ANNA23 KOSZALIN

Dzisiaj mineły dwa miesiące jak nie ma z nami naszego maleństwa to tak boli jak widzę matki ze swoimi dziećmi a ja swojego malenstwa nie mam przy sobie.Staram się być silna dla mojej Julci nie chcę aby sie o nas martwiła zawsze będę z nią myślami ale tylko tymi dobrymi wspominam sobie jak była jeszcze w moim brzuszki jak robiła fikołki i się ruszała jak usłyszałam pierwsze bicie jej serduszka to wszystko co mi po niej zostało.Nie będę płakać będę się uśmiechać dla niej. Kocham Cię mój skarbie zawsze będziesz z nami

Bardzo się cieszę że z Michałkiem jest coraz lepiej jest silnym chłopczykiem i ze wszystkim po malutku daje sobie radę a z Ciebie jestem Bardzo dumna jest dzielną mamusią,już najgorsze masz za sobą teraz będzie tylko lepiej.

Bardzo za Tobą kochana córeczko tęsknimy

Dla Kubusia pamiętamy [*][*]

Światełka dla naszych najbliższych [*] [*][*]

Moje kondolencje zapalam światełko dla babci [*] [*]

Dla małego aniołeczka fatimy jesteśmy z tobą światełko dla ciebie [*] [*]

Bardzo ci współczuję to wielka tragedia ja straciłam swoją córeczkę 7 września w 32 tygodniu ciąży to jest wielki ból jak nie słyszysz tego oczekiwanego pierwszego płaczu,ból nigdy nie minie zawsze pozostanie w naszym sercu musimy tylko nauczyć się z tym żyć.Mi także było na początku bardzo ciężko,pragneliśmy mieć dziecko a w jednej chwili świat się nam zawalił ale teraz wiem że muszę być silna dla mojego aniołeczka wiem że to nie jest łatwe,są takie dni że potrzebuję sobie popłakać,powspominać i wtedy płaczę do bólu ale wierz mi rozmowa i płacz dużo pomaga. Wierzę że wszystko się ułoży żę zaświeci dla nas śłońce i będziemy tulić nasze maleństwa do siebie,życzę ci dużo wiary i siły trzymaj się kochana cieplutko światełko dla naszych małych aniołeczków [*] [*]

Dla twojego Aniołka [*] [*]

tak bardzo mi przykro bardzo bardzo współczuję ja także straciłam swoje maleństwo od tragedi minęło niecałe dwa miesiące ,jest bardzo ciężko ale z czasem nauczymy się z tym żyć,ból nigdy nie zniknie a nasze maleństwa zawsze będą z nami,trzymam za ciebie kciuki i wierzę że wszystko się ułoży światełka dla naszych aniołeczków [*][*][*]

Dziękuje Moni27 tak bardzo chciałabym ją poczuć blisko siebie:( Dzisiaj miała się urodzić Julcia wyobrażam sobie jaka była bym szczęśliwa gdyba była dzisiaj z nami to trudny dla mnie dzień,byłam dzisiaj na cmentarzu starałam się nie płakać chcę aby była spokojna o nas chcę być silna dla niej Kocham Cię moja mała córeczko

Cześć dziewczyny ja trzymam się coraz lepiej nie chodzi mi o to że zapominam bo nie chce zapomnieć,bedę zawsze myślami z moją córeczką.Mam takie dni że potrzebuję samotności aby sobie popłakać porozmyślać ale wychodzę do ludzi uśmiecham się staram się normalnie funkcjonować robię to dla mojego aniołeczka to dla niej muszę być silna chociaż zawsze pozostaną pytania na które nigdy nie poznamy odpowiedzi dlaczego tak się stało.Teraz najbardziej boje się tej wizyty w Szczecinie boję się tego żę już nigdy nie zostaniemy rodzicami.

