-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez mama2
-
Ja kiedys cieprpialam na powazna bezsennosc wywołana nerwica i cholera widze ze ona wraca ..a lekow teraz nie moge brac jak karmie bo dzis Maksiolek nawet spał ale ja prawie wogole
-
witam sie meegggaa niewyspana Jak mi zal tej klaudi tak cholernie zimno i wieje i pada a ona musi zasuwac do szkoly , jakbym ja chociaz mogla zawisc autem..a tak nic nie moge !dzis to juz pewnie całkiem chora wroci Lutka cudnie sie szymek drze hihi oprócz urody ma temperamencik Jola22 szczuplutka jestes i wygladasz swietnie nie zrzucaj tych 5 kg!
-
DaffodilI jeszcze wrzucam filmik z serii: Bo w życiu chodzi o to, żeby narobić dużo hałasu :) YouTube - MVI 2299 o matko ale sie usmiałam a jaki zmeczony byl tych grzechotaniem słychac jak posapuje pod koniec
-
lutkamama2Moj juz zalicza 3 pobudke (chore to jest ) wlasnie M go nosija pierdziele, moze cos mu przeszkadza? cos go budzi? pies? z drugiej strony juz jak byl w brzuchu to miałas wrazenie ze prawie nie śpi, bo ciągle kopał :/ Lutka zawsze tak jest ze jak zasnie to po 30 minutach sie budzi a potem co 5 minut jeszcze z 4 razy ZAWSZE TAK BYLO
-
Kamidiankamama2Moj juz zalicza 3 pobudke (chore to jest ) wlasnie M go nosiA o której położyłaś go spać? 19.30 byl juz ega zmeczony bo nie spal od 15.00
-
Moj juz zalicza 3 pobudke (chore to jest ) wlasnie M go nosi
-
lutkaDaffodilA ja się jeszcze chciałam pochwalić, że Kuba dzisiaj przez chwilę siedział sam Wprawdzie po wyczynach Adacha w chodziku brzmi to dość blado, ale i tak jestem dumna z mojego spryciarza :)e tam blado, na tym etapie to super że siedzi. A tak wogóle czy wasze dzieci same siadają? Chyba jak siedza to po uprzednim posadzeniu? oczywiscie ze po posadzeniu , same dzieci siadaja ale z pozycji raczkowania wiec jeszcze trzeba bedzie poczekac
-
matragonaWitam się wieczorkiem U nas szaro buro leje ... na szczęście Filipek zdrowy i w dobrym chumorze :) mój M wrócił ze szkolenia w sobote i zaraz pojechaliśmy na basen. Moje Dziecko w sobote nurkowało!!!!! Wieczorem padł jak kawka po dni pełnym atrakcji. A poniżej mój mały pływak ale slicznie wyglada .
-
DaffodilA ja się jeszcze chciałam pochwalić, że Kuba dzisiaj przez chwilę siedział sam Wprawdzie po wyczynach Adacha w chodziku brzmi to dość blado, ale i tak jestem dumna z mojego spryciarza :) przed chwila ? to jeszcze nie spi? BRAWO KUBUS !!
-
a u nas dzis byla premiera zupki z indykiem i cala w koszu wyladowała ..zamiast tego zjadl marcherkowa z ryzem
-
jola22mama2ja wlasnie odciagnelam mleko i zrobilam kaszke bananowa ..kurcze widzialybyscie jak go otrzepuje ...co ja musze wyprawiac zeby on cokolwiek zjadl...butelka be łyzeczka be , soczki be , zupki be deserki be i nawet dobra slodka kaszka be...zje ale bez przekonania a mojej tesciowej to pewnie nic nie zje :((((((((((((((( Daffodil i\od ktorej do ktorej bedziesz pracowac????????Mama2 od twojej teściowej to będzie rosołek jadł aż będą mu się uszy trzęsły - hi, hi. po moim trupie
-
Daffodilmama2Jesli chodzi o moj powrot do pracy to na dzien dzisiejszy wyglada to tak ze tesciowa nie wcisnie młodemu ani zupki ani kaszki ani deserku , moze mleko z butli sie uda jak bedzie glodny a ja jak wroce to wyglodzone dziecko bedzie wisialo na cycach az do wieczoraA ja myślę, że w ciągu paru dni się Maksik trochę przestawi. Może od Ciebie nie chce jeść, bo kojarzysz mu się z cycusiem i wie, że jak nie zje obiadku, to zaraz dostanie to na czym mu zależy najbardziej :) Podejrzewam, że przez parę pierwszych dni będzie głodny, ale na pewno szybko załapie o co chodzi. o nie , on wlasnie ode mnie je bo ja go umiem zabawic a tesciowa nie bardzo jeszcze wie co robic i jej placze juz po 3 łyczekach:((
-
