-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez joanna28
-
Witajcie! Mam coś dla Was ,może humorki bedą lepsze?: http://http://www.youtube.com/watch?v=akrbXv_p_Xk&feature=player_embedded
-
Witajcie! Mam coś dla Was: http://http://www.youtube.com/watch?v=akrbXv_p_Xk&feature=player_embedded
-
Witaj Ewciu! Puściutko,fakt-no ale Poli nie ma ,to dlatego ....:( U mnie też biało! Ja jak zwykle siedze i się telepię,bo nie lubie zimy,na sam widok za oknem mam gęsia skórkę:(( a śnieg dalej sypie! Zaraz robie sobie kawkę,bo od tej pogody tylko bym spała:) Sukieneczki nadal nie mam -szkoda,bo juz chciałabym w nia wskoczyć i zobaczyć jak w niej wyglądam.Szukałam wczoraj dodatków do niej i cieżko cokolwiek dobrać jak nie wiem jaki na zywo jest ten odcień czerwieni ?Ona moze w rzeczywistości byc nieco inna . Nie ma z kim pisać! Świeta za pasem to mało kto tu zagląda:( Zobaczcie co wyszperałam na necie: http://http://www.youtube.com/watch?v=akrbXv_p_Xk
-
Mnie Ewciu też boli główka,ale ja dzis zaczęłam się dusić i krztusić-mam nadzieję ,że nie będę chora ! Humorku nie mam za bardzo ,bo mam sporo latania jak wróci Rysiu ze szkoły.Byłam na zakupach ale kupiłam tylko rzeczy do szkoły(dla Rycha).Teraz czekam aż wróci (ok.15godz.) i lecimy albo do Auchana albo do Kaudlandu na zakupy (jakieś dobre jedzonko).Nie chce mi się ,bo mieszkam na peryferiach miasta ,dojazdy mam kiepskie ,wszystko tu dookoła jest dziś oblodzone i wracając wcześniej mało nie skręciłam kostki! Zimno do tego ...brrrr....z chęcią bym została w cieplutkim domku ale cóż muszę i tyle! Na szczęście mój m mnie dziś wyręczy-nie muszę iść na zebranie do szkoły ! :))ale za to trzeba pomóc synusiowi w referacie z historii na jutro -więc cały dzień szybko mi zleci i na pewno nie będę się nudzić.Pogda i pora roku jest taka ,że trzeba uważać aby się nie rozchorować! Trzymam kciuki za Wasze zdróweczko,oby dopisywało!!!!!!!!!!
-
Gosiu! Teraz tak jakoś smiesznie wypadło ,że @ dostałyśmy tego samego dnia :))) Tyle ,że ja jeszcze @ mam a Ty pisałaś ,że w niedziałek u Ciebie @ znikła.Może owu. wypadnie nam też w tym samym czasie? Ale byłoby fajnie ,gdybyśmy się zafasolkowały tego samego dnia!!!!!!!!! :)))))))))) Co do filmiku,to może trzeba stronke odświeżyć? Moja kumela głosuje co dnia i twierdzi ,że ma taką możliwość dzieki temu iz ma dobrą przeglądarke-nie wiem ,nie znam sie na tym..... Ty w Irlandii to pewnie dopiero masz mrozy!Ja teraz wróciłam z zakupów i wymarzłam się niesamowicie!!!!!!
-
Oj...nikt nic nie pisał? Ja lecę do galerii na zakupy! Z Tobą Polu w takim razie się żegnam ,do usłyszonka:)
-
W pracy tak właśnie bywa, dlatego ja zamierzam sama coś rozkręcić i być sama dla siebie szefem!Ale to jeszcze nie teraz :) Za głosik bardzo dziękuję. Nie wiem jak będzie przebiegać Twoja ciąża ,ale jedz duż obłonnika bo ja nie jadłam zbyt wiele i miałam kłopoty z załatwianiem się tak gdzieś od 3 m-ca ciąży z Sandrulką.Kombinowałam na wszystkie sposoby ,żeby ułatwić sobie życie,pomogła mi activia do picia -ale musiałam pić ją codziennie :( wszystko przez to ,że nie chciało mi się co dnia gotować warzyw- po prostu nie przepadam za nimi.
