-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez lella
-
Witam! stawiam poranną :kawka: a raczej prawie południową. Jutro chyba do Łodzi, albo po jutrze. W czwartek zawieść mamę pod nóż i w piątek odebrać z kliniki i już. W Popielec do szpitala do Tuszyna zawożę. U nas w miarę spokój, choć młoda wczoraj mazakiem pomalowała podłogę - panele. Myślałam że ją zamorduję.
-
Sylwiaczek uśmiechnięta bo miałam cudny weekend. A dziś ksiądz przylezie po kolędzie i będzie marudził
-
oj śmiech na sali, nawet pani sędzina stwierdziła że to bardzo mały wyrok. A on chciał jeszcze żeby mu zmniejszyć. Bo przez tą całą sprawę stracił pracę, więc mu uświadomiłam że nie on jeden. Ale już mam za sobą to (mam nadzieję, ma 14 dni na odwołanie) i zaczynam z PZU. A w czwartek mama będzie mieć operację na nogę i znów nie będzie chodzić przez 2 miechy. Pozdrawiam i życzę spokojnej nocki
-
Witam! Wczoraj zakończyła się sprawa dotycząca wypadku mojej mamy. Facet dostał 1rok w zawieszeniu na 3 i ma wpłacić 1,600zł ma mamy konto.
-
Gosiu WITAJ!!!!! Cieszę się, że zajrzałaś. Mam nadzieję, że w lipcu dojadę do Mikołajek. Najwyżej przyjadę sama z Niką, a M.... no cóż.
-
To może i ja zmaltretuje M o urlop w lipcu? Tyle że nikt nic jeszcze nie wie, bo nowy oddział firmy. Ale jakby się udało to może też dojedziemy do Mikołajek. Jak będę wiedzieć to się odezwę do Sylwiaczka po namiary. Asienkas co to za wieść? Pewnie jesteś w ciąży?
-
u nas powoli. Na serwerze: nasza-klasa.pl odezwała się do mnie moja "siostra" -córka mojego taty. Jestem w szoku!!! Jak narazie wygląda że fajna z niej kobieta. A jak podobna do mnie. Szok. To ona: to zdjęcie ze studniówki ja nie mam swojego z tamtego okresu więc moje aktualne A to ja: A tego oto młodzieńca jestem ciocią (to syn mojej przyjaciółki z Włoch)
-
Andii a co dałaś Pyśkowi że aż tak długo spał?
-
Zapraszam na popołudniową :kawka: U nas zimno i to bardzo. Ale psa (tego co w spadku mamy) trzymam na dworze. Bo mi na dzieciaka szczeka i trzeba pilnować po potrafi ugryźć, nawet nas. Mam ochotę go rozerwać. Muszę spytać weterynarza co z nim zrobić, oprócz kastracji coby naszej Saby nie zgwałcił. Z młodą siedzę w domu, wczoraj byliśmy u lekarki i powiedziała żeby ją przetrzymać w domciu. Andii jeśli Cię to pocieszy Nika się położyła w domu 5 razy a w sklepie ze 2. Ale widzi że nic nie wskóra więc ostatnio zaprzestała takich numerów. I za każdym razem kiedy się kładła jej nie podnosiłam tylko mówiłam: " jak się wykrzyczysz to przyjdź" wiem że chyba i tak nie wiedziała o co mi chodzi ale podarła się a jak jej się znudziło to przychodziła. A ludzie co nie którzy to chcieli mnie zlinczować, bo "kupiła by pani dziecku, przecież tanie" Niektórzy ludzie to :duren:
-
Andii za czorta dziękuje, mam to samo u siebie. Wiesz naszło mnie i stwierdziłam że wyjście za mąż za Radka było błędem. Niby nic nie przeskrobał ale mi coś dziś odbiło. Wiem głupia jestem:duren:
-
ja też się witam! I :kawka: dla wszystkich
-
Sylwiaczek super gratuluje że w Nowy Rok bez smoczka
-
A co do zabawy to moja się skończyła ok 1:40. wylądowanie w łóżku. Szampan był i wódka też, tylko towarzystwo do d.... Przyszedł sąsiad (który się ostatnio mył tak na węch ze 2 miesiące temu z synem, który jak się dorwał do jedzenia i chipsów to skończył jak już wszystko zjadł). Po prostu super. Sami się wprosili a przynieśli szampana i się pochwalili że kosztował całe 5 zł. Załamka :duren: A i stawiam Noworoczną :kawka: i idę pozmywać. A może któraś chętna do pomocy?
-
Kiedy Nowy Rok nadchodzi kieliszeczek nie zaszkodzi, kufel piwa to za mało, litr szampana by sie zdało. Trzeba opić wszelkie troski, by następny ROK był BOSKI!!
-
Witam to może i ja dołączę? urodziłam się 30,08,1983 i mam córcię urodzoną 24,03,2006. Która w tej chwili strasznie marudzi próbując zasnąć w łóżeczku.
-
Witam i o zdrówko pytam! Sara ja niestety nie pracuje. Siedzę na wychowawczym. A w Łodzi często bywam, bo stamtąd pochodzę. Mieszka tam moja mama i staram się być choć raz w tygodzinu w tym mieście. A z okazji ŻYCZĘ WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO W NOWYM ROKU. WIELE RADOŚCI
-
Również Życzę SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU I UDANEJ ZABAWY SYLWESTROWEJ My siedzimy sami w domu :duren:
-
Dołączam się do zapytania o Gosię. Może któraś coś wie?
-
Andii spokojnie nie męcz się za bardzo!!! Impreza... moja babcia mówi: dla gości się szykuje a po gościach dopiero sprząta. Ma świętą rację. Idę się farbować na blond. i :wanna:
-
Witaj Sara! Ja niestety nie. Choć często bywam
-
cześć! Kobiety! Młoda nie spała całą noc, M wściekły bo do pracy na 7 i musiał wstać o 6. Ja natomiast o 3 zdezerterowałam i wzięłam Nikę do nas. Niestety i to nie pomogło. Dziś zaczęła kasłać i się smarkać na zielono Czy któraś wie co to znaczy? Andii Ty się Babo nie przemęczaj.
-
No cóż u nas też zaczęła się szara rzeczywistość , M w pracy. a ja mam wielkie sprzątanie, bo nam grzejnik wybuchł i gdybyśmy spali to moglibyśmy się już nie obudzić. :kawka: bardzo chętnie. Slonko gdzie ten shrek?
-
A i bogatego
-
A i bogatego :mikołaj:
-
dziewczyny życzę Wam Szczęścia, Radości I Rodzinnych świąt I Aby Nowy Rok Był O Wiele Lepszy. żeby Dzieci Dały żyć A Nasze M Pomagali Iść.