Skocz do zawartości
Forum

Iwonka@

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Iwonka@

  1. u mnie przyczyną silnych krwawień był mięśniak, który bardzo późno został odkryty.. nie był duży i pojawiał się przed miesiączką a po niej się wchłaniał - dlatego był problem z wykryciem - miałam przyjść przed miesiączką (byłam dzień przed i wtedy wreszcie go zidentyfikowano...).
  2. Dziękuje za wszelkie odp. Dokładnie mąż ma ubezpieczenie pracownicze grupowe PZU typ P Plus. Nie wiem czy oni wymagają konkretnej przyczyny bo nikt mi nie powie co spowodowało ten skręt - czy upadek czy wysiłek fizyczny i nie wiem co mam napisać? Te obie rzeczy mogły mieć na to wpływ. W kosza grał w piątek i ćmiło go już a w sobotę pomagał przy przeprowadzce - po której dostał silnego bólu i od razu reagowaliśmy. Niewiem ... a nie chciałabym, żeby odrzucili nam wniosek z jakiegoś głupiego powodu.
  3. Skręt jądra wystąpił u męża (27 lat) - ma on ubezpieczenie grupowe w PZU- w ubezpieczeniu jest napisane że za uszkodzenie lub utratę jądra wskutek nastepstwa nieszczęśliwego wypadku (w roszczeniu zaznacza się czy jest to nieszczęśliwy wypadek w życiu codziennym, w wypadku komunikacyjnym itp) przewiduje się od 5 do 20 % - zależnie od wieku - im starsza osoba tym mniejszy procent uszczerbku. Jest zaznaczone że musi być związek przyczynowo - skutkowy. Jak dla mnie skręt jądra jest sam w sobie przyczyną (wskutek czego on nastąpił nie wiadomo - bo poprzedziły go te dwa elementy - przewrócił się grając w kosza, a także w tym dniu dźwigał bo pomagał w przeprowadzce szwagrowi) wcześniej nigdy nie wystąpiło to u niego ani też nie miał problemów z jądrem. Gdy ból wystąpił, obrzęk itp pojechaliśmy do szpitala - nasilał się ból - początkowo go tylko ćmiło, później ból był na tyle silny że mąż był niemal nieprzytomny. Gdy dojechaliśmy do szpitala zaraz zrobiono usg które wykazało że jest skręt i szybko zawieziono go na stół operacyjny.W czasie operacji trwającej 2 godz. okazało się że jądro było dwukrotnie okręcone i gdy je uwolniono to nie powróciło już krążenie - nie było przepływu krwi i usunięto je. Lekarze nie stwierdzą co spowodowało skręt bo tak naprawdę mogło wiele na to wpłynąć - sam jednak do tego nie mógł doprowadzić było to wbrew jego woli . Dla mnie nieszczęśliwym wypadkiem jest skręt a skutek tego to utrata jądra. Ale chciałam usłyszeć inne opinie - osób które się troszkę na tym znają bądź mają jakieś obycie.
