Anecia4311

Dziewczyny a z jakich miast pochodzicie z Polski.Ja jestemy z Nysy,wojewodztwo Opolskie.Chciala jeszcze zapytac czy mnie rozumiecie co pisze,bo ja niemam poskie o,z,rz,a.e.Chyba wiecie o co mi chodzi bo nawet niemam jak napisac polskich literek.

Czesc Mamuski.Ale zescie sie rozpisaly,ja nie miala czasu nawet siasc do kompa weekend mi tak szybko zlecial.Isia ja mam parwie juz 30-stke,prawo jazdy robilam na 18-stke.Kiedy zamierzasz zdawac egzamin,mysle ze napewno wszystko pojdzie dobrze.Co do tradzika to niemam z tym problemow skore mam czysta,naszczescie.Wczoraj bylam u lekarza na badaniu krwi,wyszly bardzo dobrze.Ile zescie dziewczyny przytyly,bo ja az 4,5 kg.Usg mam dopiero w 16 tyg,i to bedzie moje ostatnie.Tutaj robia tylko raz.Chyba bede musiala pozniej szukac jakiegos lekarza prywatnie,bo dla mnie raz to za malo.Troszke sie tym zmartwilam.Pobrali mi rowniez wymaz z gardla i nosa,pochwy,bojestem emigrantem i czy niemam jakis chorob.Co do brzuszka,to u mnie sie juz zaokraglil,tak jak u Ciebie Isia,mi rowniez po pierwszej ciazy zostal brzuszek,i tez wygladam jak bym byla w 4-tym miesiacu,a szczegolnie jak zjem.Oj przypominam sobie szczepionki z moja Aleksandra,to byl koszmar,ona plakala i ja i do tej pory bardzo sie ich boji.Dziewczyny ja rowniez nie jestem w zwiazku malzenskim,i tak nam sie zyje bardzo dobrze,narazie niczego nie planujemy.Wczesniej napisalam maz,bo my sie zawsze przedstawiamy on mnie przedstawia jako zone a ja jego jako meza.Oj ale sie rozpisalam,zycze milego poranka,jak i dnia.Pozdrawiam Was i dzieciaczki.

Spij spokojnie aniolku,wyrazy wspolczucia.trzymaj sie cieplutko agnieszko.

Dziewczyny staralyscie sie o druga dzidzie.I jak dlugo.My z mezem z 8 miesiecy,i sie udalo.W tamtym roku w maju,zaszlam w ciaze,ale niestety....ciaza pozamaciczna.Teraz jestem taka szczesliwa,i bez obaw.Niestety w tamtym roku czulam ze jest cos nie tak,i zaden z lekarzy mnie nie chcial przyjac.Koszmar u Nas z tymi lekarzami.

Dzien dobry.Ja na szczescie prawo jazdy mam przy sobie,wiec meza nie musze ganiac jak chce cos zalatwic.Isia a maz moze Ciebie poduczac,i to pozniej sie zalicza do egzaminow,czy jak to dziala.Bo W Szwecji jest tak ze ja bym mogla kogos uczyc jezdzic,ale za zgoda policji dostaje naklejke na auto ze jestem instruktorem,ale najpierw musze poniesc za to koszta,i zdac egzamin czy sie nadaje.I po Kilkunastu lekcjach ten ktos moze isc na egzamin.Niewim czy napisalam wyraznie,i mnie rozumiecie.Fajnie ze zdecydowalas sie na prawko to potrzebna rzecz,zawsze sie przydaje.Ja juz mam prawko 11 lat,i kedys chyba latwiej bylo zdawac,teraz nowe testy...itagazorek zycze powodzenia,i tlumow.

Witajcie mamuski.Ja rowniez mialam problem ze swoja Aleksandra,i dokladnie postepowalam tak jak opisala Isia.Dzis juz jest duza i rozumie wszystko,i jak tylko cos sobie upatrzy to zbiera na to pieniazki.Dzis dzien minol mi super,czuje sie jak nadal wysmienicie i nawet nie dokuczaly mi dzis mdlosci.Za oknem sloneczko,a mnie juz trzeci dzien energia rozpiera.Chodze i sprzatam jedno i to samo.Pospalam dzis troszke dluze,bo Aleksandra miala wolne od szkoly.Zaraz idziemy jeszcze na krotki spacerek,przed snem.Zycze milego wieczorka.

