-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez MAMA ANIOŁKA
-
ania2012Witajcie dziewczynyRoniu oczywiście, że tęsknimy - pusto tu bez Ciebie już nie mówiąc o naszym klanie blondynek :( Natalka dostała na wieczór gorączkę, trochę kicha i pokasłuje. Dałam jej paracetamol i teraz na szczęście jej już spadła. Zjadła kolacyjkę i poszła spać, zobaczymy jak będzie do rana. Mam nadzieję, że nie wzrośnie, no a rano do lekarza. Aniu to duzo zdrowka Natalce zyczymy z Juleczka i na swieta niech przyjmie mikolaja bez sopli u nosa .moga byc tylko na dachu:-)
-
Jak zrobic pierogi z grzybami?
MAMA ANIOŁKA odpowiedział(a) na MAMA ANIOŁKA temat w Dziś pytanie - dziś odpowiedź
antalisTo moz eodciagaj mleko do swiat i zamroz - wtedy bedziesz mogla folgowac do woli a mala najedzona bedzie - obie szczesliwe :) Problem w tym że julka nie umie pić z butli mało tego nawet smoka nie umie w buzi trzymać taka cycusiowa dzidzia od początku w szpitalu próbowały też ją dokarmiać ale z butli nie umiała zaparła się i nie chciała.Ostatnio spróbowałam pierozków z grzybami i nic jej nie dolegało więc jak zjem pieć to może też się nic nie stanie a po zatym nie mam zamiaru obżerać się na święta bo w ciąży musiałam leżeć plackiem i przytyłam 30kg więc mam co zrzucać zostało mi jeszcze 10 więc dietka.Pozdrawiamy z julką pa -
Jak zrobic pierogi z grzybami?
MAMA ANIOŁKA odpowiedział(a) na MAMA ANIOŁKA temat w Dziś pytanie - dziś odpowiedź
patrycja`81opps:nieśmiały: A bo to wszystko przez to,ze juz mi slinka leci na mysl wigilijnych pierogow.i takie tam male niedopatrzenie z nieodroznienia nie przejmuj sie ja w tym roku tez wielu rzeczy sobie odmowie przez cycusiowa panne ale pierogi z grzybami zjem a co tam.od paru pierogow nic jej sie nie stanie najwyzej espumisan wezme.ale juz mialam probe i jakos spokojnie to zniosla bez rewelacji.zreszta znam dzieci ktorych mamy nie odmawiaja sobie nawet bigosu i nic im nie jest zero bolu brzuszka.tylko wczoraj kupilam mase kajmakowa do ciasta ktorego i tak nie zjem ale moi cos musza jesc.i sprobowalam troche no i mala ma cala buzie wylakierowana i czerwona.kurcze a juz myslalam ze jej zejdzie teraz nie wiadomo co jesc bo wszedzie jest jakies paskudztwo dodane. -
Jak zrobic pierogi z grzybami?
MAMA ANIOŁKA odpowiedział(a) na MAMA ANIOŁKA temat w Dziś pytanie - dziś odpowiedź
Dzieki antalis teraz dopiero sobie przypomnialam ze to tak sie robi i faktycznie cebulka z grzybkami.a wiesz pieczarki to tak dla powiekszenia farszu bo zawsze robie (w wyscigach pierogowych z ciotka)coraz wiecej i pamietam ze w ubieglym roku zrobilam 213 pierogow.zamrozilam a potem moi sie tylko o nie dopominali po swietach.wiec myk z zamrazarki i barszczyk z kiszonych burakow ktory robie co roku i druga wigilia hehe.a ciasto wiem zaparzam zawsze wrzatkiem make do tego olej i zagniatam bez jaj czy nawet zoltka potem same sie ustach rozplywaja sa takie muslinowe.kurcze juz mi slinka cieknie hehe -
Prezent na Chrzciny, Chrzestna, Chrzestny
MAMA ANIOŁKA odpowiedział(a) na słoneczny_blask temat w Zakupy i prezenty
to i ja sie dolacze.moa Julcia dostala od chrzestnej lancuszek z medalikiem i ksiazeczke no i szatke z wyszyta przez nia data chrztu od chrzestnego dostala piekny album ,obrazek na sciane tez rzezbiony piekny na zamowienie i srebrna grzechotke taka kule azurowa wydajavca piekny dzwiek bo w srodku jest srebrna kuleczka,na raczce wygrawerowana data chrztu.od dziadkow dostala kolczyki zlote z malenkimi diamencikami a od mojego brata dostala zlota bransoletke z wygrawerowanym imieniem z jednej strony a z drugiej data chrztu.w sumie wszystko mi sie spodobalo i na dlugo jest pamiatka tylko z kolczykami poczekam bo teraz nie bede jej uszu przekluwac no nie?choc widzialam takie malutkie laleczki z kolczykami juz ale ona ma teraz szczepienia wiec po co ja dodatkowo stresowac pojdzie do przedszkola to sie zalozy.no i od wszystkich kase dostala wiec tez wplacilismy na konto i sami teraz skladamy pieniazki dla niej niech procentuja. -
Jak zrobic pierogi z grzybami?