  4. Witam, bardzo proszę o wasze opinie - czy utrata jądra wskutek skrętu jądra jest podstawą do ubiegania się o odszkodowanie u ubezpieczyciela. Skręt jądra wystąpił - tak lekarze podejrzewają - wskutek nadmiernego wysiłku fizycznego bądź niefortunnego upadku podczas gry w kosza? te dwie rzeczy poprzedziły go. Będę wdzięczna za odp Pozdrawiam
  5. nie powiem ci co mogłabyś robić - bo u nas było symetryczne poszerzenie , które do dziś dnia jest mają one 12 - jedyne co mi przychodzi do głowy to kontrola za 2 tyg czy ulegają one dalszemu poszerzaniu ... nas też straszono wodogłowiem - ale jest wszystko ok - to jest uroda naszego synka mimo iż jest to zauważalne u niego (zwiększony obwód widać) to tak po prostu ma być i pasuje mu to .. jest śliczny... :-) mamy problemy z napięciem u synka - nie wiem czy jest to spwodowane poszerzeniem - jego rozwój ruchowy jest opóźniony ale najważniejsze że się posuwa... trzymamy kciuki aby u ciebie było ok - żeby wróciło do normy - a pewna lekarka ze szpitala klinicznego w gdańsku powiedziała że nawet u płodu może wszystko się zmieniać , jeżeli nie zauważa się innych wad towarzyszących wodogłowiu to raczej o nim nie mówimy (rozszczep kręgosłupa) . A zresztą nawet dzieci z wodogłowiem mają szanse na normalne życie - znajomej kruszynka urodziła się z wodogłowiem i mimo tego że ma zastawkę i jest wcześniakiem z 29 tyg wspaniale się rozwija - i umysłowo i ruchowo. Mimo iż trudno stawić czoła problemom trzeba to zrobić - by też czekaliśmy do urodzenia z diagnozą - ciągłe usg przez pierwszy rok życia ale uśmiech dziecka wszystko wynagradza.... Walczymy o prawidłowy rozwój. ... Pozdrawiam
  6. skonsultuj to z lekarzem telefonicznie - ogólnie bierzesz już to co powinnaś tylko kwestia dawkowania - ja też plamiłam od 5 tyg do 12 - takie brązowe, słabo czerwonawe brudzenia. Leżałam w łózku - brałam 3 razy po jednej tabletce luteiny i nospę forte 2 razy dziennie . Dziś mam 10 kg szczęście obok siebie , chociaż mało kto wierzył w to że dotrzymam ciążę a jednak ... U ciebie też będzie dobrze. pozdrawiam
  7. witam ponownie, dręczy nasz kolejny problem (nie może być wszystko dobrze - ciągle coś) - wypuklenie znikło, ale z kolei zauważono że mały ewidentnie skręca główkę w jedną stronę (tak jakby chciał dotykać prawego ramienia i Panie stwierdziły że w tej stronie ewidentnie ma więcej siły , że lewa strona jest słabsza i mamy konsultację jutro czy konieczny byłby kołnierz z bardziej doświadczonym fizjoterapeutą - w jakim celu się go stosuje ? i jak długo trzeba w ogóle go nosić ? będę bardzo wdzięczna za odp pozdrawiam
  8. Twoje dziecko ma jeszcze czas na raczkowanie - nie ma powodu do obaw. Jesli chodzi o obroty - mój synek ma 7,5 m-c - i też nie obkręca się z pleców na brzuch , odwrotnie potrafi już długo tylko dlatego że nie nienawidzi leżeć na brzuszku - i jak go położymy w tej pozycji to wraca na plecki. Również nie pełza,nie raczkuje, nie siedzi samodzielnie. Jesteśmy pod opieką neurologa - ale za każdą wizytą lekaz mówi że nie ma powodu do obaw - jeżeli dziecko rozwija się - wolno... ale widać postęp to po prostu ma swój tok rozwoju - chyba że ewidentnie widać zastój to wtedy można się niepokoić , a jeśli byłoby coś nie tak to pediatra napewno już by to zauważył. Sam wolniejszy rozwój nie jest wskazaniem do rehabilitacji - pooglądaj sobie na stronie dzień dobry tvn filmiki z poradami Pana Pawła Zawitkowskiego . Zbyt pochopnie się stwierdza u dzieci ONM - wiemy to ze swojego doświadczenia - nasz mały akurat jest rehabilitowany ale są ku temu powody (skolioza) ale wierz mi że ONM idzie łatwo zauważyć (dziecko przelewa się przez ręce - nie trzyma w ogóle głowy - nasz synek zaczął podnosić główkę na brzuszku - mając pół roku i pediatra od razu zauwazył to - ale nie ma ONM tylko po prostu jego waga i ciężka główka i LENISTWO przede wszystkim przyczyniły się do tego. Jak co pisz na priva - podpowiem kilka ćwiczeń do stymulacji , które nie zaszkodzą a napewno pomogą.
  9. myślę że troszkę pospieszono się z diagnozą opóźnionego rozwoju u twojego dziecka - poczytaj mój post "dźwiganie główki" - nasz synek też miał i ma poszerzone komory. Rozwój jest wolny ale postępuje.
  10. u mnie barrrdzo póżno było można zauważyć bicie serduszka - każde dziecko jest inne!