Ale masz kochana ta corcie,Jasne ma dopiero 3 latka,mojej corce sie to zdazalo.Bidulka,tez musi miewac koszmary.Ale jak madra.A jak corcia sie czuje.Ja tez dzis porobilam porzadkow,bo mam troszke metrow kwadratowych do sprzatania a ostatnio cos jestem strasznie leniwa.Na szczescie niema mi nikt tego za zle Na spacer moge wyjsc ale krotki,bo zaraz mam mdlosci,choc tutaj to z pogoda roznie raz pada raz slonce swieci.Pozdrawiam.

Tak i dzis juz sroda...Dzis tez czuje sie dobrze,choc pogoda okropna.Ja na szczescie mieszkam w centrum i do sklepu mam 5 min drogi.Moja cora cos tez katarzy,i kaszle.W Szwecji maja szczepic na swinska grype,szczepionki juz sa ale narazie cisza,Moj maz mowil bo wyczytal ze pierwsze maja pierwszenstwa kobiety w ciazy,choc w szkole by sie tez przydalo dzieci zaszczepic.A jak u Was z ta grypa.Zycze milego dnia.

czesc Bella079 witam nowa mamuske,gratulacje.Skad jestes bo piszesz ze Szwecji,dokladnie z jakiej miejscowosci.

Czesc Dziewczyna.malwi sliczna dzidzia,i widac ja tak dokladnie.Ja niestety dopiero za 2-2,5 miesiaca na ultradzwieki.Dzis czuje sie troszke lepiej nie meczylo mnie caly dzien,ale za to katar,kaszel.Mysle ze nic powaznego,pije herbatke z miode.Isia ale ci fajnie to troszke pospalas,ja niestety codziennie wstaje o 7 rano,bo cora do szkoly.Ja odziwo tez miala sporo dzis energi,wzielam sie za porzadki.Wracajcie do zdrowia kurujcie sie,zycze duzo zdrowka.

Ita83 nic sie nie martw napewno dasz sobie rade,u mnie to samo niby jezyk bardzo dobry ,ale caly czas musze go doksztalcac.

Tak espumisan jest dobry,tylko czy my go dostaniemy za granica.Niewiem jak wy dziewczyny ale w Szwecji ciezko cokolwiek dostac.Malwi fajnie ze tez napisalas o okladach wiecej porad tym lepiej.Pozdrawiam.

zgadzam sie ciaza to fajny stan,ja zas mam ogromne mdlosci od rana do wieczora i caly czas buzia miele,moja dzidzia to maly glodomorek.Ja niemam zawrotow glowy,takze tyle dobrze.Isia ja tez dopoki nie usne to mi nie przejdzie.Ale ciaza to caly urok.

Dzien Dobry mamuski.justynamularz-jak moja corcia sie urodzila to codziennie miala kolki,ja czase plakalam bo niewiedzialam jak jej pomoc,ja dawalam jej do picia koper wloski to sa herbatki robilam tez cieply oklad bralam pieluszke dwa razy ja przeprasowalam zeby nie byla goraca i przykladalam do brzuszka.Pomagalo.To raczej takie domowe sposoby.Niewiem czy dostaniesz koper wloski,bo tutaj w Szwecji niemaja takich herbatek w aptece.Jak sie miewa synus.Zdiecie super przed porodem.Zycze milego ranka,dnia.