-
A kciuki będę trzymać Polu :)) Szkoda,że nie będzie Cie w pracy :( Z kim ja będę pisać o tak wczesnej godzinie????????? Ale w końcu jest fasoleczka ,więc musisz dużo wypoczywać ,żeby się doczekać dzidzi swojej upragnionej Pamiętaj ! śpij ile wlezie i jedz dużo warzywek i witaminek(tych w owocach przede wszystkim ) Jak coś to pisz,ja co jakiś czas będę tu dziś zagladać
-
Witajcie! Gosiu! konkurs jeszcze nie rozstrzygnięty:( Wyniki mają podać do 2-ch tygodni ,ale widzę ,że głosować mozna w dalszym ciągu więc byłabym wdzięczna za kolejne głosiki :)) Ewciu! Niestety mój m wyjedzie w przyszłym tygodniu-ale na ile? :)) przecież w czwartek wigilia ! Więc zniknie na krótko i będzie wtedy kiedy mi ma wypaść owulka-może bedzie i u mnie fasolka? :)) Polu! Rycho zdrowy,chociaż od kilku dni zaczął z rana kaszleć-na szczęście to słaby kaszelek więc nie robię paniki i do szkoły chodzi. Co do twoich obaw to nie masz czym się denerwować.To twoja pierwsza fasolka i na pewno się niepokoisz ale ja myslę ,że zupełnie niepotrzebnie.Będzie ok-zobaczysz:)))) Ja ,czy inna osoba ,która miała problemy ze swoją poprzednią ciążą ,zachodząc teraz ...to mógłby być stres ...czy znowu nic złego się nie wydarzy ,ale ty sie nie obawiaj-głowa do góry:) Asiu! Jak się czujecie?Zdrowiejcie,bo święta tuż,tuż :))
-
Pola83Joasiu a tak szczerze to pooglądałam sobie Twoje zdjęcia i na tych ze swoim synem to wyglądasz bardziej jak jego siostra a nie mama! Ładna kobietka z Ciebie Dzięki-prawie kazdy mi mówi ,że im jestem starsza tym młodziej wygądam(pewnie dlatego ,że jestem szczuła i piję duzo ziółek ) Mam dobre nowinki! Mój m nie jedzie!!!!! Szef dzwonił i powiedział ,że w tym tygodniu jednak nie bedzie potrzebny bo jeszcze nie są wylane fundamenty-ale fajnie!:)) Mamy znacznie wiecej czasu dla siebie niz się spodziewaliśmy :)))))) Co do wygladu to dodam ,że mój m nabija się ze mnie ,że to tylko do konca tego roku mogę nacieszyć się tym wygladem ,bo po trzydziestce przybedzie mi zmarszczek . :((( GADZINA JEDEN!!!!!!!!!!! Teraz wrócilismy z baru ,jestem najedzona na cały dzionek-jadłam pyszniastego gyrosika :) Nadl meczę się z @ ,a potem czekam aż do świąt ...aby w końcu zaciążyć-jesli to w ogóle realne w tym roku.... Jutro wskoczę tu z rana ,bo jak rodzinka u mnie w komplecie to nie ma za bardzo czasu na klikanie:( ciągle ktoś czegoś chce ,na dodatek to Rycho ma duzo sprawdzianów więc meczymy sie z lekcjami i nauką.Pozdrawiam Was kochane i do juterka :))))
-
Witam się i ja! Polu,ależ z Ciebie komplemenciara:))) Jestem na chwilkę ,bo mój m dziś wyrusza do pracy...chcę się jeszcze nim nacieszyć:))Spokojnego i udanego dzionka babeczki moje kochane!Może potem skoczę tu jeszcze :)
-
Mój syn urodził się w 20 min(prawie 12 lat temu)-ważył 3450 / córeczka urodziła się w 23 tyg. ciąży a ważyła 650 gram-niestety po m-cu zmarła....
-
Witajcie! Ja w pierwszej ciąży przytyłam 12 kg a przy drugiej ,którą donosiłam tylko 5 m--cy przytyłam 13 kg-gdybym nie straciła ciązy to pewnie moja waga by się podwoiła,bo strasznie się opychałam.
