joanna28

coś takiego; albo takiego;

A nie masz misiu jakiegoś transportera? albo szelek dla królika?może ktos z sasiadów ma transporter ?

aneta1808joanna28to mamy kochana 2 takie same przypadki-ja tez nie moge pracować:(( pracowałam w carrefourze to pobił ochroniarza ,który podszedł do mnie zapytac o podejrzanego chłopaka bo cos miał pod kurtką-musiałam sie zwolnic bo mi było głupio!setki różnych sytuacji mogłabym wymieniać......jak jego koledzy nieraz nas podwozili to tez potem gadanie"patrzył na ciebie w lusterku?' itd, itp. to ladne ja nawet kolegow nie moge miec z tymi co sie wychowywalam,wszystkie numery czy adresy wyrzucone,zero kontaktu....bo jakby sie dowiedzial to matko!!!! Anetko-jakbym czytała coś o sobie-nie mam żadnego kolegi !!!!! o tel to kompletnie nie ma mowy !!!!!!!!!!!!!

miska271ja musze iść zwierzaka zaszczepić,ale nie chce mi sie okropnie a którego ?tego o którym pisała Ada?

no to masz chwilkę :))))) ja rozważam czy sie opalać -co chwilke chmurki zakrywaja słonce-nie za bardzo pogoda na opalanie :((chyba sobie odpuszczę...

ok-mam nadzieje ,ze mnie Rysiek wpusci :)) to udanego dnia kochana :))

to mamy kochana 2 takie same przypadki-ja tez nie moge pracować:(( pracowałam w carrefourze to pobił ochroniarza ,który podszedł do mnie zapytac o podejrzanego chłopaka bo cos miał pod kurtką-musiałam sie zwolnic bo mi było głupio!Setki różnych sytuacji mogłabym wymieniać......Jak jego koledzy nieraz nas podwozili to tez potem gadanie"patrzył na ciebie w lusterku?' itd, itp.

ok-nie bede o nic pytać :)) Strasznie jestem dziś marudna wiec nie wiem czy mnie zniesiesz-wszystko przez te bóle brzucha:((

Misiu-ja juz tez właściwie wolna !!!!! Pranko robi sie samo,gary pomyte ...nie mam nic własciwie bo podłogi sprzatałam wczoraj jak wróciłam wieczorkiem do domku

dlatego jak tylko wpada do domu to szybko wyłączam kompa ,zeby mi nie marudził :))dopiero co pożegnałam Adę na gg na szybkiego a już jestem wolna:))

on w ogóle jest przeciwny temu ,że ja pisze na forum i ,ze siedze na necie.A zazdrosny jest-najchetniej by mnie chyba uwiązał na łancuchu i trzymał w domu pod kluczem.Nieraz jak ide do sklepu albo gdziekolwiek jade sama to złosliwie pyta;"było branie?"Wkurza mnie to ale juz przywykłam po tylu latach..

Witaj! zajrzyj na "czekajace na 2 kreseczki sezon2" .Zobacz jaki mam doping :)) teraz czytam to jeszcze raz i sama sie smieję.Trosze juz mi lepiej.Udanego dzionka !!!!

ja też :)) Był na moment m.Wiecie co powiedział??? cytuję;"proszę cię kochanie,tylko nie uprawiaj sexu przez internet" Wariat :))))))))))))

Ada-pisałam do ciebie na gg

a....jeszcze objawy ,które pominełam; osłabienie -ale ja to miałam gdzieś w 2-3 m-cu ciązy.Stałam w sklepie i nagle tak mi sie słabo zrobiło ,że myslałam ze upadnę ,musiałm kucnąć.I zawroty głowy ale też jakoś w 2-gim m-cu.

na szczęscie mam małe mieszkanko to i mało roboty :)))

przeszło ( na szczęście).Biore się po mału za porządki ,będę pisać z doskoku...

i to sie nazywa wsparcie!!!!!!! Lece chyba do toalety..chyba,

Matko!!!! zwariowałam !!!! normalnie niedobrze mi sie zrobiło na poczekaniu :)))

wiele nie trzeba aby mieć objawy :))))))))))))) juz sie czuje w ciąży!!!!!!!!!!!!!

tak mnie nakręciłyscie ,że pusciłam dymka i mdli mnie!!!!! ale to chyba wmawiane mdlenie! zaraz chyba zwymiotuję!

no ,uważam ,że to strata kasy-kupie ten o którym pisałam .W rossmanie jest jakis za 6 zł-zobaczymy!jak będzie 2 krecha to chyba wyskocze z własnej skóry ze szczęścia a jak 1..........to załamka.

ostatni test !!!

Dobra-miałam tego nie robić ale....jutro albo dziś kupie test i zobaczymy.....albo jutro zatestuję albo w piatek.

u mnie to wyglada tak ,ze kłuje mnie po lewej stronie(jajnik chyba) bardzo nisko niemal przy nodze(nie wiem jak to dokładnie opisać).Dziś juz bedzie chyba 3-4 dzień ale nie kłuje mnie cały czas.