Witaj Ines,gratulacje dzidziusia.Dzien Dobry mamuski.Jak minol weekend.Malwi jak uda Ci sie wklejic zdiecie,bylo by super.Ja niestety niemam.Bo w trakcie wydruku komputer sie zepsul.W Szwecji juz drugi tydzien swieci sloneczko,jest cieplo.A przez cale dwa miesiace wakacji lalo.Jaka u Was pogoda.Zycze milego ranka,dnia.

justynamularzhej a wiec opisze swoj porod moze wydac sie iz straszny ale milo wspominam:)mama moja przyjechala i byl tony ze mna(moj chlopak) wiec na oddziale byli we dwojke..skurcze mialam juz 15 sierpnia w sobote ale co 8 minut wiec jeszcze nie byl czas pojscia do szpitala,mama prorokowala ze juz nie dlugo co okazalo sie prawda...te skurcze co 8 minut to byl maly pikus,poszlam normlanie spac w ta noc zasnelam moze na 2 godzinki moze 3..obudzilam sie po 2 w nocy ze skurczami ze wyprostowac sie czasami nie mozna tak brzuch ciagnal..obudzilam mojego i mowie ze to chyba czas...szczescie iz do szpitala mamy 5 minut drogi wiec poszlismy we dwojke na zbadanie czy to juz...okazalo sie iz to poczatek porodu kazali mi wrocic do domu zrelaksowac sie i wrocic z powrotem jak bede miala na maxa skurcze...wiec wrocilam moj poszedl spac a ja obudzilam mame i biedna siedziala ze mna od 3 rano do 7 kiedy ja na kolanach juz chodzilam nie mialam rady wstac,krew ze mnie leciala wymiotowalam jak kot i mama pomagala mi oddychac przy skurczach co bardzo pomoglo mi...o 7 obudzilam mojego bysmy pojechali juz do szpitala wiec wzielam torby spakowane i na porodowke z mama i z moim:) tam dostalam zastrzyk w noge pethidine co dziala podobnie jak morfina ale tylko na 4 godziny i w pierwszym etapie porodu...o 13 sprawdzili mnie i mialam 6 cm rozwarcia wiec zabrali mnie na oddzial gdzie juz sie rodzi..tam naskakalam sie na pilce dostalam gaz z powietrzem jak polski glupi jas...po 17 okazalo sie ze maly ulozony jest plecami do moich plecow co daje bardzo bolesny porod i moze mnie rozerwac musialam zmieniac pozycje zeby go przekrecic a bylo juz strasznie bolesne...po 18 okazalo sie iz nie mam tych skurczy takich bardzo bolesnych i mowili ze dadza mi kroplowke na bolesne skurcze bo rozwarcie nadal juz bylo 8 cm tragedia balam sie tej kroplowki na maxa bo skurcze juz siegaly u mnie zenitu nawet gaz nie pomagal...ale na moje szczescie kolo 20 sprawdzili mnie czy po 20 i okazalo sie iz jestem gotowa przec co zszokowalo mnie na maxa gdyz nie czulam parcia...aaaaa wczesniej zapomnialam dodac ze wody mi nie odeszly musieli przebijac je na porodowce i byly wody w kolorze zielonym co okazalo sie ze maly kupe zrobil ze stresu u mnie w brzuchu...wiec powracam do parcia kazali mi przec ja jedno parcie i jjuz dosyc mialam a to trzeba bylo 3 parcia razem ze skurczami echhh prawie godzine parlam,az poczulam szczypanie na dole takie pieczenie okazalo sie iz glowka na wierzchu juz kazali przestac przec i poczulam jak wyjmuja go ze mnie i nagle placz malutkiego:))pamietam iz zamknelam oczy by nie patrzec na wyciagane lozysko bo to okropne brrr i moja mama zaczela plakac razem z malym...umyli mi go i podali na klatke piersiowa normlanie nie wierzylam iz to moje dziecko szok dla mnie nie plakalam ale w szoku bylam...tony obcial pepowine...strasznie tez podarlam sie na dole mialam 4 szwy w srodku i 6 na zewnatrz..do tej pory mam problem z toaleta...ale warto bylo..maly urodzil sie 16 sierpnia o 20:55 wazyl 3757..cala noc w szpitalu czuwalam nad nim wiec nie spalam 2 noce jedna przez skurcze druga w szpitalu juz..na drugi dzien wypuscili nas wiec bylismy w domu,malutki zoltaczki nie dostal na szczescie wiec wszystko jest ok...teraz mama wrocila do polski a ja z malym zostalismy staram sie radzic ale trudno naprawde bardzo malo czasu mam dla siebie a oczy i uszy wszedzie.no nic lece do malego bo placze pewnie glodny...wisi mi na cycku prawie 24 godziny;) milego wieczoru gratulacje synusia.

