Ela30

U nas choinka miks - bombki, papierowe ozdoby, pierniczki i wszystko co możliwe do zawieszenia i położenia np. plastikowe dinozaury, lalki, plastikowy młotek itp - główna dekoratorką jest Natalii - nie ma żadnych odgraniczeń :)

Ostatnio nie wyrabiam z czasem, ale dziś nie mogło mnie zabraknąć. Przede wszystkim chciała bym Wam złożyć życzenia Zdrowia, pogody ducha, doby która może trwać więcej niż 24h i wytrwałości, cierpliwości do naszych pociech i drugich połówek :) WESOŁYCH ŚWIĄT!!! Ja podobnie jak nikawa pojechałam na gotowe do mojej mamy. Zrobiliśmy z mężem tylko ryby, karpia, dorsza i morszczuk oraz pieczarki w panierce. U nas tez kutii się nie jada , była kapusta z grzybami. U nas choinka sztuczna stoi już do 3 tygodni, Kacper już na początku grudnia chciał ubierać choinkę i chodził, nudził, więc rozłożyliśmy. Natalia kilka razy już ja rozebrała i ubrała, wygląda ta choinka jak po burzy :(

Nominacja do użytkownika grudzień 2014 :)

JSmolarek O bardzo dziękuje, to bardzo miłe z Twojej strony :)

gratulujemy!

gratulacje!

Witam! Dziś dostaliśmy książeczkę, wielka radość!

Kacper lat4: Smoki jedzą mięso i padlinę, takie padłe mięso, ono pewnie bardzo śmierdzi, ale smokom to nie przeszkadza bo mają małe mózgi. I pewnie jedzą warzywa, bo są zdrowe i dają zielony kolor tym smokom.

ho ho ho! Nie wierzę! Dziękujemy bardzo :)

gratulacje!

Druga praca Natalii (21miesięcy). Córka stwierdziła - "soń mieki" czyli słoń powinien być miękki, puszysty, dlatego narysowała i wycięłam słonia, a córka posmarowała i wykleiła go watą. Oko wyciął brat, a Natalia przykleiła.

Natalia 21 miesiące bardzo lubi słonie :) Pierwsza praca malowana farbami pt. " Słoń wyszedł z błota". Słonia naszkicował tata.

Kacper lat 4 przygotował samodzielnie kolorowe konfetti, a następnie wykleił słonia narysowanego przez tatę. Przez przedziurkowane brzegi pracy Kacper przeciągnął kolorowy sznurek.

Wszystkie krasnale śliczne gratulacje!

gratulacje!!

gratulacje!

gratulacje dziewczyny!

halny drugi dzień i ciepło bardzo :) cudowna pogoda :)

nie dostanie, nie ;) powodzenia życzę!

gratulacje :) książeczki na pewno są super :)

A u nas w tym miesiącu urodzinki, może powalczymy tym razem :)

anaaa z pewnością Twoje córki zrobiły by jakieś smaczne cuda :)

A u nas pogoda super :) Może nie tam gdzie mieszkamy, ale tam gdzie byliśmy było słonecznie i ciepło jak na listopad. Udało się nam zebrać z samego rana i pojechaliśmy na groby moich dziadów do dwóch miejscowości ok. 35 km. Dzieciaki w miarę grzeczne, oprócz średniego syna, który wpadł w furię na cmentarzu, bo chciał zapalić znicz koło niebieskiego znicza - nie ważne że na grobowcu nie należącym do naszej rodziny. Tam i już! Masakra. Nie dało się przekonać, bo " przecież wczoraj stawiał świeczki, gdzie chciał". W sumie to nasza wina, bo pozwoliliśmy mu wcześniej na grobach żołnierzy decydować gdzie zapali znicz :( I jak tu zrobić? Córka natomiast obowiązkowo taszczyła znicz na cmentarz. Kładła grzecznie gdzie kazaliśmy świeczkę do zapalenia, a potem wyszukiwała pusty znicz i zabierała ze sobą. Wróciliśmy do domu z 2 pustymi zniczami :)

Michał 8,5 lat na zadanie domowe miał wykonać pacynkę na łyżce drewnianej. Pacynka bardzo podobała się młodszej siostrze, ale niestety trzeba było ją oddać do szkoły. Michał postanowił wykonać pacynkę-syrenkę i podarować ją siostrze. Syrenkę zrobił z dużej kuchennej łyżki, balona na którym namalował buzie i oczy, ze skrawków materiałów zrobił ogon i tors, z włoczki włosy, z "włochatego" drucika ręce, z muszelki i koralików ozdoby. Wachlarz przygotował z bibuły i materiałowego kwiatka. W pracach uczestniczył również Kacper 4 lata.

Michał lat 8,5 - Duch z ciasta piernikowego. Syn ulepił z ciasta ducha, a potem ozdobił kolorowymi perełkami, lukrem i kolorowymi lukrowymi pisakami. Pracę przygotował z babcią.