  11. Nadzieja umiera ostatnia, jedyne co dla Twojego dziecka możesz zrobić to przestać się przejmować i być pozytywnie nastawiona .. Stresem mu nie pomożesz... Wiem to ze swojego doświadczenia - napewno każdy powie że trudno się nie przejmować - ale ja przeszłam przez to samo, mimo zagrożonej ciąży do 18 tyg i późniejszych komplikacji zawsze byłam dobrej myśli (mój lekarz mnie tak nastawił) i myślę że dzięki temu teraz mam wspaniałego kochanego synka. Mi lekarze w szpitalu nie dawali szans w 7 tyg a jednak trafiłam tam w 40 tyg a nie na "czyszczenie" - mój lekarz kazał wierzyć!!! - i jak tylko odegnałam złe myśli z głowy wszystko zaczęło iść w dobrym kierunku. Głowa do góry!!
  12. ciężko jest cokolwiek powiedzieć - może to być ciąża a nie musi ... a starając się o dziecko -często widzimy u siebie wszystkie objawy - od mdłości po inne dolegliwości - wiem to z własnego doświadczenia - wynik bety nic nie mówi - normy powinny być podane na wyniku badań - ja przy 4 tyg ciąży miałam bete 10
  13. nie pomyślałam o tym, ale wydaje mi się że masz rację - synek nie dostaje wit. D gdyż karmiony jest mlekiem modyfikowanym - i nasz pediatra stwierdził że otrzymuje ją w wystarczających ilościach - ale ostatnio zauważyłam - że po nocy ma mokrą poduszkę, w trakcie jedzenia poci się - ma mokre czoło , śpi niespokojnie, ma zaparcia, i zauważyłam spłaszczenie potylicy - dlatego zarejestrowałam się do lekarza i tym razem zażądam by zleciła wykonanie badania krwi - nie dam sobie wmawiać że ma jej wystarczającą ilość - od urodzenia ma ciemiączko 2 na 2 ani troszkę się nie zmiejszyło. Pewnie w tym tkwi przyczyna , jak po wynikach dowiem się że ma małe ilości to zmienię lekarza..
  14. nie bierz plastrów - jak jest prawdopodobieństwo ciąży - poczekaj z tym
  15. jeżeli będziesz w ciąży proponuje iść szybko do ginekologa - ja przez mięśniaka dostawałam duphaston - dawkę hormonu podtrzymującego ciąże - przy torbielu na jajniku koleżanka też dostawała ten lek - hormony wtedy szaleją jeżeli ma się jakiekolwiek problemy kobiece tego typu, a lepiej go brać niż pluć sobie w twarz - gdyby nie ten lek - dziś nie miałabym synka przy sobie ...
  16. czasem jest za wcześnie na wykonanie testu - w moim przypadku test wykrył ciąże dopiero po tyg od spodziewanej miesiączki - miałam zaburzenia hormonalne ( mięśniak ) - objawy wskazują na ciąże aleeee.... czasem sobie je wmawiamy - doszukujemy się ich - wtedy kiedy pragniemy dziecka bądź boimy się wpadki w niektórych przypadkach..także ciężko powiedzieć - ja wykonałam sobie test z krwi - jest wiarygodny w 100 % - nie jest drogi -ok 20 zł ( też miałam objawy takie jak ty - rwanie lewego jajnika, pobolewanie brzucha, nudności) - testów płytkowych robiłam 3 i żaden nie wykrył ciąży - jak spóźniała się miesiączka - a jak już wiedziałam dzięki badaniu krwi że jestem w ciąży to też sobie zrobiłam w 5 dzień od miesiączki - jedna kreska - i w 7 dzień od miesiączki - wtedy 2 kreski ale bardo blada ta druga ... ja nie sugeruje się testami płytkowymi - przy drugim dziecku od razu pobiegnę do przychodni robić test z krwi - szkoda kasy na płytkowe ..
  17. nie kieruj się USG - jeżeli wiesz dokładnie kiedy miałaś OM , to wyliczenie na tej podstawie jest dobre - i kieruj się zasadą +/- 14 dni , chyba że masz USG z 11 tyg - wtedy najtrafniej idzie określić ale też nie zawsze (zależy kto wykonuje) - każdy następny tydz. może powodować pomyłkę w terminie - ja miałam termin z USG w 32 tyg na 5 czerwca 2010 , z OM na 29 czerwca , a USG z 12 tyg wskazywało 2 lipiec - a ciąża bez wcześniejszych skurczów rozwiązała się 20 czerwca i co ? to nie prawda że lekarz na usg określa wiek patrząc na wielkość główki czy brzuszka - przecież jedno dziecko jest chudsze drugie małe , inne długie , jedne mają duże obwody główki - w naszym przypadku mały był grubiutki i miał duży obw. głowy i brzuszka stąd różnica w terminie.
