marysia550

My wróciłyśmy własnie z BajaPatataja, spokój był piątka dzieci i wspólnie się super bawiły. Szkoda, ze zadna z Was nie chciała isc. Jak szłysmy z przedszkola spotkałam koleżankę z pracy z synem (rówieśnikiem Igi) wziął ją za rękę i bajerował całą drogę- nawet do słowa nie dał jej dojść, a ta szła jak zahipnotyzowana, uśmiałyśmy się a oni się tak prowadzali godzinę. Ma chłopak gadane. Bilety do teatrzyku zarezerwowałam - przypomniam, ze najpóźniej do odebrania pół godziny przed seansem.

Monika- no bo wakacje :) Witam i spadam. Moze po południu wybierzeemy się do Baja Patataja - ma któaś ochotę dołączyc?

innej opcji nie ma :) włąśnie znalazłam alternatywę dla narożnika tzn inny narożnik poćwiczyłam, umyłam włosy i zbieram się do snu, bo jutro idę na konkurs z uczennicą :) bye bye

Dobra- rezerwuję 6 biletów na moje nazwisko, trzeba bedzie odebrać pól godziny przed spektaklem.

Monika- super zabawa , jak widać, a tort mam nadzieje, ze równie smaczny, jak łądny. Gratulacje podwyżki i nagrody- moja podwyżka ciągle w sferze domysłów, chociaż tak się chwalą, ze tyle nauczycielom dali! No piszcie dziewczyny ile biletów rezerwować na 5 kwietnia!!

hej chwila spokoju po pracy nie powiem co sobie pomyślałam jak wstałam o 6 rano i wyjrzałąm za okno Suonko- 14 zł każdy bilecik, masz racje, 5 kwietnia jest, ja tez pójdę bo jeszcze nie byłam. Trzeba rezerwować, rzadko się trafia zeby były przed spektaklem. Ja jutro dzwonię- rezerwować Ci?

Ale mnie matka wkurzyła...wrrrr.. cały czas mi wymawia ze Igi nie widzi, bo ona ma czas w neidziele, a my zawsze w niedziele do tesciowej jedziemy ( tesciowa w Borkowie a ja tam pracuje przeciez) i ze nastawiamy dziecko przeciw niej, bo Iga miała focha jak po nia przyszła do przedszkola. Edzia- nie wiem czy to bedzie "zimny styl" jeszcze nie wiem, czy to w ogóle będzie jakiś styl. Ja pierogi robiłam ostatnio dwa razy, dwa razy ruskie. Ciasto pycha podam Wam przepis 3 szklanki mąki, 3/4 szklanki wrzątku, 1/3 szklanki zimnej wody, może być 1 jajko - nie musi Jak przyrządzić? Mąkę zalać wrzątkiem i zaraz zimną wodą, wymieszać łyżką, przykryć pokrywą na 20 minut. Następnie wyrobić, przykryć pokrywą i odstawić na następne 20 minut. Na koniec jeszcze raz wyrabiamy, wałkujemy i kleimy pierogi. Jest to ciasto reqwelacja- robiłam i z jajkiem i bez i nie ma różnicy. Keli się ekstra, ostatnio ze 100 pierogów nie rozleciał się zaden. A jeszcze a propos wykonywania mebli- mój mąż ma mi "wybudować" garderobę, ale szafkę chce chrom+szkoło, no to tego juz nie wykona niestety :(

ja spadam do pracy- dzis do konca w zamian za to w piatek do 14 tylko :)

bonarek- aleś ciekawska- stół szklany na chromowanych nogach, krzesła prawdopodobnie czerwone, tak jak i narożnik (ten, który Wam juz pokazywałam), szukam półki szklanej na telewizor.

