-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez mama2
-
lutkajola22lutkatak ale i bez durnej pały dziewczyny a może by tak sprawić sobie tego typu krzesełko http://www.bobowozki.com.pl/product_info.php?manufacturers_id=86&products_id=956&Lutka ten link nie działa. oj wiem, trzeba skopiować i wkleić. mama2 ja wiem ze jestes zmeczona ale jak chcesz wrócic do pracy skoro cyc jest dla Maksia całym zyciem? Patka ja bym nie budzila. juz od tygodnia je o 12.00 zupke i 14.00 deserek i całkiem lubi kaszke bananowa wiec ma co jesc jak mnie nie bedzie
-
co z tym glutenem ? czemu trzeba codziennie male dawki jak sie juz zacznie ? mam taka ksiazke poradnik zywienia niemowlat i tam pisze zeby juz niewielkie ilosci w 5 m-c wprowadzac i tak codziennie przez 2 miesiace ale tylko czemu codzienni? Moj eks wzial dzis Klaudie na kregle i na noc do siebie
-
Witam sie po krotkiej nieobecnosci... Cyc dalej jest ..nie udalo sie ani mnie ani Maksiowi,bylo kupe płaczu , (mojego i Maksia) i z cycem sie nierozstajemy ! uf az mi ulzylo tylko niepotrzebnie zestresowałam dziecko! ale przez to cale zamieszanie tak sie z M poklocilam ze sasiedzi zapamietaj ta kłotnie długo i szczerze powiedziawszy nie wiemjak to sie dalej skonczy. W domu jest bardzo ciezka atmosfera tylko Maksiowi to nie przeszkadza i usmiechniety cały dzien a jeszcze tesciowa dzis dolozylam porabanym tekstem ze rosołek ugotuje maksowi k....a mysłałam ze padne na chama zeby tylko mu cos wcisnac innego niz mleko ..rosół!!!!!!!
-
ja podjelam decyzje ..odstawiam malego od piersi , koniec z karmieniem i robie to odrazu bo stopniowo nie przezyje
-
katja79KamidiankaMyszka śpi, byłyśmy na spacerku, zjadła zupkę i zasnęła. Nawet nie było marudzenia. Sama bawiła się apaszką i powoli usnęła.Dzisiaj ważny dzień dla M. Lenusia 2 razy powiedziała "tata" hehe. Oprócz tego mówi "dada" i "ple ple". To na tyle. Spacerek fajny, cieplutko, aż za nawet. Zaraz się za obiad biorę. Aha, skorzystam z okazji, że Lenka śpi, a ja dawno nie wstawiałam fotek, wkleję kilka. 1. Wspólny wypad do lasu, a ciocia jako fotografka ;) 2. Jem chrupka :) 3. Chwilowo siedzę Kamidianka zdjecia przesliczne to pierwsze robione przez ciocię poprostu jak z gazety cudo!!! no i ten lok Lenki a co do gadania dzieci moja babcia twierdzi ze jest taka wróżba ze jezeli dziecko pierwsze slowo powie tata tzn ze nastepny bedzie chłopak bo domaga sie brata a jesli mama to druga bedzie dziwczynka..podobno cos w tym jest Klaudia powiedziala pierwsze "tata" i jest brat
-
a ja juz jestem ruda
-
poniewasz mlodemu znikł katar zupełnie od jutra zaczynamy nauke , nie wiem czy to wyjdzie ale zamierzam zrobic tak: jak sie przebudzi po paru minutach wieczorem isc przytulic ale cyca nie dac i tak do skutku tylko kurcze nie wiem co z noca bo mam tu problem jezeli postanowie nie dac mu wogole cyca a obudzi sie za ktoryms razem i naprawde bedzie głodny bo przeciez choc raz lub dwa razy jeszcze nasze dzieci potrzebuja w nocy zjec ..i jak mu choc raz dam cyca to on bedzie sie o niego upominał czescie ( no bo jak raz dala to czemu nie 10 razy) i co tu zrobic
-
a co do dawania to ja tez zaraz w drzwiach daje M maksia
-
a powiem wam ze moje dziecko całkowicie sie zbuntowalo na inne jedzenie niz cyc! nie chce zupy jarzynowej, (to jeszcze zrozumiem) ani nawet deserku..krzywi sie i trzepie go jakby trucizne jadł..soczkow wszelakich tez nietoleruje! teraz mu zrobilam kaszki bananowej na moim mleku najpierw sie krzywil pluł potem zaciagnal i zjad...co mi sie za dziecko trafilo!!!!!
