Skocz do zawartości
Forum

atena

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez atena

  1. Małgoś ja i stolica hehe, ja prowincjuszka, wystarczy, ze brat mi wybył w wielki świat i już z Wa-wy nie chce wyjeżdżać :) ja to tylko w odwiedziny będę do Was jeździć :)
  2. odbiegając od tematu pewnie i tu zajrzy do Nas moja koleżanka Sylwia, zaprosiłam :) niedługo przeprowadza się do Wa-wy i pewnie będzie miała do Was mnóstwo pytań ...oczywiście poleciłam Was drogie koleżanki bo gdzie szukać jak nie u źródełka :)
  3. jak pomyślę, ze z tym zdrowotnym mozemy tak sie do wiosny bujać to...
  4. Anulka o colera, szlag by trafił te choróbska wrrrr... u Nas niby te zatoki to też popularne u dziecka w wieku przedszkolnym, chyba wszyscy tak tłumaczą, tyle, ze wyleczyć trudno te niby "normalneprzypadłości"
  5. ainah83Witam, byłam dziś u ginekologa i nic szczególnego się nie dowiedziałam, kobieta zaczęła mi mówić o kilinice niepłodności w Pozdaniau i pytała się mnie ile mój mąż zarabia, o ludzie ona była jeszcze gorsza od poprzednika. Kazała mi na sprawdzenie owulacji przyjechać do siebie prywatnie, do Bydgoszczy, o cenę wizyty już się nie pytałam bo i tak nie pojadę, następna chce zedrzeć ze mnie kasę. Nie dała mi skierowania na żadne badanie, cytuję wyniki wypiszemy po wizycie w moim gabinecie. Wiecie co jestem załamana. I chyba już nigdy nie tafię do normalnego lekarza, o matko normalnie jakbym czytała o swojej wizycie u kolejnego "madrego i zdzierajacego lekarza" szlag by trafił, kochana takich jest całe mnóstwo, nie raz i nie dwa ryczałam i wybierałam się do kolejnego specjalisty, który skutecznie leczył , tyle, ze z forsy....w końcu znalazłam, czego i Tobie życzę z całego serca, ja byłam w 7 niebie, że wreszcie jakiś wziął sie do roboty i do tematu podszedł konkretnie, a nie na zasadzie mydlenia oczu
  6. koniec zastrzyków na szczęście bo jutro bym już zawału dostała dzisiaj Milka już mówiła, ze nie chce jak wychodziłyśmy z domu, a wyła okrutnie, i chyba z pół godziny po... na szczęście wyraźna poprawa i przechodzimy na 4 dni antybiotyku doustnego, teraz trzeba się modlić, żeby to był koniec....łeb mnie napiatala...,spadam
  7. cholerka, a może to jest związane z porą roku, U Mikiego noga, u Nikoli zatoki szlag...obie mamy powtórkę z rozrywki
  8. pozwolę sobie zaprosić na moje aukcje, mało wystawiam, niewiele kupuję, ale moze coś komuś przypadnie do gustu Przedmioty uĹźytkownika - Aukcje internetowe Allegro
  9. Małgoś no jak może być, rozpacz zcarna, płakała okrutnie, dzisiaj już przed przychodnią pytała czy nie będzie zascyku i, ze ona nie chce "zascyku w dupcie", potem płakała jakieś pół godziny, kazała się nieść, bo "dupa boli i noga boli" a jak już po pół godzinie zaczęła iść to kulała :( nie wiem jak ja jutro przeżyję. Anulka no samo życie :/ nareszcie wystawiłam wózek na allegro, ponad rok nie był używany, pewnie jeszcze jak znam życie to nikt nie kupi
  10. buziaki dla Majuni Anulka a ja patrzę na moją stertę i zabrać się nie mogę, może Tobie podrzucę, jak już masz wenę to szkoda, zeby się zmarnowała
