Sweethope

A nie ma za co Aniuko...Iza jeszcze twoj mailki ...porfavore :)

Dzieki Iza :) U nas dzis pomidorowka...wlasnie koncze robic.... Ania Marys:whip: wasze maila na priv prosze bo tylko wam jeszcze kartek nie wyslalam

Matki zony i kochanki...zakladamy nowe zrzeszenie :P

Siemanko dziewuszki Aniu fryzurka ekstra...wygladasz cudnie...inaczej niz wtedy...powazniej rzekłabym moim skromnym zdaniem...:biggrin: Monia...nie rezygnuj ze spacerow z mala...jesli nie jest chora.... trzeba dotleniac dzieciaczka , ja juz przechodze powoli na huggisy 4 bo 3 juz przyciasna na mojego grubaska :P Dziewczynki, czy wasze dzieciaki tez zaczynaja banieczki puszczac buzia??? Maly zanim sie nagada to wyprodukuje taka ilosc sliny...ehhhh i wogole ostanio jakies baczki podpadajace zaczal puszczac...takie woonnnnne Wogole cos mi charcze ostanio ...i nie wiem o co chodziCzy moze byc na cos chory nie maja kaszelku ani goraczki?????dzis mial 36.9...wogole to jaka jest tempka prawidlowa dla takiego amluszka i gdzie ja najlepiej sprawdzac?????IZAUNIUUUUUUUUUU poratujjj:Uśmiech: Milego dzionka[to se popisalam]

D O B R E J N O C Y

Aniu widze, ze nie tylko mojemu mezowi sie szykuje...oj grabia se te chopy ..grabia:duren::duren::duren::duren::duren: a to albumiki...ladne??

To sie dostało Lubemu u mnie byla kolezanka, pogadalysmy , wypilysmy po drineczku i zawinela sie do domku, a maz na Wigili w pracy...nich no wroci zapity...to na balkonie bedzie spal :P:P:P

Monia widzisz ...wszystko dobrze sie skonczylo... Aniu j w jakim programie obrabialas zdjecia...super jest...poprosze o limka :)

no dobra...zabieram sie za pakowanie prezentow...T jedzie w sobote do rodziny to zawiezie...buzka i milego dzionka Monikaaaaaaaaaaaaaaa...odezwij sie jak wrocisz plsssss

ehhh Atena ty sie masz bidulko... i to na swieta...duzo zdrowia...moze jakis nieodpowiedni antybiotyk masz co?robilas antybiogram na zatoki?????

HAHAHA no ja tez walnelam mega posta jak Madzia widze...ale dobrze jest...bo spac nie moglam jak przeczytalam co napisalas Monia.... Magda bardzo sie ciesze , ze napisalas Moni tego posta:)

