-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez mika27
-
witam was renkak super że u ciebie wszystko w pożadku :) ja właśnie wróciłam od lekarza i moje malenstwo rośnie jak na drożdżach bo waży juz 1607,także bedzie spory chlopak,a jutro dopiero zaczynam 29 tydzien, moja glukoza w pożadku,żadnych bakterii,ani drożdży,wszytko w pożadku. Monikasuper wyglądasz,laseczka z brzuszeczkiem :)
-
Monikapierwszy raz słysze żeby dziecku dawac leki na uspokojenie,moja kuzynka ma synka z ADHD stwierdzonym jeździ z nim do psychologa i ani razu nie usłyszała zeby dziecku dawac leki czy zioła na uspokojenie
-
a my chyba doszliśmy z moim M wkoncu do zgody co do imienia,wciąz nie wiedzielismy ja chciałam albo Nikodem albo Maciej,a mój M Oskar i dzisiaj przyszedł list na nasz adres i zamiast zaadresowany na mojego męża Mariusz K to przyszło Maciej K,i tak sobie mysle że to chyba roztrzygniecie tych naszych sporów powiedziałam że to fajny zbieg okoliczności bo nie ma w rodzinie drugiego Macieja K. :0 narazie na 99 % bedzie Maciuś
-
ezelkawspółczuje takiego hama spotkać,jak tu czlowiek jedzie w nerwach,martwi się o dziecko,a tu taki typ ci stanie na drodze i jeszcze w gorszy stan cie wprowadza.DEBIL,ja mam kilka szpitali do wyboru jak to w poznaniu 2 razy rodziłam w typowo ginekologiczno połozniczym,ktory ma duzo opini ze to wylegarni dzieci,i za każdym razem jak tam pojechałam rano to juz za mna szpital zamykali bo brak miejsc,naszeście mi się 2 razy udalo,niby wylegarnia ale za kazdym razem nie widziałam nikogo kto by miał jakies nerwy ze musi kogoś zbadac albo przyjmowac,raczej byli mili,a zwłaszcza panowie doktorzy bo panie to takie nie delikatne,raz jak mnie zbadała to stwierdziła że sączą mi sie wody plodowe,co się okazalo nie prawda.ale to tylko przy badaniu była pani niedelikatna a reszte milo wspominam. a z ta cierpliwościa to rzeczywiście prawda że przybedzie jej jak się ma male dziecko a jak dwujke to jeszcze więcej,ja wiem po sobie zawsze się dziwilam jak mama może gonic maluch miedzy pulkami ale teraz jak mam dwujkę to jedno biegnie między pulkami a drugie wkłada na siebie ubrania i przymierza wszystko co jej się podoba,naszczęście jak jedziemy z dwujka na zakupy to mąż tez jest obowiazkowo,niech się trenuje w biegach :) a mój M stwierdził że kupujemy sobie rowery,bo on będzie jeżdził,wczoraj zabral mnie do sklepy sobie wybral wypasiony rowerek gorski i dla mnie tez,oczywiście jak to w profesjonalnym sklepie zaczęło sie przymierzanie do rowerka pan sprzedawca opisał wielkości ram,i jak ma mi pasował a ja biedna z wielkim brzucholem nogi przez rame przełożyc bez pomocy nie mogłam tak mi się kości zastały,ale się wymierzyliśmy oczywiscie teraz rowerkiem nie bedę jeździła,ale na jesień mój M powiedział że przypilnuje maluszka w wózku a ja bedę mogla sobie pojeździć dookola jeziorka,bo u mnie to taka okolica las i jeziorko.a teraz rowerek bedzie schowany,a najlepsze były maluchy,każdą bryka się przejechali,każdy mały rowerek na ktory udalo się nogi przełozyć był przetestowany,a dzwonki dzwoniły na cała okolice,nawet sprzedawca powiedział że ten mój mały ma diabełki w oczach,hahaha a Kacper uradowany.
-
Millyuwielbiam arbuzy,zawsze w sezonie się najeśc nimi nie mogę,a teraz nie moge się doczekac,tak samo jak truskawki chociaz pewnie w tym roku nie pojem truskawek bo sa bardzo alergiczne,jak karmiłam Oliwke to dostała takiego uczulenia na truskawki że przez cały rok póżniej nie jadłam a z Kacprem znowu spróbowalam i nic mu nieyło więc zajadałam.
-
cos na pierwszy dzien wiosny z mojego ogrodeczka przed oknem....
