Skocz do zawartości
Forum

amithia

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez amithia

  1. Lusitano gratuluję klejnocików:):):)
  2. Dunia ja do końca 3 miesiąca się powstrzymywałam ale ja mam farbe stała a taką szamponetką chyba można/????? AHA WITAM NOWE MAMUSIE:)
  3. Cześć moje kochaniutkie lipcóweczki:):):) Znów coś was zaniedbałam ale mąż, synuś i cały dom na głowie!!!!A poza tym mam takie upławy ze masakra!!!!!!Cytologia znów mi wyszła żle więc wpycham globulki na noc a poprawy nie ma!!!!!!!Już mnie wkurzają......bo człowiek chcice na męża ma jak nie wiem co a tu DU....:(Przez pierwsze miesiące mnie jakoś odpychało.....a teraz to popołudniaczek to podstawa(skoro w nocy nie wolno) HEHEHEHE:P Ogólnie ostatnio się źle czuję......spać.spać.spać:) A co u was?????
  4. Serce,alis, Justina bardzo się cieszę że bąbelki rosną:) Anieok gratulację podjęcia tak ważnej decyzji.....suuuuuper krok:) Mnie coś dziś męczy....taka nie do życia jestem:(Chyba mnie łapie jakaś deprecha i nawet nie wiem z jakiego powodu.........Z M. się nie odzywam.....i tak jakoś do du...:( Ale co wam będę smęcić........... Chyba walne się spać.......
  5. No witam,witam..... Aniołku zdrówka dla psinki:) Monia my sylwester też do bani.....niby mieliśmy iść do znajomych ale tak mi szkoda Kacpra że będzie się tyle męczył.....a poza tym pokłóciłam się z M. i mam dołka bo mnie wkurza!!!!!!Nie wiem czy wypali ta imprezka...w co wątpie:( Curry oj ty biedna....współczuję:( Justina no nareszcie dałaś znak życia:) A ciekawe co z radosną?????
  6. Witamy Moniczka w naszym zajebistym gronie:):):)hehehehe:P Napewno nie będzie ci z nami żle.......bo tu same suuuuuuuuuuuuper babki z brzucholkami:):):) BUZIAK NA POWITAMIE:)
  7. anieok bez względu ile masz lat musisz teraz myśleć że macie wspólne dzidzi które trzeba razem wychować i stworzyć mu kochający domek:)Będzie dobrze tylko ty musisz w to uwierzyć.......a poza tym chyba już pora zamieszkać razem i się "dotrzeć" na wstępie bo odwlekanie tego jest najgorszą rzeczą i do niczego nie prowadzi.....trzymam kciuki:P No ja przed ciążą ważyłam 67 kilo a teraz.......63 tzn przed świętami.......a dziś stanełam na wadze i ??????? 61 kg:):):)No ale ja latałam z siłą powietrza przez święta i spaliłam chyba za duuuuuużo:)Trudno......nadrobie:P A poza tym to zaraz idę z młodym na saneczki i pewnie też z nich skorzystam jak wpadniemy na górkę......tylko muszę swoją kość ogonową obłożyć styropianem bo dalej daje znać o sobie:) A wy jak dziś??????