Nainaano witanko dzięki za wasze słowa, ale tak na prawdę to musiałabym nagrać kamerą jej zachowanie, wtedy zrozumiałybyście, że to nie kolka... ona taki wybuch zrobiła u doktorki i ona powiedziała, no że to nie jest normalne... chociaż szczerze mówiąc, modlę się, by to były tylko kolki.... bo... mam w rodzinie ze 3 osoby, które po prostu są chore... w sensie neurologicznym.... więc jak dziś podzwonię i terminy będą odległe, to pojadę z nią do lekarki od mojej kuzynki... i modlę się, by się niczego nie doszukała... bo ja chyba wtedy tego nie przeżyję... Lenka już u nikogo nie jest spokojna... jak ma napad to obojętnie u kogo jest na rękach... Ja nauczyłam się być przy niej spokojna, nawet jak mnie niemiłosiernie wkurza... Monia zycze ci abo to nie bylo to .....a co do nagrywania...mamay podobne pomysly, tez chcialam tak zrobic...to mnie moja mam puknela w glowe...powiedziala, ze dzieci tak maja...lol Nainanoc ciężka młoda nie miała za bardzo zamiaru spać... z jednej piersi ciągła i od razu biła pięściami, bo chyba nic nie leciało jak jej dałam drugą to spokojnie piła... więc chyba w jednej było za mało jedzonka... :( nie chce leżeć na lewym boku i ciągle ten łeb przekręca na prawy... to też się doktorce nie podoba, no ale mimo to ją kładę na różne strony no i w nocy kładłam ją na lewy i oczywiście ryyyyk...jak leży na pleckach to ciągle z kiimś walczy... pięści ręce i nogi są w ciągłym ruchu, nogi to jakby gdzieś uciekała... i oczy jak podkowy wielkie i przerażone... albo tak rąbie tymi nóżkami, że na całym łóżeczku słychać... HEHE Monika skad ja to znam Mateusz to ma tak i do tej pory i najlepsze, ze na nikogo wtedy nie chce patrzec...biegnie gdzies tak szybko przy tym machajac rekoma i nogami, ze ja mysle czasem , ze mu serce wyskoczy, oczy 5-zlotowki...tez sie balam , ze cos jest nie tak...pediatra mowi, ze male dzieci maja jeszcze nie do konca uksztaltowany uklad nerwowy i jest im bardzo trudno zapanowac nad emocjami...niby to lekarz mowil, ale mnie to jakos nie uspokajalo...potem sie okazalo, ze maly tak szalal, jak chcialo mu sie odbic...i co z tego ze odbijalo mu sie juz wczesniej ze 2 razy...ehhhh...zaczelam go klasc na brzuchu przy takich wybuchach zlosci...poryczal, odbilo mu sie i powoli sie uspokajal.... Nainajak ją na przewijaku wycieram po kąpieli to ryk... przy ubieraniu raczej też ryk.. postawę ją do pionu to muszę mocno trzymać bo ona chce uciekać... nie miałam wcześniej styczności z małym dzieckiem, dla mnie ona jest normalna, ale wszyscy w koło pytają "jak tam Lenka czy jest już spokojoniejsza, czy dalej się tak drze" mnie to tak wpienia, nie wiem kto rozpuścił tą plotę ale mam ochotę zabić... pamiętam, że to wszystko zaczęło się od poprzedniej wizyty u lekarki, ona zaczęła macać Lenki pępek, bo R pytał, czy grozi jej przepuklina pępkowa i ona ten pępek tak jakoś za bardzo poruszyła i od tego dnia młoda odstawia te cyrki... No niestety monia ja tak mialam prawie do konca 2 miesiaca...ryk ryk ryk i jeszcze raz ryk...czy kapanie czy przewijania...a co do tego ze to od wizyty u lekarza....u mnie jak byla 1 raz polozna tez mi sie cos z dzieckiem stalo...wyllll niem,ilosiernmie...zupelnie jakby mi gozauroczyla :P Nainaspałam w ciągu całej nocy łącznie z 2godziny... młoda też... muszę dziś podzwonić... ale na szczęście i na spokój mam prywatną alternatywę... jeszcze tylko ten mocz nachwytać do badania i wio... mam takie woreczki muszę to założyć może się uda choć podobno to daremna rzecz... jeszcze przez te za#$%^& święta to wszystkie przychodnie pozamykane i weź tu coś załatw jak terminy gonią...od kuzyna córeczkę może dziś wyjmą z inkubatora... może by ich niebawem wypuścili... dobrze by było... także wolałabym, by to były tylko kolki... może dziś się coś dowiem... chociaż po jednej wizycie to nie wiem... mam nadzieję, że doktorka na siłę nic nie znajdzie... no ale fakt faktem jest, że zachowanie Leny pozostawia wiele do życzenia... i nie ma się co łudzić, że jest normalna... i pamietaj Monia tylko spokojnie wszystko bedzie dobrze...moze Lenka tak jak Mateusz jest bardzo absorbujacym dzieckiem ...czytalas moze ksiazke Tracy Hoggg"jezyk niemowlat"????ona tam fajnie opisuje jakie osobowosci potarfia miec niemowleta...uspokoila mnie troszke ta ksiazka...polecam Monia

Dobranoc babeczki i dzieciatka Monia bedzie dobrze...Ania ma duzo racji w tym co napisala...

