Skocz do zawartości
Forum

rena_674

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez rena_674

  1. cześć my też juz po spacerku, pogoda nie za ciekawa checi nie bylo, ale zadanie miałam od corki isc do biblioteki no i nie bylo wyboru zamowilam wreszczie lezaczek dla malego
  2. mały leży w łóżeczku a ja siedzę i nic nie robię, pogoda za oknem nie nastraja pozytywnie, mam nadzieje ze sie wypogodzi to przynajmniej spacer zalicze
  3. sprite płaszcz czy kurtka?
  4. ja, bo nie umiem pływać co śmierdzi?
  5. aneks Ania niesie eklerki,keks,serniczek.
  6. jabłkowy coca-cola czy pepsi
  7. ANDZIA gratulacje wygranego konkursu, dziewczynki dały radę:36_4_11:
  8. Jedzie sobie młode małżeństwo samochodem. Przejeżdżają obok "tirówek". Żona pyta: -Kochanie co tu robią te panie i to tak ubrane? -One zarabiają na nierządzie. -A co to znaczy? -Robią ludziom przyjemność za pieniądze. -A dużo można na tym zarobić? -Oj, bardzo dużo kochanie. -A może i ja bym stanęła? W końcu dopiero co się dorabiamy, auto na spłacie, a czasy takie niepewne... Mąż uniosi brwi ze zdziwienia: -No, jak Ty nie masz nic przeciwko, to ja sie zgadzam. -A co muszę zrobić?-pyta żona. -Stań tu , ja stanę 100 metrów dalej. Jak podjedzie klient to powiedz "stówa" i rób co trzeba. W razie wątpliwości mów, że musisz porozmawiać z menadżerem i przybiegnij do mnie. -Dobrze kochanie. Żona staje, stoi 5 min. Zatrzymuje się merol. Żona podchodzi, a kierowca pyta" -Ile? -Stówa. -Ale ja mam tylko siedem dych. -Poczeka pan. Muszę porozmawiać z menadżerem. Żona biegnie do męża i pyta: -Józek ale on mówi, że ma tylko 7 dych. Zrobić to? -Nie kochanie, nie możemy od razu robić zniżek. Powiedz mu, że za 70 to mu możesz zrobić ręcznie. Żona biegnie zpowrotem i mówi, że zrobi mu reką za siedem dych. Gość się zgadza, wyciąga....... i oczom żony ukazuje się niezły instrument dlugi aż do kolana klienta. Żona wytrzeszcza oczy i mówi: -Muszę porozmawiać z menadżerem. Biegnie zdyszana do męża i woła: -Józek nie bądź świnia. Pożycz mu te trzy dychy Po powrocie z sanatorium podczas pierwszej nocy mąż przez sen ciągle powtarza "Basiu, Basiu, Basiu!" Rano żona żada wyjaśnień. - Koło sanatorium było gospodarstwo rolne, a tam w zagrodzie stała piękna klacz o tym imieniu. Chodziłem ją karmić chlebem. Pewnie mi się przyśniła. - tłumaczy się mąż. Minęło kilka dni, mąż wraca z pracy i widzi, że na stole leży list w rozerwanej kopercie. - Od kogo? - pyta się mąż żony. - Ta klacz do ciebie napisała. Blondynka w samolocie mówi: O z powietrza ludzie wyglądają jak mrowki. Bo to są mrówki,odzywa się jeden z pasażerów,przecież jeszcze nie lecimy. Dorastająca córka pyta matkę : mamusiu, co dzieje się z miodem z miodowego miesiąca ? - Wsiąka w męża i tak powstaje stary piernik.
  9. resocjalizacja - nawracanie - zakład poprawczy
  10. Crazy Frog gumisie czy smerfy ?
  11. witam kobiety jestem po kawce, nocka nie była zła a mały śpi i czekam na pobudkę bo pogoda za oknem ciekawie wygląda Andzia trzymam kciuki za walkę z"moherowym beretem" Anielinka niezłe przeboje miałaś ja ostatnie złe wspomnienia ze służbą mam z porodu Magda z tą butelką to musisz próbować mnie też nie udało sie za pierwszym razem, ale teraz nie ma różnicy Cafe powodzenia na teście, dasz radę
  12. Wszystkiego najlepszego :36_3_9:
  13. w sobote i niedziele musialam malego dokarmic raz butla bo nie chcial lapac cyca a byl glodny, moze to dlatego ze mam ten okres
  14. mały padł wykończony zagadywaniem do zwierzątek z maty, ale w ciagu dnia niewiele spał i mam nadzieje ze noc bedzie normalna, a najlepiej taka jak dzisiaj tzn wczoraj zasnal ok20 obudzil sie o 3 i potem o 6.30 pogadal ze mna troche i razem z nim spalam jeszcze do 10 az obudzila mnie mama
  15. witam kobietki przynajmniej raz niewele straciłam, cos mało piszecie :)) Gosia u mnie była wena ale tylko w sobotę i to bardziej z musu :(
×
×
  • Dodaj nową pozycję...