-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez maczetka
-
a ja dzisiaj mam mega kaca! podrinkowaliśmy wczoraj z męzem i moją siorką. masakra. telepie mnie a co najgorsze dzisiaj urodziny kolezanki i sie wybieramy. kupilismy świetną narzute na łóżko. chyba sobie kupie taką samą. 190 zł (zrzucalismy się z innymi) ale jest naprawde śliczna i ma poszwy na dwie poduchy do kompletu. U nas pogoda popada ze skrajności w skrajność. wczoraj upał 30 st a dzisiaj zimno i pada cały dzien. Mama pierwszy raz po złamanej rece poszła do pracy...i w domu bez babci bardzo smutno i cicho. jakos czuje sie nieswojo a dzis mija juz tydzien jak jej nie ma.....
-
Aina faktycznie kiepsko wygląda wasze miasto. własnie oglądałam w TVN24 transmisje ze śmigłowca. Adasiowi idą górne zeby (chyba) bo placze, dziąsełka dziwne i od kilku dni ma biegunke. tzn 2-3 razy dziennie rzadkie kupsko. poza tym raczkuje, potrafi przejsc przez cały pokój do zabawki, zaczął też siadać i w koncu siedzi sam :) poza tym łapie sie szafek i klęczy a raz udalo mu się stanąć. . . chyba skonczył się etap dzidziusiowania :)
-
okazało sie ze sie powiesił...... druga osoba ze znajomych w ost 2 mcach tak odeszła... u nas upał 35 st w cieniu. jedziemy na basen. trzeba zyc dalej
-
własnie sie dowiedziałam że mój kolega nie żyje....w moim wieku chłopak, 24 lata! jeszcze nie wiem co sie stało bo weszłam na nasza klasę i stąd wiem....ale to musiało być coś straszengo........ Boże, ja chyba do siebie nie dojdę....
-
hej, my jakos z dnia na dziej powoli wracamy do normalnego zycia. dzis kupilismy fotelik Espiro Optima. jest spoko tylko za cholere nie potrafimy go zamontować. ale dojdziemy. on jest od 0-25 wiec ma taka fajną wkładkę dla bobków ale i tak ma wiecej miejsca niż w 0-13. mozna go przodem i tyłem montować więc luzik. Wygląda on tak Espiro OPTIMA 2009 JEDYNY OD 0-25 KG (686783977) - Aukcje internetowe Allegro , tez troche o nim poczytałam i spisuje sie niezle i ma dobre opinie.chciałam tez coneco ale na zywo on wyglada mniej obszernie i wydaje mi sie ze Adasiowi by było tez za chwilę za ciasno.... a ten sie fajnie rozkłada prawie na leząco. bo moja siorka ma np Chicco i nie rozkłada sie do tak wielu poziomów a droższy o 300 zł. poza tym dostałam dzis kolejną paczkę reklamową a w niej puszka mleka NAN2 HA. soczek bobofruta i jabłuszka z gerbera w słoiczku. mleko mi sie nie przyda bo ja daję bebilon ale zapytam kolezanki bo ona karmi Nanem ale nie wiem czy nadal HA, jezeli nie to może ktoraś z Was by była chętna? moge odesłać bo po co ma mi lezec a to cała nowiutka puszka.
-
ja własnie sie zastanawiam nad zmianą fotelika i też myślę o coneco-słyszałam o nim wiele pozytywów. Adaś coprawda sie jeszcze w swój mały mieści ale mnie zaczyna wkurzac zapinanie go w pasy i tak w kółko. A teraz duzo z nim jezdzę wiec to jest uciążliwe. ide spać......
-
dziewczyny dziekuje za kondolencje wszystkim razem i kazdej z osobna. fakt, jest mi bardzo cięzko. nie mam na nic ochoty i nic mnie nie cieszy. nie dociera do mnie ze babci juz z nami nie ma, tym bardziej ze z nami mieszkała. mimo iz nie chodziła i nie zachowywała się głośno to dom jest smutny i cichy. nie da sie tego opisać słowami. byłam do niej bardzo przywiązana bo 7 lat z nami była. fakt-schorowana i lepiej ze juz nie cierpi ale głowę miała zdrową. Adasia bardzo kochała, nie wiem kiedy do siebie dojdę. jest mi bardzo smutno i źle. nie chce mi się nawet was nadrabiać, mam nadzieję ze u was jest wszystko w porzadku. pozdrawiam was serdecznie.