-
gunia43e2e2DaffodilNo cóż, lepiej późno niż wcale :) Przynajmniej wiesz, że potrafi, więc kiedyś jeszcze możesz to wykorzystać :) Mój M pomagał mi bardzo jak ja dochodziłam do siebie po porodzie ale nigdy nie usypiał Filipka i rzadko kiedy dawał mu mleko bo Filip nie chce od nikogo tylko ode mnie pić a tu proszę bez marudzenia i krzyku pięknie się panowie sobą zajęli.Jak M wraca wieczorek z pracy to wiem że jest zmęczony i nie dawałam mu nigdy dziecka na dzień dobry w drzwiach na przywitanie .Zawsze pierwsze to był obiad itp a jak M mniał chwilkę to Filip już spał i wszystko to brak czasu. Na koniec witam się z bólem głowy i dlaczego????? Ja ta daje M Maksia od razu jak przyjdzie ha, ha!!!! Bo potem M znika na godzine sie moczyc w lazience (!!!!) i tez by u nas chyba tak wygladalo, bo ja kapie prawie zawsze Maksia i karmie przed snem. Maksio mniej sie boi jak go ja kapie, moze mam lagodniejsze i pewniejsze ruchy - nie wiem a z karmieniem to tez Mdo niego gada i wyjmuje mu butle trzdziesci razy dziub wyciera i dziecko zamiast sie uspic to wychodzi przewaznie z pokoju u M na rekach z usmiechem jak 150!!!! ha ha ale sie usmialam jak m usypia i karmi maksia
-
gunia43Napisalam do Isabeli i dostalam taka odpowiedz: " Dziekuje za pamiec kochane. MIa juz siedzi, czasami ja zarzca, ale maly twardziel wciaz probuje. Jak tylko czegos zlapie to stara siestanac na nogi, takze jumper super sie sprawdza. Wychodzi jej dolna jedynka wiec marudzi, ale wszystko pod kontrola. Ja pracuje raz w tygodniu dla firmy edytorskiej, dziewczyn zajecia na uczelni sie wypelniaja i moga w ten dzien zajmowac sie naszym wampirkiem. MOje nogi nieciekawie, jesli sie nie poprawi w ciagu miesiaca podczascwiczen, masazy i nagrzewaniato czeka mnieoperacja nacinania sciegiwen, takze cwicze. Chodze bez kul, bo nauczylam sie ta bezwladna noga zarzucac, ale marzy mi sie by w koncu zaczac ruszc sie bez problemow, napewno buty na obcasie przynajmniej na rok beda w szafie. Generalnie jestem szczesliwa, mala chowa sei super, nastkisa szczesliwe, super sie ucza i pomagaja mi we wszystkim, a co do moich nog? - jestem dobrej mysl. Buziaki Guniu i pozdrow wszystkie dziewczyny!" To tyle. Przepisalam wszystko jak lecialo na szybciora. Sorki za ewentualne bledy, bo sie spiesze. Maksio domaga sie towarzystwa a ja musze jeszcze cos wrzucic do badzora, bo mikiszki marsza graja. Bylismy w Realu, kupilam Maksiowi troche sloiczkow owocowych i 3 obiedki na wszelki wypadek oraz 4 piekne pajacyki na 74 z Disneya i ze Snoopym po 6-8 euro za sztuke wiec ok. Jak macie cos do przekazania Isabeli to napiszcie prosze a ja postaram sie to strescic w smesku powiedz ze zyczymy duuuuzo zdrowka i ze tesknimy!!!!!!!!!
-
Daffodilmama2DaffodilA jakie kupujesz? Jakieś zwyczajne kukurydziane? no wlasnie mnie tez kusi zeby dac juz chrupke...ale co z glutenem? Kukurydziane nie zawierają glutenu. w takim razie ja jutro kupuje i zaczynamy ale bedzie frajda
-
DaffodilKamidiankaDaffodilCudne zdjęcia. To pierwsze rzeczywiście idealne do ramki, a na ostatnim Lenusia ma fryzurę jak gwiazda filmowa :) Myślicie, że mogę Kubie dać chrupkę, jak nie ma jeszcze ząbków? Moja dostała, gdy nie było jeszcze ząbków nawet w marzeniach :)) A jakie kupujesz? Jakieś zwyczajne kukurydziane? no wlasnie mnie tez kusi zeby dac juz chrupke...ale co z glutenem?