  8. Anieok nie martw sie przed usg tylko myśl pozytywniw i się kuruj kochana:)Trzymam kciukasy:%%%% Aniusia witamy i dobrze że już wszystko ok:):):)Buziaki dla fasolinki:*****
  9. No ja kobietki znów po dłuuuuuugiej nieobecności powracam..... Dużo by tu opowiadać i nie wszystko fajne dlatego was oszczędzę kochane:)Nie złożyłam wam nawet życzeń dlatego w przeprosiny dla każdej ogromniasty BUZIOL:******* Już po świętach.....a ja padam z nóg!!!!!Tyle było ganiania po kuchni że ledwo żyję:) A jak u was moje słoniczki?????? Ile kilo na plusie?????? Witam nowe mamusie a ciebie Dona zapewniam że nasza brygada lipcóweczek zapewni ci stałą opiekę,wsparcie, internetową miłość i przyjażn:):):):)hehehehehe:P Aniołku jak tam Kacperek?????Mąż już coś znalazł?????Buziak:* A co się dzieję z SERCE????????? Adusiaa jak samopoczucie?????? Curry dalej wymiotujesz????? Radosna a tobie jak leżenie wychodzi?????Odp[oczywaj ile możesz......za mnie też:) TULAM DZIEWCZYNKI I CZEKAM NA WIEŚCI:)
  10. CZEŚĆ MOJE KOCHANE SŁONIĄTKA:):):) Dawno nie pisałam ale tyle się uzbierało że ledwo żyję!!!!!Już opowiadam.... No więc w tamtym tygodniu miałam mieć usg ale moja doktorka miała wolne.....więc poruszyłam pare kontaktów i bez skierowania poszłam na badanie do szpitala:)Moja kropeczka jest śliczna:):):)I co najważniejsze ma piękne serduszko!!!!!!YUPIIIIIII:p Póżniej zeskanuje zdjęcie to wkleję! A póżniej zaczełam wielkie sprzątanie-mycie okien,pranie firanek,czyszczenie dywanów, szafki, szkła itd:P Jeszcze oczywiście nie skończyłam ale już bliżej jak dalej!!!!!W tym tygodniu pewnie wielkie zakupy zrobię już na święta i padne jak mucha:( Dziewczynki dziękuję że się tak martwiłyście o mnie......i klepie się po dupci że nie pisąłam!!!!!!Aha gratki dla tych co też były na usg....czekam na zdjęcia!!!!!!! BUZIOLE DLA WAS KOCHANE:*******
  11. Witam sobotnio:) Co tu takie pustki???? Dziewczyny żyjecie???? Aniołku ja niby lepiej ale ta kość ogonowa.....buuu:(Do tego zachciało mi się dziś pierogów ruskich i chyba przeliczyłam swoje siły bo padam na pysk:(Ale powiem wam że warto było bo te minki moich chłopaków jak jedli.....i ten smak........delicje:):):) A wy kobiety jak tam??????
  12. Witam nowe mamusie:)A fasolinkom w brzusiach wielkie AHOJ!!!! Ja serce też post mężowi zrobiłam:):):)I wcale mi za tym nie tęskno!!!!!Ochoty brak.....więc wyznaczyłam mężowi pozycję która wchodzi w grę....Pozycja na wilka-hahaha siedzi przy dziurze i wyje!!!!!!!!! Ja coś ostatnio lepiej ale dziś wypierdzieliłam na mieście i leżałam jak łazanka:)hihi a teraz moja kość ogonowa wchodzi mi pod żebra:( A wy kochane jak tam????? Radosna kochanie leż i tylko pachnij dla męża i głaskaj brzusiu.....od nas:)
  13. Hej babeczki:) Ja dziś odebrałam wyniki badań.....niby mocz i krew dobre choć leukocyty ponad norme i w moczu białko....ale cytologia już nie jest fajna.....bo wyszło jakieś zakażenie bakteryjne i coś tam jeszcze:( Ja zaraz zupkę wpierdzielę i pewnie odpocznę bo nie wiem czym ale się zmęczyłam:( Faktycznie pusto tu jak cholera:(HALLLLLLLLLO kobiety!!!!!!!Budzimy się!!!!!!!
  14. Proszę bardzo Curry:)Polecam się na przyszłość:)hihihi:P Kurde nie mam pomysłu co dziś gotować.....niby mam ochotę na kopytka....ale nie chce mi się robić:(Nie wiem......
