Skocz do zawartości
Forum

maczetka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez maczetka

  1. ciekawe jakie zagrozenie mają na myśli. dla mnie zagrozenie jest.... nie chciałabym zeby jakis zbok ślinił sie nad moim albo czyimkolwiek dzieckiem. na samą myśl mi sie niedobrze robi.... sam fakt ze te konta mimo iz znikną to pojawiają się nowe jest dla mnie zagrozeniem. powinni zliwkidować konta fikcyjne, to mija się z celem. wiem ze w ten sposób nie zatrzyma się pedofilstwa ale chociaz się je zmniejszy, szczególnie w tak ogólnodostepnym i rozrekamowanym serwisie jakim jest NK
  2. masz rację. odczekam....... nie chce zle
  3. zgłosiłysmy na policje i na prokurature, ale watpie by łaskawie ruszyli tyłki ze stołków.... poza tym wiekszosc z tych profilu jest zatytułowane "szukam mamusi, szukam taatusia, rodzice mnie zostawili..." etc wiec zdjecia z rodzicami nie są mile widziane.... zreszta z tych profili ktore widziałam to niebardzo chce im sie wysilac na wycinannie rodziców skoro maja dostępnych mase zdjec na ktorych są dzieci same...co gorsza czasami nagie
  4. tak....... chciałabym tej szczerej rozmowy, ale jak widać mnie okłamał więc po co rozmawiać. weszłam na profil tej laski i pod starymi zdjeciami ( na ktorych jest jego była) wzięło ich na wspomnienia,weszłam z jego konta bo ona ma zablokowana galerie dla obcych. komenatrze typu: "no Michałku, mam nadzieje ze to był dla ciebie szczególny czas i nie zapomniane chwile" itp. domyślam sie jakie chwile, wiem ze to przeszłosc, wiem ze ja kiedys tez nie byłam święta ale nie moge przeboleć ze mnie okłamał, że teraz mając nas i odkąd odnalazł tą koleżanke to w jego korenspodencji z nią przewija sie non stop jego była. Nie chcę tak, chce byśmy w naszym zwiazku byli tylko my a nie przeszłość. Dziewczyny, tak naprawde to cieszę się że was wszystkie mam.
  5. masz racje.....wiem, zachowałam sie jak gówniara ale on mnie okłamał, zapytałam czy pisał znów do tej laski a on powiedział ze nie, ja wiem ze tak... powiedziaałam mu ze mi się to nie podoba, że one chyba są dla niego ważniejsze skoro zdecydował się by mnie okłamać, i żeby się zajęły swoimi mężami bo mój ma szczęśliwą rodzine i nie mam zamiaru tego zmieniać. teraz sie nie odzywam bo jest mi przykro. ja zrobiłam świństwo i sie przyznałam ze przeczytałam te wiadomosci... a on okłamał ze sie nie kontaktował z nią.... uwazam ze powiedziałam co mam powiedziec, przeprosiłam za wejscie na jego skrzynkę i za nic wiecej nie mam zamiru przepraszać. jego decyzja, niech się z nią kontaktuje jak chce ale wtedy na mnie niech nie patrzy
  6. blizniaki06Nie wiem, jak można bazować w istotnych sprawach, dotyczących małego dziecka, na opiniach "forumowych"? Tu, owszem, można powymieniać doświadczenia, poradzić się w jakiś drobniejszych kwestiach, wygadać się. Ale zdrowie dziecka - na co tu czekać? Pediatra - i tyle! Wszak w internecie każdy może wpisać, co mu się rzewnie podoba. I do kogo później reklamacje i żale? Do siebie samej, za brak rozwagi... Nie chcę, naturalnie, nikogo urazić. Ale przy dziecku troski, cierpliwości i rozsądku - nigdy nadto. popieram, nic dodac i nic ujac
  7. u nas tez, na duzej ubitej. czasem na malej z kompletu dla dzieci ale jemu to bez róznicy, najwazniejsza to szmatka przytulanka przy buzi
  8. my po szczepieniu i okuliscie, wszystko ok ale Adaś zestresowany. Dziewczyny mam problem...... z mężem. Może nie tak wielki ale bardzo mnie nurtuje... a mianowicie ze na naszej klasie moj maz odnalazł swoja dawną koleżankę ktora była i jest najlepsza przyjaciółką jego pierwszej miłości. i tu zaczyna się zonk. ona nie ma konta ale zaczynają sie kontaktowac przez tą kolezankę, podała adres maila itp. znam jego hasło na NK i wczoraj weszłam, zobaczyłam wiadomosc i ze ta laska prosi go o kontakt i podała maila. usunełam tą wiadomosc ale miałam wyrzuty sumienia i powiedziałam Michałowi. teraz znów weszłam i widzę znów wiadomość... ale tylko od tej kumpeli. nie chce jej juz czytac ale widze tylko początek a mianowicie "ok, nie ma sprawy staruszku....", a wiadomościach wysłanych nic nie ma. mąż usunął, wiem ze moja wina bo ja czytałam jego wiadomosci ale nie chce by odzyskali kontakt bo z tego co wiem to było coś poważnego i dużego, dziewczyna nie jest brzydka a ja jestem strasznie zazdrosna i bezsilna. nie wiem co robić.... SMUTNO MI i mnie to bardzo dręczy....sama utrzymuje kontakt z moimi byłymi ale nie w tajemnicy przed mężem. moge sie załozyc ze o tamtej wiadomosci tez by mi nic nie powiedział......... co mam robic?
