Skocz do zawartości
Forum

Daffodil

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Daffodil

  1. Ja też nie. Jeszcze nigdy nie miałam stu świeczek na torcie :)
  2. Podarte dżinsy i różową koszulkę, niech żyje róż
  3. Na szczęście nie :) Masz ochotę na romans? :)
  4. Lubię. Lubisz grać w siatkówkę?
  5. amarylis wieczór w kinie czy na spacerze?
  6. franiaA ja Wam gorąco polecam tę książkę: Monica Ali "Brick Lane" (zresztą sfilmowaną w 2007 roku )"Nazneen przyszła na świat na klepisku chaty w bangladeskiej wiosce, w nie najlepiej wróżących okolicznościach, wszystko wskazywało bowiem na to, że urodziła się martwa, co naznaczyło ją poczuciem fatalizmu, które zabrała ze sobą do Europy, kiedy wydano ją za Chanu. Jej życie na londyńskim osiedlu Tower Hamlets jest z wierzchu spokojne. Przez całe lata prowadzenia domu i wychowywania dzieci Nazneen robi to, czego się od niej oczekuje. Lawirowanie między zażenowaniem córek a kompleksami męża wymaga od niej jednak nie lada ekwilibrystyki. Chanu nazywa starszą córkę małą memsahib. "Nie prosiłam się o to, żeby się tutaj urodzić", regularnie ucina dyskusję Shahana. W ten kruchy spokój wkracza Karim. Stawia przed nią pytania o tęsknoty i przynależność. Roznieca w niej burzę, która odzwierciedla zamęt trawiący całą społeczność. Otwiera jej oczy i kieruje jej spojrzeniem - lecz to, co widzi Nazneen, zaskakuje ich oboje. Kiedy Nazneen wędruje drogą samorealizacji, szlakiem nawiedzanym przez upiora swej matki, jej siostra Hasina, która została w Bangladeszu, rzuca się w wir życia, najpierw zawierając "małżeństwo z miłości", a potem uciekając od męża. Z wplecionych w narrację listów Hasiny z Dakki wyłania się świat targany gwałtownymi konfliktami. Ukształtowane - lecz w ostatecznym rozrachunku nie spętane - przez swoje krajobrazy i wspomnienia, obie siostry usiłują wyrwać się z pomocą marzeń ze świata narzuconych im reguł. Brick Lane, książka pięknie napisana, zabawna i głęboko poruszająca, wynosi Monicę Ali do rangi jednego z najbardziej fascynujących nowych głosów brytyjskiego powieściopisarstwa". Kupiłam ją koleżance na urodziny, bo opis mi się spodobał właśnie :) Skoro polecasz, to pożyczać będę od niej :)
  7. krolowa_angielskaHej Dziewczęta! Pustki, pustki... Ja jestem u siostry już od piątku ale jutro wracamy do Krakowa! Dlatego też nie bardzo mam tutaj czas na forum, Jula trzeba dwa razy bardziej pilnować niż u nas, żeby ciotce całego mieszkania nie zdemolował Na razie jest 'stratna' tylko w: oderwaną listwę w kuchni, połamane okulary, uszkodzony telefon stacjonarny i ślady łapek Jula Ale ostrzegałam ją, że przy małym dziecku nic nie może stać w jego zasięgu, a ta ryzykantka ;) wszystko zostawia gdzie popadnie... Będzie miała swoje, to się nauczy W niedziele byliśmy na tej Komunii i było całkiem miło. Julo wybiegał się jak szalony:) He he Julo to taki człowiek demolka Myślę, że następnym razem siostra lepiej się przygotuje do Waszej wizyty :)
  8. DziubalaW tym tygodniu byliśmy na przedstawieniu w przedszkolu z okazji "Dnia Mamy i Taty", a w przyszłym tygodniu tylko ja idę do szkoły na przedstawienie z okazji Dnia Mamy :). Będą kolejne wzruszenia :) U Kubusia w żłobku w połowie czerwca ma być wspólna uroczystość dla mamuś i tatusiów. Kuba się wygadał, że dla mamy laurkę zrobił, a dla tatusia robi krawacik :) Jak siebie znam, to się poryczę jak bóbr
×
×
  • Dodaj nową pozycję...