-
Mamy, które nie pracują, zajmują się dziećmi i domem - zapraszam
joanna28 odpowiedział(a) na Edzia temat w Kącik dla mam
EdziaWitam mam na imię Edyta mam 31 lat. Od niespełna 10 lat szczęśliwa mama dwójki dzieci. Miesiąc po ślubie zaszłam w ciążę, przerwałam studia i tak siedzę już w domku 10 roczek. W 2006 roku urodziło mi się drugie dziecko. Zapraszam serdecznie na forum panie, które podzielają mój los:36_2_27:. Możemy podzielić się swoimi doświadczeniami, lub po prostu poklikać sobie. Pozdrawiam serdecznie. Witajcie! Tak zerknełam na watek i chętnie się przyłączę.Też nie pracuję,wychowuję 11-letniego synka i rok temu straciłam córeczkę.Teraz staram się znowu o dzidzię ale jak dotąd bezskutecznie:( -
Witajcie! Ale tu pustki!!!! Normalnie wstydźcie się.....:( Jestem na chwilkę ale widzę ,że będę pisać monolog-ok,niech będzie :) Pogoda wstrętna,ja juz dzis nie cierpię z powodu jajników ale cały czas siedzę i się telepię-może będę chora? Jutro wyjeżdźa mój m ,więc znowu będzie mi smutno ,bo bez niego jest do bani :(( Asiu ,wyzdrowieliście? Pisz kochana ,pisz ! Polu,gdzie sie podziewasz? Ewciu,co u Ciebie? Mosiu! Co u Ciebie? Agmi! Zapuszczaj żurawia!!!! :)) zapraszam Was na cos dobrego ,może to Was zwabi? A to dla niezafasolkowanych :)) Nie dajcie się prosić Tyle tu dałam pyszności !!!!!!Zaraz sama wszystko zdegustuję :))
-
Witajcie! Znowu tutaj puściutko-nikogo nie ma?
-
Cześć kochane! U mnie do bani:( Przylazła @ i umieram przez jajniki!!!!!!!!!! Kiecki jeszcze nie mam ale czekam cierpliwie ,jest piekna (jak dla mnie): Zamierzam ubrać ją na święta albo na rocznicę ,szukam sobie jeszcze d kompletu bolerko z długim rekawem:) Pozdrawiam wszystkie,do poklikania jutro.
-
Witajcie balulce! Ja jestem na chwileczkę ,bo mam od groma pracy w domu:)) Przylazła dziś @ i fatalnie sie czuję,dodatkowo pogoda mnie nie rozpieszcza i mam jedno wielkie pulsowanie głowy!!!Nie pisałam wczoraj ,bo mezuś być moze dzis wyjeżdża znowu w delegację i chciałam troszke z nim posiedzieć:)) Jestem cała obolała ale mimo wszystko wyprałam sobie dywan i myslę co by tu jeszcze zrobić na co nie znajdę czasu przed przygotowaniami światecznymi? AAA...i zastanawiam się czy mój koteczek wygra konkurs ,bo jutro jest ostatni dzień na oddanie głosu!Skubaniec tak duzo je ,że jestem pełna podziwu ,gdzie on to wszystko mieści? Ale nie chce jeść suchej karmy ,tylko same puszeczki i saszetki a to niestety kosztuje:(( mam nadzieje ,że wygra to będę miała spokój z kupowaniem drogiej karmy na rok:)) Tyle na dziś mojego pisania ,bo robota czeka! To pozdrawiam Was wszystkie i do popisania jutro .