-
witajcie :) mammaja zauwazylam u siebie niezawsze wieczorem że mam spuchniete dlonie,ale to nie codziennie... btgmasz rację mi przy pierwszej ciazy tez tak gadali i nie kupilam wózka a potem jak mała się urodziła to mój M pojechał ze swoja mama wybrac wózek,i kupili nie taki jak mi się podobał,uch jak on mi się nie podobal,ja chciałam z gondolką a oni kupili taka wieksza spacerówkę i tylko wkład taki dla maluszka gdzie moj maluszek czy córcia czy synek miescili się tylko przez pierwszy miesiąc bo to bylo takie małe gówienko,potem trzeba bylo kocyk rozkładac na so i wklad wypipszyć....przyzwyczaiłam się ale teraz powiedziałam że tak nie bedzie kupuje wózek,w maju
-
witajcie :) ja ostatnio źle sypiam w nocy,co chwilę się budze i mam problem z zasnięciem,dziś wstałam o 2 i dopiero po 4 zasnęłam,a o 7.30 pobudka.i tak od rana boli mnie brzuch,dziewczyny wy pisałyscie że po cesarkach was szczypie rana,ja miałam 2 cesarki i nie szczypie tylko mam takie uczucie bólu jak przy miesiączce tylko mocniej,i taki ucisk jakby miało mi dziecko wylecieć,z takim cięzarem jakbym chodzila,musze powiedziec o tym mojemu gin.ciekawe co powie renkak śnig MASAKRA nie chcę go juz widzieć,u mnie przed oknem juz tulipanki powschodziły,dziś pochmurnie ale śniegu nie ma i mam nadzieje że nie spadnie trzeba się brac za sobotnie pożadki,a tak mi się nie chce
-
witam Was u mnie okropna pogoda,taka nijaka,zachmurzone,pada i tak mi się spac przez to chce,w nocy,Kacper nie dal spać juz 3 noc z koleji u nas też wychodzą trójki gorne dziąsła ma spuchnięte i tak myslę że tak go to rozbudza w nocy,a jak mały w brzuchu uslyszy jakies glosy,moj albo Kacperka to odrazu kopie i to tak mocno że cały brzuch boli a najbardziej miejsce po cesarkach,jakby miało mi wszystko wyleciec,w nocy moge chodzić do toalety,pic i nie budzi się tak jak na glosy,a dziś rano to taka obolała się obudziłam że wziełam nospe i przeszlo ale jestem jakaś nie do życia.... odebrałam moje wyniki badan cukru i na czczo miałam 97 a po godzinie 126,bo robiłam tylko obciązeniem 50g. btgduży chłopak,rośnie,super ja za tydzień mam wizytę ciekawe co tam bedzie na niej
-
mirabellwózki bardzo ladne i taki podobny tez bym chciała kupic,tylko chciałabym do sklepu obejrzeć,przejechac się nim....musze sprawdzić gdzie w poznaniu są takie,bo jeden market dziecięcy mam jakies 6 km.odemnie ale tam maja wozki jedo,coneco i el-jot,juz w sumie na el-jota się nastawilam narazie wizualnie ale jeszcze pojade tam obejrzeć,ale te twoje też mnie zainteresowaly.
-
witam Was :) u nas po staremu,przyjecie urodzinowe w sobotę sie udało,pomógł mi bardzo mój M,który,zmywał naczynia,pomagał donosić do stołu,byl bardzo pomocny. pogoda wiosenna,dziś troszkę zachmurzone niebo,ale tak to bylo pieknie,przed domem na sloneczku w poludnie było po 17 stopni przez sobote i niedzielę. jula rozmawialas ze swoim lekarzem o tych plamieniach??lez kochana i się oszczędzaj,napewno jeszcze zdażysz poprasować,ja nawet nie zaczęlam prać. ostatnio skusilam sie na kilka nowych rzeczy dla mojego maluszka,ale dosłownie kilka. wczoraj robilam test tolerancji glukozy,ale 50 zobaczymy co mi tam wyjdzie,ale mnie mdliło tylko czekałam godzinkę zyby ruszyć do toalety i wszystko wypluć z żoładka,takie uroki mojej ciązy że wymiotuje całe 9 miesięcy,nawet podczas cesarki daja mi leki na wstrzymanie bo mnie mdliło. zlikwidowali nam pediatrę która była w osrodku blisko nas tzn,zaledwie 5 kilometrów do osrodka,ale wiemy gdzie już urzęduje i poszliśmy za nią 25 km dalej ale coż mamy juz do niej zaufanie,i zna dobrze nasze dzieci. mirabelljeśli moge sie zapytac jaki wózek kupilaś?ja się przymierzałam na zakup przez allegro,ale wczoraj mój M.mówi że jakaś znajoma opwiadała jemu w pracy że kupiła wózek,w którym brakowalo jakiejś śruby nowy wózek,zadzwoniła do sprzedawcy a on jej powiedzial że on nic nie może poradzić może śruba się zgubiła podczas transportu bo wózek jedzie w częściach w jednym kartonie,i że jeśli chce może reklamować,ale bedzie czekała znowu przesyłka,reklamacje,a juz potrzebowała i jej maż kombinował po sklepach śruby znaleźli jakas ale to nie jest już częśc orginalna i taka jak powinna być,i teraz tak się zastanawiam,wiadomo nie każdemu takie rzeczy się przydażaja,ale jak ja juz się namyslam to mi zawsze coś się przydaży..
