atena

Monika super :) U Nas z lepszych to Milka nie rzygała od 5 rano :) i jakby obie mniej kaszlą(zobaczymy w nocy), Nikoli badania wyszły dobrze, nawet ta moja bledzizna, która je jak wróbel ma żelazo 82, szok nie wiem skad ;) no nie wspomnę, ze dzielna była na pobraniu fiu fiu

Małgoś jak chcesz dobre to musisz uderzyć w inne miejsce, u mnie dobrych brak

no to u Nas L4 Milka ma anginę, zarzygała gabinet lekarki, potem pól chaty, a rano tylko kaszel był :-( Nikolę na sygnale z przedszkola odbierałam, kaszel, okazało sie podrażnienie krtani, inhalacje i dalsze leczenie zatok wszystkim co zalecił laryngolog (uff) przyjechałam o 13 z Nikolą, opiekunkę zastałam z gorączką, rozłożona na maxa wziełam zwolnienie, jej dałam wolne, w pracy pewnie wszystkich uszcześliwiłam, po urlopie tydzień popracowałam i zwolnienie :-/ dzisiaj facet zapłacił za to, że mi rozwalił auto, wiec w tej sytuacji tyle dobrego, że na tydzień mogę je odstawić na warsztat :roll:

ja miałam duużo razy, nie liczyłam ile dokładnie :)

ja juz nie mogę idę ryczeć Nikola poszła do przedszkola, wróciła, temperatura 39 żeby było "zabawniej" jakiś burwa ślepiec mi przejechał po aucie na parkingu sorry mam dosyć....

Anulka ale echinacee można krótko brać, chyba do dwóch tyg. ja faktycznie raz wzieła ale jak skończyłam to zachorowałam :( a dzieciom chyba wolno dopiero od 6 rż

a Małgos pytałaś jak u Nas, no wiec jako tako, co oznacza, ze choplerstwo jeszcze trzyma, co gorsze, nawet nigdy nie chorujacy mój M sie zaraził i zdycha potwornioe, szkoda gadać...

Anulka moze chodzi o Buccaline (ale nie wiem czy dobrze napisałam)

Norma bety ma pewne zakresy, jednym rosnie szybciej, innym wolniej, najważniejsze, że rosnie a nie stoi w miejscu, oby tak dalej.

Monia jesu chryste, aż się poryczałam, biedulek, ale musieliscie się wystraszyć, kij z prawkiem, ani sekundy bym się nie zastanawiała..szybkiego powrotu do zdrówka, a Wam siły dużo

Niestety posiew krwi wykazuje co najwyżej bakterie, CMV to wirus, wiec nie ma szans, zeby wirusa wykazał posiew. Niestety duży odsetek maluchów zakażonym cytomegalią jest już zakażana w brzuszku, mama nie zawsze wie, że została zakażona... znalazłam przystępnie napisany artykuł o cytomegalii, zachęcam do poczytania, mam nadzieję, ze rozwieje Pani wątpliwości..CYTOMEGALIA, Wirus cytomegalii (Cytomegalovirus - CMV)

Anulka wiec niezmiennie zdrówka i spokoju. Niestety lamblia jest cholernie trudnym do wyleczenia pierwotniakiem, tworzy formy przetrwalnikowe,w takiej formie w niekorzystnych warunkach nawet 3 miesiace, sama muszę dziewczynom zrobić badanka.

hehehe cwaniak dobrej nocki babole

kicha.. a jak Kubuś?

IgG świadczy o tym, ze mała była zakażona, czyli przeszła chorobę i posiada p/ciała, a obecnie nie jest zakazona, o czym świadczy klasa IgM.

Normy jakie Pani przytoczyła są normami typowo dla dorosłych, jedynie zwraca uwagę dolna granica poziomu zelaza, i górna granica Aspatu, chociaż niektórzy lekarze przyjmują u dzieci wartość do 60 jednostek, Pozdrawiam!

Kwiaciarka cieżko mi powiedzieć skad takie rozbnieżnosci w zdaniach na temat grupy krwi, akurat oboje z meżem macie pełen zestaw "grupowy" więc w ogóle nie ma mowy o jakimkolwiek wykluczenie matki czy ojca bez kompletu badań genetycznych. Polecam stronkę Jaką grupę krwi może mieć Twoje dziecko? Mam nadzieję, że trochę to rozwieje Twoje wątpliwości.

co jak co ale Anulka po co Ci baterie w kieszeni ?? czyżbys była przygotowana w każdym momencie ....

jak miło poczytać..i stwierdzić jestem normalna!!!

Małgosiu po dwóch tyg, urlopu, gdzie zostawiłam samą koleżankę w ciąży, to raczej nikłe szanse, zeby z czystym sumieniem iść na zwolnienie

:( oj niefajnie, i Was dopadło ehhh zdrówka ja jutro do roboty a ja ropy mam tyle, ze mogę jakiś koncern naftowy otwierać, tyle, że nie taka :(

U Nas rok temu długotrwałe pociąganie nosem (nawet nie konkretny katar) okazało się zpaaleniem zatok sitowych :( Jeśli chodzi o alergie to wtedy katar jest zazwyczaj wodnisty więc wiadomo, ze nic bakteryjnego.

kto się skusi ??

Anulka no liczę na Ciebie ;) Małgosiu to super wiesci :)

nie no w wannie daję im trochę luzu...:) tzn. nasłuchuję i zaglądam...