  15. Curry hahahaha specjalnie dla ciebie kochana sprawdziłam własnymi paluszkami jak z moją.....Mi też lekko wchodzi opuszek palca:)To chyba jest normalne.....Jeszcze nie mogę uwierzyć hihihi....no wiecie o co mi chodzi:):):):P
  16. No Curry trudno mi stwierdzić bo nie jestem ginekologiem i z tego co szukałam na necie to nie powinno się otwierać.....Rozpulchniona to napewno jest więc może dlatego masz wrażenie że opuszek tam lekko wchodzi ale ja na twoim miejscu jednak bym poszła bo JAK masz się martwić to lepiej to skontrolować!!!!!Zwłaszcza że do wizyty masz jeszcze prawie 2 tygodnie......a upławy masz????
  17. Curry zasadnicze pytanie to skąd wiesz że w 100% się otworzyła????Ja z tego co wiem to wogóle nie powinno do tego dojśc....bo otwiera się przed porodem lub w bardziej zaawansowanej ciąży....w 6 ,7 miesiącu to rozumiem ale teraz?????Kochana nie czekaj na wizytę tylko jak najprędzej idz do lekarza!!!!!!Naprawdę moja znajoma miała ujście od 6 miesiąca ale już musiała leżeć do końca a poza tym duża ilośc bakterii może dostać się do środka a to już jest poważniejsze.Nie znam się na tym aż tak dobrze ale radziełabym zasięgnąć doktora opini....w końcu chodzi o fasolinkę więc się nie bój i nie martw tylko dupkę w troki i do lekarza!!!!!!!
  18. Aduska to określenie dotyczy ciąży ale nie ma określeń dotyczących poronień więc wszystko tak klasyfikują pod określone typy:)Odpoczywaj i korzystaj z wolnego:)Buziaki dla ciebie Adusia:**** Curry ja też schudłam mimo że coś tam jem....ale 3 kg do tyłu i cały czas w miejscu stoi:(A miałam pytać bo w którymś poście pisałaś że ci się szyjka otworzyła????Nie wiem czy dobrze zrozumiałam.....byłaś u lekarza???? Natalkiena ja już nie karmie.....niestety:(Mój po wizycie w szpitalu nawet z butli mleczka nie wypiję ale doktorka mówi żeby nadrabiać jogurtami i serkami i będzie ok:) Ja dziś coś lepiej się czuję.....może przez to że wypuściłam swoje złe emocje na zewnątrz i płakałam wczoraj jak niemowle.....ale z jakiego powodu to nie mam pojęcia....grunt że pomogło:) Aniołku kochana a ty jak tam????Jak się czujesz???....Oczywiście mam na myśli fizyczne czucie bo psychiczne to wiem jak wygląda:(A mężuś już coś znalazł???Uściski kochana:) Lusitano a na córę to co wcześniej jadłaś?????Też kwaśne?????
  19. Justina ja też jeszcze nie widziałam swojej fasolki....i czekam cierpliwie....Tak jak Lusitano mam na 7 grudnia więc obie mam nadzieję bedziemy cieszyły gębolki:):):) Ja się martwie tymi bólami brzucha i brakiem innych objawów bo jestem bardzo wrażliwa i za bardzo sobie wzięłam do serca Nelson...potem Aniołka i teraz Aduske.....A moja psychika jest taka że od razu zaczynam myśleć i martwić się i okropnie przejmować......Taka ta moja poryta mózgownica:) Teraz też coś mnie brzuszek pobolewa....ale to nie tak ja na @ a bardziej jakby coś mnie tam uwierało.....sama nie wiem:(i do tego mam ogromniaste upławy..... Chyba naprawdę muszę odpocząć......ale pytanie jak??????
  20. No ja też marcheweczka z groszkiem ,ziemniaczki i cycki kurzęce:)Chyba za dużo zjadłam bo teraz coś się żle czuję!U mnie mdłości przeszły...ból cycków też i zaczynam się martwić:(
  21. Jak się macie????LASKI???? Ja wczoraj leniłam się ile wlazło a po południu byłam u mojej babuni!Tak się ośmiałam z ciotkami i siostrą że szok:)A potem umierałam bo tak mnie brzuch bolał....i wątpie że to od śmiechu!!!W nocy też się męczyłam okrutnie.....i jestem nie wyspana:( Ja niestety nie mam jeszcze prezencików.....i zero pomysła na nie!!!!!