-
witaj mirabell gratuluje synka,ja tez bede miała synka,tylko drugiego juz a tak wogole to 3 dziecko bo mam coreczke,niestety nie mam jeszcze imienia dla mojego synka :( cod o wyprawki to mam wszystko bo jeszcze po Kacperku rzeczy,musze kupic wozek bo tamten jest na skraju wytrzymałości,ale nie chce wydawac bardzo dużej sumy.jutro kuzynka przywozi mi paczkę z ubrankami rzebym sobie przebrała ale dała tez dla dziewczynek i wszystkie rzeczy takie malutkie,więc to co dla chlopca zostawie a dla dziewczynki,znajde kogoś komu się przydadzą. jutro mamy przyjecie urodzinowe oliwki,więc dom juz sprżatnięty,teraz zabieram się za gotowanie...
-
może się teraz uda MIKRUS ALU SPRINT +gratisy gond/spacer.PROMOCJA (1500995663) - Aukcje internetowe Allegro
-
dziewczyny,powiedzcie mi czy ktoras z was miała podobny wózek albo widziała z bliska,bo znalazłam taki na aukcji i tak się zastanawiam,on jest tak na jednej ramie,i tak mam strach czy to jest solidne i ta gondola sie dobrze trzyma i ciekawe jak z amortyzacja takiego wózka???co o nim myslicie? http://allegro.pl/wozek-klasyczny-gond-spacer-wyprzedaz-okazja-i1494554484.htm
-
witajcie. u mnie piekna wiosna,dzisiaj maz pojechał do pracy na 5 a o 9 był juz w domku,taki dzien wolny sobie wziol jak wrócił o 9 to my jeszcze przed śniadaniem więc zrobil nam sniadanko,a potem się zabral za pożądki przed domem,wziął ze soba Oliwkę i Kacperka zeby sobie pobiegali,a ja miałam chwilke,wczoraj moja Oliwka skonczyła 4 latka wiec w sobote mamy najazd babci,dzidka wójkow troszkę trzeba wałówki przygotowac,a mi się nic nie chce i sprzatac ale bede musiała się za brac,z pozytywnymi myslami to jakos pujdzie. mój maluszek fajnie kop[ie,już nawet zaczełam liczyć ruchy,jak się rozkopie to licze do 20 a potem juz mi się nie chce,ale uwielbiam jak kopie,
-
mój M.wczoraj kupil kubeczek lodow i powiedział że to dla nas jakby zapomniał o dzisiejszym Dniu ja mu dam zapomniec....madrala. wiecie ja tak mam niekiedy ze jak moj Kacper za mocno krzyczy to wtedy maluch w brzuchu się budzi,albo jak nalewam wody do wanny i taki mocny strumień leci to ostatnio tak zareagowal ze az się zgiełam z bólu tak mi sie obrocił,chyba się wystraszył,a najlepiej lubi się krecic w nocy jak jest cichutko i spokojnie.
-
no w sumie iwonko mogł się przekręcić juz,tylko tak mi się zdaje że chyba jeszcze nie bo jak czje ruchy to po jednej i po drugiej stronie brzucha po prawe,no.rączki i głowka a po lewej kopie noga,ale może to nie to,zobaczymy jak pujde do lekarza. dzisiaj w nocy miałam akcje,najpierw wstał Kacper bo mu się zapodział jego smoczek i dostał nerwicy,płakał,a jak go młody usłyszał w moim brzuchu bo w całym domu już cisza była to tak zaczął kopac że myślałam że wyskoczy mi zaraz spokój był jak juz Kacper się uspokoił,muszę go oduczyć tego smoka,ale nie wiem jak,w dzień mu chowam a jemu się przypomni i chodzi mama koja,i taki smutny,a dziś to wstawał chyba ze cztery razy w nocy,nie wiem może to zęby jeszcze trójek nie mamy i piatek. wiecie jeszcze mnie tak dręczy bo nie mam imienia dla mojego szkraba,tak bym już do niego po imieniu mowiła,ale mój maz chce Oskar ale mi tak sobie,jeszcze jest brane pod uwage Karol i Maciuś w sumie to mi się Maciej podoba ale znowu mojemu M tak sobie.
