Skocz do zawartości
Forum

joanna28

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez joanna28

  1. Kasia1983Wyczytalam na styczniowkach uwaga cytuje: "Zosia urodzila sie o 15 w azy 3385 i czuje sie dobrze. Margolcia pisze jeszcze ze nastapily komplikacje i miala ciecie pod pelna narkoza.Stalo sie cos w kregoslup podczas podawania znieczulenia. pisze jeszcze ze ciachneli Zosie na policzku ma 3 rysy.Caluje was wszystkie mega goraco.Trzymam kciuki za kazda z Was i sercem jestem z Wami. Margolcia __________________" Bo dzisiejsi lekarze to nadaja się w wiekoszosci na weteryniarzy!!!!!Ja trzymam za nia kciuki !!!!!
  2. Kasia1983joanna28Ja po ciąży z Rychem brałam anty... przez 1.5 roku.Potem dałam sobie spokój.Jestem na gg :))))))))) Aduś wiesz może jak nazywa się zapuszkowany koń????? Joasiu a co dokladnie Tobie dolega jesli moge zapytac, bo wiesz ja jeszcze nie w temacie za bardzo..... OOOOOOOOO...jak fajnie ,że juz jesteście,normalnie wyginam smiało.. Mi nic nie jest.Cylke mam regularne ale obfite i bolesne są moje@!!! I brak ciąży od czerwca.Gin nie dawała mi żadnych skierowań na badania czy tam wyniki.Mysle czy kupić sobie te tabletki ,bo w końcu są ziołowe to chyba nie zaszkdzą i są tanie .Może @ będzie mniej męcząca? A moze w końcu bedzie fasolka????? ale byłoby fajnie!!!!!!!!!!!!!!
  3. Ja po ciąży z Rychem brałam anty... przez 1.5 roku.Potem dałam sobie spokój.Jestem na gg :))))))))) Aduś wiesz może jak nazywa się zapuszkowany koń?????
  4. Zanim mnie gin przyjmie to minie sporo czasu.Zaraz włanczam gg Aduś :)))))))) A anty ... to nie biorę od 10 lat!!!!!!
  5. Witaj! Fajnie ,że wróciłaś na forum:))))) tu chyba w ostatnim czasie każdy miał problemy z kompem!!!!! Mi wczoraj zamulał ale tylko jak tu wchodziłam a dziś rano na dzień dobry musiałam robić reset !!!!!
  6. Witam się ze wszystkimi.Jestem ale nie na długo ,bo mam kilka spraw do załatwienia.Słuchajcie ;czy któraś słyszała o tabletkach "Castagnus"? Ponoć pomagają zajść w ciążę.Na ulotce pisze tak; Zaburzenia cyklu miesiączkowego (menstruacji i cyklu miesiączkowego spowodowane przejściową lub trwałą niedoczynnością ciałka żółtego, objawiające się nadmiernym krwawieniem lub zbyt częstym dodatkowym krwawieniem w cyklu) - zespół napięcia przedmiesiączkowego (to znaczy dolegliwości pojawiające się na krótko przed pojawieniem się miesiączki objawiające się: bolesnością i uczuciem obrzmienia piersi (mastodynia), zaburzeniami równowagi emocjonalnej, bólami głowy typu migrenowego, obrzmieniem okolic twarzy, rąk i stóp). Widzę też ,że niektórym pomógł,patrzcie same; Czesc dziewczyny. Wlasnie mam ten sam problem odnośnie Castagnusa... Trzy dni spóźniał mi sie okres i zrobiłam test, potem betę (wynik 47,5), wiec wygląda na to że jestem w ciąży. Starałam sie wczesniej 5 m-cy, potem zaczęłam brac Castagnus (bo miałam krótką II fazę) i Wiesiołek (na śluz). Jest to mój drugi cykl z Castagnusem i szczerze mówiąc zawiesiłam starania na czas brania Castagnusa, wiec do tej pory nie mogę uwierzyć... Jutro mam wizytę u lekarza i zapytam o Castagnus... do tej pory go biorę bo boje się też odstawić U mnie po pierwszym razie Castagnus: -nie spowodowal zadnych negatywnych skutkow -nie skrocil cyklu a.... -wydluzyl cykl....na 9 miesiecy:))) u mnie castagnus tak jak u madziaram wydłużył cykl na 9 miesięcy, żadnych skutków ubocznych! Były też osoby którym nie pomógł :(( Może któraś z was to brała?????? Piszcie coś na ten temat.Ja mam cykle raczej normalne ale zawsze bolesne i leje sie ze mnie niemiłosiernie-kupić sobie te tabletki???? jak myślicie???
