-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez aganowak40
-
Monia nawet nie wiesz jak się cieszę że z wami ok wszystko.... tak to jest z tym netem czasem u nas też są czasem awarie ale co na to poradzić, to niezależne od nas, no i gratuluję ząbka Martuś ty się tak nie przejmuj ząbkami bo jak nie ma to nie ma a jak zaczną wychodzić to zobaczysz, będą jak grzyby po deszczu PS życzę udanych zakupów z M. szani tobie też udanych zakupów, wydaj kasę na polepszenie humorku, bo nam kobitkom to zawsze poprawia humor Reginko zdrówka dla twojego starszaka, mam nadzieje że to nic poważnego i tak samo szybko zniknie jak się pojawiło:)) U nas szaleństwo Nikoś wariuje na całego a ja już od rana padam ze zmęczenia:(((((( Nw skąd te dzieci mają tyle energiii (pewnie nie są jeszcze zmęczone życiem tak jak my) Pozdrawiam :buziak:
-
Hej kobitki ale się rozpisałyście wczorajj oooo!!! Muszę nadrobić lekturę koniecznie ale to w wolnej chwili bo dziecko bez mamy nie może wytrzymać Miłego dzionka buziaki:))))))))))))
-
Kobitki co tu tak przycichło?? Śpicie już?? Mój Nikoś śpi już 2 godz i na razie jest siuuuper:))))
-
ruchome schody supermarket czy hipermarket?
-
-------------------------------------------------------------------------------- Na wysokiej wieży siedziała księżniczka i czekała aż wyjdzie służąca. Nie wiedziała kiedy król poprosi ją aby skończyła się ubierać. Dzisiaj miał być wspaniały dzień pełen dobrych i ciekawych przygód. Kiedy król już wrócił dał jej złoty ząb i depilator z nasadką mrożącą. Księżniczka już dawno wiedziała jak tego użyć. Zebrała się na odwagę i postanowiła wykorzystać chwilę na wyrzucenie z szafy starego kapcia. Już dawno powinna była to zrobić. Ale nie miała siły gdyż zapach był bardzo intensywny. Co postanowiła? Wyrzuciła szafę. A z nią drogocenną biżuterię. Nie mogła uwierzyć, że jest taką gapą. Ale to jeszcze nic, w szafie były także jej ulubione pantofelki, dlatego też postanowiła założyć kalosze do swojej pięknej sukni i pójść na bal. Wyglądała śmiesznie ale to nie było najważniejsze. Król kiedy ją zobaczył zamarł z wrażenia, kazał jej natychmiast założyć pantofelki, ale księżniczka uparcie twierdziła że w kaloszkach jest jej wygodnie. Król posmutniał. Miał nadzieje że księżniczka zrobi to co kazał. Niestety tak upartej, nieznośnej dziewuchy nie da się zmienić. Aczkolwiek, wpadł na pewien pomysł. Rozkazał nadwornemu magikowi zaczarować kalosze. Tak więc magik nie wiele myśląc wyjął z pod peleryny magiczną różdżkę, skierował ją na kalosze. Czary mary i wstrętne kalosze zmieniły się w przecudne, szklane pantofelki. Teraz księżniczka cierpiała obrażona a jej łzy zamieniały się w kryształy. Spojrzała na podłogę i nie mogła uwierzyć własnym oczom. Jak to mogło się stać!!! Kryształy zmieniły się w przepiękne czerwone róże. Chciała zerwać choć jedną ale ukłuła się w palec. Wtedy z jej krwi niespodziewanie pojawiła się wielka plama. -To niemożliwe - powiedziała,
-
No mój też po długich mękach padł i przespał 2 godz. w dzież, zobaczymy w nocy
-
mam nadzieję że nie..... ale spróbuj dać mu kaszkę neutralna np.z bananami, czy morelami i zobaczysz wtedy
-