Czesc mamuski.Dolaczam i ja sie do Was.Mieszkam w Szwecji.Widze opisywalyscie swoj porod.Otoz ja rodzilam prawie 24hMeczylam sie caly dzien cala noc i z nastepnego dnia po 9 urodzilam.Przy mym porodzie tez bylo okolo 5 osob zanikly mi skurcze,a cora nie byla ulozona glowka tylko buzka.I brodka zachaczala.Pamietam do dzis,ale bol zapomniany.Zycze mile dnia.

Dzien dobry,wszystkim mamusia jak i przyszlym.Isia ja mieszkam juz 4 rok,ale tak do konca to tez mi ciezko z jezykiem.Dogadam sie,ale czasem wydaje mi sie ze ja ich nie rozumiem a oni mnie.Ja tez nie pracuje,teraz sezonowo przez 2 miesiace.Tutaj ciezko z praca.Moja cora chodzi do szkoly jest juz w 2 klasie,radzi sobie swietnie.Mysle ze i umnie za nie dlugi czas mdlosci znikna,wczoraj to znaczy juz dzis nie moglam zasnac myslalam ze przesiedze cala noc w toalecie.Ale na szczescie okolo 1 w nocy usnelo mi sie.AGAZOREK -to jest normalne,nie musisz sie martwic.Zycze milego,spokojnego dnia.

To nie jestesmy same,ciekawe ile ja bede miala ogolnie wizyt.Jak dlugo mieszkacie za granica,jak sobie radzicie.

ja tez mam coreczke,ma 8 lat takze to nie moje pierwsze.Ale drugiego sie niemoglam doczekac.Ja tez Aleksandre urodzilam w Polsce.Faktycznie macie inna pomoc medyczna tutaj musze sie o wszystko prosic.Ile coreczka ma lat.A jak sie teraz czujesz,no to drugi trymestr sie zaczol.Ja czuje sie ogolnie dobrze tylko mam ogromne mdlosci od rana do wieczora,nawet w nocy sie obudze i dalej meczy.

Oj chcialabym,choc raz w miesiacu pojscia na jakas kontrol.Faktycznie czeste masz te wizyty,ale widac ze dbaja.Gdyby sie dalo to z checia bym przyjechala...W ktorym ty jestes miesiacu,bo widze ze chyba wysoko,rowniez gratuluje malenstwa.

Witaj Eda.Musze napisac ze ja rowniez kicham,mam katar.Zaczynam pokaszliwac.Pije tylko herbate z miodem.A zeby zastosowac krople do nosa musisz wiedziec ktore,i za konsultacja lekarza wyczytalm to w artykule,tutaj na forum ale niemoge go znalezsc.Przeziebienie w ciazy.Moze uda Ci sie znalezsc.Zycze zdrowia.

Witam przyszle mamuski.Dolaczam do Was,ja mam termin koncem kwietnia-28.04.2010.Choc lekarze tak do konca nie podali mi dokladnej daty.Polozna powiedziala ze koncem kwietnia.Dodam ze mieszkam w Szwecji,i tutaj nie mam wizyt co miesiac.Usg mialam robione poczatkiem 6 tyg na moja prosbe.Nastepne dopiero w 4 miesiacu.Jeszcze tyle musze czekac.Pozdrawiam cieplutko.

Witam,po dluzszej przerwie.Gratulacje dla nowej mamuski,oby cora sie chowala zdrowo.Niewiem dziewczyny czy mnie jeszcze pamietacie,ale nawet niemam czasu aby na chwilke siasc i cos wyklikac.Zycze rowniez tym kobitkom ktore wybraly sie Polski,milego pobytu,i udanych swiat.Oraz wszystkim Wam mamuska zycze ZDROWYCH WESOLYCH,POGODNYCH SWIAT.W GRONIE NAJBLIZSZYCH,MNOSTWO PREZENTOW POD CHOINKA,ORAZ SZCZESLIWEGO NOWEGO ROKU Z LAMPKA SZAMPANA DO SAMEGO RANA.

Zycze milego dnia.Ja musze zmykac,ide do ginekologa mam wizyte,ale sie denerwuje.