  7. gosiakkJeszcze pytanie. Bede zamawiala sobie ksiazki z PL, czy macie jakas ksiazke godna polecenia?? Z gory bardzo dziekuje Witajcie !!!!!!!! Ja własnie wysłałam Rycha do szkoły i jestem na momencik.Niedługo muszę lecieć ,bo mam kilka spraw do załatwienia. Co do ksiażek to nie wiem ,co lubisz??????? Ja lubię ksiazki z dreszczykiem. Fajna ksiażka ,którą miło wspominam to "Wojownicy nocy" Grahama Mastertona.Fajnie mi się to czytało a nawet pociłam się bo dość ciekawe były opisy.Niestety czytałam tylko 1 część i nie mogę się coś zebrać z czasem żeby wypożyczyć drugą.Pożyczałam ją teściowej i siostrze mojego m.Obie nie lubią takich książek ale powiedziały ,że bardzo fajna!!!!!!!!!!!!!! Teściowa spać po niej nie mogła :))))))))))) a siostra mojego męża przeczytała ją jeszcze raz bo bardzo się jej spodobała ta "straszna " lekturka :)))))))))
  8. O! A ja myslałam ,że tu nikogo nie ma.Jestem na momencik-muszę iść spać ,bo znowu rano nie wstanę:(( Kochaniutkie miłej,udanej ,spokojnej nocki wam życzę i do jutra,buźka i papa.
  9. Hej,Hej! A ja juz jestem:)) Nastrój lepszy ale na m nadal foch! Narobiłam zakupów i podjadam wszystko po kolei ...jutro pewnie będę cierpieć z tego powodu :))
  10. roniaPokaże Wam moją Oluśkę uwaga focze: kto to robi zdjęćie? hahaha ssiemy kciuka przytulańsko z łosiem super ktosiem siostra chodź przytule patrz mi dziewczyno prosto w oczy mama robi pstryk bawię się matą wcinam matę ... musze spróbować Idziemy na dworek w nowej czapusi Ślicznucha ,dziewczyna cud marzenie!!!!!!!!!!!!!!
  11. gosiakkWitajcie Dziewczynki!!! Tak jakos sie smutno na forum zrobilo... Ewciu, Joasiu po czesci wiem co czujecie... Nie chodzilo o mojego tate,czy babcie tylko o mojego chrzestnego... To byly wakacje, zauwazyl, ze przy obojczyku robi mu sie guzek, myslal, ze to jakas narosl, poszedl do lekarza, porobili mu badania i okazalo sie, ze ma raka wezlow chlonnych - nieuleczalne... Bo po wezlach rak przenosi sie wszedzie. Porobili mu dalsze badania i okazalo sie, ze rak juz zajal czesc nerek, pluca i powoli wchodzilo na watrobe... Lekarze nie chcieli mu nawet podac chemii, bo powiedzieli, ze nie ma juz po co. Moja ciotka, a jego zona traktowala go jak smiecia, a jak sie dowiedziala, ze umiera, to latala kolo miego jak trusia!!! Mamy kuzynke w szpitalu, wiec wujek jednak dostal chemie. Czul sie po niej lepiej, duzo lepiej. 2.02 tamtego roku obchodzil 50-te urodziny... Bylismy u niego dobrze wygladal, mial apetyt, po prostu super... Innego dnia rzyjechala jego siostra, ucieszyl sie bardzo, ale moja ciotka wpadla w jakis szal... Zaczela wykrzykiwac, ze przyjechali na jego smierc, ze maja zabierac ten pierd.... tort, ktory mu przywiozly, ze same maja sobie go wpierd.... a wujkowi prosto w twarz powiedziala, ze udaje chorobe i wogole nie jest chory, tylko chcial byc w centrum uwagi... Byl zalamany, ale czul sie dobrze... 02.04 - zmarl... Zmarl w domu, przy rodzinie,czesci, ktora nadal go kochala, czesci ktora pewnie udawala, bo wujek juz nie pracowal, nie przynosil pieniedzy do domu... Umierajac plakal, bo powiedzial, ze to jeszcze za wczesnie na niego, ze nie chce umierac... Chcialby zyc tylko dla swoich dzieci (3-ki) i swojego wnusia, chcial doczekac jego 1-szych urodzinek... Odszedl za wczesnie o 3 dni... Kubus swoja 1-sza swieczuszke zdmuchnal 5.04. O smierci wujka dowiedzialam sie przez telefon, bylam w Austrii. Ryczalam jak bobr przed dobrych kilka dni. Niestety dopiero co pojechalam do Austrii i nie moglam byc na jego pogrzebie... Zawsze bede miala go w pamieci i tego grill'a, na