Paula- a co! Mi tez sie należy. A Wy jakie macie tanie krzesła w Ostrowcu. KRZESŁA W NOWOCZESNYM STYLU - Róşne modele (588508678) - Aukcje internetowe Allegro Przyjadę po komplecik. Tapetę kupiłam w Castoramie, taniej niz na Allegro wychodzi, a kolor to ten prawie biały, choć w rzeczywistości to on jest taki kremowy.

hej julita- TAPETA -5kolorĂłw na flizelinie-kolekcja LACANTARA (582504492) - Aukcje - Onet.pl. Aukcje internetowe dla kaĹźdego. taka tapeta, kolor ten najjaśniejszy, do tego bedzie jedna ściana inna, ale jeszcze nie zakupiłam. A za ciuchy się jeszcze nie wizięłam- czekam na nieodwołalne ciepło, podobno od soboty ma takie być (mimo deszu jednak) Iga w przedszkolu, ja podjadam czekoladke, męzus odkurza :)

Iga mi pomogła i troche szaf opróżniłysmy- posegregowałam smieci, makulature, to co do piwnicy i to co zostaje poupychałysmy gdzie się da, byle nie na oczach. Poćwiczyłam i zaraz zabieram się dalej za "porzadki przedremontowe"

wik- ja nie narzekam, wszystko mielismy "od ręki"załatwione

hej ja po pracy, G wyszedł do pracy, Iga dzis w domu, zdrowa, ale dziwna wczoraj na wieczór była więc została. Znam notariusza , przy obydwu mieszkaniach go wykorzystalismy, jakby co służę namiarami. Lecę szukać stołu :) wdczoraj kupiliśmy tapetę , w sobote zabieraja meble i ruszamy.

chyba koło Tesco albo na Okrzei

hej jA wchodzac do domu patrze zawsze na pólkę, która stoi w przedpokoju i widze, jaka zakurzona, drażni mnie to ale póki co nie mam weny na usuwanie kurzu. Poszlismy na spacer na Wietrznie, wiecie - trzy młode łabędzie tam sie pluskaja :) od razu mi jakos milej/. Poza baźkami śladów wiosny brak. A tu taka optymistayczna prognoza pogody METEOPROG.PL: Długoterminowa prognoza pogody w Kielcach na 15 dni Iga drzemkuje chyba, zaraz na basen, potem na chwilkę w donmu i na 18 tkę do siorki

Ludzi zebrało sie od cholery na krzyżówce, policja, dwie straże, karetka zabrała właśnie kogos na noszach ...brrr trzeci taki wypadek odkąd tu mieszkam. W zeszłym roku ten co kobite na przystanku zabił ten dziadek co zawał dostał za kierownicą, dwa lata temu jakiegos chłopaka z przejscia zbaierali- dziewczyna w szoku była i krzyczała na pół miasta. A teraz Ci- chyba dwóch chłopaków pędziło źródłową a dopiero sie zielone miało zrobić i samochód zjezdzał w zagórska i przydzwonili w niego- ale huk był!

Ja przyszłam po pracy , zrobiłam z Iga ciacho na jutro na siorki osiemnastkę. W przedszkolu powiedzieli tesciowej, ze Iga była niewyraźna do południa i bardzo kaszlała na drzemce. Ja jakos widzę, ze jest bardzo wyraźna a ze kaszlała to nie dziwota, jak pewnie cały kinol miała zatkany i ciągała gluty w te i nazad. Moj G na to od razu: jutro nie idziemy chyba n basen. A ja na to: Ależ oczywiscie ze idziemy! Poza tym znalazłam fajny stół i krzesła na allegro. Edzia - a co z Bratkiem? Właśnie sie walnęly auta na krzyżówce - jeden sie dymi, facet uciekł i trzymał sie za głowę

stringulami by se klucz mimbusowy wytarł i by by,ło po gaciach, a na odratowanie szmaty sa szanse. Teraz chciał nóż: wie, Pani, taki jakim Pani ziemniaki obiera.... ha ha ha ja chyba ziemniaków z rok nie obierałąm

robi se gosciu ten kaloryfer i nieuważnie zostawiłam sciereczke kuchenna w łazience, a on ja juz wykorzystał...

