Skocz do zawartości
Forum

Ela30

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Ela30

  1. Dzięki dziewczyny! Konkurs niby nie na laiki, bo na laiki to ja nigdy nie biorę udziału, nie mam szans z nabijaczami :( Ale organizatorzy mile widzą laiki i komentarze :( niby nie maja nieć wpływu na wyniki. Zobaczymy! Do wczoraj 8 zgłoszeń, a w ostatnim dniu podwojona liczba zgłoszeń i jak właśnie patrzę już mają ponad 80 laików. Syn ostatni szaleje z nagrywaniem filmików i ich obróbką, napalił się więc pobawiliśmy się przez weekend. W sumie to zawsze czas spędzony z dzieciakami, a ja to lubię różne wyzwania. Bo same rozumiecie, nic wspólnego z recenzja drukarek nie mam,a tu jestem niby ekspertem ;) Amatorszczyzna, ale fajnie coś zrobić innego niż szara rzeczywistość. Tak podchodzę do konkursów, fajna zabawa i próba czegoś nowego!
    ole2710 u mnie cisza z reklamami, ale o to dba mąż ;)

    annaa 4 tygodnie to długo, ja młodszego syna tez często inhaluję, ale ostatnio pediatra stwierdził żeby nie robić tego za często. W sumie to nie zapytałam dlaczego,czy są jakieś przeciwwskazania. Oczywiście chodzi o inhalacje sola fizjologiczną tylko.

  2. Dziewczyny mam prośbę! Biorę z synem udział w konkursie i czy któraś z Was zgodziłaby się oddać laika lub miły komentarz na naszą pracę na FB? Nie trzeba oddawać danych. Mam nadzieję,że nie macie mi za złe za prośbę :) Proszę o info na priv, nie będę tu zaśmiecać forum. Dzięki!

  3. Witam! U nas już choroba opanowana, dzieciaki super, ja jeszcze kaszlę :( Ale syna do przedszkola nie puszczam, bo panuje u nas jakieś wirusowe zapalenie płuc. dzieciaki w przedszkolach padają masowo :( Znajomy lekarz też dwójkę swoich dzieci nie oddaje mino że są zdrowe, ale twierdzi że to bardzo zaraźliwy i wredny wirus.
    Co do opiekunki to przychodzi do nas codziennie, od 7.15, a popołudniu różnie najczęściej do 13.30 czasami popołudniami. Do grudnia mieliśmy starsza panią na emeryturze, mamę znajomego z pracy. Pracowała w przedszkolu, bardzo byliśmy zadowoleni. Córka zliczyła schody, wszystkie książeczki, układanki itp. i co najważniejsze spacerowała ile się dało. Nic więcej nie robiła u nas, jak tylko zajmowała się dzieckiem, nie miała nic przeciwko jak zostawialiśmy tez syna. Płaciliśmy jej na koniec miesiąca 8zł na godz. Niestety z powodów zdrowotnych zrezygnowała. Teraz, w sumie 5 dni przychodzi moja chrzestna, dzieciaki ja nie znają, bo nieutrzymywany raczej luźne relacje. Córka podchodzi z dystansem, syn w sumie jest zadowolony. Ciocia chce dostawać tylko 5 zł na godzinę, ale wiecie jak to jest z rodziną ... nie chce jakiś nie domówień, że płaciliśmy innej więcej.
    zgadzam się z aagnieszkaa1 że dzieci w grupie szybciej "dorastają" widzę to nawet po moich dzieciach. Będziemy więc próbować z przedszkolem we wrześniu.

    anaa to u Was tez lepiej ze zdrowiem :)

  4. A to nasze efekty wczorajszej zabawy. Michał lat 8,5 z pomocą brata Kacpra lat 4 przygotowali z kartonu, kolorowego papieru, folii, papieru i pudełek, nakrętki plastikowej i kredek, kleju, flamastrów teczkę detektywa, która zwiera niezbędne narzędzia detektywistyczne. Według chłopców prawdziwy detektyw musi mieć:
    - lupę z wykrywaczem bio śladów
    - aparat z opcja identyfikacji osób
    - okulary z mapą w 3D, naprowadzaniem i nadawaniem
    - zegarek pokazując wszystkie strefy czasowe, z wbudowanym nagrywaniem obrazu i rozpoznawaniem głosu
    - notes z tabletem
    - telefon komórkowy
    - zestaw uniwersalnych kluczy pasujących do wszystkich zamków.
    Zabawa była doskonała i traw do dziś :)