  11. Milka kazła sobie puścić Puchatka, i teraz jak Prosiaczek smutny to Milka ma łzy w oczach, jak Kubuś płacze to Milka płacze, kurcze, mam takie wrażliwe dziecko, że szok...w sumie Marcin ma podstawy do obaw,, ze będzie z matką na serialach ryczała dzisiaj nad ranem się obudziła, bo bolała ją rączka, pewnie na niej spała, pocałowałam a Milka mówi, że chce mleko, wiec dałąm do buteleczki jakąś 50 a ta wydoiła i woła mnie po chwili, wręcza mi butelkę i mówi "potsebuje wiencej" od Nikuni wczoraj za to usłyszałam, że "życie jest skopane"
  12. zwolnienie na Milkę, a ja...coś tam jeszcze mi jest, ale nie mam czasu się tym martwić, Marcina też jeszcze trzyma to samo, już 3 tydzień
  13. Emla tak trochę, pamiętam, że przy pobraniu krwi maluchom wcale nie pomagało, ale to raczej chodziło o widok, a tutaj jednak nie widzi igiełki w pupie, poza tym te zastrzyki są bolesne, więc widzę różnicę między pierwszym i drugim razem...
  14. Małgoś ja widzę poprawę i tego się trzymam, skoro widzę po dwóch zastrzykach to musi jutro i w gardełku byc poprawa nie? Na poczatku nocy jeszcze minimalny kaszel i nic spokojna, nie pamiętam takiej od..hoho
  15. Anulka nie wiem czy nazwać to kłopotem, nie chciałabym zbędnie straszyć, ale jeśli zagorączkowała teraz to ja osobiście bym trochę odwlokła MMR II, moje nigdy nie gorączkowały, ale to szczepienie im poprzesuwałam o jakieś 2 miechy, jak to mówił Pawlak "dla spokojności" Monia już niedługo prawko odzyskacie, super :) Milutka jeszcze śpi, jak wstanie muszę Emlę założyć i znowu pojedziemy kłuć dupinkę ;(
  16. Małgoś no jakby jest poprawa o tyle, że przestała wymiotować, reszta zależy od tego jak w czwartek będzie wyglądało gardło, czy lepiej czy nadal będzie się panoszyć angina :(
  17. o gorączkę pytam bo musisz uważać, zwłaszcza jak będziesz szczepiła MMRII, chyba jak maluch ma około 1,5 roku, różne zdania są więc lepiej dmuchać na zimne podaj Majuni coś p/gorączkowego, jutro już nie powinno być źle, obrzęk na rączce może się utrzymywać 2-3 dni nawet
  18. Anulka moze tak być, ma prawo tak do 39 stopni, zwłaszcza, jesli organizm jest osłabiony. A jak reagowała poprzednio na szczepionki??
  19. na ile dni ma te zastrzyki na razie na 4 i kontrola, oby było lepiej, jak kaszel przejdzie to pociągniemy już doustnie biedula płacze okrutnie, jest taka biedna i rozżalona, dzisiaj z Emlą było ciut lepiej, tzn. o tyle, że sie nie zanosiłatracąc oddech i mogła w miarę chodzić, tyle, że tulić trzeba z godzinę :( strasznie mi jej szkoda, ale cóż...wyjscia nie ma Małgoś ja wyzywałam pielęgniarkę typu "Pani bee, Pani głupia" itp.
  20. Milka dostała zastrzyki, nic dziwnego skoro od czwartku jest na antybiotyku i co druga dawka zostaje zwymiotowana, efekt zerowy, a dzisiaj rozpacz okrutna bo dupina boli, a to dopiero początek :(
  21. Najczęściej szczawiany pojawiają się po spożyciu dużej ilości słodkich lub kwaśnych rzeczy, jednak jesli występują często mogą w konsekwencji prowadzić do powstania kamieni nerkowych. Myślę jednak, ze u tak młodej damy bardziej prawdopodobną przyczyną jest jednak czekolada. Proszę przeanalizować dietę, i za jakiś czas powtórzyć badanie. Pozdrawiam.
  22. Nie pomogę w testach, robiłam 3 różne i wychodziły słabiutko, a byłam w 12 tyg. ciąży, jednak najlepiej zrobić betę z krwi i jest 100% pewności.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...