Daffodilmama2DaffodilMożesz nazwać to wygodnictwem. Ja się z tym nie zgadzam, bo bardzo dużo pracy włożyłam w to, żeby karmić przez te 4,5 miesiąca. Zaliczyłam trzy porządne kryzysy laktacyjne i gdyby nie siedzenie z laktatorem przez parę dni bez przerwy, to zakończyłabym karmienie już w trzecim tygodniu. I już wtedy z czystym sumieniem mogłabym powiedzieć, że nie karmię, bo nie miałam pokarmu. Ale jak stawiam sprawę jasno po 4,5 miesiącach męczarni (bo tym było dla mnie karmienie piersią), to oczywiście znajdzie się ktoś kto to skrytykuje. nie sprawialo ci to ani troche przyjemnosci? Ani trochę. Karmiłam tylko i wyłącznie z poczucia obowiązku. I kolejne dziecko też na pewno przez parę miesięcy będę karmić. no to jestem zaskoczona podwojnie raz ze myslałam ze to lubisz dwa ze moze komus nie sprawiac przyjemnosci. a jezeli tego nie lubilas to i tak dlugo wytrwalas ..i to wszystko dla Kubełka... wspaniala z Ciebie matka
-
elwiraDaffodilelwiraDaffo jak się czujesz w myślą o powrocie do pracy i to na takie godziny ? fajnie jest sie wyrwać na chwilkę z domu ale ja bym chyba nie chciała tak długiego tygodnia pracyCzuję się kiepsko, ale już nie histeryzuję, bo wiem, że po prostu innego wyjścia nie ma. Pogodziłam się z tym, ale wiem, że 9. listopada będzie dramat. A swoją drogą to ciekawe jak tam Wiki? gdybym nie straciła pracy to na 100% wracała bym ale nie na 40 godzin w tygodniu bo tyle robiłam , a teraz jak pracy nie mam to myślę ze ciężko będzie mi wrócić, no może nie wrócić ale zostawić Adasia ja sie z jednej strony ciesze ze wyjde do ludzi i super by bylo byc juz w domu o 12.00 ale niestety
-
Jesli chodzi o moj powrot do pracy to na dzien dzisiejszy wyglada to tak ze tesciowa nie wcisnie młodemu ani zupki ani kaszki ani deserku , moze mleko z butli sie uda jak bedzie glodny a ja jak wroce to wyglodzone dziecko bedzie wisialo na cycach az do wieczora
-
DaffodilelwiraDaffo jak się czujesz w myślą o powrocie do pracy i to na takie godziny ? fajnie jest sie wyrwać na chwilkę z domu ale ja bym chyba nie chciała tak długiego tygodnia pracyCzuję się kiepsko, ale już nie histeryzuję, bo wiem, że po prostu innego wyjścia nie ma. Pogodziłam się z tym, ale wiem, że 9. listopada będzie dramat. A swoją drogą to ciekawe jak tam Wiki? ja ide 3 tyg po Tobie
-
elwiraa to Adaś w chodzik:)YouTube - Adaś i chodzik po za tym Adach nauczył się reagować na prośbę -daj buzi- , otwiera wtedy buziaka i ślini polik poza tym codziennie po jego pobudce przytulam go mówię do niego- moje kochanie- i teraz kiedy poproszę- Adaś zrób moje, moje- on kładzie ręce na moje ramiona i przytula sie do polika ....... słodkie to jak nie wiem tylko nie zawsze chce to zrobić zaczyna mieć swoje humorki jacie...mowilam ze nasz bardzo zdolne dzieciaki.! Super!
-
Daffodilmama2DaffodilNormalnie od 8.30 do 17, a jak uda mi się trochę pokombinować, to do 16 :) a ile zamuje ci dojazd i powrot z pracy? Jak nie ma korków to koło 20 minut, ale jak jest większy ruch, to nawet do 40. to ja mam identycznie
-
DaffodilJola30DaffodilNic się nie stało. Zrezygnowałam z karmienia z czysto egoistycznych pobudek :) Miałam dość, byłam już zmęczona wyciąganiem cyca co 1,5 godziny itp itd :) Daffodils właśnie czytam zaległe posty i jakoś nie mogłam tak tego zostawic !!! Co jak co ale po Tobie kochana nie spodziewała bym się takiego zakończenia sprawy z karmieniem. Pamietam jak kiedyś Wszystkie walczyły zmuszały sie do karmienia a tu prosze Wszystkie już kończą i czasami zdarza to się z wygodnictwa. Pytałam kiedyś co bedzie jak rócisz do pracy pisałaś że bedziesz karmić dalej no jak widać kobieta zmienną jest. Możesz nazwać to wygodnictwem. Ja się z tym nie zgadzam, bo bardzo dużo pracy włożyłam w to, żeby karmić przez te 4,5 miesiąca. Zaliczyłam trzy porządne kryzysy laktacyjne i gdyby nie siedzenie z laktatorem przez parę dni bez przerwy, to zakończyłabym karmienie już w trzecim tygodniu. I już wtedy z czystym sumieniem mogłabym powiedzieć, że nie karmię, bo nie miałam pokarmu. Ale jak stawiam sprawę jasno po 4,5 miesiącach męczarni (bo tym było dla mnie karmienie piersią), to oczywiście znajdzie się ktoś kto to skrytykuje. nie sprawialo ci to ani troche przyjemnosci?