-
KamidiankaMyszka śpi, byłyśmy na spacerku, zjadła zupkę i zasnęła. Nawet nie było marudzenia. Sama bawiła się apaszką i powoli usnęła.Dzisiaj ważny dzień dla M. Lenusia 2 razy powiedziała "tata" hehe. Oprócz tego mówi "dada" i "ple ple". To na tyle. Spacerek fajny, cieplutko, aż za nawet. Zaraz się za obiad biorę. Aha, skorzystam z okazji, że Lenka śpi, a ja dawno nie wstawiałam fotek, wkleję kilka. 1. Wspólny wypad do lasu, a ciocia jako fotografka ;) 2. Jem chrupka :) 3. Chwilowo siedzę na pierwszwj fotce rodzinka cudna jak z reklamy :))
-
KamidiankaMyszka śpi, byłyśmy na spacerku, zjadła zupkę i zasnęła. Nawet nie było marudzenia. Sama bawiła się apaszką i powoli usnęła.Dzisiaj ważny dzień dla M. Lenusia 2 razy powiedziała "tata" hehe. Oprócz tego mówi "dada" i "ple ple". To na tyle. Spacerek fajny, cieplutko, aż za nawet. Zaraz się za obiad biorę. Aha, skorzystam z okazji, że Lenka śpi, a ja dawno nie wstawiałam fotek, wkleję kilka. 1. Wspólny wypad do lasu, a ciocia jako fotografka ;) 2. Jem chrupka :) 3. Chwilowo siedzę własnie od kiedy mozna chrupki dawac???????????
-
Daffodil jeszcze mi sie przypomnialo ze dla dzieci dobra jest masc plantex baby nacierasz brzuszek i plecki i sie dziecko inhaluje
-
mielismy isc na spacer ale zerwal sie taki wiatr ze chyba zaraz drzewa powyrywa...chora ta pogoda
-
Jola30mama2DaffodilA ja już w to wcale nie wierzę. Jak tak patrzę, to praktycznie wszystkie dzieci zakatarzone, czy karmione piersią czy sztucznie. Maksik przecież jako pierwszy katar złapał, jakoś tak na przełomie maja i czerwca. Drugie dziecko na pewno też będę piersią karmić przez parę miesięcy, ale bardziej po to, żeby alergii pokarmowych uniknąć, bo w te przeciwciała jakoś mi się nie chce wierzyć, patrząc na nasze dzieciaki. a ja mimo wszystko sadze ze nawet jak cos złapie to lzej sie to przechodzi , no bo przeciez nasze mleko to nie jakis cudony lek czy szczepionka ochronna ale zawsze wspomaga maluszka w chorobie no nie wiem mama2 nie neguje twoiej wypowiedzi ale nie zawsze tak jest jak sie pisze w ksiązkach i mówi publicznieczasem dziecko juz jest obciązone genetycznie do chorób i co najważniesze słaba odpornośc łapie po rodzicach. niechce tu się rozpisywac bez sensu bo i co ze mnie za cyckomania jak karmiłam 8 tyg. ale no coż czasem i 2 lata to mało,więc o co chodzi wiadomo że lepiej na cycku bez dwuch zdań ale czy łapie ę odporność jak będe miała kiedys drugie będe bardziej walczyć i nie wiem co ale będe jesć wszystko nie ograniczac sie w diecie bo w to też nie wierze koniec kropka. alez Jolu ja napisałam ze jak dziecko obciazone jest po rodzicach i nie ma odpornosci to i cyc nie pomoze
-
Daffodilmama2Maksiowi katar sie skonczyl .trwal jden dzien czyli choc tyle pozytku z karmienia cycem A ja już w to wcale nie wierzę. Jak tak patrzę, to praktycznie wszystkie dzieci zakatarzone, czy karmione piersią czy sztucznie. Maksik przecież jako pierwszy katar złapał, jakoś tak na przełomie maja i czerwca. Drugie dziecko na pewno też będę piersią karmić przez parę miesięcy, ale bardziej po to, żeby alergii pokarmowych uniknąć, bo w te przeciwciała jakoś mi się nie chce wierzyć, patrząc na nasze dzieciaki. a ja mimo wszystko sadze ze nawet jak cos złapie to lzej sie to przechodzi , no bo przeciez nasze mleko to nie jakis cudony lek czy szczepionka ochronna ale zawsze wspomaga maluszka w chorobie
