hejka postanowilam sie podzielic sie z wami pewnym watkiem ktory pare chwil temu przeczytalam.jedna z dziewczyn napisala ze nie rozumie kobiet decydujacych sie na ciaze ktore znosza bol i ciepienie podczas ciazy i porodu a pozniej dziecko staje rodzicow pasozytem.wkurzylo mnie to bo ona chyba nie jest o zdrowych zmyslach jak to inni stwierdzili.ciaza to piekny okres moc poczuc ruchy maluszka jak kopie a po przyjsciu na swiat taka kruszynka wynagrodzi kazdy bol i cierpienie.czy zechcecie wypowiedziec sie na ten temat?