-
hejka :) u mnie pieknie słonce świeci,wiosna się zbliża. mój mały w brzuchu się niekiedy tak rozpycha ze niekiedy jak wypchnie główke to skora mnie szczypie,masuje żeby się obrocil a on nic,dopiero po chwili coś do niego dociera,nadal jest ulozony posladkowo i głowka na gorze,i tak mi wypycha się niekiedy. ogladam wózki i jeszcze sie nie zdecydowałam jaki kupic,tyle ich jest.... w środe mamy Oliwki urodzinki,tak więc w sobote rodzinka się zjedzie i troszkę szykowania mnie czeka, ostatnio to miewam glupie sny,że aż się zastanawiam czy wszystko ok.np.dziś mi się sniło że mój mały urodzil się i przy nózce miał za dużo skóry i taka dluga ta skóra się rozciągała i lekarze odrazu chcieli go operowac,ze to niby można obciąc, albo koncowka ciazy trafiam do szpitala a pani doktor ktora robi mi usg owi ż edziewczynka a ja w szoku,bo mam tylko dla chłopca,i wszystko takie chlopiece. pewnie jakbym miała w domu usg,to mały byłby ciagle na podgladzie...
-
julmy mielismy 50 osób,bo ja mam duża rodzinę moj tato ma czworo rodzeństwa tyle samo moja mama i ja tez mam czworo rodzeństwa,i ze wszystkimi bardzo blisko,tylko od mojego M.było 7 osób,bo jego rodzice i brat z żona i dziecmi,a i jeszcze sostra teściowej chrzestna. a co do miłości,to my tez się poznaliśmy przez internet,ale to bedzie ponad 6 lat temu,pisalismy ze soba miesiąc potem przeszliśmy na gg,i rozmowy telefoniczne ktore nieźle nas kosztowały :),spotkalismy sie na interi,mój M.załozył sobie domowy internet i szalał a ja umowiłam się z kolegą o tym samym imieniu co moj M,ale pprzez interie prywatnie,więc jak zobaczyłam imie Mariusz to tak go zagadałam że zaczeliśmy rozmawiać długo długo,po chwili okazało się że ten M.to nie ten kolega ktory tam powinien byc,i tak to sie zaczeło,też odleglość 200km,nas dzielila omowiliśmy się na spotkanie pierwsze troszkę smutne,bo jak wyszliśmy z kina,weseli i rozgadani,wszędzie podali wiadomość że nasz papiez umarl,ni i troszkę glupio bylo w poznaiu wszystko pozamykane,zadnej restauracji,więc gadalismy i gadaliśmy,po 2 latach wzieliśmy cywilny w grudniu a mieliśmy tak piekna pogode bylo sloneczko,16 stopni na plusie,a w zeszłym roku wybralismy date ślubu 10 kwietnia i znowu nie miała sytuacja bo przeciez zginal prezydent w katastrofie,takie to troszkę mozna by powiedziec że coś nad nami wisi ale nie przypisuje to do naszego szczęścia,ja sobie nie wyobrazam jak narazie życia bez mojego M,a te wydazenia,poprostu niekiedy dzieją się takie zeczy na świecie.
