Po 10 dniach testowania syropku Biovilon stwierdzam ,że jak na razie spełnia on moje oczekiwania.Przez 3 dni mieliśmy w domu wirusa,mąż sie rozchorował na dobre,ja wpadłam w panikę ,bałam się o swoje dzieci.Chyba jak każda mama .Ku mojemu zdziwieniu moje chłapaki maja tylko katarek,woda leje się im z noska.Oby na tym sie zakończyło,a syropek uchronił ich przed wstrętnymi choróbskami.
Polecam go wszystkim stroskanym mamom chorowitków.