-
dziewczyny nie nadrabiam was bo nie ma na to szans. duzo napisałyście i wogole nie mam sił. wczoraj zmarła moja babcia ktora mieszkała z nami. mama mojej mamy. przekochana kobieta, jutro mam pogrzeb i jakoś wogole brak sił by cokolwiek pisać. duzo załatwiania itp. Zmarła bo chorowała na reumatyzm. ale ostatnie dni juz jej siadał cały organizm. miała 88 lat. niezły wiek ale i tak bardzo nam wszystkim smutno. pozdrawiam was.
-
ja tez sie do niej odezwę. niech napisze co. tyle ze mam ten sam problem. oddalam wszystko mojej bratowej, a teraz obiecałam kuzynce i przyjaciółkom (obie zaciążyly) ale jakos damy rade.
-
moj Adi juz spi w samym body od czerwca. na ramiączkach albo w krotkim rękawku. u nas podobnie jak u renki na poddaszu idzie ducha wyzionąć. a i jemu mysle tak lepiej bo nie budzi się. i tak jest cały mokry.
-
u nas też gorąco. na tyle że nie mam sił nic pisać.... :) nawet zdjęć mi sie nie chce zrzucić... hihi ale tu jest Adaś sprzed tygodnia. jak bedzie chłodniej obiecuje dodac jak się taplał w basenie. co do okresu, to ja juz robiłam test, bo miał być (wg lekarza za 2 tyogodnie) a nie było , wiec strzeliłam teścik i byłam spokojna. ale przyszedl z namiastką. pierwszy po porodzie. bolał jak cholera, az moja mama (pielęgniarka) musiała mi dać w żyłę hehe pyralginę. ale to u mnie normalne podczas okresu. a mówią ze po porodzie nie boli.... jezeli chodzi o mamę.... nie możemy sie dogadać. ona przekwita i jest nieznośna.a ja jestem uparta i wychodzą różne jaja. ehhh ale szkoda gadać. minie jak zawsze.
-
ja tez nie pływam. siedze z małym pod parasolkami i nic ni robie. mam okres i nie moge sie ruszyc. jakos nie mam weny ostatnio do pisania. niebawem wrzuce fotki to sie pochwale wakacjowiczem
-
dziewczyny, u mnie wszystko ok. balujemy z mezem bo ma wolne, jezdzimy na basen i takie tam :) pozniej nadrobie
-
wygladałas swietnie tinko......!sexy mama
-
słuchaj lekarza a nie pielegniarki. skonczy 4 mce to zacznij mu podawac
-
Adaś był karmiony cycem 3 mce. pozniej mleko modyfikowane. jak skonczył 4 mce zaczęłam mu podawać zupki gerbera i tak zostało. oczywiscie te przystosowane do wieku. ja 3 miesiecznemu bałabym sie jeszcze dawać coś stałego
-
tak to i ja sie zgodzę :) aczkolwiek... moj Adaś jest typem opornym na niekapek i sie dławi :) ale trwale próbujemy co jakis czas dawac mu picie z niekapka
-
własnie znalazłam moj pierwszy post na forum (nudze sie) brzmiał tak: ja równiez spodziewam sie w grudniu :) na około 8 :) zreszta ja tez jestem z grudnia :) nusia odpisała:witaj w naszym skromnym gronie :) mam nadzieje że zaklimatyzyjesz się tutaj tak samo jak my Tinka...masz kolejną grudnióweczke do dodania na początku... Tinka odpisała: Witajcie ponownie Maczetka witaj!!! juz Cie dopisalam na pierwsza strone. Mam nadzieje, ze wlaczysz sie do rozmowy na forum. Ja dzis mialam zastepstwa i wrocilam do domu padnieta i jakos mi niedobrze.Zjadlam kotleta, bleeee. Littlemum nazwała mnie MATECZKĄ ;P hehe ale fajnie powspominać
-
