agirugby

Hej dziewczyny!!!Dlugo sie nie odzywalam,ale czekalam do mojego USG.Chcialam Wam wszystki podziekowa za wsparcie i zyczyc wszystkiego dbrego i cudownego rozwiazania.Ja niestety dzis dowiedzialam sie ,ze serduszko mojego dzieck przestalo bic i juz go nie ma z nami[*].Dziewczyny dbajcie o siebie i jak tylko cos Was bedzie niepokoic to pendem do lekarza.pozdrawiam aga

Hej dziewczyny!!!Odnosnie tej calej sluzby zdrowia w Wielkiej Brytanii,wlasnie wrocilam od lekarza pierwszego kontaktu bo musialam isc po zwolnienie.I powiedzialam pani doktor o tym plamieniu i ze mam takie klucie z lewej strony podbrzusza(to klucie mam juz z przed ciazy i bylam wielkorotnie u lekarzy z tym i nic nie moga znalezc)i wiecie co mi kazala brac paracetamol(cudnie uzdrawiajacy lek na wszystkie choroby w Anglii)oraz przykladac ciepla butelke do brzucha.Doslownie paranoja.Wiekszosc lekarzy w Anglii podchodzi w ten sposob do pacjenta,ale spotkalam sie takze z dobrymi specjalistami.

A ja poprosze troche tych kluseczek:-)Dzieki Wam dziewczyna za wsparcie i mam nadzieje,ze bede z Wami tu do wrzesnia.A pozniej bedziemy pisac o swoich slicznych rozowych bobaskach.Trzeba miec nadzieje:-)))

Hej!Ida uwazam,ze to jest bardzo dobry pomysl a na macierzynstwo zawsze jest dobry czas.Mam w pracy kolezanke,ktora ma 45 lat i jest mama slicznej 4 letniej coreczki.Jest bardzo szczesliwa i zawsze powtarza,ze zaczela zyc na nowo.I ja to potwierdzam bo mimo 45 lat wyglada kwitnaca i gora dala bym jej 35.Poza tym ona teraz zupelnie inaczej przezywa maciezynstwo.Wiec jesli chcesz byc mamusia to wiek nie stoi moim zdaniem na przeszkodzie.pozdrawiam

Hej!Moj maz zawsze chcial nazwac syna GABRIEL mysle,ze to raczej mało spotykane imie i podoba mi sie.Ntomiast kolezanak nazwala swoja core NADIA i teraz jest malenka Nadusia.

Dzieki dziewczyny za cieple przyjecie mnie do waszego grona.Irenko34 nie mam mozliwosciu pojscia do innego lekarza bo mieszkam w Anglii i wszystkie mozliwosci wyczerpalam.Najpierw bylam u polskiego ginekologa,ale ta wizyte zle wspominam bo lekarz potraktowal mnie jak przedmiot.Dodam,ze od 4 tygodni mam brazowe plamienia.Biore duphaston,ale to nic nie pomaga.Tydzien temu mialam krwawienie i udalam sie natychmiast do szpitala tam zrobili mi USG i powiedzieli,ze z ciaza wszystko dobrze a krwawienie nie jest zwiazane z nia.Wczoraj powtorzyli USG i okazalo sie za serduszko za wolno bije.Na chwile obecna nie wiem co mam o tym myslec.Dziekuje dziewczyny,ze moge tu sobie to wszystko napisac co czuje jest mi z tym troche lzej.pozdrawiam

Witam!Jestem w 9 tygodniu ciazy,wczoraj mialam robione USG i lekarz stwierdzil,ze serduszko mojego dziecka bije za wolno.Nie wiem jak wolno bo tego juz mi nie powiedzial tylko,ze ciaza jest zagrozona i wszystkiego mozna sie spodziewac.Strasznie sie boje i tak do konca nie wiem co to znaczy wolno bijace serduszko i czy jest szansa,ze bedzie wszystko dobrze.pozdrawiam

Hej dziewczyny.Jestem tu pierwszy raz.W sumie to od tygodnia leze juz w lozku.Termin porodu mam na 13 wrzesnia.Wczoraj bylam na USG i uslyszalam od lekarza,ze serduszko mojego dziecka za wolno bije i moge sie spodziewac wszystkiego.Nastepne USG mam 14 lutego,tylko nie wiem jak ja dotrwam do tego 14.Strasznie sie boje i denerwuje.Ciesze sie,ze jest takie forum gdzie mozna napisac o swoich obawach,szczegolnie jak sie siedzi kolejnu tydzien samemu w domu.pozdrawiam Was dziewczyny