magdaloza

aneta1808magdalozaaneta1808nie wiem moze sie przyzwyczailam bo jak pracowalam to malo spalam robilam po 12-13 godz...no a potem mialam zmiane na 4 00 do pracy wiec o 2 00 w nocy wstawalam...a kladlam sie spac okolo 23 00 24 00 to zalezalo jak dlugo siedzialam na necie i pisalam...ale potem w pracy odczuwalam to bo sen mnie lamal....No to na pewno:)..Ale jak Ty to robisz teraz...Chce Ci sie tak rano wstac???Kurcze wczoraj poszlysmy spac po 12 a ty juz o 7 czy 8 bylas na nogach??? I co robilas? Chcialabym tak moc... posprztalam sobie i siedzialam ogladalam poranek z tvn no i zagladalam na forum pisalam z Monika.....bo byla rano...zaczyna mi cos sie zawieszac net znowu dlatego przed chwila bylam nie zalogowana....jakby cos nas rozlaczylo raptownie to wina neta... Ale mi tez sie cos wiesza...nie wiem co jest.Chyba bede musiala zresetowac kompa... Nic sie nie przejmuj....zrozumie jak znikniesz bez slowa...hahahah

aneta1808nie wiem moze sie przyzwyczailam bo jak pracowalam to malo spalam robilam po 12-13 godz...no a potem mialam zmiane na 4 00 do pracy wiec o 2 00 w nocy wstawalam...a kladlam sie spac okolo 23 00 24 00 to zalezalo jak dlugo siedzialam na necie i pisalam...ale potem w pracy odczuwalam to bo sen mnie lamal.... No to na pewno:)..Ale jak Ty to robisz teraz...Chce Ci sie tak rano wstac???Kurcze wczoraj poszlysmy spac po 12 a ty juz o 7 czy 8 bylas na nogach??? I co robilas? Chcialabym tak moc...

aneta1808magdalozaaneta1808ja roznie wstaje na poczatku ciazy wstawalam 3-4 rano i juz za nic w swiecie nie moglam zasnac i tak bylo przez jakies dwa miesiace....a teraz jest roznie ale tak najczesciej to po 7-8 rano to tez zalezy od pogody...ja nie przepadam dlugo spac ale rano jak wstaje to po cichutku bo moj maz zaraz mnie alpie i krzyczy ze juz lece sprzatac na dol??? i na sile musze lezec...ale i tak jak tylko zasnie ja sie wymykam To,o ktorej Twoj maz wstaje,ze 7rano to za wczesnie??? Ja wczesniej tez sie budzilam ok 5 czy 6 ale za to teraz to 10 to norma...Ale to pewnie dlatego,ze lubie spac...A poza tym lepiej funkcjonuje w nocy niz rano moj spi do 10 00 jesli nie ma nic do zalatwienia,czasem wstaje po 6 00 ale to rzadko i to on mysli ze ja spi wychodzi po cichutku tylko wyjdzie z pokoju a ja zaraz za nim szybko sie ubieram i do lazienki....no chyba ze mnie zlapie to zawsze sie drze po co wstajesz ja nie musisz spij sobie.... Widzisz jak dba o Ciebie:))) Moj ma tak samo:)) Ale to w sumie mile:))) Ale jak ty to robisz,ze sie wysypiasz???

aneta1808magdalozaaneta1808wiem powtorka twarza w twarz jest w czwartek o 23 30 w pl a tutaj 22 30....wiec ogladamyJak nie bedziemy akurat na forum...hihiih to czwartek wczesniej bedziemy pisaly a potem grzecznie na film.... no dobra :):P

aneta1808magdalozaaneta1808potem zobacze na necie moze bedzie kiedy jest powtorka....rano napewno nie bo jak wstaje to gladam dzien dobry tvn...takze nie bedzie A o ktorej Ty anetko wstajesz??? Moze ja powinnam zmienic nawyki??? ja roznie wstaje na poczatku ciazy wstawalam 3-4 rano i juz za nic w swiecie nie moglam zasnac i tak bylo przez jakies dwa miesiace....a teraz jest roznie ale tak najczesciej to po 7-8 rano to tez zalezy od pogody...ja nie przepadam dlugo spac ale rano jak wstaje to po cichutku bo moj maz zaraz mnie alpie i krzyczy ze juz lece sprzatac na dol??? i na sile musze lezec...ale i tak jak tylko zasnie ja sie wymykam To,o ktorej Twoj maz wstaje,ze 7rano to za wczesnie??? Ja wczesniej tez sie budzilam ok 5 czy 6 ale za to teraz to 10 to norma...Ale to pewnie dlatego,ze lubie spac...A poza tym lepiej funkcjonuje w nocy niz rano

aneta1808wiem powtorka twarza w twarz jest w czwartek o 23 30 w pl a tutaj 22 30....wiec ogladamy Jak nie bedziemy akurat na forum...hihiih

aneta1808magdalozaaneta1808no fajny byl odcinek ale musze jeszcze raz powtorke zobaczyc.....tylko nie bardzo pamietam kiedy beda powtarzac??? moze ty wiesz?? Niestety nie wiem...ale to chyba mozna sprawdzic na txt...Moze jutro z rana??? potem zobacze na necie moze bedzie kiedy jest powtorka....rano napewno nie bo jak wstaje to gladam dzien dobry tvn...takze nie bedzie A o ktorej Ty anetko wstajesz??? Moze ja powinnam zmienic nawyki???