-
witam julja tak robilam ślub z chrzcinami,4 lata po cywilnym w zeszłym roku bralismy koscielny i chrzciliśmy kacpra tylko moj Kacper miał rok,bo najpierw sobie wymyslilismy że tzn Kacper urodzil się w kwietniu więc na początku to miał być grudzien,ale potem obliczylismy wszystkie koszta i stwierdziliśmy że odkladamy pieniazki ze swojej kasy,zadnego kredytu nie bierzemy,to po obliczeniu wyszlo ze w kwietniu nam bedzie lepiej pasowalo jesli chodzi o kase,a juz te 4 mies.to i z kacprem wytrzymamy,bo oliwka była chrzczona jak miała 3 mies.i wszystko się udalo coprawda nie było to weselisko na 1209 osob ale na 55 z najbliższej rodziny,była orkiestra i suknia ślubna. ja dzis jeszcze czekam na męża i pączki,tak kiedys wspominałam jest cukiernikiem dziś do pracy jechał o 2 w nocy i jeszcze nie wrocił,pewnie jak przyjedzie to paczki zostawi i zaraz pujdzie spac. też bym sama upiekla takie domowe to zupelnie inaczej smakują,ale nie umiem zrobic takiego ciasta,faworki robiłysmy wczoraj z oliwka bo moja cora uwielbia takie grzebanki,jakies klejenie pierogów,rogaliki,faworki jest pierwsza przy tym grzebanku
-
hejka cichutko tu! ja juz nie moge się doczekac wiosny,rano jak wstaje to słysze jak ptaszki ćwierkaja ale niestety wygladam przez okno bo sloneczko się przedziera a tu jeszcze śnieg buuu,juz mam go dosyc,naszczęście już go coraz mniej,może do końca tyg.zupelnie zniknie. w zeszłym tygodniu zamowiłam dla mojego maluszka na allegro 2xbutelke 250 ml.tommy tippe za 40zł antykolkowa,plus 2xsmoczek tommy tippee,za 20 zł,takie podwujne zestawy były w promocji,zamówiłam bo nawet rozglądajac się po markecie,ceny mnie troszkę zaskoczyly,coprawda ostatnie zakupy dla maluszka robiłam 2 lata temu ale róznica jest bardzo duża.a teraz bedzi edrugi synuś a moj Kacper to taki smoczkowy,corcia to znowu nie chciała smoczka. ARDHARAbylam w Auchan w zeszłym tygodniu,i kupiłam kilka rzeczy tzn.jak się dowiedziałam ze synuś to wjechałam,kupilam 3 pary skarpetek,półśpiochy,i body ale jeszcze w tym tygodniu,wjade.może coś kupie jakiś komplecik na wyjście ze szpitala.
-
witam Was. MADZIAwitaj :) u mnie senny dzień,ja też takich bluzek nie kupowałam,nawet nie wiedziałam ze sa takie specjalne zeby całej piersi nie wywalać ,u mnie to troszkę inaczej bo polowe dnia moge sobie siedziec przed domem,pod parasolem i mieć dzieci pod okiem,a i jak karmienie to na swoim podworku ogrodzonym,jakoś z karmieniem damy radę, ostatnio cos u mnie w glowie zaczyna się dziac,takie powiedzmy pomysły na "wicie gniazda"pomału przeglądam niektore rzeczy po kacperku,segreguje,i odkladam,nawet chęci na większe pożadki,narazie checi,ale myslałam że już to nie nadejdzie,i tak juz się zastanawiałam czy ja dobra matką bedę jak nie mam takich chęci do przygotowan,na przyjscie dziecka nowego,ze na ta dwujke czekałam a teraz to tak byle jak,byle do natępnego miesiąca,ale teraz juz pomalu czekam,na te pranie,prasowanie tych malutkich ubranek
-
drucillapamietam że kiedys pisałaś że do ścierania tworczości twojej córci ze scian uzywasz mleczka cif,mogłabyś mi powiedziec czy stosowałaś to na kolorowych ścianach,bo coprawda nie mam kredek na scianie,ale tu i uwdzie odcisnięte łapki,i probowałam juz duzo rzeczy i nic,
-
myszkabardzo ci współczuje.straszna tragedia cię spotkala .,..:( ezelkanie wiem czy to jakaś róznica,ja poprostu kupilam taki,bo innego akurat nie bylo dla dzieci tam gdzie byłam, ta nasza polityka....to szlag tylko człowieka trafia jak sie słyszy tych "pacanów"
-
hejka Wiecie co te zyrafki rzeczywiście śliczne chyba sama kupie je jako wyprawke ze szpitala,pan na allegro ale bedzie mial radoche że taki zbyt ma,żeby tylko nie zabrakło dla mnie....:) MILLYtrzymaj się,może po tej kroplowce się uspokoji twoja macica. u mnie tez jakies pobolewanie brzucha od wczoraj wieczora i chyba wezme nospe ezelka a probowalaś tran z rekina dla twojej malej,wiesz co mój Kacper tak chorował co miesiąc albo 2 razy w miesiącu bylam z nim u lekarza,cały dzien w domu a co chwile przeziębiony,zaszczpić go nie mogliśmy bo czekaliśmy na moment gdzie bedzie tylko zdrowy.starsza nie choruje,bardzo żadko,my też a on co chwila jak nie infekcja to wirus,to jakieś zapalenie,ostatni raz mi zachorowal w listopadzie na poczatku i juz się zastanawailiśmy z pediatra że jak wyzdrowieje to chyba pomyslimy nad szczpionkami na odpornośc,ale zaczełam mu wtedy podawac tran,i nie wiem czy on sam się uodpornil bo od 3 miesięcy był tylko raz przeziębiony ale to się skończyło syropkiem,i nawet teraz jak starsza chorowala to jego nic nie wzilo.