MAMA ANIOŁKA odpowiedział(a) na MAMA ANIOŁKA temat w Dziś pytanie - dziś odpowiedź
Dzis robie pierogi z grzybami wiadomo dwie paczki grzybow suszonych i dodam pieczarek.ale pytanie-jak sie to po kolei robi bo juz nie pamietam choroba w tamtym roku robilam ale tak na czuja improwizowalam no i zamiast zapisac sobie to zapomnialam teraz.czy cebulke sie podsmaza i dodaje grzyby czy najpierw jwe sie gotuje troche (oczywiscie wiem ze musza byc namoczone)?pozdrawiam i czekam na odpowiedzi moze ktoras ma dobry patent -
HEJ aNTALIS DOBRZE ZE CIE ZLAPALAM RANO.DZIS ROBIE PIEROGI Z GRZYBAMI WIADOMO DWIE PACZKI GRZYBOW SUSZONYCH I DODAM PIECZAREK.ALE PYTANIE-JAK SIE TO PO KOLEI ROBI BO JUZ NIE PAMIETAM CHOROBA W TAMTYM ROKU ROBILAM ALE TAK NA CZUJA IMPROWIZOWALAM NO I ZAMIAST ZAPISAC SOBIE TO ZAPOMNIALAM TERAZ.CZY CEBULKE SIE PODSMAZA I DODAJE GRZYBY CZY NAJPIERW JWE SIE GOTUJE TROCHE (OCZYWISCIE WIEM ZE MUSZA BYC NAMOCZONE)?POZDRAWIAM I CZEKAM NA ODZEW
-
Gunia_GJuz widze- dziekuje Opłatek wigilijny - Podziel się opłatkiem przez Internet to ja tez sie podziele z Wami opłatkiem dziekuje gunia.a co z amoniakiem bedziesz robila amoniaczki?
-
a nie widzialam gotowego lukru.moja mala teraz w bujaku zasnela hehe jedna reka pisalam i druga ja bujalam i padla mi jak kawka
-
a wiem dlaczego bo pw nie mozna do ciebie wyslac i poszlo na maila hehe
-
Opłatek wigilijny - Podziel się opłatkiem przez Internet
-
wysylalam dzis kartki doszly do was dziewczyny?bo cos mi sie nie chce wyswietlic ze doszly
-
gunia_gmama aniołkadziewczyny jak przygotowania do swiat?po malu ale do przodu, kto mi powie gdzie moge kupic gotowy lukier (taki jak polewy czekoladowe do ciast) wyczytalam w gazecie ze sa takie i to kolorowe ale nigdzie nie trafilam na cos takiego w sklepie a po co ci gotowy prosto sama zrobisz.bierzesz cukier puder wciskasz sok z cytryny troche albo jakis inny sok jak chcesz miec kolorowy lukier i mieszasz mozesz dodac troche wody jak za geste konsystencja ma byc jak smietana i polewsz i finisz.pycha ja polewam nim drozdzowke i pycha znika w piec minut
-
Dziewczyny jak przygotowania do swiat?
-
Anulkamasz rację, ale czego oczy nie widzą a hodowle pangi widziałam tak jak ja nie zjem wegorza .moj maz pochodzi z wegorzewa i mowil mi co one jedza ponoc potrafia zjesc topielca bleeeeeohyda. a ludzie placa duze pieniadze za te rybe
-
Anulkamasz rację, ale czego oczy nie widzą a hodowle pangi widziałam a moze jakies inne rybki sa smaczne?tylko nie losos bo moj syn do ust nie wezmie.
-
antalisCzasem można jajko pominąć a zastąpić 1-2 łyżkami wody lub oleju. no tez prawda.dzieki
-
AnulkaAntalis ja też jadłam pangę do czasu kiedy nie zobaczyłam czym ja karmią...bo nie wiem czy wszyscy wiedza, ale to ryba hodowlana i karmiona największym śmietnikiem Mamo Aniołka Smacznego kurcze Anulka po co pisalas o tym hehe.ale i tak ja lubie bo co teraz nie jest karmione swinstwem.chyba ze sama masz swoj staw i karmisz chlebkiem itp.losos tez niby ma rozowe miesko od barwnikow ktore w karmie dostaje.