  18. Hejka, co prawda jest już wątek o powiększonych komorach bocznych - ale u płodu /... chciałabym wiedzieć jak wygląda rozwój psychoruchowy niemowląt, które już urodziły się z komorami poszerzonymi ? czy przebiega on bez opóźnień?będę wdzięczna za odp
  19. dziękuję bardzo za odp , skonsultuje to z neurologiem , mamy wizytę za tydzień pozdrawiam
  20. dodam jeszcze że mały zaciska już piąstki tylko wtedy, gdy się mocno zdenerwuje - za długo ćwiczy albo jest głodny..
  21. Myślę że od ostatniego czasu mały zrobił duży postęp , jak na moje oko - na brzuszku chętnie leży i zadziera główkę wysoko i potrafi ją utrzymać długo. Nauczył się przekręcać z brzuszka na plecy, zaś leżąc na pleckach podciąga kolanka do 90 stopni i na boczki się przekręca. Czasem , po dłuższych ćwiczeniach - potrafi dźwignąć główkę do siadu, ale tylko czasem... ale fizjoterapeuci powiedzieli że najśmieszniejsze jest dla nich to że gdy siedzą w rozkroku i w tej pozycji kładą sobie synka opierając jego łapki o podłoże - to utrzymuje się ładnie w tej pozycji i prostuje się nie tracąc równowagi. Na moich kolanach też nie chwieje się mu główka - trzyma ją sztywno. I teraz moje pytanie : fizjoterapeuta w dniu dzisiejszym, który obserwuje od czasu do czasu swoich pracowników - stwierdził że powinniśmy wykonać badanie dna oka - skąd taki pomysł u niego , wspomniał że mały się rozwija wolno? skoro neurolog nic nie kazał robić w tym kierunku - uważa że jedynym problemem są słabe mięśnie karku i zwykłe opóżnienie czy to naprawdę jest konieczne. przecież każde dziecko rozwija się inaczej i skoro widać znaczące wg mnie postępy w bardzo krótkim czasie to po co to robić? co można na podstawie tego badania stwierdzić jeśli chodzi o rozwój ruchowy dziecka ? będę wdzięczna za odp Pozdrawiam
  22. spanie na brzuszku powinno odbywać się pod kontrolą rodziców - i robię to tylko wtedy , gdy siedzę tuż obok , kładę go w pozycji - na pół boku i brzuszku z główką skierowaną w jedną stronę - i zmieniam mu pozycje - i tak synek jest na tyle zwinny że jak chce to przekręci się na plecki - ostatnio nauczył się obracać w ten sposób jak mu już nie podoba się .
  23. dziękuję bardzo za odp , nie sprostowałam że chodzi o tył główki - boki synek ma ładne zaokrąglone. A ma spłaszczone tył dlatego że do ostatniego tyg tylko chciał leżeć na plecach , dopiero od 5 dni podnosi główkę na brzuszku - efekt 6 tyg rehabilitacji - ze wzg. na wiotkość osi karku . W ciągu dnia zaczęliśmy wykorzystywać to że synek polubił leżenie na brzuszku i kładziemy go tak spać. W nocy podkładam wszystko mu pod plecki żeby leżał na boczku ale synek tak zaczyna kopać że przekręca się na plecy i tak i tak . Mogę go 7 razy przekładać w nocy - a po 5 min już leży na plecach - już widzę efekt że ładniej ona wygląda ale nadal jest płaska- podobno jak mały zacznie turlać się, raczkować itp to wtedy wraca to do normy . Mam nadzieję ..
  24. czy któreś z wazych synków miało z tym problem? jak sytuacja się zakończyła ? po jakim czasie skierowano was na zabieg? i czy wystąpiły jakieś powikłania ? będę wdzięczna za wszelkie odp
×
×
  • Dodaj nową pozycję...