Anulkaznudzony to mało powiedziane...ma wyraz twarzy jakby myslał "Matka ja za to leżenie na brzuchu kiedyś sie odwinę" ;) tez prawda...kiedys mi sie oberwie :duren::duren::duren: :duren:

monikouetteo, ja tez lubie moje imie :) i tez mnie wkurzala piosenka o ratowniku, szczegolnie ze za mna sie nie jeden odwrocil (i bez zarozumialosci to mowie, po prostu w wieku 13 lat nosilam juz 75C, no to co sie dziwic..) a i dodam ze wybrac imie dla chlopca okazalo sie duzo trudniejsze niz jesli bylaby to dziewczynka. bo dla dziewczynki mielismy juz zaklepane od zawsze, miala byc SARAH, no ale tylko miala byc bo nie byla i juz nie bedzie :) no to tyle mojego wywodu :) heheh widze , ze to tak jak ja u nas dziewcze mialo miec na imie Alicja, ale jakos wyszedl chlopak i dlugosmy sie zastanawiali nad imieniem....a co do tego czy juz nie bedzie monikouette dziewczynki, nie zamierzasz mic wiecej dzieci????a bo wiesz nigdy nic nie wiadomo a piosenka o ratowniku wkurza mnie do tej pory:wanna::wanna::duren:

Boze drogi, mama byla dzis u cioci...jest coraz gorzej ciocia juz wogole nie wie co mowi...myli sie jej rzezcywistosc z wyobraznia....tak mi przykro...rodzina zastanawia sie czy nie zabrac jej do domu na SWieta...moim skromnym zdaniem powinni to zrobic...szpital to nie miejsce na swieta, nawet dla tak chorej osoby ajesli ma odejsc , to niech bedzie to w milym cieplym miejscu jakim jest dom!!!

hejak dziewczynki...wklejam malego megggaaaa znudzonego zycze milego wtorku...obijacie sie cosik strasznie ostatnio...ale co sie dziwiwc....swieta ida no nie??!!

No to jeszcze wam ciotki pokaze w jakiej pozycji lezal dzis moj maly...wygladal na megggaaaa znudzonego

Oj bidulek ten Igorek:ouch::(...zdrowiej szybciutko i na swieta do domu Wróbelku!!!!!! U nas obiadek tez juz prawie gotowy...kotleciki mielone ziemniaczki surowka Madzia NAdia slodziutka i jaka zapatrzona w ten swoj lezaczek... MAly po spacerku nakarmiony i sobie drzemke ucina...ja jade jeszcze zaraz jak maz wroci do media markt po zdjecia, stwierdzilismy , ze w tym roku robimy prezenty tylko dzieciom[chrzesniaki Tomka]i dziadkom[albumy ze zdjeciami naszymi i malego na pamiatke, bo nie maja] Ja na usg bioderek nie dostane skierowania..trzeba u nas robic prywatnie

Aniu niezmiernie sie ciesze, ze z MIKIM wszystko dobrze:duren::duren::duren:...teraz to ci da popalic dopiero ;);) Ide na spacerek z maluszkiem

CZesc dziewczynki Doberek mADZIU...no ja dzis narzekac nie moge[odczarowalam dziecko Marys :P]bo moj maly spal od 24 do 5.30 karmionka i spi do teraz, jednak o 23 musi dostac dodatkowa porcje jedzenia i trzeba sie nim troszke zajac to jest wtedy gicior i nie urzadza nocnych ekscesow..:duren:oooooo obudzil sie ide karmic...buzka

Aga...przykro mi z powodu zony twojego brata...tez wlasnie tego nie rozumiem...dlaczego odchodza dobrzy ludzie...ludzie ktorzy maja sens w zyciu...cel , dazenia....pozostaja degeneraci,podli ludzie, pelni nienawisci i chceci zemsty....ehhhh

ooo mamuniu ale Monik hehe fajnie, bo juz myslalam, ze to imie zanika...a przeciez jest takie fajowe...MOnika ah Monika dziewczyna....hmmmm kiedys bardzo sie zloscilam, ze mam tak na imie ale teraz jestem zadowolona, a wy co sadzicie???....i czym kierowalyscie sie przy wyborze imienia dla swoich pociech????....moja mama na przyklad jak tylko dowiedziala sie, ze jest w ciazy to wiedziala, ze Monika bedzie :)

dobranoc

mARYS Z kOSI to prawdziwa giganciorka...hehehe maly wykapany...i znowu kupka...lol to juz 3 dzisiaj...reasumujac , hmmmm dzis kupka co 4 godziny hmmmmmm:oh: