziębienia.. ale wczoraj po raz pierwszy była z gołymi nóżkami w sukience w wózku i myślę, że zacznę ją przyzwyczajać do tego. Zuźka odwraca głowę w dwie strony, macha nogami na przemian jakby chodziła albo biegła, rękami macha.. wkurza mnie jedynie i martwi, że jej kuzynka starsza o 3 tygodnie w jej wieku już łapała wszystko w łapki a Zuźka jedynie wodzi oczami za dźwiękiem i obrazem grzechotki wcale nie chcąc jej dotykać.. co to może znaczyć ?
-
EvaR mam mniej więcej to samo ale jeżeli chodzi o teścia, bo on jest człowiekiem, który ma zawsze racje i wszystko wie a tymczasem jak jego dzieci były małe to ważniejsze były interesy i biznes niż wychowywanie (zresztą pozostało mu to do dziś) ale złotych rad udziela ciągle.. teściowa z kolei trochę nieśmiała i nie wkurwia mnie aż tak. Ja właściwie teraz będę widywała ich bardzo rzadko.. i nie narzekam z tego powodu ;-)
-
Nikita85 każde dziecko rozwija się w swoim własnym indywidualnym tempie, moja Zuzka głowę trzyma już wysoko, przewala się z brzucha na plecy i ma chęci do siadania, a jej kuzynka starsza o 3 tygodnie główkę podnosi na 10 sekund i w ogóle się nie przewraca, za to gada już jak szalona i wszystko łapie w łapki (robiła to już w wieku mojej córki, czyli 3 tyg temu - moja nie okazuje zainteresowania, nie chce łapać w ręce nic ) więc my z kuzynką porównujemy ciągle jak różni się moja Zuźka od jej Nikoli..
-
kamilka21 czy Twojej córci krostki są takie drobne i rozsiane po całej twarzy, ale bez zaczerwienienia ? Moja ma takie i byłam u lekarza to powiedziała, że to nie potówki i , że nie skaza białkowa, zwyczajna alergia i nie wiadomo na co, nie kazała się tym przejmować.. moja Zuzia waży 6350 g i ma jutro 2 miesiące.. wzrostu nawet lekarka mi nie mogła zmierzyć (wyszło lekarce 58 cm, a przecież miała 60 jak się urodziła.. )
-
sylwiannaNasza dostała od chrzestnego medalik z grawerką, a od chrzestnej stylowe kolczyki (wiadomo, będzie długo czekać zanim je założy, ale pomysł fajny) i obrazek z aniołem stróżem wytłoczony z blachy srebrnej. Myślę, że fajne pamiątki będzie miała:) Dlaczego będzie czekać? Moja ma już przekłute uszy ( 2 miesiące jutro kończy) a moje siostry cioteczne w Hiszpanii miały przekłute 2 dnia po porodzie (szpital oferuje takie zabiegi i wszystkie dziewczynki właściwie mają na drugi dzień kolczyki) to jest bardzo praktyczne bo dziecko prawie wcale nie płacze, szybko zapomina o bólu.. no ale to moje zdanie.
-
dziewczyny moja Zuzka ma 6 tyg z kawałkiem a waży 5700 prawie.. czyli przytyla 1700 od wagi urodzeniowej (3950) nie za dużo? jesteśmy na Nanie pro h.a. na samej piersi była na poczaku tylko półtora tyg i schudła wtedy 400 g.. teraz jest taka żarta, że masakra jakaś - zjada 120 ml co 2,5 godz , max 3 . ( w nocy również tak wstaje) i nie budzi się rozglądając, że może by coś zjadła ale z takim krzykiem, że już teraz mogę powiedzieć, że Chylińska będzie miała konkurencję ;)
-
Margo66siwuchaaa w nocy wylądowąłam na izbie przyjęć z podejrzeniem kamicy albo zapalenia pęcherzyka.. myślałam, że umrę. jestem na prochach (ketanol) Wiem o czym mówisz, bo sama to przeszłam po trzecim dziecku. Jak to możliwe że wyszłaś ze szpitalnego oddzialu ratunkowego bez diagnozy? Ta gorączka, którą obwiniłaś piersi to może być od woreczka. To jest bardzo poważna sprawa, bo powikłaniem jakie u mnie wystąpiło jest zapalenie trzustki, a to już nie są przelewki.... wczoraj corkę zostawilam z moją siostrą i chodziłam po lekarzach cały dzień.. jakimś cudem udało się postawić diagnozę - mam kamienie w woreczku żółciowym no i już porzadne zapalenie.. jestem na diecie a operacje mam dopiero 17 maja. Trochę się obawiam, ale jak ma mnie przestać boleć to idę na to. Aganow3 moja Zuzka ma to samo - równo jak w zegarku cały dzień i całą noc wstaje co 3 godziny. I kupa też na pcozątku jest ciemnozielona i gęsta a później żółta i wodnista i też jest na NAN tyle, że H.A. ale ja do każdej buti daję 7 kropelek sab simplexu a raz dziennie do butli daję herbatkę plantex ( bo mozna ją rozpuszczać w mleku) i od tego czasu nie mamy wzdęć ani problemu z kupą, w ogóle nie stęka a ja jedynie po smrodku poznaję, że coś się dzieje ;-)
-
duza27 jezeli karmienie piersią jest problemem, ściąganie pokarmu również to się nie męcz!!! bo dziecko odczuwa, że jesteś poddenerwowana itd a macierzyństwo ma być w końcu przyjemnością! moim zdaniem lepiej, żeby pediatra doradził jakie mleko.. ale z drugiej strony pediatra zacznie Ci sadzić o tym karmieniu piersią.. jeżeli zdecydujesz się sama to nam lekarka powiedziała, że najlepszym na rynku mlekiem teraz jest NAN no i w zależności czy alergiczne dziecko czy nie to h.a. lub normalne. Tylko wiesz lekarka mogła tak powiedzieć bo aktualnie dostała od nich np wycieczkę ;)
-
krowka80Dziewczyny! czy sab simplex mozna dawać rownież na wzdecia? Czy raczej tylko na kolki? I czy dawać mniej? Ona ma wzdecia tylko w nocy praktycznie, już nie mogę patrzeć jak sie męczy bidulka:/ A dziś przyszły kropelki wiec zastanawiam sie, czy mogę jej jakoś nimi ulżyć? nam bardzo pomogły na wzdęcia - Sab daje się niby po 15 kropel przed jedzeniem ale nie częściej niż co 4 godz. Moja mała je co 2,5-3 godziny i ja daje do każdej butelki po 7 kropelek - koniec ze wzdęciami, koniec z problemami z kupą a kolka ograniczyła się do półgodzinnego-godzinnego płaczu między 18-19 popołudniu.
-
hej! Zastój zlikwidowałam Margoo dziękuję bo to pomogło naprawdę. Teraz odciągam troszeczkę tylko i dalej robię według wskazówek, na razie nie boli, gorączki już nie mam.. teraz mam inny problem, a mianowicie w nocy wylądowąłam na izbie przyjęć z podejrzeniem kamicy albo zapalenia pęcherzyka.. myślałam, że umrę. jestem na prochach (ketanol)więc i dobrze, że mam tą butelkę. a jeszcze nasz wspaniały ZUS zrobił mnie nieźle ( jestem na macierzyńskim z zusu bo umowę miałam do dnia porodu, ale mimo, że 6 tyg po porodzie nie dostałam żadnej decyzji, pieniędzy a dzisiaj nawet odmówili wystawienia zaświadczenia o ubezpieczeniu dlatego, że zaświadczenie mogę wziąć po pierwszej wypłacie pieniędzy - bezsens totalny) musiałam płacić za wizytę, jutro za usg i wizytę.. po prostu ręce człowiekowi opadają. W tym kraju żyć się odechciewa.
-
wesolych swiat kochane! ja jak zwykle z problemem.. mam 40 st goraczki i podstawy by myslec, ze to przez piersi (nie dostawialam malej i nie sciagalam pokarmu ostatnio-zmagam sie x remontem i z majstrem ktory nic nie robi a od 1 musze klucze od stancji oddac itd i latwiej mi bylo dac butle) nie wiem co teraz robic, wlasciwie i tak w piersiach mialam cale nic i mala glownie na butli byla.. co robic? nie chce juz ratowac laktacji.. pomocy. Nie chce na pogotowiu wyladowac :-(
-
Kapkaflawia te kropelki to esputicon na moją Zuzię w ogóle nie działają, od dwóch dni podaję Sab.. na razie zauważyłam tylko, że ulewa jej się bardziej, płacze tak samo.. plantex też nie działa. Już szału dostaję, że w tych czasach jeszcze niema niczego naprawdę skutecznego na te kolki.. bo rozumiem dwadzieściapare lat temu, że moja matka od zmysłów podchodziła jak miałam kolkę dzień i noc przez ileś miesięcy... ale teraz?