Monika74witajcie gadułki....... ja wpadam na chwilę........ porobiłam troche mężowi ksiegowości. i ledwo zyję, nie lubie tego. bleeeeeeee . wpadłam by zyczyc Wam dobrej nocki........... śpijcie dobrze....... Dzieki Kochana i wzajemnie:))) Dobrej nocki:)Papa

aneta1808magdalozaaneta1808moze i tak no coz szkoda ale mam nadzieje ze sie pojawia i bedzie nas duzo i wesolo tak jak kiedys jak sie tu zarejstrowalam....co do zagladania tutaj rzadziej to nie ja...znajac mnie to chocby na minute ale sie zjawie bardzo mi tu fajnie jest.... Hahaha...no tak:))) Ja mam nadzieje tez zagladac...a apropos filmu...to ....niestety...nie bardzo wiem o co chodzilo:( Wyklady tesciowej przycmily jego tresc...hahaha no fajny byl odcinek ale musze jeszcze raz powtorke zobaczyc.....tylko nie bardzo pamietam kiedy beda powtarzac??? moze ty wiesz?? Niestety nie wiem...ale to chyba mozna sprawdzic na txt...Moze jutro z rana???

aneta1808magdalozaaneta1808dokladnie ja to jak nigdy jestem leniwa strasznie....ale coz takie sa uroki ciazy...nie martwie sie tym nadrobie wszystko... Pewnie,ze tak...Ale ja sie chyba bede musiala nieco zmobilizowac,bo od tego "wypoczywania" lamie mnie w plecach..hahaha oooo to nie dobrze ze cie lamie..musisz czesciej wypoczywac.... chyba bardziej sie ruszac...hihi...A dzisiaj szczegolnie...caly dzien przed kompem...Masakra! To jak uzaleznienie:P

aneta1808magdalozaWiesz...moze maja wiecej zajec niz my...To sie zdarza..Ale juz niedlugo i my pewnie bedziemy tu rzadziej...Choc nie mowie hop...,bo a noz znajdziemy czas:)))moze i tak no coz szkoda ale mam nadzieje ze sie pojawia i bedzie nas duzo i wesolo tak jak kiedys jak sie tu zarejstrowalam....co do zagladania tutaj rzadziej to nie ja...znajac mnie to chocby na minute ale sie zjawie bardzo mi tu fajnie jest.... Hahaha...no tak:))) Ja mam nadzieje tez zagladac...a apropos filmu...to ....niestety...nie bardzo wiem o co chodzilo:( Wyklady tesciowej przycmily jego tresc...hahaha

aneta1808magdalozaaneta1808narazie jeszcze nie ide nie chce mi sie....najadlam sie tak ze mi sie tylka nie chce ruszyc hi hi Hahaha...dobre..ja tez tak czasem mam :))) Takie leniwce z nas sie zrobily:))) dokladnie ja to jak nigdy jestem leniwa strasznie....ale coz takie sa uroki ciazy...nie martwie sie tym nadrobie wszystko... Pewnie,ze tak...Ale ja sie chyba bede musiala nieco zmobilizowac,bo od tego "wypoczywania" lamie mnie w plecach..hahaha

Wiesz...moze maja wiecej zajec niz my...To sie zdarza..Ale juz niedlugo i my pewnie bedziemy tu rzadziej...Choc nie mowie hop...,bo a noz znajdziemy czas:)))

aneta1808magdalozaA ty jak tam Anetka??? Lecisz pod prysznic???:))) Czy potem?narazie jeszcze nie ide nie chce mi sie....najadlam sie tak ze mi sie tylka nie chce ruszyc hi hi Hahaha...dobre..ja tez tak czasem mam :))) Takie leniwce z nas sie zrobily:)))

A ty jak tam Anetka??? Lecisz pod prysznic???:))) Czy potem?

Zgadzam sie z tobaDD Do juterka...dobrej nocki,Kochana:)))

ok...to ja lece "tam gdzi ekrol chodzi piechota"...hahah

Anetka:calkowicie sie z toba zgadzam:)) Szani:ja nie mowie,ze masz w ogole nie marudzic...ale zobacz...z tego co widze robisz duuuzzzooo wiecej niz niejedna mama...i masz jeszcze czas dla nas... Znam dziewczyny,ktore nie wyobrazaja sobie,zeby maz mial nie wrocic dzien lub dwa dni domu(praca poza domem),bo kto by sie dzieckiem zajal po poludniu...kiedy ona taaakkkaaa zmeczona,ze musi odpoczac...Nie mowiac o tym,ze nie pracuja ani sie nie ucza...a maz pomaga non stop