Tesciem bym sie nawet nie przejęła bo to facet. ale babci pierwszy wnuk i wszystko wazniejsze tylko nie on. nawet koty dachowce ktore miała w domu były wazniejsze, jak bylismy tam i cos opowiadałam o Adasiu to ona na to " fajnie, a zobacz jakie moje koty są świetne"
-
hmmm. zaraz mnie tu zlinczujecie ale nie wpełni zgodzę sie z doroteą. po pierwsze dziecko w wieku 3 mcy ma jeszcze potrzebę ssania i kazdy pediatra powie ci ze kubeczek to nie jest dobre rozwiązanie dla tak małego dziecka. ja karmię Adasia i łyżeczką (zupki,kaszki) i butelką (mleko, picie). co prawda nie mam ani z jednym ani z drugim problemu, ale jakbym miała do wyboru nakarmic butelką, ale nakarmić. Albo czekać aż dziecko zje kilka łyżeczek kaszki czy zupki i było najedzone.....wybrałabym tą pierwszą opcję. wiem ze niby butla nie jest dobra na zgryz itp. wstyd sie przyznać ja piłam z butli kaszę do 5 roku zycia..... wtedy nie było tak nagłosnione ze nie wolno. piłam i już. sama odrzuciłam. zęby idealnie proste, próchnica na poziomie jednego , małego ubytku na rok wiec myslę ze w normie. moze jestem odrębnym przypadkiem.... ale jak juz powiedziałam wolałabym nakarmic dziecko.... :) i nikogo sie tu nie czepiam. po prostu napisałam to co myślę. tak jak dorotea napisała - forum jest po to by wyrazić swoje zdanie. PS. nie chce kłotni bo czasem zdarzy się osoba ktora sie czepi, więc mowie z góry ze przepraszam jezeli do konca nie zrozumiałam pewnych kwestii ( ehhh to słowo pisane ;p)
-
myslałam ze jest naprawdę spoko. ale po dzisiejszym smsie..... nie odzywam się. ja tez juz chyba spadam. na w/w mówie kolorowych snów
-
dokładnie tak.... najlepiej mieć pewność. w sumie to juz nie noworodek a niemowlę ale to nie ma znaczenia. to malęńkie dziecko i nie daj Boże jak cos sie stanie to pozniej bedziesz pluła sobie w twarz. opuchlizna jest normalna (wybacz ale zle przeczytalam twoj pierwszy post) ale w miejscu wkłucia. na całym ciele to sama bym spanikowała. Zadzwoń, lub jedz niech to zobaczy jakiś lekarz. to za małe dziecko by szukać w necie czy opierac sie na poradach dziewczyn z forum!!!
-
co do tesciowych....narzekałysmy na nie ostatnio. więc tak: pisze dzis do tesciowej smsa( jest w Poznaniu na wakacjach) ze Adas ma drugiego ząbka , a ta odpisała dosłownie tak " ja jestem u kolezanki w poznaniu, idziemy zaraz do kina i jest super" ani słowa ze kur.. fajnie czy coś. w dupie ją mam. nawet jak Adi zacznie wyłazić z łozeczka to niczym sie nie pochwalę wiecej. to moje dziecko, jej wnuk i miałam nadzieje na więcej euforii.
-
moja mama przed tym jak złamała ręke robiła różne rzeczy na szydełku i drutach.i to bardzo lubiła. gdyby nie to ze reka po operacji niesprawna to napewno z przyjemnością wydziergała by coś takiego za 1/4 ceny :P my na wakacje chyba do czorsztyna, ale to jeszcze nic pewnego czorsztyn - Wyszukiwarka Grafiki Google
-
z męzem lepiej. Ale ma nową pracę....fakt dobrze płatną, ale kompletnie nie mamy dla siebie czasu.....ehh szkoda gadać mj Adasiński w pogoni za piłką