  9. qlczakNie tylko na tym portalu sa takie sytuację, ale bardziej nie rozumiem osób, które wystawiają zdjęcia i ich nie blokują dla obcych. Ileż już było sytuacji, że jakaś "stara" zapomniana koleżanka odszukała inną na portalu i potem nie dawała spokoju, czy właśnie kradzież zdjęć. Na takich portalach, a już zwłaszcza na n-k jest tak niesamowita inwigilacją, że wytrawnemu szperaczowi wystarczą 2h, żeby wiedzieć "wszystko" o kim tylko chce. Aż sama się dziwię, że mam tam jeszcze konto, ale wszystko co się tylko dało mam poblokowane. wystawiajcie zdjecia, bo wiadomo, że chcecie sie pochwalic dzieciątkiem, ale nie zapominajcie blokować galerii dla obcych!!! a masz 100% pewnosc ze twoi znajomi sa ok? sasiad? cudny wujek? zajebisty kuzyn? skad masz pewnosc, wysyłałas ich na badania? niestety moja droga.... kobiet zyją po 50 lat z mezami ktorzy okazują się psycholami....... wybacz, ale ja i moja kumpela(ktorej ukradli te fotki) miała tylko dla znajomych..... jednak wszystkim nie mozna ufać....... wystarczy jeden debil a pozniej wszyscy zboczenscy od siebie kopiują.
  10. myslalam ze anitajas karmi cycem :) ale na Pepti chyba bedzie musiala uwazac z tym jedzonkiem
  11. anitajas z tego co wiem dzieciom karmionym tylko cycem zupki daje sie po 6mcu wiec dont worry :)
  12. no własnie kojarze ze ktoras z was ale nie wiedziałam ktora swietowała ten dzien :) ja podwójnie bo i urodziny MIchała i dowiedziałam sie ze jestem w ciazy,a 5 grudnia urodziny moje i Adaś wyskoczył :) wiec same podwójne święta
  13. ja mieszkam w małym miescie, i owszem sa niepalące knajpy ale co z tego, nie ma podjazdu na wózek, nie ma gdzie przewinąć, jest głośno......... wiec zostaje mi tylko park lub ogródki letnie przy knajpach. smutne to, bo mam jest duzo a to ze urodziłysmy dziecko wcale nie oznacza ze musimy zrezygnowac z zycia towarzyskiego. O basenie mogę pomarzyc, najbliższy jest 30 km od mojego miasta, pojechałabym ale nie jest to basen dla takich bobasków (zomna woda, chlor), o kinie z dzieckiem........ hmmmm yyy jasne hehe zazdroszczę wam mieszkającym w duzych miastach, macie wieksze mozliwosci rozwoju swojego dziecka.
  14. i tak usuneli wiekszosc ktore zglosilismy. byłysmy na policji i w prokuraturze, moze cos zdziałają a jak nie to mam czyste sumienie ze zareagowałam
  15. ale wam zazdroszcze tych ruchów :) az sobie chyba drugiego bąbla zmajstruje ;)
  16. uwazać ogolnie na siebie :) ale bez przesady jezeli nie ma zagrozenia ciazy to zyjcie tak jak do tej pory o ile samopoczucie pozwoli. nie załujcie sobie wyjsc do kogos lub cos, pozniej to się skonczy :) łykajcie kwas foliowy i od 12 tyogdnia Feminatal N,jedzcie duuuuuuuuuuuuuuzo owoców, picie duuuuuuuzo wody szczegolnie w lecie i pozytywnie myślcie :) to najwazniejsze. Pozdrawiam!