Moje kolezanki maja mniej zajec od Ciebie a musialabys posluchac jak narzekaja,ze nie potrafia sobie poradzic....Masakra:)) A ja zawsze twierdzilam,ze przesadzaja...A ty dowodzisz,ze mam racje...hahah

SzanimagdalozaSzanino wtedy Kamilek z tata zostaje :):):) i pochwale sie ze od samego poczatku mąz sobie super daje rade i niemam zadnych obaw zeby małego z nim zostawic nawet na cały dzien :) a obrona w lutym ale prace trzeba skonczyc licencjacka no i egzaminy pozdawac jeszcze No to masz pelne rece roboty:( Ale jak widac nie ma rzeczy niemozliwych:))) A ty jestes tego zywym przykladem.wystarczy chciec:) No i gratuluje mezulka:))) Super,ze jest taki zaradnyDD Mam nadzieje,ze moj sie tez taki okaze:))) :):) jak mały mial dwa tygodnie to pierwszy az zostawilam ich samych na cały dzien bo juz wtedy wrocilam na uczelnie i bezproblemu:) :):) Jestes wielka!!! Super,ze mialas od poczatku do niego takie zaufanie:)))

SzanimagdalozaNo to faktycznie troche go to trzyma:( Naprawde zal mi go...Bo to musi naprawde bolec...A nie ma jakigos srodka,zeby to zalagodzic??? Nie wiem...jakis krem albo cos???stosujemy najlepsze kremy jakie sa dostene ale w tym czasei nic neipomaga a jak mu zabki nie ida to niemusi zadnego kremu miec bo nic mu niema :):):) :((( To niefajnie,ze nic nie pomaga...Widac tak ma byc...Mam tylko nadzieje,ze szybko mu te zabki wyjda...i najlepiej po 2 czy 3 na raz,zeby sie te "szczypanki" nie powtarzaly zbyt czesto:)

SzanimagdalozaSzanihehe a do tego od soboty mi jeszcze uczelnia dochodzi :) jak w sobote wyjde o 6:00 to wróce około 21:00 i w niedziele tez :) i obrona licencjatu przede mna :) hehe wow!!! To masz sporo zajec...A z kim |Kamilek zostaje? Z tata? A kiedy ta obrtona? no wtedy Kamilek z tata zostaje :):):) i pochwale sie ze od samego poczatku mąz sobie super daje rade i niemam zadnych obaw zeby małego z nim zostawic nawet na cały dzien :) a obrona w lutym ale prace trzeba skonczyc licencjacka no i egzaminy pozdawac jeszcze No to masz pelne rece roboty:( Ale jak widac nie ma rzeczy niemozliwych:))) A ty jestes tego zywym przykladem.wystarczy chciec:) No i gratuluje mezulka:))) Super,ze jest taki zaradnyDD Mam nadzieje,ze moj sie tez taki okaze:)))

aneta1808magdalozaaneta1808bo tak jest moja droga facet nie ma tyle na glowie co my,i dajemy rade nie poddajemy sie jestesmy twarde...i USMIECH NA TWARZY GDY W SERCU BOL...TO JEDNA Z NAJTRUDNIEJSZYCH ZYCIOWYCH ROL.... No Anetko:) Piekne slowa:) Pewnie,ze wiele w tym prawdy...My robimy 2 etaty podczas gdy mezczyzna tylko jeden i jest bardziej zmeczony niz my..No,ale takie jest zycie...A mowia,ze my to "slaba plec"...to chyba jakis zart...hahahah my napewno nie tylko meszczyzni sa slabi nawet psychicznie przeciez zostao to udowodnione....tylko wstydza sie przyznac do tego ale coz SLABIAKI.... hahahaha...http://parenting.pl/images/smilies/fresh/36_8_5.gif :36_8_5:....no wiesz to wileka odwaga przyznac sie do slabosci...i nie kazdy to ma...hihihih

No to faktycznie troche go to trzyma:( Naprawde zal mi go...Bo to musi naprawde bolec...A nie ma jakigos srodka,zeby to zalagodzic??? Nie wiem...jakis krem albo cos???

aneta1808magdalozaaneta1808no wlasnie tak to jest kobiety sa silne,mocne,uparte i daja rade a faceci chodza tylko do pracy i marudza ze nie maja sily....a my mamy caly dom na glowie,wychowanie dziei,obiadki,sprzatanie i jeszcze czas dla kolezanek....KOBIETY SA NAJLEPSZE nie do pokonania http://parenting.pl/images/smilies/fresh/11_6_103.gif Ale nam poslodzilas Kochana:))) dzieki:))) bo tak jest moja droga facet nie ma tyle na glowie co my,i dajemy rade nie poddajemy sie jestesmy twarde...i USMIECH NA TWARZY GDY W SERCU BOL...TO JEDNA Z NAJTRUDNIEJSZYCH ZYCIOWYCH ROL.... No Anetko:) Piekne slowa:) Pewnie,ze wiele w tym prawdy...My robimy 2 etaty podczas gdy mezczyzna tylko jeden i jest bardziej zmeczony niz my..No,ale takie jest zycie...A mowia,ze my to "slaba plec"...to chyba jakis zart...hahahah