ktorego zostalismy zaproszeni i ktorego niedoczekal i to jak bylam mala sprawdzal mi, czy wode mam w kolanku i prezenty, ktore dostawalam na swieta, jak wujek zjezdzal z kontraktow (ciotka sie wsciekala, ze mi daje slodycze)... Zawsze bedzie w mojej pamieci, tylko wole wspominac te dobre chwile... Twoj tatus Ewciu zycze mu z calego serduszka jak najlepiej, niech zdrowieje. Jest otoczony przez wspaniala rodzine, ktora kocha go caly czas. A co do Twojej sprawy Josaiu to troszke to podejrzane z tym testamentem. Bo po 1-sze testement testamentem, ale babcia by tylko synka wymienila, ktory sie nia zajmowal kilka tygodni przed jej smiercia?? Dziwne... Wiem, ze to wczesnie, ale zglaszacie gdzies ta sprawe?? Ja tam nic do tego nie mam,bo to ich matka ale cała sprawa jest podejrzana.On był u niej kilka lat temu ostatni raz ,zrobił jej centralne i wydoił od własnej matki 8 tys.!!!!! Wszyscy podejrzewają ,że coś kręci bo dziadek wogóle nie jest ujety w testamencie a pezecież mieszka tam i jest zameldowany.Teraz wójek go wygania dosłownie na ulicę a to dziadeczek 91 letni ,niezaradny,potrzebujący opieki!Poza tym to ja babci pomagałam i ona róznie mówiła z tym testamentem ale ani razu nie wspomniała o tym ,że akurat temu wójkowi przepisze wszystko.On był ostatnią osobą jakiej by miała zamiar przepisać!Zobaczymy jak sprawy się potoczą ale gdyby nie miał nic na sumieniu to siadłby ze wszystkimi i to przedyskutował a nie na dzień dobry wyganiał i wołał policję!Pochował gdzieś,tzn. zabrał wszystkie telefony jakie babcia miała do reszty swoich dzieci,kartki ze świąt itp.,no wszystko znikło!!!!!!!!!!!!!Nie jest to dziwne??Wszystkich wygania a przecież to ich rodzinny dom,tam razem się wychowywali!!!!!!!
  12. Już znalazłam osobę do której to przyszło 3 m-ce temu.Pobyt darmowy ale wyzywienie to 2 posiłki płatne 140 zł od osoby,więc tak myslałam -nic za darmo.
  13. Patrzcie co dokładnie mi napisano: Z przyjemnością informujemy,że zostałęś wytypowany spośród grona użytkowników internetu i została Ci przyznana dotacja na 3 dni zakwaterowania. W ramach Europejskiego Programu Rozwoju Turystyki Indywidualnej (tegoroczna edycja) otrzymujesz następujący przydział: Rodzaj przydziału: 3 dni opłaconego zakwaterowania Termin potwierdzenia: do 17.01.2010 23:59 Teraz zaloguj się do internetowego serwisu EPRTI wpisując ww kod Twojego przydziału i zgodnie z regulaminem EPRTI potwierdź swój przydział przez wypełnienie ankiety i podanie adresu doręczenia certyfikatu na bezpłatne zakwaterowanie. Certyfikat zostanie doręczony pocztą w ciągu kilku dni roboczych. Certyfikat ważny jest 12 miesięcy. Przed jego realizacją wybierz hotel z katalogu hoteli EPRTI, następnie dokonaj rezerwacji. W dniu przybycia przedstaw swój certyfikat, aby zostać zwolnionym z opłaty za noclegi. Do wyboru masz 600 hoteli z 14 krajów Europy, które biorą udział w tej edycji EPRTI. Gratulujemy i życzymy udanego weekendowego wypoczynku. Komisja Europejskiego Programu Rozwoju Turystyki Indywidualnej No siedzę i padam ze śmiechu bo nie wierzę w takie rzeczy,dobre sobie....:)))))))))))))))))
  14. Ja już po kawce-cedziłam ją chyba godzinę.Głowa mi pęka.Dostałam dziwnego maila,że zostałam wytypowana przewz jakiś tam program i mam darmowy pobyt w hotelu na uleś tam dni.Co o tym sądzicie?Chyba jakiś wał ,bo nie ma nic za darmo:)))))))))))))))
  15. zauważyłam, że u niektórych facetów wszystko działa w jedną stronę. Oni mogą mieć kolegów, my nie możemy mieć do tych kolegów żadnych zastrzeżeń. I najlepiej, jakbyśmy nie miały koleżanek :((( święte słowa franiu.
