Skocz do zawartości
Forum

gunia43

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez gunia43

  1. Daffodilmama2Katja wspolczuje przebojów z Maja i szkoda ze M cie nie wspiera tylko zmiekł..tak to dugo jeszcze moze potrwac ale zycze ci sukcesówDaffodil jak bedziesz kontrolowac co i ile Kubusiowi dajesz to sie nie utuczy , sam jedzenia sobie nie wezmie ( narazie:) He he, no niby tak, ale jak drze się z głodu, to mam nie dać? :) To bedziesz dawac rozcienczone NIc sie nie boj. Samo sie Kubusiowi ustawi.
  2. mama2Witam ..widze ze tu masowe przechodzenie na butelke sie zaczyna i psioczenie na piers...hm... musiało dac wam w kosc karmienie cycem skoro juz takie deklaracje ze przy drugim dzieciatku od poczatku pojdzie butla w ruch . ja dzis na zakupach zrobilam zapas marchewki , jablka , deserkow i w sobote ruszamy z koksem:)) Jola22 jesli Julke do tej poruy NIC nie uczulało to smialo mozesz sprobowac marchewka z jablkiem ...ja przy klaudi startowałam odrazu z zupka jarzynowa :))Katja moj odwaraca sie z plecow na brzuch z brzucha na plecy , strasznie sie rwie do siadu, smieje sie w glos ale tu trzeba sie troszke napracowac ...chwyta ładnie zabawki ale nie wklada ich jeszcze do buzi na dlugo raczej tak jakby mu niesmakowały Mama2 - witaj. Co Ty tak rzadko???? Brak tu Ciebie. Maksio bardzo duzo umie. Silny chlopak. MOj tez sie rwie do siadu. Az go ciezko powstrzymyc. Troche sie martwie, bo zabronic mu to sie wscieka. Lezec juz nie lubi, o co to to to nie!!!! Powodzenia z wprowadzaniem nowosci. Jak znam Maksia to szybko mu to pojdzie!!!!
  3. lutkagunia43katja79o matko mama2 bidulko wykonczysz sie kurcze niesamowity cycus mamuni z Maksia i tyle moja tez jakby mogla to by cala noc przy cycku lezala i ciumkala eh te nasze dzieci.. Jak sobie przypomne, jak tak Maksio na mnie wisial, to az mnie ciary przechodza. Wcale nie bylam wtedy szczesliwa z tego powodu i odciski na dupsku mialam od siedzenia z cyckiem wywalonym na kanapie. Dobrze, ze mam juz to za soba. nie no normalnie jestem w szoku! teraz się przyznajecie dopiero??? zaraz sieokaże ze tylko mamie2 karmienie sprawialo przyjemnosć. Normalnie az się lepiej poczułam bo jednak miałam lekkie wyrzuty ze nie odcekalam te 1,5 miesiąca odciągając, wtedy Mlody już potrafił ssać. Lutka - ja od poczatku nie bylam happy, tylko dla dziecka to robilam. A wilekie cycki mialam cale zycie i bylam zalamana w ciazy juz, ze sa jeszcze wieksze a potem to szkoda gadac - balony dwa. A karmienie jest przyjemne, ale teraz dopiero, kiedy Maksio nie wisi na cycku tylko pije 10 minut i finito. MOzna cieszyc sie bliskoscia i tym, ze dziodzia cos od mamy dostaje. Tego mi bedzie brakowalo. Ale w pierwszych miesiacach pil srednio godzine za kazdym razem a wieczorami wisial po pare godzin przy cycku, bo lubial i sie nie dal odstawic, bo wsciekly ryk i szukanie cyca, co wygladalo okropnie. NIe bylo to fajne, bo sie czulam jak bar mleczny i nie raz tutaj nad tym faktem plakalam. No i to karmienie na wyjsciach. Brrr! Niewygodnie i w ogole do d. Teraz jest super, tylko mleko mi sie chyba konczy. Widac nie mozna miec wszystkego.