-
ja już padam na pysk.. moja córka ma takie wzdęcia i zaparcia, że w ogóle nie śpi.. przysypia na chwilkę dosłownie i budzi się z ogromnym płaczem, co dziwne uspokaja ją jedynie jedzenie jak jest pora karmienia albo suszarka do włosów.. masakra jakaś. Ja z mężem już nie wyrabiamy. Robi jedną kupę na dobę i to poprzedzoną klilkoma godzinami stękania, płaczu, bólu i przede wszystkim masowania naszego. wina we mnie nie tkwi, bo ja właściwie nie mam pokarmu i córka karmiona jest butlą. Mojego pokarmu przy każdym karmieniu jest około 20-30 ml czyli całe nic.. a dietę trzymam cały czas. Dzisiaj pediatra zmienił jej mleko na NAN H.A. wcześniej mieliśmy Bebiko 1. Mam nadzieję, że pomoże.. zamowiłam też te sab simplex i czekam aż przyjdą, póki co podaję Esputicon.. dajcie jakieś złote rady bo w psychiatryku wyląduję..
-
Kapka ja musiałam zanieść tylko akt urodzenia dziecka i wypis ze szpitala ( żeby dostac kase i za szpital) i wypełniła moja księgowa, która zajmuje się ubezpieczeniami grupowymi ja podpisałam, zaniosłam do PZU i za 2 dni miałam pieniądze na koncie a dzisiaj dostałam decyzję pocztą o tych pieniądzach, gdy już je wydałam ;-)
-
pbmarysmam butle calma - medeli i mini elektryczny laktator. wszystkie inne butelki odstawiłam, jest genialna .Laktator 100 razy lepszy od ręcznego Lovi. ja polecam z czystym sumieniem
-
Flawia ja mam składkę w wysokości 43 zł i dostałam 1250 na dziecko, tyle samo mąż i dostałam 200 zł za szpital ( 4 dni byłam w szpitalu ) ile czasu mamy na złożenie na becikowe? bo nam zaraz miesiąc stuknie a nie mogę się zebrać i załatwić tego.. my przechodzimy etap nieszczęsnych kolek, pije sok jabłkowy jak szalona (polecenie położnej) daje jej eputicon czy cos takiego bo w aptece powiedzieli, że najlepszy no i poje ją herbatkami rumiankowymi.. diete trzymam więc to nie przeze mnie raczej, dokarmiam Bebiko1 bo takie zalecenie ze szpitala dostałam.. może te mleko jej nie służyć ?
-
Cudaczek przepraszam, że dopiero teraz ale miałyśmy kolki i nie było jak zaglądać na forum. Tak, księgowa wszystko załatwiła, dała mi dokumenty i zaniosłam do ZUSu razem z moim podaniem o te dwa tygodnie dodatkowe. A jak z tym u Ciebie?
-
AgaNow3 2 dni przed odpadnieciem leciała małej ropka i krew.. i też zapach był nieprzyjemny. to było z półtora tyg. temu i do tej pory przemywamy. Ale nam lekarz kazał octaniseptem, no i lepszy niż spirytus 70 % jest
-
a w zamrażarce na moich woreczkach do ściągniętego pokarmu jest napisane, że nawet rok czasu :)
-
Maja_84 mi w laktacyjnej poradni powiedzieli, że po kazdym karmieniu tym systemem 7-7,5-5,3-3 każdą pierś.. czyli 15 minut każdą z piersi odciągać, więc po tym co powiedziała ci położna już sama nie wiem. Chociaż w tym kraju to norma co lekarz lub pielęgnairka to inna wersja ( miałam tak w szpitalu ze smokiem - jeden lekarz się darł drugi mówił, że przy Zuzi duzym odruchu ssania to dobre wyjście, o dokarmianiu jeden lekarz mówił, żeby się męczyć i nie dokarmiać a inny, żeby dokarmiac bo dziecko zamiast przybierac to spada na wadze i to samo w laktacyjnej powiedzieli.. ) więc nie wiem kto ma rację.
-
Monsound ja mam ręczny z Lovi i powiem Ci, że jest średni.. namachać się trzeba jak w każdym recznym ale ten mój bardzo często muszę "smarować" olejem (uszczelkę) bo inaczej nie idzie.. a nie chce niczym innym żeby małej nie zaszkodziło.. więc raczej nie polecam. Teraz zachęcona marką Medeli zamówiłam elektryczny i zobaczymy..