    monthly_2015_01/konkurs-czytamy-bez-mamy_23921.jpg

    monthly_2015_01/konkurs-czytamy-bez-mamy_23922.jpg

    monthly_2015_01/konkurs-czytamy-bez-mamy_23923.jpg

    monthly_2015_01/konkurs-czytamy-bez-mamy_23924.jpg

    monthly_2015_01/konkurs-czytamy-bez-mamy_23925.jpg

    monthly_2015_01/konkurs-czytamy-bez-mamy_23926.jpg

  5. U nas tez choroba na całego! Mino antybiotyków, syropów i sposobów domowych. Kacper kaszle z dnia na dzień bardziej :( szczególnie dostaje ataków w nocy :( w poniedziałek zostanie w domu. Od poprzedniego tygodnia (w sumie 3 dni) mamy nową opiekunkę do Natalii, będzie musiała radzić sobie z dwójka. ja muszę wracać do pracy mino że kaszel nie odpuszcza.
    Anaaa Szybkiego powrotu do zdrowia dla dziewczyn.
    adasaga3 Ja tez bym chętnie córki nie wysyłała w wieku 2,5 lat do przedszkola, ale opiekunka wychodzi bardzo drogo :( choć czasami się łamie. Zobaczymy jeszcze w wakacje ostatecznie, ale papieru złożę.
    Beetty U nas nie będzie łatwo, bo tylko ja mogę Natalię wysadzać na nocnik lub zostać z nią w łazience. Inaczej jest krzyk, strasznie jest uparta :(

  6. Natalia jeszcze w pieluszce, ale kupkę woła, skiku pilnuje i wysadzam bez większego problemu coś zrobi. Często bierzemy ja do przedszkolna, gdy odbieramy Kacpra, na otwarte imprezy. Jest zachwycona, ale wiem że nie ma to znaczenia to sam robiliśmy z Kacperkiem gdy jeszcze najstarszy chodził do przedszkola. Kacper nie mógł się doczekać kiedy on pójdzie, na dniach otwartych rewelacja, a we wrześniu swoje popłakał. Najstarszy poszedł w wieku 4-lat, średni miał 2, 9 miesięcy , Natalia będzie miła 2,5. ale patrząc na nią to jest bardziej samodzielna i zaradna niż chłopcy, a przede wszystkim waleczniejsza i uparta.

    Mąż zamawiał telefon w t- mobile o 22 wieczorem, konsultant bardzo miły, mąż wywalczył co chciał, telefon przyszedł szybko kurierem, wszystko w porządku.

  7. Hej dziewczyny, ostatnio nie wiedziałam w co włożyć ręce za dużo jak na jedna osobę. :( musieliśmy z dnia na dzień znaleźć opiekunkę dla Natii, bo nasza dotychczasowa sie poważnie rozchorowała i zrezygnowała :(, praca, dom i cały czas coś. W końcu straciłam głos i od wczoraj jestem na zwolnieniu, więc zmuszę odrobić zaległości na forum ;) Słodsze dzieciaki też katar i kaszel :( Starałam się przejrzeć ostatnie wypowiedzi, dużo się dzieje :) Niestety nie tylko nas dopadły choroby. Wszystkim życzymy ZDRÓWKA!!!
    aagnieszkaa1 mam pytanie właśnie o dwulatki w przedszkolu, jak dają sobie rade takie maluchy? We wrześniu planujemy wysłać córkę , będzie miła 2,5 lat. Na co radzisz zwrócić uwagę, jak ja przygotować?

    anaaa u mnie mam taki problem ze starszym synem. Tez jest z boku, ciężko nawiązuje kontakt z rówieśnikami. tak było od początku, w piaskownicy niby z dziećmi, ale jednak sam :( Wolał obserwować. W szkole jest lubiany, ale on nie przywiązuje do tego tak dużego znaczenia. Jesienią odbieram go z świetlicy, siedzi sam w piaskownicy, pytam dlaczego, on że tak chce. Nie lubi zabaw typowo chłopięcych np. w wojnę. Mam wrażenie że bardziej skupi się na rzeczach, a nie na ludziach. Woli starsze osoby, a nie rówieśników. Nie jest nie śmiały, ale raczej mało wylewny, nawet do znajomych dzieci czeka na ich inicjatywę. Może wyolbrzymiam problem, ale martwię się, bo z czasem może wszystko się zmienić.

  8. Wczoraj pieczenie ciast do 23 godz :( na Dzień Babci i Dziadka. Na szczęście się uda - sernik królewski i zwykły murzynek. Myślałam również o szarlotce, ale brakło chęci na obieranie jabłek ;) Niedługo urodziny Natalii przepis na rurki spisany, mam nadzieje wypróbować.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...