  4. DaffodilKamidiankaDaffodilJejku, ale już fajnie je, bo od 10 do 18 nie ma mleka. Kuba na razie warzywek w ogóle nie traktuje jak jedzonka. Wczoraj dałam mu obiadek, jak już zaczynał być porządnie głodny (jakieś 3 godziny po mleku). Zjadł sporo, bo mam takie większe słoiczki (mniej więcej po 180 ml) i mrożę w nich tak 3/4 objętości, więc koło 140-150 wcina. Jak skończył, to był ryk o więcej, więc próbowałam zapchać go herbatką. Wypił 100 ml i dalej ryk. Nie miałam wyjścia i zrobiłam mu mleko i wypił 180 O rany, no to pięknie wcina. Przyznam, że się trochę boję, że przy tym jego jedzeniu na sztucznym utuczy mi się jak prosię :) Ja tez panikowlam z tego pwodu. I nie utyczyl mi sie Maksio wcale. Rosnie ale gruby nie jest. Zeberka mu widac jak lezy. A co do marchewki i innych tam nowosci. MOj Maksik tez nie traktowal tego jak posilek tylko jak zabawe ale w tym tygodniu to sie niespodziewanie zmienilo. U Ciebie pewnie tez tak bedzie. We wtorek o 14.00 zjadl sloiczek caly jablka z marchewka 200 ml i flache dopiero o 16.00. W srode jadl sloik o 18.00 i butle dopiero o 20.15. Jak sloiczki bede bardziej tresciwe to wydaje mi sie, ze jeszcze dluzsza przerwa do flachy bedzie.
  5. mama2corunwitam kobitki kochane :) ja wciaz w PL wczoraj szalalam na zakupach :) tym razem tyklo sobie kupuje ciuchy dziewczynka ostatnio pokupowalam wiec dla nich narazie mam spokuj :) no i ja dzis jade do fryzjera bo mi grzywa odrosla straszna Katja moja Ola tak ja twoja Mjcia plus jedzenie stopek skarpetek i wszystkiego co na nogach :) bo odkryla 2 tyg temu nogi i je zjada potem co jeszcze na brzuch z pleckow sie odwroci ale niezbyt czesto...na brzuszku slicznie lezy glowa wysoko perfekcyjnie operowana ale to jej sie szybko nudziwiec no glowa z tylu robi sie plaska i juz niewiem co robic :(Ewciu co do wesela to najwazniejsze ze wam niezal ze tyle kasy i drugie ze ten wyjatkowy dzieb biebyl jakis skapy tylko tak jak chcieliscie. Mama2corun - oj czekamy na fotki nopwej fryzurki i ciuchow!!!! A co do plaskiej glowki - Maksio ma tak samo i nic tu nie poradzimy. Lekarz Maksia powiedzial, ze to sie zmieni jak dziecko zacznie siedziec, bo wtedy jeszcze kosci miekkie, glowka rosnie i sie ladnie skoryguje :-)
  6. KamidiankaPoniżej kilka fotek mojej pieciomiesięczniczki :) Lenka slicznotka jak zwykle. Maksiu pod wrazeniem :-) A ty mi przypominasz Carrie z Sexu w wielkim miescie :-)
  7. Wiki20plelus.dreptusWiki20plNo własnie dlatego Nas nie było stać na wesele, więc zrobiliśmy przyjęcie dla najbliższej rodziny choc zawsze mi się marzyło wesele na 100 osób, ale niestety rzeczywistość jest inna. Dobrze że chociaż za marzenia się nie płaci bo chyba bym się nie wyplaciła U Was tez bylo tak ze zrezygnowaliscie z wesela ze wzgledu na dzidziusia?? u nas po czesci tak bylo a po drugiej czesci ze tesciowa tak trula dupe o to zeby wesela nie robic ze sie z nia pozarlam i powiedzialam jej kilka przykrych slow i powiedzialam na koniec ze ja nie tkne palcem co to przyjecia i tak bylo, w dupie mialam, wybralam tylko tort i sie ubralam Ja przez teściową miałam odwołany ślub