-
AnulkaMAMA ANIOŁKAantalisJa akurat jutro robie :)* rybka filety np mintaj * marchewki * pietruszki * seler * groszek z puszki ( ja dodaje ) * maka, jajko, bulka tarta do panierowania ryby ( mozna tylko obtoczyc w mace ) * sol i pieprz * olej * koncentrat pomidorowy * ziele angielskie * lisc laurowy Jarzynek tyle ile lubisz. Najwiecej daje si emarchewki. Warzywa zetrzec na tarce o grubych oczkach i podsmazyc na oleju az zmiekna z lisciem laurowym i zielem ang., mozna odrobien podlac bukionem warzywnym i dusic. Pod koniec dodac pare lyzeczek przecieru i groszek.Doprawic do smaku. Rybke pokroic w paski szer ok 4 cm ( lepiej sie potem nabiera bo duze kawalki sie lamia )posolic i popieprzyc i opanierowac,Smazyc na oleju. Jak jzu wszystko gotowe to ukladamy to warstwami w naczyniu zaczynajac i konczac na jarzynkach Mozesz zrobic tylko jedno pietro rybki a mozesz wiecej P.S Nie zapomnij wyjac z jarzynek ziela i lisci. witaj Antalis a moze masz patent zeby ryba nie rozpadala sie.ja nawet jak pokroje w duze kawalki to mi na patelni sie rozpacka i na male rozleci.ja trzeba smazyc az sie zrumieni i dopiero na druga strone przewracasz czy jak?ja robie dokladnie tak jak ty tylko mam zawsze problemy z ryba.no i hehe ja robie z panga :-))) panga ma generalnie mięsko bardziej rozpadające się od innych ryb aha no to swietnie bo ja mam akurat w zamrazarce 4 kilo pangi na zapas kupilam sobie hehe
-
AnulkaRybę robię podobną do Anatlis ale nie daję groszku i smażę cebulę na oliwie zanim wrzucę marchew i pietruszkę...jest wtedy bardziej zdecydowana w smaku, aha i rybę smażę w jajku i bułce bo w mące za bardzo się klei kurcze ale ja nie moge jajek jesc ze wzgledu na Julcie.ale bede miala na uwadze w przyszlosci zeby panierowac w jajku i bulce
-
antalisJa akurat jutro robie :)* rybka filety np mintaj * marchewki * pietruszki * seler * groszek z puszki ( ja dodaje ) * maka, jajko, bulka tarta do panierowania ryby ( mozna tylko obtoczyc w mace ) * sol i pieprz * olej * koncentrat pomidorowy * ziele angielskie * lisc laurowy Jarzynek tyle ile lubisz. Najwiecej daje si emarchewki. Warzywa zetrzec na tarce o grubych oczkach i podsmazyc na oleju az zmiekna z lisciem laurowym i zielem ang., mozna odrobien podlac bukionem warzywnym i dusic. Pod koniec dodac pare lyzeczek przecieru i groszek.Doprawic do smaku. Rybke pokroic w paski szer ok 4 cm ( lepiej sie potem nabiera bo duze kawalki sie lamia )posolic i popieprzyc i opanierowac,Smazyc na oleju. Jak jzu wszystko gotowe to ukladamy to warstwami w naczyniu zaczynajac i konczac na jarzynkach Mozesz zrobic tylko jedno pietro rybki a mozesz wiecej P.S Nie zapomnij wyjac z jarzynek ziela i lisci. witaj Antalis a moze masz patent zeby ryba nie rozpadala sie.ja nawet jak pokroje w duze kawalki to mi na patelni sie rozpacka i na male rozleci.ja trzeba smazyc az sie zrumieni i dopiero na druga strone przewracasz czy jak?ja robie dokladnie tak jak ty tylko mam zawsze problemy z ryba.no i hehe ja robie z panga :-)))
-
rekine21M A wspólczuje kurde ja miałam tyle zwierzaków i po każdym tak rozpaczalismy że głowa boli a najbardziej to po psie który był ze mna od urodzenia i niestety zdechł jak miałam 10lat a mam niestety miała depresje tak najgorsze jest to ze nie mozesz pomoc.kotek ktory mi w tym roku zdechl mial zaledwie dwa latka zarazil sie od jakiegos innego i koniec bialaczka kocia.patrzec na cierpienia zwierzaka ktory patrzy ci blagalnie w oczy to jest koszmar i wcale sie nie dziwie ze twoja mama miala depresje.moj kotek tylko mialknal cichutko na pozegnanie i odszedl sobie .myslalam ze zwariuje a robilam wszystko dla niego nawet w szpitalu byl i nic nie dalo.ehhh zwierzeta to nasi przyjaciele i jakby czesc rodziny i jak ktos bliski odchodzi taki przyjaciel to jakas czastka nas odchodzi z nim i wiem ze to co pisze nie jest glupie bo czuje to po sobie.pozdrawiam was na smutno dziewczyny.
