Ela30

Wielkimi krokami kończy się październik i zbliża się 1 i 2 listopad - dni zadumy i wspomnień. A jakie jest Wasze zdanie na temat organizowania lub uczestnictwa dzieci w zabawach Halloween ? Czy jest to sprzeczne z nasza tradycją? Czy może doskonała okazja do spotkań i zabaw dorosłych i dzieci? Czy kiedykolwiek organizowałyście taka zabawę lub planujecie u siebie w domu? I na koniec czy w szkołach Waszych dzieci jest taki zwyczaj?

Można zawsze dokupić sobie preparaty zawierające żywe kultury bakterii kwasu mlekowego np. Lacidofil, Trilac. Przywracają one właściwy skład flory i wzmacniają organizm. Oprócz probiotyków można przyjmować substancje ułatwiające przeżycie bakterii i zasiedlania jelita grubego przez prawidłową florę bakteryjną. Występują naturalnie w warzywach: szparagach, cebuli lub błonnik pokarmowy. ZDRÓWKA :)

anaaa jak boli to chyba bez wizyty u lekarza się nie obędzie :( Dziewczyny nam pytanie, a właściwie prośbę czy zgodziłybyście się oddać głos na prace mojego syna na FB? Musimy uzbierać 30 głosów, aby komisja w ogóle oceniła jego pomysł. Jeżeli mogłabym na Was liczyć to proszę o informację na wiadomość prywatną podeślę link :)

zimno i to bardzo zima zaczyna pukać do drzwi :(

nikawa Pierwsze wrażenie nie było zachwycające. Ten papier jakoś do mnie nie przemawia i miałam wrażenie strasznego bałaganu. Ale jak dokładnie przeanalizowałam to trafiło do mnie wiele wiadomości, ciekawy przekaz, ale 5 bym nie dała. anaaa jak szarlotka zrobiona to rozumiem że ręka nie boli ;) Wyślij wirtualne ciasteczko właśnie popijam w końcu ciepłą herbatę po całym dniu :)

ja podawałam kaszki Bobovita ryżowe smakowe do tego ścierałam np. świeże jabłko lub gruszkę- deserek pycha, podawany łyżeczką.

Dziewczyny wielkie dzięki za troskę i życzenia. jest już dobrze. Pojechaliśmy jeszcze tego samego dnia na ostry dyżur, (temperatura prawie 39 stopni! ) mąż zażądał antybiotyku i popołudniu następnego dnia nie było gorączki. Mam teraz dwójkę antybiotyku, ale są prawie zdrowi - bark objawów choroby. Ja również dostałam już mapę, została dokładnie przestudiowana przez starszego syna :) nikawa dziwna sprawa, nigdy by mi do głowy nie przyszła taka sytuacja anaaa Też tak mam, popołudniu normalnie przysypiam na siedząca. Dziś dołączyłam się do córki na drzemkę popołudniowa więc jakość funkcjonuje, tak to padam wieczorem o 20 godz jak ją usypiam. to chyba przemęczenie jesienne, pogoda ostatnio u nas szaleje. Natka bawcie się dobrze na Kinder zabawie :) adasaga3 Wszystkiego najlepszego dla synka, dużo zdrówka :)

adasaga3 Natalia jeździ przodem do kierunku jazy. moja bratanica jako niemowlak zasypiała od razu w samochodzie, brat nie miał z nią problemu, a wieku 1,5 lat wystąpiła u niej choroba lokomocyjna. mieli bardzo ciężko, bo musieli jeździć na zabiegi rehabilitacyjne przez miesiąc ok 40 km. Teraz ma 3 latka i już jest lepiej. Margeritka moi synowie tez często jedli i pili w samochodzie, teraz ze względu na córkę jest zakaz. Ja to zawsze się trochę bałam o zakrztuszenie.

gratulacje!