Powinien sie odbyć 28 czerwca 2008 r ale tak sie z teściową pożarłam że szok trzasnęłam tylko drzwiami i powiedziałam ze wychowała syna na mamisynka no i ona wesele odwołała. Łukasz (jak mi później opowiadał) powiedział jej że mnie Kocha i nie ma zamiaru żeby ona szukała mu żony no i zamieszkaliśmy razem wynajęlismy mieszkanie i we wrzesniu dowiedziałam się że jestem w ciąży teściowa od razu przyszla i na przeprosiny kupiła mi lodówke no i 6 grudnia sie pobraliśmy a teściowa dla mnie teraz jest świetna wie że jak coś źle zrobi albo się będzie wtrącac to Majki nie zobaczy za dobrze mnie zna. No i odkąd mieszkamy razem Łukasz przestał być mamisynkiem CZyli optymalnie. Chwala M za to, ze maminsynkiem nie jest. Ciekzko by bylo zniesc takiego faceta i tesiowa "ustawiac". Ech. Te tesiowe i macochy. Co z nimi. Obysmy takie nie byly mamy synkow!!!!
  8. Wiki20pllutkaWiki20plDziewczyny ja mykam bo zaraz ma wpaśc do mnie siostra na ploteczki i piwko. Szczerze to pierwszy raz od xxxx czasu bede piła piwo, więc DOBRANOC WSZYSTKIM do jutra baw się dobrze :) Bawiłam się dobrze Pierwszy raz od niepamiętnych czasów usidłam z siostrą przy piwku jak kiedyś. W sumie siedziałyśmy tylko do 23 ale było miło Super!!! A moja siostra daleko!!!! Ech!!!!
  9. A ja dzisiaj robie Cannelloni nadziewane miesem i pieczarkami w sosie pomidorowym. Juz zrobilam farsz. Jeszcze tylko beszamel i sos pomidorowy. Ponadziewac i pychotka!!!! :36_1_11o tego serwuje salatke z rukoliZUe tez mi sie che - sama sie dziwie. No ale widac musze stres odreagowac. Wczoraj o 20.00 smazylam kotlety schabowe a potem jednego wsunelam i popilam winem czerwonym w ilosci 2 lampek. To tak aprospos diety matki karmiacej A dzisiaj wczesnie rano juz drugia noc z rzedu moj Maksik nie umial zasnac po cycku. Mylslam, ze niespokojny albo chce szalec. NO ale dalam w koncu flache i zasnal i spal do 9.00 - z mlekiem juz u mnie chyba bardzo krucho. Oj czuje ze ledwo do konca 5 miesiaca pociagne. Teraz moj maluch spi. Juz godzine ponad wiec zaraz pewnie wstanie.
  10. ...... Kobietki mam parę pytań. Jak byłam w Polsce to byłyśmy z Juleczką na basenie - wszystko było by dobrze tylko było trochę za głośno i Julcia miała przez to stresa. Mamuśki które były ze swoimi pociechami na basenie jak to wyglądało u was??? I jak długo bywacie na basenie??? Następne pytanko dotyczy jedzonka........ja nadal karmie tylko piersią, ale nie chcę czekać do 6 miesiąca żeby wprowadzić jakieś nowości do jadłospisu Julci. Od czego powinnam zacząć - tzn od jakich składników - na początek myślałam o marcheweczkę i jabłuszku. Podpowiedzcie coś proszę Jola22 - a na jakim bylas na krytym czy otwartym? Ja bylam z Maksiem na otwartym i bardzo mu sie podobalo otoczenie a woda i ludzie w basenie to juz wogole!!!! Ale ..... no wlasnie. Jak go chcialam wsadzic do brodzika, bo uwielbia wode i zanurzylam mu tylko lekko nozke to sie rozplakal, bo woda chyba byla mu za zimna. Marchew i jablko ja dawalam jako pierwsze dokladnie w tej kolejnosci. Do marchewki dodaje troszke maselka albo kapke oliwy, zeby witaminki (A, E) sie dobrze rozpuscily.