-------------------------------------------------------------------------------- Na wysokiej wieży siedziała księżniczka i czekała aż wyjdzie służąca. Nie wiedziała kiedy król poprosi ją aby skończyła się ubierać. Dzisiaj miał być wspaniały dzień pełen dobrych i ciekawych przygód. Kiedy król już wrócił dał jej złoty ząb i depilator z nasadką mrożącą. Księżniczka już dawno wiedziała jak tego użyć. Zebrała się na odwagę i postanowiła wykorzystać chwilę na wyrzucenie z szafy starego kapcia. Już dawno powinna była to zrobić. Ale nie miała siły gdyż zapach był bardzo intensywny. Co postanowiła? Wyrzuciła szafę. A z nią drogocenną biżuterię. Nie mogła uwierzyć, że jest taką gapą. Ale to jeszcze nic, w szafie były także jej ulubione pantofelki, dlatego też postanowiła założyć kalosze do swojej pięknej sukni i pójść na bal. Wyglądała śmiesznie ale to nie było najważniejsze. Król kiedy ją zobaczył zamarł z wrażenia, kazał jej natychmiast założyć pantofelki, ale księżniczka uparcie twierdziła że w kaloszkach jest jej wygodnie. Król posmutniał. Miał nadzieje że księżniczka zrobi to co kazał. Niestety tak upartej, nieznośnej dziewuchy nie da się zmienić. Aczkolwiek, wpadł na pewien pomysł. Rozkazał nadwornemu magikowi zaczarować kalosze. Tak więc magik nie wiele myśląc wyjął z pod peleryny magiczną różdżkę, skierował ją na kalosze. Czary mary i wstrętne kalosze zmieniły się w przecudne, szklane pantofelki. Teraz księżniczka cierpiała obrażona a jej łzy zamieniały się w kryształy. Spojrzała na podłogę i nie mogła uwierzyć własnym oczom. Jak to mogło się stać!!! Kryształy zmieniły się w przepiękne czerwone róże. Chciała zerwać choć jedną ale ukłuła się w palec. Wtedy z jej krwi niespodziewanie pojawiła się wielka
-
Zabawa w przeciwieństwa
aganowak40 odpowiedział(a) na ania2012 temat w Humor i hobby oraz gry i zabawy
uppps mój błąd herbata mocna -
Zabawa w przeciwieństwa
aganowak40 odpowiedział(a) na ania2012 temat w Humor i hobby oraz gry i zabawy
herbata z saszetki czy sypana? -
bita śmietana - deser - truskawki
-
Na wysokiej wieży siedziała księżniczka i czekała aż wyjdzie służąca. Nie wiedziała kiedy król poprosi ją aby skończyła się ubierać. Dzisiaj miał być wspaniały dzień pełen dobrych i ciekawych przygód. Kiedy król już wrócił dał jej złoty ząb i depilator z nasadką mrożącą. Księżniczka już dawno wiedziała jak tego użyć. Zebrała się na odwagę i postanowiła wykorzystać chwilę na wyrzucenie z szafy starego kapcia. Już dawno powinna była to zrobić. Ale nie miała siły gdyż zapach był bardzo intensywny. Co postanowiła? Wyrzuciła szafę. A z nią drogocenną biżuterię. Nie mogła uwierzyć, że jest taką gapą. Ale to jeszcze nic, w szafie były także jej ulubione pantofelki, dlatego też postanowiła założyć kalosze do swojej pięknej sukni i pójść na bal. Wyglądała śmiesznie ale to nie było najważniejsze. Król kiedy ją zobaczył zamarł z wrażenia, kazał jej natychmiast założyć pantofelki, ale księżniczka uparcie twierdziła że w kaloszkach jest jej wygodnie. Król posmutniał. Miał nadzieje że księżniczka zrobi to co kazał. Niestety tak upartej, nieznośnej dziewuchy nie da się zmienić. Aczkolwiek, wpadł na pewien pomysł. Rozkazał nadwornemu magikowi zaczarować kalosze. Tak więc magik nie wiele myśląc wyjął z pod peleryny magiczną różdżkę, skierował ją na kalosze. Czary mary i wstrętne kalosze zmieniły się w przecudne, szklane pantofelki. Teraz księżniczka cierpiała obrażona a jej łzy zamieniały się w kryształy. Spojrzała na podłogę i nie mogła uwierzyć własnym oczom. Jak to mogło się stać!!! Kryształy zmieniły się w przepiękne czerwone róże. Chciała zerwać choć jedną ale ukłuła się w palec. Wtedy z jej krwi niespodziewanie
-
Zabawa w przeciwieństwa
aganowak40 odpowiedział(a) na ania2012 temat w Humor i hobby oraz gry i zabawy
zresocjalizowany senny -
krupnik - jedzonko - apetyt
-
CzarodzieJ
-
czekoladowy czekolada z orzechami czy z nadzieniem?