hej ja wczoraj wg planu - cwiczenia i zabiegi w łazience i zeszło do 23. w nocy szlag trafił kaloryfer w łazience- zaczeło cieknąc i juz był z rana fachmen i cos tam zrobił i zaraz ma przyjsc wymienic zeberko. Na szczescie kapało do kosza z brudna bielizna. Moja mamusia mi epistołę na naszej-klasie walnęła, wywijając kota do góry ogonem np pytajac : a moze ja potrzebuje pomocy? Zaprowadziłam Ige, zostawiłam karteczke ze tesciowa ja odbierze, Paniom dałam klucze dla tesciowej, Ige 100 razy pouczyłam zeby wszystko babci powiedziała co i jak. Wypiłam kaweczke, zjadłam kajmaczka, deserek i bede zaczynac ciacho dla mojej siorki, tzn ugotuje tylko budyń.

Ja tez ide na urodzinki w tym tygodniu- do siostr na osiemnastke :) Sama jedno ciacho robię. Na Targi juz widze, ze nie pojade- autobusu o odpowiedniej godzinie brak. A teraz sie rozłączam - ide Idze czytac, potem cwicze i kąpiele z myciem łba. Dobranoc

Moja finansowo tez mnie nie wspiera, w domu to juz w ogóle, a jesli chodzi o dziecko- dwie godziny w tygodniu musi, pracujemy , nie wychodzimy na zakupy czy do koleżanki, no nie mozemy inaczej, chociaz zaczynam sie zastanawiać nad opiekunką. Dzis akcja kolejna- ja pracuje jutro do 16.30, a G powinien od 6 do 14, ale ze w ogole firma przedzie cienko to idzie na jakis tam inny wydział do 16. G chce sie zwolnic ponad godzine- mówie mu ze oszalał, ze wywalaja wszystkich po kolei , powiedza mu :Idz i nie wracaj! Poprosiłam zeby zadzwonił do mamy, a on : A Ty do swojej nie możesz? W końcu mówi: A moze odebrac ja o 12? Ja sie oczywiscie sprzeciwiłam, bo to wg mnie bezcelowe, on zadnych argumentów nie przedstawia również, wiec awantura. Zadzwoniłam do mojej matki i pytan: A ona od razu : No dobra, ale w tym tygodniu miałam jej nie odbierać w piątek! Krzyknęłam jej :No to nie! I rzuciłam słuchawką, wyłaczyłam telefon , bo mi dzwoniła. Moj maż zadzwonił do sowjej i oczywiscie bez problemu. No i po co te awantury robić? Zorbiłam se na pocieszenie pizze i kajmaka i sie obzarłam, a potem cwiczyc bede. Miałam jutro na konferencje jechac na targi, ale G zabiera auto a nie bardzo mi sie chce autobusem...

hej wik- fajna mama. Mi moja powiedziała, zebym się nie wygłupiała z remontem, odnosze wrażenie ze wielka łaskę mi robi przychodzac do Igi ( w jednym tyg przychodzi o 6 i zaprowadza ja na 8, a w drugim odbiera o 15 a ja przychodze o 17), zreszta ostatnio mi powiedziała "ja Ci sie cały czas odwdzieczam", wiec juz mam zdanie na jej temat. Dodam, ze raz od roku sie zdarzyło ze była z Iga po kilka godzin dziennie przez 3 dni jak Iga była chora. Postanowiłam ograniczyc jej kontakty, bo za duzy wpływ chce miec na moje zycie (przysła mi smsy typu "czy złożyłaś siosttrze zyczenia dzisiaj", albo "przypominam Ci o imieninach cioci" itp). Dodam jeszcze , ze uważa , ze ona nie ma dla nas czasu, bo ma dziecko na wychowaniu czyli moja siostre, która aktualnie skończyła 18 lat. Dzis idę ostatni raz do denytysty na borowanie w jedynkach

My objechaliśmy Heban i DEK- kaszanka, a jak cos fajnego to kupe kasy kosztowało. Moja tez oglądała te bajeczki z kanału dziecięcego w TV "n" , tam był też Mądry Maluch. Jak sobie pzrypomnę, jak się to anzywało to Wam napiszę, bo też torrentem to ściagałam. Iga oglądała az mnie drażniło.