  17. ja jeszcze zostane w gondoli. moze do czerwca. akurat Adi bedzie miał 6 mcy. nie chodzi o to ze jestem przepisowa ale moje dziecko jeszcze nie siedzi i nie chce na darmo obciążać jego kręgosłupka, a jezeli ma lezeć w spacerówce to bez sensu, chyba ze gondola za mała. Adaś właśnie zjadł deserek - jabłko z banankami :) krzywil sie prześwietnie ale pozniej zjadł :) dziś urodziny mojego męża, i roczek jak się dowiedziałam o ciąży :))))
  18. martusia9876Maczetko wiesz to każdy ma na ten temat swoje zdanie i trudno nieraz powiedzieć bo nie wiemy jakie macie wózki , ja swoją w spacerówkę włożyłam jak miała 3 ,5 miesiąca owszem, kazdy ma swoje zdanie i nikogo nie neguje. wyrazam tylko swoja opinie ze uwazam iz to za wczesnie na siedzaca spacerowke. to ze ty posadzilas w tym wieku nie oznacza ze czyjes dziecko jest na to gotowe. poza tym nie słyszalam o 3,5 miesiecznym siedzacym dziecku a nawet jesli to równiez nie jest dobre dla jego plecków. a o ile sie orientuje to spacerowki sa dla siedzacych, no chyba ze na lezaco....ale wtedy wole gondolke
  19. littlemum66 za siebie i mala i 80 za mezaa to dla tych ktorzy podaja juz deserki BoboVita - baw się kolorami to nieduzo. pomyślę o tym, dzieki za podsuniecie pomyslu :) renko owszem w spacerówce wygodniej, ale wg mnie to tez nie jest dobre rozwiazanie, fotelik na dłuzsza mete a spacerówka dla dzieci siedzących, chyba ze dasz mu ją na wpół leżąco, ty chyba masz spacerówke kubełkową w Quinny to bedzie mu narazie lepiej lezec, bo na siedząco to tez obciązenie dla kręgosłupka. ja narazie Adasia wożę w gondoli, mimo protestów,.... co do zupek to Adaś je ze smakiem narazie wszystkie co mu dawałam, wczoraj jadł z indykiem :) na szczescie zadnych alergii nie ma
  20. litttle to spoko, moze tez o tym pomyślimy. a jaka sumke płacicie miesięcznie?
  21. dzis juz z oczkiem , lepiej ale maść dalej zapuszczam, jutro do kontroli do okulisty, na szczepienia wiec dla Adasia i dla mnie stresujący dzien. . . renko ja byłam 6 tygodni po porodzie u kontroli (przy okazji mojego krocza) i w srodku było ok, a pozniej jak chodziłam po tabletki to mnie badali. wiec ja mam juz to z głowy, w maju tylko na cytologię i luzik. buziaki
  22. jak widać nawet obciete pazurki potrafią zrobic krzywdę, Adaś naprawde ma zawsze obciete bo unikam drapania buzi, a tu taki myk....
  23. obcinam co dwa dni...ale i tak sie podrapał, nie da sie obciac tak by nic nie wystawało bo beda go wtedy bolec paluszki
  24. moze ja nadwyrężyłas .... my bylismy wlasnie u okulisty, serce mi pęka. Adaś ryczał od rana i tarł oczko. myslalam ze mu cos wpadło, pojechalismy do lekarki zeby mu wyciągneła bo nie chciał otworzyc nawet i okazało się ze... porysował sobie oczko pazurkami. miał barwione oko zeby to zobaczyc, pozniej zakrapiane znieczuleniem a pozniej mascią.... mam mu ja zapuszczać co 2 godziny. masakra, płakalam tam razem z nim, teraz zasnął padnięty....
  25. little moze to jakis przykurcz, wiem co mowisz bo ja mam od miesiaca nadwyrezone scięgno w ramieniu i tez tam zapalenie mięśnia, w nocy budze się z bólu a nie macie pojecia jak wielki ból przy noszeniu Adasia, na dodatek to prawa ręka....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...