Mój aniołeczek miał się dzisiaj urodzić miała to być najpiękniejsza chwila w moim życiu miałam usłyszeć jej płacz ale tak się nie stało serca mi pęka tak bardzo za nią tesknię kocham cię córeczko

Bardzo Ci wspólczuję czuwaj Aniołeczku przy swoich rodzicach Światełko dla twojego maleństwa[*]

Dziękuje Ci askasam za te słowa jedziemy z mężem do kliniki genetycznej w Szczecinie i bardzo się boję że Julcia była naszym jedynym dzieckiem nie przeżyję tego.

Muszę się trzymać cały czas sobie to powtarzam ale to jest bardzo trudne,tak bardzą pragnęłam mięć córeczkę nie pogodzę się z tym że nie trzymałam jej w ramionach nie widziałam jej buźki nie powiedziałam jak bardzo ją kocham miałam tulić ja teraz do siebie poprawiać śpioszki a poprawiam jej tylko kwiatki na pomniczku i palę świeczki to wszystko co mogę jej teraz dać.Czemu Bóg jest taki niesprawiedliwy

Wczoraj odebrałam wynik sekcji zwłok nic nie mogę z tego odczytac wszystko pisze po łacinie.Jesteśmy z mężem umówieni do kliniki genetycznej w Szczecinie bardzo się boję żę już nigdy nie bedzięmy mogli mieć dzieci że Julcia była naszym jedynym dzieckiem to tak bardzo boli.

Dzisiaj są moje urodziny to najgorsze urodziny w moim życiu,liczyłam na to że moja Julcia zrobi mi prezent ale tak się nie stało,tak bardzo za nią tęsknię miałam ja nosić w ramionach tulić do siebie ,poprawiać śpioszki a teraz poprawiam jej kwiatki i palę światełko to wszystko co mogę dla niej zrobić.

Jestem z Tobą sekundko i bardzo ci wspóczuję ja przeżywam to samo straciłam naszą ukochana Julcię w 32 tc urodziła sie 7.09.10 o godzinie 15.25 zmarła 4,5 godziny póżniej to straszne uczucie nosić swoje upragnione maleństwo i nawet nie móc go zobaczyć nie wziąć w ramiona aby poczuła jak bardzo ją kochamy tez cały czas się obwiniam że mogłam cos zrobić a tak naprawdę nie mogliśmy nic zrobić.Tak chciał Bóg chciał mięć nasze aniołki u siebie w niebie,wiedział że sobie z tym wszystkim poradzimy i że kiedyś wszyscy razem się spotkamy.Wierze w to że jeszcze kiedys bedzięmy miały takie małe iskiereczki głęboko w to wierzę. Światełka dla naszych Aniołków [*] [*]

Bardzo mi przykro.Ja straciłam swoją córeczkę w 32 tc wiem co czujesz żadne słowa nie ukoją naszego bólu od tej tragedi mineło 1,5 miesiąca jest mi bardzo ciężko się z tym wszystkim pogodzić.Płacz jak tego potrzebujesz i rozmawiaj o tym co się stało to pomaga. Światełka dla naszych Aniołeczków [*] [*]

Właśnie wróciłam z cmentarza nie mogę się pozbierać,mogę siedzieć tam godzinami i rozmyślać.Staram się sobie wyobrazić jak wyglądała ale nie mogę,nigdy nie usłyszę od niej słowa mamo,nie zobaczę jej uśmiechu ani nie usłysze płaczu to co mogę jej podarować to teraz tylko kwiaty i światełko na jej pomniczku dlaczego kocham cie Julciu

Bardzo mi przykro wiem co czujesz ja przezywam to samo Światełko dla Twojego Aniołka [*] [*] [*]

Dziekuje ci za ten link bursztynko napewno zajrzę.

Ronia tak mi przykro jestem z Tobą.Ja staciłam córeczkę 1,5 miesiąca temu Julcia żyła 4,5 godziny nie widziałam jej nie miałam w ramionach nawet nie mogę sobie jej wyobrazić.To co teraz przeżywamy będzie nam kiedyś wynagrodzone spotkamy się z naszymi Aniołkami Światełko dla naszych maleństw[*] [*]

Ja chodziłam do przychodni na wojciecha to jest na rokosowie do dr ismaell.