  11. Daffodilkatja79dziewczyny napiszcie co Wasze dzieciaczki juz potrafia bo moja jest chyba jakims wyjatkowym ciamajda 1. na brzuczu nie chce lezec wiec na plecki sie nie odwraca 2. na plecach jej zupelnie wygodnie i nie ma zamiaru tego zmieniac wiec na boki tylko delikatnie w strone cyca tylko taka mobilizacja dziala 3. smieje sie glosno ale trzeba sie niezle napracowac zeby ja do rechotu rozbawic 4. ładnie chwyta i operuje łapkami...choc to moge pochwalic 5. no i reaguje juz na obcych ostatnio rozplakala sie na maxa na widok sasiadki która oznajmila mi ze Maja taka gruba...no i sie dziecko wkurzylo i w dodatku zrozumialo co pani powiedziala...He he, ale ją sąsiadka wkurzyła, wcale się nie dziwię, że Majeczka strzeliła focha :) Kuba też jakoś nie szaleje z nowymi umiejętnościami. Oprócz tego co piszesz, to super podciąga się do siadania, jak mu się paluchy poda. Na boczki się odwraca. I jeszcze czasem udaje mu się fiknąć z brzuszka na plecy, ale to chyba nie do końca świadomie :) I rechocze z byle powodu. Czasem wystarczy najzwyklejsze: A kuku :) Aaaa... ostatnio parę razy złapał się za stopę przy zmianie pieluchy :) Jak na moj gust to Kubus bardzo duzo umie!!!!!
  12. jola22katja79dziewczyny napiszcie co Wasze dzieciaczki juz potrafia bo moja jest chyba jakims wyjatkowym ciamajda 1. na brzuczu nie chce lezec wiec na plecki sie nie odwraca 2. na plecach jej zupelnie wygodnie i nie ma zamiaru tego zmieniac wiec na boki tylko delikatnie w strone cyca tylko taka mobilizacja dziala 3. smieje sie glosno ale trzeba sie niezle napracowac zeby ja do rechotu rozbawic 4. ładnie chwyta i operuje łapkami...choc to moge pochwalic 5. no i reaguje juz na obcych ostatnio rozplakala sie na maxa na widok sasiadki która oznajmila mi ze Maja taka gruba...no i sie dziecko wkurzylo i w dodatku zrozumialo co pani powiedziala...Julcia przewraca się na plecy z brzuszka, na brzuszku bardzo lubi leżeć (głowa jej wtedy chodzi dokoła), śmieje się ale jeszcze nie w głos, łapkami też ładnie operuje, strasznie piszczy i dyskutuje, przewraca się na boczki.......to chyba tyle. Jola22 - Brawo!!!!! Zdolniacha. Silna dziewuszka z Julci. Kurcze, moj Maks jest za nia porzadnie w tyle. Ale prznajmniej ze smiechem jest do przodu .-)
  13. e2e2Daffodile2e2Czytam i czytam i konca nie widac!!!Kiedy macie na to czas,ja ostatnio nie mam na nic bo moj Filip zrobil sie taki ze musi mnie widziec inaczej jeczy i co caly dzien jest na recach i razem gotujemy,jemy i robimy kupe .Juz zaczynam byc zmeczona i tyle!Pisałaś kiedyś, że Filipek cały czas z Tobą, że nawet go z M. nie zostawiasz, może to dlatego? Moja kuzynka ma dwuletnią córkę, do której nikogo nigdy nie dopuszczała i teraz nawet do kibelka chodzą razem, bo dziecko wpada w histerię, jak tylko mama zniknie z oczu na parę sekund. Daffi ja jestem pewna na 100% ze tak u mnie bedzie,ale co mam zrobic. NO ja bym sie zalamala. Troche tak niewolnica dziecka jestes!!!!! Wspolczuje. Moze jednak sprobuj nie nosc tylko czyms zajmij, porozsmieszaj, pospiewaj, wierszyk powiedz. MOj Maly siedzi w foteliku i biore go ze soba wszedzie jak jest marudny - najbardziej uwielbia lazienke. Chyba podoba mu sie jak woda leci Ja tam malo co nosze Malego. NO chyba, ze juz MUSZE. U znajomych zeby uspokoic, w domu rzadko bardzo. Normalnie zeby go przeniesc i czasami cos mu pokazuje w domu, ale krotko no i kiedy mocno placze, ale wtedy raczej probuje bez noszenia. CZasmi na spacerze biore z wozka, no ale tez wtedy jak strasznie wyje. Ale ja nigdy nie lubilam podnoszenia ciezarow!!!!!!