  16. Witajcie ! U mnie dziś lepiej ,chociaż ma m jestem nadal cięta! Nie mogłam wczoraj zasnąć ale jak już się udało to wstałam dosłownie 15 min temu....Rysiek nie poszedł przeze mnie do szkoły.Zaspaliśmy. Aguś -co do tego czy m może miał rację,to powiem Ci ,że na pewno nie miał.Ja toleruję wszystkich jego kolegów ,chociaż niektórych nie tyle nie lubię co po prostu nienawidzę.Jest 2-ch takich co nie zastanawiają się i leją swoje kobiety za przysłowiową przesoloną zupę,wyzywają bo maja taki kaprys a na" lewote" to chyba chodzą co dnia.Ja mu nie mówię ,żeby z tymi ch....sie nie zadawał ,bo wiem że byłby zły i moglibyśmy się pokłucić.A ja siedze na okrągło w domu,nie mam koleżanek od chyba 9 lat,tą Baśkę czasem widzę w sklepie to pogadam chwilę i nie widzę nic złego w tym ,że chciała pomóc.Jaka jest taka jest ale to nie powód aby się na mnie wściekać i drzeć gędę ,po czym rozłaczać się. Z resztą nieważne. Piję sobie teraz kawkę ,bo głowa mi peka od tych wrażeń .Z resztą nie po to to forum abym wam truła na okrągło o swoich problemach-temat 2 kreseczki a nie sprawy rodzinne :))
  17. bzdeta ale się wkurzyłam! Mam widocznie dziś taki dzień podły.Pisałam juz na innym wątku ,skopiuję ,bo to dużo pisania.Duuuużo dziś się działo-za dyzo jak dla mnie. Oto kopia; Ja juz jestem.Znowu siedze i rycze ale tym razem prze mojego m !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Pogrzeb jakos zniosłam.Po pogrzebie wróciłam sie do domu po Rysia i pojechalismy na stype bo wszyscy prosili żebym była.Zjechała sie cała rodzinka ale byli wszyscy (na stypie) oprócz wójka któremu babcia przepisała dom i resztę.Okazuje się ,że on ,który nigdy się nią nie opiekował i nie interesował był u niej przez 3 tyg. przed jej smiercią.Zostawił ją gdy nie mogła chodzić,a brała po operacji jakieś silne leki(od nich miała problemy z chodzeniem).Ona zawsze się go bała ,chociaż to jej syn.Dziwny człowiek.....Wczoraj wszyscy sie zjechali do jej mieszkania żeby nocować przed pogrzebem a ten debil wezwał plicje bo miał asa w rękawie(kopie testamentu) ale nikt nikogo nie wygonił bo puki co to nie ma prawa ich wyrzucać.Musi najpierw byc sprawa w sądzie i wyrok musi się uprawomocnić.Świna! nawet nikogo nie powiadomił o śmierci babci i pogrzebie.Knuł za plecami! Ciotka z Francji dostała tel .od sąsiadki babci i dopiero ona wszystkich powiadomiła o tym fakcie.Jest podejrzenie ,że on babcie zmusił do napisania testamentu bo była pod wpływem środków psychotropowych.Poza tym to są niejasności......nie ma w kopii testamentu żadnej wzmianki o mężu babki,który zyje i tam mieszka.A przecież to również należy do niego!!!!!!!!! Będą też chcieli sprawdzić podpis czy nie został sfałszowany.Najlepsz to to ,że dziadek opowiadał nam dziś jak ten cholerny wójek szarpał babkę jak jeszcze zyła,pytał o to gdzie ma kase,pakował jej rzeczy i zdązył juz kupić przed jej smiercią kafelki ,żeby w jej mieszkanou robiś remont po swojemu.Same zagadki!!!!!!! Cieszę się tylko,że spotkałam kuzynki,których nie widziałam od dzieciństwa,bo wyjechały za granicę. Jakiś czas temu wyprałam sobie telefon...i dziś kumpela ,której mój m nie lubi pozyczyła mi swój ,którego nie uzywa.Wsadziłam sobie karte do niego i wysłałam smsa do m-miałam nadzieję ,że się ucieszy.Świnia zadzwonił po to żeby mi powiedzieć żebym wyłączyła tel i oddała go tej k...!Nawet nie spytał co u nas? i się po chamsku rozłączył.Dlatego siedze i rycze.Dzisiejszy dzień dla mnie to jakaś kara chyba.