-
Witajcie zimowo Asik przegapiłam wasze 9 miesięcy wybacz Spóźnione najlpsze życzonka dla Natalki:36_4_12: Anna to chyba już taki urok rocznika, bo mój Nikoś też nie chce usiedzieć ani chwili w jednym miejscu Ciągle tylko go przekładam jak nie w łóżeczku poskaka, to w chodziku trochę potem na ziemie no i w końcu ląduje w swoim krzesełku!!! A ja jak głupia muszę ciągle to wymyślać nowe miejsca i kąbinować. Ostatnio zaliczył zderzenie ze stołem, było trochę płaczu ale dalej wojarzuje. Całe szczęście że nie mam ostrych rogów tylko okrągły stół bo inaczej byłoby nie za ciekawie. U nas ostatnio kryzys na spanie, dosyć że nie chce spać w nocy to teraz doszły dzionki, ale może to od ząbków????? Kto to może wiedzieć???? Teraz całe szczęście śpi już od dobrej godzinki hihi Bartusiowa mamo a co tam u was?? Żyjecie??? Pozdrawiam
-
Nie ma za co Magduś!!! Swoja drogą ja też się ostatnio zastanawiam co z naszą Moniczką??? Nic się nie odzywa a miała wizytę u lekarza więc trochę się o nią martwię bo nie daje znaku.. oby wszystko było ok
-
Magduś przedewszystkim to gratuluję ząbków, wychodzą jak grzyby po deszczu!!! Dobrze że bezproblemowo nie to co u nas:(((( No i gratulasje kolejnej nocki:)))) Didianko a może Tomuś ma na coś uczulenie?? Spróbuj mu dać raz jeszcze i zobaczysz jak będzie.
-
U nas szaro i buro a jak dzisiaj zimnooooooooo ach ja chcę do lata:)))))
-
A o jakim syła smaku?? Mój też taką robi jak np. je kaszkę z owoców leśnych,nie całkiem zielonkawa ale coć w tym stylu
-
Mój już wszelkie normy przekracza!!! Dosyć że w nocy nie chce to na dodatek w dzień pomału też Świra idzie dostać
-
Nie mów Didianko że twojego Tomusi też opanował kryzys Buntu...
-
martusia9876A moja cos nie chce spac chcialam ja na sile polozyc ale sie nie dala wiec teraz musi wytrzymac az do 13 az bedzie u babci. Aga to nie caly dzien tylko 4 godz tak szybko przeleca ze moze dzis zaczne nowa ksiazke jak bedzie tak ja tydz temu :))))))) No mój też tak protestuje na spanie ostatnio że hej Trze się ziewa ale ze spania nici i dupa blada, piszczy aż uszy więdną ale co mogę poradzić na te jego humorki
-
No ja mam cichą nadzieję że to kiedyś się skończy hihi Martusiu miłego dzionka w pracy!!:_))))))))))))))))))))))))))))))))) Didianko nie przejmuj sie tak nic nam to nieda, tylko nabawimy się kolejnej zmarszczki Szani takich praktyk to tylko pozazdrościć A mój Nikoś to marudzi i marudzi dziś, jeszcze troche i może padnie i zaśnie....całuski