  22. Aduska tak bardzo mi przykro....Trzymaj się kochana i bardzo mocno cię całuję słońce:**** Radosna odpoczywaj i myśl pozytywnie:)Jesteśmy z tobą:*** Justina ja nie wymiotuję ale mdłości mnie czymają i to cholerne.....już nawet ulubionych kaweczek nie mogę......:( Witamy nową mamusie:)Napewno będzie ok:)
  23. Ja też już czuję święta i nie mogę się doczekać....Uwielbiam ten coroczny rytuał pieczenia i śpiewania koled i jedzenia do bólu bez oporów:):):)Mniam,mniam.... Ja od 4 lat robię cała wigilię sama dla całej rodzinki....jest siostra z rodzinką i moimi kochanymi siostrzenicami i babcia i mój tata i siostra męza:)Ogólnie zawsze jest coś koło 20 osób!!!!!Ja przejęłam po mamie obowiązki gotowania i od jej śmierci to u mnie jest Wigilia:)A ten uśmiech i zachwyt na każdej buźce jest cudowny i wiem że każdemu smakowało:):):)Teraz mam na głowie mikołajki:)I jak co roku nie wiem co dzieciom kupić???Jest ich aż 9 więc mam nie lada problem!!!!!!Najgorzej jest z wyborem prezentu dla mojej chrześnicy i jej siostry bliżniaczki.....bo mają prawie wszystko a wiadomo zabawki nie są tanie zwłaszcza że muszę kupić dwie identyczne rzeczy:(
  24. Hej dziołchy:) Jak wam mija sobota????U mnie sypie piękny śnieżek i tak jakoś mnie rozczula....Nic mi się nie chce.....Sprzątanie zostawie sobie na póżniej bo teraz czekam jak młody pójdzie spać i się kimne chyba z nim:)Taka słaba jestem....
  25. Ja Alis mogłam się tylko wyżyć na lekarzu bo mojego nie było pod ręka.....może i nie ładnie ale w takiej chwili się nie myśli:)Dopóki miałam lekkie skurcze to żartowałam że nie chce mieć takiej dziury żeby mąż krzyczał do niej i słyszał echo albo żeby w środku nie było tyle miejsca żeby tir nawrócił:)hehehe:P Ale póżniej to się zaczęło....że nie dam już mężowi,że niech zapomni jak seks wygląda....i takie tam!!!!!Najbardziej się wstydzę tego że jak lekarz mi powiedział żebym nie darła się tylko skupiła na porodzie bo wszyscy są głodni to ja mu powiedziałam żeby nie myślał o żarciu bo zaraz pójdzie i się nawpier.... a ja dalej nie urodzę....a potem rzuciłam hasło żeby skupił się na mojej ci... bo też jestem głodna i jakby mnie tak nie bolało to bym nie krzyczała........ to wiem z opowieści położnych które bardzo się śmiały i powiedziały że takiej pacjentki jeszcze nie było co by tak klnęła i tak się kłóciła z lekarzem.....ja nie pamiętam..... Jedyne co pamiętam to jak dwa dni po porodzie przyszedł na wizyte ten lekarz i się zapytał czy był stolec a ja na to że był!On: A ze wspomaganiem?????(zn z czopkiem) Ja mówie że tak!!!A on: I też tak kurwowa....... go????Więc mu odp że nie bo gładko poszło a dziecko z tyłka mi tak gładko nie wyszło......Przy 8 lekarzach taki wstyd..... No ale niby dobrze wspominam.....Ciekawe co teraz wymyślę?????
×
×
  • Dodaj nową pozycję...