-
ewcia_kWitajcie Ja tylko na chwilke Wlasnie Joasiu bo patrzalam na filmik i oczywiscie zostawilam glosik Dziewczyny piszcie co tam u Was??Asiorku jak tam cykl teraz idzie?? Polu za 2 dni juz Twoja wizyta a moja od wtorku za tydzien...tez juz znow sie nie moge doczekac i mam nadzieje ze nadal wszystko jest ok... Joasiu, a u Was jak tam ??mezusia masz w domku czy znow na wyjezdzie?? Swieta juz tuz tuz...u nas zaczal padac snieg... nie lubie go za bardzo ale jak juz ma byc sniego to wole jego od chlapy... Pozdrawiam as serdecznie i do pozniej pewnie Witajcie! Mężuś jest jeszcze w domku-dziś bedzie wiadomo czy wieczorem wyjeżdza czy jeszcze na troszkę zostanie. Ja dziś umieram przez jajniki bo przylazła @ !!!Nie mam siły na nic a roboty mam od groma,na razie to wyprałam sobie dywan i mysle czy reszty dywaników nie przeprać ,bo przed świętami będą jeszcze inne rzeczy do zrobienia.Pogoda dziś u mnie fatalna to i głowa mi pęka niesamowicie,a mój m chce mnie wyciagnać do teściowej na obiadek...a ja nie mam siły..przez jajniki ledwo zyję!Za głosik dziękuję.Jutro jest ostatni dzień na oddanie głosu ,a głosować mozna ponoc codziennie-tak mi powiedziała koleżanka ,która odświeża stronke codziennie i codziennie oddaje mi głosik.Poza tym czekam na sukienkę ale nie wiem czy dotrze do mnie przed świętami? Kończę bo robota czeka,ja nie robie sobie wolnego nawet w niedzielę,udanego weekendziku moje kochane babulce-do poniedziałku :))
-
Sorki -chyba się pomyliłam :)) Wam chodziło o laparoskopie a ja zrozumiałam ,że o czyszczenie.
-
No ,w końcu mam chwilke dla siebie ale jestem strasznie zmęczona:( Zawijko! Na pewno będę trzymać za Ciebie kciukaski ,bo wiem co to znaczy chcieć dzieciaczka:)) Ja moze tak normalnie bym nie chciała ale nie pogodziłam się z moją stratą i chcę odzyskać co mi zabrano ... Anetko ,tak myslę ,że malutkiej brakuje Ci bardzo!!!!!!! Ja jak mój Rysiek był mały(miał 4 latka) pojechałam do Szwecji do pracy-co dnia ryczałam jak dzik,bo ciagle o nim myslałam i niestety wróciłam po 1.5 m-ca do domu bo nie mogłam bez niego wytrzymać.A Ty mozesz juz skakać do sufitu ,że w krótce uściskasz i wycałujesz swoją malutką królewnę :)) Kurcze,kark mi odpada-nie obraźcie się ale wskoczę tu do Was jutro-muszę się połozyć bo padam.Dobrej nocki babeczki :))
-
dbozutawitam i ja byłam wczoraj u gina, zapowiedział mi laparoskopie ( nie jest pewien czy w Irlandii jak straciłam mojego aniołka nie powinni mnie byli wyczyścić) ponoć bardzo boli ten zabieg;( za 13 dni 2 rocznica odejścia Naszego Aniołka :( nie umiem do tego podejść racjonalnie, nie załamywać sie:( nie umiem Czyszczenie boli niesamowicie!!!!Wiem ,bo mnie rok temu czyścili-współczuję:(( Ale zawsze można poprosić o coś znieczulającego-tak zrobiła moja koleżanka i ponoć też bolało ale nie do tego stopnia co mnie.Wpadłam teraz na momencik ale chyba kolejny raz będzie w poniedziałek-pa dziewczynki,udanego weekendu.
-
Terminu ,nie było żadnego ale mnie juz korci normalnie,żeby ją w końcu ubrać i sie zobaczyc w lustrze:)) A co to nikt tu nie zajrzał? Oj nieładnie dziewuszki:(( Liczyłam na to ,że Asia zagladnie bo wiem ,że była dziś na forum-no trudno,moze była na chwilkę?
-
No i po pisaniu..Rysiu wrócił ze szkoły:)) Odezwę się jak mój gałganek zwolni mi komputer,to papa.
-
Śliczna córusia! Treaz też staram się o dzidziusia ,ale zanadto o tym myslałam i na razie nic mi nie wychodzi:( W ostatnim czasaie udało mi się skupic uwagę na innych sprawach...lekcje z synem ,robienie flmu do konkursu,teraz świeta....mam nadzieję ,że uda się teraz w okresie światecznym:)) Od śmierci mojej niuni do teraz jestem w rozsypce psychicznie i strasznie pragnę mieć córeczkę-Z resztą płeć nie jest ważna aż tak bardzo ,ale jeśli byłoby mi dane mieć córunię nie chciałabym juz nic wiecej od zycia! No zobaczymy po świętach czy moje marzenie się spełni... A Ty czym się zajmujesz? Pracujesz,czy moze siedzisz w domku jak ja?