Dokładnie adasaga3 najmłodszy pasażer :) Najstarszy syn uwielbiał od małego jeździć, do samochodu i od razu zasypiał :) Drugi syn polubił jazdę gdy przesiadł się do fotelika przodem do jazdy. Z Natalia na razie próbujemy różnych sposobów, ale przy dłuższej zajdzie pojawiały się również wymioty, więc może w grę wchodzi choroba komunikacyjna i dlatego nie lubi jeździć?

anaaa dzięki, poczytam :) czy stosujesz to w typowym nebulizator elektrycznym?

To naprawdę szczęście że dzieciaki nie chorują :) Dziś z przedszkola syn wrócił półprzytomny i narzekał że go boli brzuch i gardło, położył się i usnął, temp 38,5 :( Mąż pojechał do rodzinnego, tam syn zwymiotował, a pani doktor stwierdziła że nie zajrzy do gardła bo dziecko wymotuje! Nic nie przepisała jedynie skierowanie do szpitala jak będzie wymiotował! SZOK !!! Było po 17 godz pewnie już jej się nie chciało badać! Jestem wściekła. Na razie syn po przeciw bólowym syropie, ok.

gratulacje nagrody super :)

Halloweenowa kukurydza - pomysł Kacpra 3, 9 miesięcy

"W pajęczej sieci" Synowie 8lat i 4 lata ułożyli pajęczynę i przedstawili mrożące w żyłach sceny ataku pająka. Było dużo zabawy i śmiechu. Strój halloweenowego pająka przygotowałam osobiście, oczy na głowie przygotował starszy syn.

Córka w końcu dostała antybiotyk :( anaaa napisz proszę coś więcej o tej solance Zabłockiej. Ja dałam czekoladki dla pani przedszkolanki, do szkoły dla wychowawczyni i dla pań na świetlicy.

u nas do południa słonecznie i ciepło, a potem HALNY (dzieciaki szaleją) i teraz pada - koniec ładnej pogody

mamy oglądać z mężem ale jak znam życie to usnę, ostatnio mam deficyt snu. Ale muszę przyznać że miło popatrzeć na trenera Niemiec :)

ola2710 to ten mąż to złoto -zawoził żonę do kochanka ;) hi hi

Śpiewanie w samochodzie to ja tez znam :) To jedyny sposób na córkę, która nie znosi jeździć :( To dla nas duży problem, bo jesteśmy dość mobilną rodziną.

nikawa Moja córka tez ma fanaberie co do ubierania, kupiłam jej szare półbuty, nie chce ich założyć za nic w świecie:( Musieliśmy iść z nią do sklepu i kupić różowe i jest ok. Nie których rzeczy po prostu nie da sobie założyć i nie uwielbia. Bardzo lubi się przebierać w buty wszystkich domowników. Nie chce być karmiona, więc jest dużo sprzątania. Daje sobie coraz lepiej rady :)

Dzieciaczki każde inne ! A mnie bardzo cieszy że moja 20 miesięczna córka bardzo się rozgaduje :)

a ostatnio się zastanawiałam, jak to jest jadąc z dzieciakami z tyłu. Czy jest większy stres? Bo ja chyba bym już wcale nie ruszyła, myśląc że mogło by coś się stać z powodu mojej nieroztropnej jazdy :(

ola2710 a poco ona to robi? bo mnie zaintrygowałaś? co na to mąż? nie ma dość? My ostatnio nie możemy się dogadać, co do wychowania starszego syna :(

ja również nie oglądałam, jedyne co widziałam to muszla klozetowa :( jakąś wirusówkę przechodziłam z dzieciakami :( Fajnie że wygrali :) Słyszałyście że tylko jedna osoba obstawiała taki wynik :) wygrała fajna sumkę, to się nazywa fart. Nie podobał mi się jedynie zachowanie po meczu ochroniarzy którzy dość nie ładnie potraktowali kibica ma murawie. Wiadomo ostrożności nigdy za wiele, ale potraktowali go trochę za ostro.