-
gunia43Jola30DaffodilA ja już w to wcale nie wierzę. Jak tak patrzę, to praktycznie wszystkie dzieci zakatarzone, czy karmione piersią czy sztucznie. Maksik przecież jako pierwszy katar złapał, jakoś tak na przełomie maja i czerwca. Drugie dziecko na pewno też będę piersią karmić przez parę miesięcy, ale bardziej po to, żeby alergii pokarmowych uniknąć, bo w te przeciwciała jakoś mi się nie chce wierzyć, patrząc na nasze dzieciaki. ja tez nie wierze u mojej kuzynki po 2 lata dzieci na cycku a chore no-stop,w anglii szczyca sie tym ze po 7 miesiecy karmine a tez na antybiotyku,mojego meza siostra 6 miesiecy i no-stop chora mala. a dzieciaki na sztucznym nie choruja z tego co patrze na moje kolezanki zalezy od dziecka cholera wie.? Dokladnie - cholera wie!!!! Ja mysle, ze dzieci odpornosc po rodzicach w duzym stopniu dziedzicza ale tez zalezy czy sie maja od kogo zarazic czy tez nie. a ja tam jednak wierze troche w cyca!! m był paskudnie chory a maksio złapał tylko lekki katar , owszem mial katar majac 3 tyg. ale mysle ze dzieki cycusiowi nie poszlo dalej na oskrzela czy płuca bo u takich maluszkow moment schodzi..ale jak w genach ma sie odpornosc do d...to i mleko mamine nie pomoze!
-
gUNIA NIECH CI NIE BEDZIE ZAL..ZAL BY BYL GDYBY mAKSIO TESKNIL DO CYCA A TY BYS nie mogla
-
mama2corunoj to dziewczymy Ola nielubi swojej babci mojej tesciowej tylko pojawiala sie na horyzoncie placz a niedaj na rece to potrafila tak sie rozplakac ze masakra ogolnie caly czas marudzila jak tylko wychodzilismy z domu to zasypiala albo tryskala humorem a przyniej masakra ogolnie ochrzcilysmy z siostra ja wiedzma i tyle .a na widok tescia usmiech od ucha do ucha wogole tesc do rany przyloz dziecko odrazu wyczuje dobrego człowieka , super ze chociaz tesciu ci sie udał !
-
probowalam teraz uspic maksa bez cyca ..czego ja nie wymyslałam , smoczka dawałam , soczek ( bo moze pic sie chce) ..wkoncu tak go rozwscieczylam ze tak sie zaczal drzec ze sie zaniosł :((( spocony byl takk ze kapalo z niego i wkoncy kuzwa macia dałam tego CYCA
-
pat-kwitajcie czwartkowo, jej jak ten czas zasuwa...Katja pieknie obydwie wygladalyscie na weselu. Maja wyraznie zafascynowana :) Gunia Maksiu slodziuchno zasypia :) masz jakiegos linka do tej misic4babies? Puscilam wczoraj Tosi Akademie Pana Kleksa "Kleksografie" zachwyt niesamowity :)) mama2 Maksiu ma i powazne gabaryty i powazna mine :) Maly facio z niego ;) tata pewnie patrzy z duma jak syn mu rosnie. A jak do cycusia przyssany to nagle znowu malutki bobasek :) Tez tak masz? ze przy cycu wydaje sie znowu malusi i taki bardzo Twoj? :) Elwira Adasio na pewno uwielbia pore zasypiania. bedzie te kolysanki pamietal przez cale zycie :) tak..uwielbiam to uczucie ..taki całkowicie MOJ
-
DaffodilCześć dziewuszki. Witam się ze szpitala na peryferiach :)U mnie dalej katar, a co gorsza Kubie też coś zaczęło w nosie furczeć Ale na szczęście humor ma dobry, apetyt też, a z noska wyciągam tylko trochę wody, więc na razie do lekarza nie idę, tylko leczymy się sami. Jak M. będzie z pracy wracał, to kupi krople Euphorbium, Cebion i maść majerankową. Cebion mu będę dawać na odporność, bo ciężki okres przed nami. A tym Euphorbium czerwcówki się zachwycały, ponoć katar szybko przechodzi. Stosowała któraś mamusia? ja u Klaudi i teraz i niestety ja nie jestem zachwycona! duzo zdrowka dla was