  14. katja79 napisała dziewczyny napiszcie co Wasze dzieciaczki juz potrafia bo moja jest chyba jakims wyjatkowym ciamajda 1. na brzuczu nie chce lezec wiec na plecki sie nie odwraca 2. na plecach jej zupelnie wygodnie i nie ma zamiaru tego zmieniac wiec na boki tylko delikatnie w strone cyca tylko taka mobilizacja dziala 3. smieje sie glosno ale trzeba sie niezle napracowac zeby ja do rechotu rozbawic 4. ładnie chwyta i operuje łapkami...choc to moge pochwalic 5. no i reaguje juz na obcych ostatnio rozplakala sie na maxa na widok sasiadki która oznajmila mi ze Maja taka gruba...no i sie dziecko wkurzylo i w dodatku zrozumialo co pani powiedziala... Katja - 1. tak samo 2. podobnie, na macie edukacyjnej troche sie odwraca do zabawek, ale nogi jakos nie umie przelozyc. Cwiczyc nie lubi 3. nie trzeba sie wysilac, zeby moje dziecko sie chichralo 4. tak samo 5. tak samo boi sie obcych ale wszytko jest ok do czasu kiedy wezma go na rece. Wtedy wycie i chce do mamusi. NO chyba ze sie wczesniej z kims oswoi - ale to trwa. W sumie to nasz dzieciaki maja podobnie
  15. Witam kobietki!!!!! Katja - tak czuje w twoich postach, ze juz serio masz dosc. Wiesz co ja to bym na Twoim miejscu tak zrobila, ze odstawilabym Majke zupelnie od cycka. Zyskasz wolnosc, ktorej jak wyczuwam Ci brakuje. Gdzies czytalam, ze najskuteczniejsza metoda nauczenia dziecka picia z butli jest zupelne odtawienie od cycka. Po dwoch dniach oponoc najbardziej oporne cycoluby przechodza na butle i jest ok. Zycze powodzenia. Czasami trzeba drastycznie. NO bo jak Majka taka w cycku z7akochana to bedziesz i dwa lata karmic a ona z tcycka nie zrezygnmuje. Znam takie przypadki Oczywiscie to tylko moje takie sugestie. Jestem z Toba kochana a M porzadnie opiernicz, ze albo jedziecie razem albo niech przynajmniej nie przeszkadza
  16. A to na pozegnanie i pozytwne zakonczenie tego niezbyt dla mnie dnia: YouTube - Best Baby Laugh Repeating Pa juz serio!!!!