-
Daffodilmama2ja wlasnie odciagnelam mleko i zrobilam kaszke bananowa ..kurcze widzialybyscie jak go otrzepuje ...co ja musze wyprawiac zeby on cokolwiek zjadl...butelka be łyzeczka be , soczki be , zupki be deserki be i nawet dobra slodka kaszka be...zje ale bez przekonania a mojej tesciowej to pewnie nic nie zje :((((((((((((((( Daffodil i\od ktorej do ktorej bedziesz pracowac????????Normalnie od 8.30 do 17, a jak uda mi się trochę pokombinować, to do 16 :) a ile zamuje ci dojazd i powrot z pracy?
-
Wiki20plpat-kWiki20plOj tak bardzo ciężko mi wrócić do pracy. Maja zostanie z moja mamą. Tak wracam na cały etat Wiki wielki przytulas dla Ciebie. daleko masz z domu do pracy? ile godzin w sumie bedziesz poza domem? piechotką mam 15 minut grafik mam taki : pn 6-14 wt wolne śr 6-14 czw wolne pt 6-14 so 6-14 nd 8:45-20:45 e niedziele 12 godzin?i tylko 2 dni wolne??????????????/ o zgrozo
-
ja wlasnie odciagnelam mleko i zrobilam kaszke bananowa ..kurcze widzialybyscie jak go otrzepuje ...co ja musze wyprawiac zeby on cokolwiek zjadl...butelka be łyzeczka be , soczki be , zupki be deserki be i nawet dobra slodka kaszka be...zje ale bez przekonania a mojej tesciowej to pewnie nic nie zje :((((((((((((((( Daffodil i\od ktorej do ktorej bedziesz pracowac????????
-
Jola30mama2Jola30a ja nie wiem czy juz wam o tym pisałam ale ja mam niesamowity problem z Nikim jeśli chodzi i napoje i mleko wszystko musi być zimne inaczej nie wypije no chyba że jest noc i aż się trzepie z glodu za butlą wtedy przejdzie lekko cieplawe zimne czy letnie ? bo jak zimne to moze z tego taki chory ciagle? letnie pije w nocy ,a zimne w dzień tz :w temperaturze pokojowej no no te 20 stopni jest jeszcze będe mieć teraz wyrzuty sumienia ,że naprawde przez to że pije zimne? no to zimne..niedobrze ..moze powinnas go jednak uczyc cieplejsze pic..no bo wiesz nawet dorosly jak jest chory to wskazana ciepla herbata jak Nikus pije caly czas zimne to chyba nie wspomaga to leczenia idzie zima przydaloby sie zeby pil cieple
-
Jola30Daffodilmama2slicznie foteczki . A trzymałas picie dla Kuby w termosie? czy Kuba byl w spiworze? bo widac jakis material pod łapkami Na razie herbatkę wsadzam do termoopakowania, ale jak będzie zimniej, to już to raczej nie przejdzie. Na dłuższe spacery zawsze mam wodę na mleko w termosie, więc herbatę też tak pewnie będę robić. A Kuba był ubrany w polarowy kombinezonik, a na to miał taką osłonę na spacerówkę. a ja nie wiem czy juz wam o tym pisałam ale ja mam niesamowity problem z Nikim jeśli chodzi i napoje i mleko wszystko musi być zimne inaczej nie wypije no chyba że jest noc i aż się trzepie z glodu za butlą wtedy przejdzie lekko cieplawe zimne czy letnie ? bo jak zimne to moze z tego taki chory ciagle?
-
DaffodilWklejam parę zdjęć jesiennych z wczorajszego spaceru:[ATTACH]15759[/ATTACH] [ATTACH]15760[/ATTACH] [ATTACH]15761[/ATTACH] [ATTACH]15762[/ATTACH] [ATTACH]15763[/ATTACH] slicznie foteczki . A trzymałas picie dla Kuby w termosie? czy Kuba byl w spiworze? bo widac jakis material pod łapkami