-
Iwona A.Może poczujesz się lepiej, jak powiem, że również mam problemy z takimi rozstaniami. Człowiek czuje się bezradny, a Ty jeszcze nie możesz "pochować" w ludzki sposób, ach ta matka natura... Nos do góry, jak ochłoniesz, to coś wymyślisz, żeby nie kłóciło się z Twoim poczuciem godności. dziekuje ci za zrozumienie.moze poprosze brata zeby przyjechal i wykopal dolek bo ona nie moze tak stac na schodach przed domem bo jak tylko przez okno wyjrze to mi sie znow ryczec chce a po co lepiej zapomniec szybko.a i syn jakos niespokojny bo wiem ze to irracjonalne ale mowi ze jej zimno na dworze.myslalam zeby spalic w piecu ale nie dalam rady.ehhh glupia jestem i tyle ale nie poradze nic na to beksa.ale dziekuje za dobre slowa milo uslyszec ze nie ja jedna jestem taka
-
dawno mnie nie bylo ale mialam troche problemow a jak zagladalam to zadnej z was nie bylo..u nas smutne dni wczoraj zdechla nasza ukochana Chomisia i oboje z synem nie mozemy sie jakos z tym pogodzic ja nie moge miec malych zwierzatek ktore krotko zyja bo jak zdechnie to rozpacz nawet po malym chomiku.i co teraz z nia zrobic to nie wiem stoi na schodach w klatce a ja nie mam serca jej wyrzucic a ziemia zamarznieta ze nie wbije lopaty zeby ja zakopac.wiem wariatka jestem ale juz taka jestem wrazliwa i nic nie poradze na to.jak mi kotek umieral to ratowalam go do konca nawet mu kroplowki w domu robilam szpital byl ale nie udalo sie bo na bialaczke zdechl i pech w tym roku nas przesladuje z tymi zwierzakami.buuuuuusmutno mi
-
agulafMAMA ANIOŁKAinka_80 tutaj tez swiatlo sloneczne i cyc na zołtaczke tylko ze przy takiej powinni jednak zastosowac lampy a co do przejmowania sie dziecmi to w anglii jak widze te dzieci to az mi ich zal wieje pada a one bez skarpetek bucikow matka sie trzesie z zimna a nie pomysli o swoim dziecku co do karmienia ja wytrzymalam na samym cycusiu 5,5 miesiaca podejrzewam ze byloby to dluzej ale pojechalam do polski a tam moja siostra chciala ja karmic zupkami i karmila tylko zaparcia potem byly wiec kupilam czopki glicerolowe ale uzywalam ich tylko 2 razy a tak to tutaj jak miala zaparcie to dali jej syropek lactulose i wydaje mi sie on bardziej naturalny moja tez spadala z siatki bo przybierala raz 300 a raz 500 na miesiac ale nie wszystkie dzieci jednakowo przybieraja na wadze a pozatym ze majka ma dziwne stopy to chowa sie dobrze i to jest najwazniejsze a nie trzymanie sie siatki masz racje ja juz tez nie patrze na wage ani siatki bo to zglupiec mozna wazne ze dziecko dobrze sie czuje i zdrowo wyglad kazda matka pozna ze z dzieckiem jest cos nie tak prawda.ja pamietam jeszcze jak z synem bylo 10 lat temu bylam mloda mama i nie wazylam nie mierzylam nie bylo takiej mody i mialam spokojna rozczochrana swoja .to teraz siatki waga no schiza.a dzieci nie da sie w siatkach zamknac bo jedno jest grubsze i pulchniejsze a drugie szczuplutkie a rownie zdrowe. Dziewczyny a ja gdzies ostatnio wyczytałam ze dla dzieci karmionych piersią -samą- są inne siatki niż te w ksi,ązeczkach zdrowia , te podobno sa dla dzieci karmionych sztucznym mlekiem... witaj Agulaf!!!tu sie znalazlysmy.ja tez najpierw uleglam pokusie i blagalnym oczom juli ale postanowilam nie na razie cyca powinna wystarczyc.tylko musze w nocy wstawac i ja karmic jak wczesniaka ale juz przez sen to robie i sama sie budze jak zegarynka co dwie godziny mala najje sie i spimy dalej.ale zaraz konczy piec miesiecy i szosty pojdzie.tez patrzy na mnie a jak dam jej possac koncowke chlebka i posmarowanego marmolada rozana to oczy ma rozanielone jakby sie kleju nawachala hehe.ale to tylko tyle.a mozliwe ze te siatki sa dla dzieci karmionych sztucznie bo ani moje pierwsze ani drugie jakos nie wychodzily na nich dobrze zawsze na spadku co prawda syn dalej to chudzielec ale jakos mamine mleko uodpornilo go na inne chorobska i jak inne dzieci choruja to on nie chyba ze go atak astmy zlapie ale to juz choroba nie od karmienia zalezna.wiec ja siatki mam gleboko w ciemnosciach i juz.