  17. katja79gunia43katja79o matko mama2 bidulko wykonczysz sie kurcze niesamowity cycus mamuni z Maksia i tyle moja tez jakby mogla to by cala noc przy cycku lezala i ciumkala eh te nasze dzieci.. Jak sobie przypomne, jak tak Maksio na mnie wisial, to az mnie ciary przechodza. Wcale nie bylam wtedy szczesliwa z tego powodu i odciski na dupsku mialam od siedzenia z cyckiem wywalonym na kanapie. Dobrze, ze mam juz to za soba. o matko Gunia naet nie masz pojecia jak ja Wam wszystkim zazdroszcze jedno jest pewne jak bede miala drugie dziecko to pierwsze co zrobie jak sie pojawi na swiecie to wepchne mu smoka do pysia i oczywiscie bede karmic butelka... NO tak, he, he!!!!! Widze, ze serio masz juz dosc. Ja tez zaczne od butli i bede karmic na wyjsciach tak dokladnie jak z Maksiem moze troche nieswiadomie ale skutek pozytywny. Problemu z przejsciem cyc-butla i odwrotnie - zero!!!! Daffodil zreszta podobnie robila. To przez ten opor karmienia piersia publicznie. Na dobre nam wyszlo.
  18. elus.dreptusDaffodilI od razu mam parę pytań do mam butelkowych, bo do pediatry pewnie pójdę dopiero na kolejne szczepienie za trzy tygodnie.1) Ile płynów na dobę (herbatek, soczków itp) powinno wypijać dziecko karmione sztucznie, żeby uniknąć zaparć? 2) Co z witaminą D? Dajecie codziennie, co parę dni czy w ogóle? 3) Stosujecie się do tych limitów podanych na pudełkach? Bo czuję, że Kubie cztery porcję po 180 ml na pewno nie wystarczą. Tzn tych 180 ml będę się trzymać, ale na pewno zje więcej niż 4 razy w ciągu doby. moj maly pije duzo wody, daje mu zawsze popic po wieczornej kaszce a w dzien miedzy karmieniami jak jest marudny to znacz PIC!! moj akurat je co trzy godziny po 150, a wit D podaje sie bez wzgledu na to czy jest karmiony piersia Tomus zaczał sie pocic i pediatra z dawki 2 krople dziennie kazala dwa razy w tyg dawac trzy i przestała sie juz głowka pocic A jaki to ma zwiazek? Maksiowi sie glowka poci.
  19. Daffodilkatja79DaffodilA ja się witam wtorkowo :)Kubek miał dzisiaj od 7 ochotę do zabawy Ale właśnie usypia, więc może uda mi się jeszcze do łóżka wskoczyć :) Wczoraj podjęłam męską decyzję i zamiast z nadzieją czekać na to, że mi się pokarm skończy, odstawiłam Kubę od piersi. Po tej decyzji poczułam taką ulgę, jakby mi ktoś jakiś głaz zdjął z pleców :) Żadna ze mnie Matka Polka :) 4,5 miesiąca karmienia piersią to i tak dużo, w sumie to jestem dumna z siebie, biorąc pod uwagę, że nigdy jakoś specjalnie tego nie lubiłam :) M. zachwycony, Kubulkowi wszystko jedno, a w zasadzie to chyba też zadowolony, bo nie musi się tak namęczyć. Tylko moja mama uważa, że to straszne marnotrawstwo, żeby mieć pokarm i nie karmić, no ale trudno, wszystkim nie dogodzę :) Daffodil jak ja Ci zazzdroszcze kochana ehhhhhhhhhhhhhhh moze i mi bedzie kiedys dane...a co do czasu karmienia to tez mi sie wydaje ze 4,5 miesiaca wystarczy to co najlepsze i najbardziej wartosciowe Kubelek juz wyssal a w sztucznym mleczku tez mnóstwo dobrych dla dziecka skladników.mysle ze to dobra decyzja ale jak masz zamiar wyciszyc laktacje tabletkami? Spróbuję bez tabletek. Głównie dlatego, że chcę jeszcze Kubka karmić tym co muszę odciągnąć, a przy Bromergonie chyba nie można? Jakoś żal mi wylewać te ostatnie krople :) Czekam aż mi się cyce porządnie nabiją i ściągam laktatorem tylko tyle, żeby ulgę poczuć. Jak na razie jest tego sporo i parę razy dziennie laktator idzie w ruch. Liczę na to, że stopniowo będzie mleczka coraz mniej. A na czasie jakoś mi strasznie nie zależy, więc nawet jeśli to potrwa jeszcze tydzień, dwa to przeżyję :) Ja jestem na tym etapie, ze czuje, ze dzien lub dwa bym nie karmila i w cyckach zero bym miala. Po dzisiejszych nerwach to mozliwe bedzie, ze mimo karmienia susza bedzie :-( Aj!!!!!