  18. Ja jestem-jak zaczęłaś plamić to suuuper!!!! A ja mam znowu kiepski dzionek :((((
  19. Ja juz jestem.Znowu siedze i rycze ale tym razem prze mojego m !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Pogrzeb jakos zniosłam.Po pogrzebie wróciłam sie do domu po Rysia i pojechalismy na stype bo wszyscy prosili żebym była.Zjechała sie cała rodzinka ale byli wszyscy (na stypie) oprócz wójka któremu babcia przepisała dom i resztę.Okazuje się ,że on ,który nigdy się nią nie opiekował i nie interesował był u niej przez 3 tyg. przed jej smiercią.Zostawił ją gdy nie mogła chodzić,a brała po operacji jakieś silne leki(od nich miała problemy z chodzeniem).Ona zawsze się go bała ,chociaż to jej syn.Dziwny człowiek.....Wczoraj wszyscy sie zjechali do jej mieszkania żeby nocować przed pogrzebem a ten debil wezwał plicje bo miał asa w rękawie(kopie testamentu) ale nikt nikogo nie wygonił bo puki co to nie ma prawa ich wyrzucać.Musi najpierw byc sprawa w sądzie i wyrok musi się uprawomocnić.Świna! nawet nikogo nie powiadomił o śmierci babci i pogrzebie.Knuł za plecami! Ciotka z Francji dostała tel .od sąsiadki babci i dopiero ona wszystkich powiadomiła o tym fakcie.Jest podejrzenie ,że on babcie zmusił do napisania testamentu bo była pod wpływem środków psychotropowych.Poza tym to są niejasności......nie ma w kopii testamentu żadnej wzmianki o mężu babki,który zyje i tam mieszka.A przecież to również należy do niego!!!!!!!!! Będą też chcieli sprawdzić podpis czy nie został sfałszowany.Najlepsz to to ,że dziadek opowiadał nam dziś jak ten cholerny wójek szarpał babkę jak jeszcze zyła,pytał o to gdzie ma kase,pakował jej rzeczy i zdązył juz kupić przed jej smiercią kafelki ,żeby w jej mieszkanou robiś remont po swojemu.Same zagadki!!!!!!! Cieszę się tylko,że spotkałam kuzynki,których nie widziałam od dzieciństwa,bo wyjechały za granicę. Jakiś czas temu wyprałam sobie telefon...i dziś kumpela ,której mój m nie lubi pozyczyła mi swój ,którego nie uzywa.Wsadziłam sobie karte do niego i wysłałam smsa do m-miałam nadzieję ,że się ucieszy.Świnia zadzwonił po to żeby mi powiedzieć żebym wyłączyła tel i oddała go tej k...!Nawet nie spytał co u nas? i się po chamsku rozłączył.Dlatego siedze i rycze.Dzisiejszy dzień dla mnie to jakaś kara chyba.
  20. Dziewczyny,pogrzeb dziś o 12.30! Ide się szykować i lecę.Będę potem ,po południu. Iwciu ,przykro mi z powodu koleżanki-czego tak sie stało?Życie to jedna wielka niewiadoma......
  21. Witajcie ! Ja pije miętkę bo zwymiotowałam rano z nerwów.Mój m pojechał w delegację,myśle o babci i tak jakoś mi sie porobiło ,że zebrało mnie z tego wszystkiego na wymioty.Ale juz lepiej.... Szkoda ,że Asiulka tylko jednorazowo zrezygnowała z cyca-ale zazwyczaj tak jest ,że ciężko oduczy c dzieci tej piersi,troszkę byłam zdziwiona jak pisałaś ,że nie chciała.Nie wiem co doradzić bo ja z tym problemu nie miałam przy Rysku ale karmiłam go tylko kilka m-cy a co do Laury to jak pisałam był jeden wielki płacz przez kilka m-cy.Aśka nie dawała jej piersi w dzień ale aby uniknąć nieprzespanej ,hałasliwej nocy -dawała jej pierś na noc.
  22. To podeślij go do mnie bo ja dzis jestem naładowana jak bomba zegarowa :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...