-
Nikita85 własnie i ja zastanawiam się ile powinna zjadać moja córa.. bo zjadła dzisiaj 100 przy jednym podejściu i nic jej się nie ulało ! Jestem w szoku.. no i nie wiem ile prawidłowo 18 dniowe dziecko powinno jeść, bo ten mój głodomor mam wrażenie ile by w nią wlać tyle zje ;)
-
Maja_84 ja miałam identyczny problem z karmieniem , ale po mału wychodzimy na prostą dzięki poradni laktacyjnej i fantastycznej pani dr. Powiem Ci jakie ja otrzymałam rady i wskazówki. Przede wszystkim jak mi powiedziała Pani dr karmienie ma dawać obopulną przyjemność ( mamie bo wie, że daje dziecku pokarm i dlatego, że czerpie przyjemność z kontaktu z dzieckiem i dziecku bo może zjeść i przytulić się do mamy ) i nasz stres, ból w niczym nam nie pomogą a jedynie zaszkodzą ( możemy mieć coraz mniej pokarmu np przez stres) dlatego każde karmienie piersią powinno trwać nie dłużej niż 30 minut z obu piersi - jeżeli dziecko zasypia, nie chce ssać itd odstawiamy je od piersi szybciej i dokarmiamy mlekiem najpierw ściągniętym swoim a jak dziecko jest niedojedzone to dokarmiamy mlekiem modyfikowanym, i pracujemy laktatorem 7 minut jedna pierś, 7 druga, 5 minut jedna, 5 druga, 3 minuty jedna 3 minuty druga ( czyli łacznie po 15 minut kazda piers wychodzi ) Pani dr za argumentowała mi to w ten sposób (wcześniej karmienie trwało 2 godziny, chwila przerwy i zaraz znowu karmienie czyli ciągle przy piersi dziecko) że przerwy między posiłkami muszą trwać 2-3 godziny a jak karmi się dziecko 2 godziny to przerwy niema wcale bo zaraz dziecko znowu jest głodne i to, że karmimy 2 godziny a dziecko nie ssie dobrze oznacza nic innego jak to, że nie mamy wyrobionej laktacji jeszcze prawidłowo a wyrobić sobie możemy ją właśnie tylko poprzez pracę z laktatorem. Ściągając po każdym posiłku mleko i wypróżniając piersi sprawiamy, ze tego mleka będzie coraz więcej i coraz lepiej będzie leciało ( pracujemy nad kanalikami w piersi) i dziecko później szybciej i lepiej będzie się najadało.. a mleko ściągnięte podane dobrą butelką nie zaburzającą odruchu ssania ( w tym wypadku powiedziano mi, że jest tylko jedna taka butelka na naszym rynku Madela model Calma ) jest tak smao dobre jak podane przez pierś mamy. Dziecko się nie stresuje, że mamie nie leci pokarm, mama się nie stresuje, że dziecko nie chce ssać, nie dojada bądź posiłki trwają tak długo.. i dodatkowo pracuje nad pobudzeniem laktacji. Co do pozycji jaką wg Pani dr powinno się przyjąć podczas karmienia to musi być przede wszystkim wygodna dla nas - wybierzcie ulubiony fotel, bądź swoje łózko z oparciem, oprzyjcie wygodnie plecy. na nogi połóżcie złożony koc bądź szeroki wałek do karmienia, tak by dziecko leżało w pozycji idealnie prostej na lini waszych piersi. Kobiety z większymi piersiami z pieluchy tetrowej powinny pod pierś zrobić sobie wałek, który ją przytrzyma i pomoże w karmieniu. Dziecko ma leżeć na boku całym ciałem mocno przytulone do mamy. Linia żuchwy, noska i oczu ma być w lini poziomej przy piersi. Prawą ręką przytrzymujemy główkę dziecka a lewą robi z piersi "kanapkę" tzn kciukiem oraz palcem wskazującym łapiemy sutek z brodawką i nie my przystawiamy pierś do dziecka a czekamy aż dziecko otworzy buźkę i jego główkę przyciskamy do piersi wsadzając mu "kanapkę" do buzi. Powtarzać do skutku, aż dziecko załapie i będziemy czuły, ze czerpie z tych głębokich pokładów naszych piersi.. Oj starałam się jak najdokładniej opisać to czego nauczyła mnie Pani dr, chociaż to tylko słowo pisane bez instruktażu pokazowego. Wiem jednak, że mi te rady strasznie pomogły i mała ssie już naprawdę efektywnie i pokarmu dzięki laktatorowi mam coraz więcej. Pozdrawiam i mam nadzieję, że komuś się to przyda :)