  20. katja79mama2zdjecia beda :)) ale chyba dlugo na nie poczekamy bo robil moj tata a on obrabia zdjecia bardzo dlugo i zanim jeszcze dotra z łodzi ...ale jak tylko bede miala to sie pochwal . wlasnie robimy przemeblowanie w pokoju maksa kupilam sofe i wykladzine w autka ..:))a co do nocy to juz probowałam z kaszka i nic to nie dalo.... dzis w nocy 4 pobudki i od 5 na nogach ale o 6.0 zsnal ja razem z nim wykonczona i efekt byla taki ze Klaudia nie poszla na pierwsza lekcje bo ja ZASPAŁAM!! Wstyd o matko mama2 bidulko wykonczysz sie kurcze niesamowity cycus mamuni z Maksia i tyle moja tez jakby mogla to by cala noc przy cycku lezala i ciumkala eh te nasze dzieci.. Jak sobie przypomne, jak tak Maksio na mnie wisial, to az mnie ciary przechodza. Wcale nie bylam wtedy szczesliwa z tego powodu i odciski na dupsku mialam od siedzenia z cyckiem wywalonym na kanapie. Dobrze, ze mam juz to za soba.
  21. Elwira - A wygladacie jak na koncercie punkowym raczej!!!! Fajne takie stare zdjecia! Dzieki dziewuszki za cieple slowa. Juz sie wyzalilam M i siorze i mi lepiej Spadam na razie kobietki. Ej, rozbita jestem jakos dzisiaj. Maksio zasnal ladnie sam w lozeczku. MOja mala pchla. Dzisiaj znow dziecko na medal!!! A Maksia rozklad od wczoraj wieczora wygladal tak: 20.45 sen 4.00-6.00 cyc, sen 6.00-9.00 cyc, sen 10.30-11.40 sen 12.00 mleko 160 ml 14.15-15.30 sen 5.30 cyc 5 minut 15.30-17.30 sen 18.00 jablko plus marchewka 200 ml 19.00-19.30 sen 20.14 mleko z 1 lyzeczka kaszki 230 ml 20.45 sen Cos duzo moj maluch sypia. Inaczej awaria. A jak wygladaja przecietne dzionki Waszych smykow????
  22. elwirajeszcze raz bo zdjęcie nie weszło Ale grzywa dluga!!!! Jaki szczyl na tej focie z Ciebie!!!!
  23. lutkagdzie tam stara :) starość to kwestia samopoczucia. Powiem Wam ze w głebi czuję się na góra 20 lat :) I ja prawde powiedziawszy!!!!!
  24. e2e2DaffodilelwiraZauważyłam dzisiaj bardzo dziwna rzecz, kupowałam soki dla Adasia i aż się zaczęłam śmiać bo sok np bobovita - jabłko -winogron jest już od 4 miesiaca a soczek bobofruta- jabłko- malina -winogron od 6miesiaca i dlaczego? no bo na pewno nie problem jest w malinie czy jabłku bo kaszki o tych smakach czy deserki są od 4 miesiąca a winogron co inna firma to w innym wieku dopuszcza je dla dzieci ? Ja zauważyłam coś jeszcze dziwniejszego :) Soczek Bobofruta jabłko, marchew, dynia, winogrono jest od 4. miesiąca, a jabłko, marchew od piątego :) A z HIPPA jest dynia z ziemniakami po 4 miesiacu. MOje dziecko ma odruch wymiotny po tym. Dynia Maksiowi nie pasuje ni tu tu!!!!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...