joanna28

Witajcie! Jestem na chwilkę.niestety @ bedzie bo brzuch zaczyna mi puchnąc jak co m-c !poza tym to zła jestem jak osa.wczoraj pokłóciłam się z m-sam mnie sprowokował.ma troche kłopotów finansowych i musi sie samiec wyzyć !!!!!!!szkoda ,ze akurat na mnie :(( i to o nic!!!!!!!! Nie chce mi się nawet wspominać wczorajszego wieczoru:(( pogode mam fajniutką ale po południu ma padać więc jak będe miała mozliwość i nikt mi mojego spokoju nie zakłóci to poopalam sie znowu z godzinkę:) misiu-nie czytałam .jak po badaniu?????

Ja kochana tez po tych tabletkach na tarczyce mam wszystko troszę inaczej.Cykle skróciły mi sie na 27 dni(czyli 2 dni krótsze) no i trosze mniej leci ....Plusem tych tabsów jest to ,że nie wylatują mi juz garsciami włosy-teraz sa supwer geste :)) i czuje się lepiej-nie przysypiam na stojaco !A fasolki ni widu ni słychu :( Jutro bedzie francowata @ bo już dziś mam napeczniałe brzuszysko.Ale kipie ze złosci :(( na dodatek wczoraj strasznie pozarłam sie z m ..jak zwykłe o bzdure ale to on wszystko sprowokował.Ma troszke kłopotów finansowych i na mnie sie wyżywa :(( atmosfera w domu chora...wszystko mi idzie nie tak jakbym tego sobie zyczyła ;( Mam nadzieję ,że chociaż u was ok! pozdrawiam ..

No ja wlazłam bo też ciekawość mnie zżera :)) Skórka jak marzenie po tym czasie :))) nie jestem czarna ale w koncu mam jakies kolorki :)) Dłuzej nie usiedze bo znowu mnie głowa rozbolała..... Uciekam na film a wam jeszcze raz ;"udanego weekednu" :))Zagladac bede na pewno bo nie wytrzymam bez was moje kochane babulce !!!!!!!!!!!!!!!!

wróciłam na chwilkę-posiedziałam troszke i jestem zadowolona efektem tylko głowa booooli :(( Schowałam sie pod pranko(główke) ale za goraco-nie pomógł mi nawet spryskiwacz :( Ale skórka :))))) zajefajna :)) Dziekuje jeszcze raz ,ze Asie sciagnełas na stare smieci ;)

Kochane! Ja niestety muszę uciekać.Co prawda mam już luzik ale słoneczko pieknie swieci i chciałam je troszkę wykorzystać :)) bo za 2 dni to raczej nie bedzie mozliwe-bedzie @ :(( Tak czy inaczej trzymam za was kciuki ,nie ma co sie łamać ,chociaz mnie samej jest trudno tego nie robic....ale staram się byc tej lepszej myśli.Będę pisać po weekendzie ,ale jeszcze dam wam znac czy przylazła @ a raczej bedzie.Do poklikania-Asiu cześciej zagladaj !!!!!!!!!!!

No bravo Asiu-jesteś :))))) Mosiu- buziaki dla Ciebie-wiesz za co???

Ja lubie odkładać ,nie jedna rzecz sobie odmówiłam juz żeby było na co innego -potrzebnejszego.ale on? makabra!!!!! kasy nie umie utrzymac przy dupie niestety :(( Dobra-ja uciekam ci bo trzeba słoneczko wykorzysać :)) Po jutrze raczej juz nie bedę mogła sie opalać ..... Teraz to chyba napiszę po długim weekendzie. Albo dam wam chociaz znać czy jest @ czy też nie .Ale raczej bedzie.... To do popisania ! Udanego weekendu !!!!!

aneta1808do mojego dzwonia klienci i chyba w koncu zaczna sie roboty ufff....cieszy sie no ale trzeba troszke poczekac powyceniac i niech dziala:)) w koncu powplacamy te zaleglosci i bedzie spokoj no i trzeba zaoszczedzic teraz tak powarznie juz mu wczoraj powiedzialam ze musi sie nauczy ja jestem duzigrosz a moj nie ma kase to wszystko by wydal na prezety dla kogos Mój tez traci szybciej niz ustawa przewiduje

aneta1808joanna28tak siedze i mysle o kastracji.... wet mówił ze kota mozna kastrować jak mu jajka urosną i bedzie znaczył teren.Znaczyc znaczy....jajka...hmm..no nie takie małe ! bardziej dzwony katedralne-chyba sie nadaje do kastracji?Musze z m pogadać bo nie chce mieć smrodu w domku.trzeba sie umówić na zabieg :) biedne jajeczka kotka...ale trzeba bo faktycznie bedzie znaczyl teren on juz mi znaczy nie wiem czym ten odór usunać wkurza mnie to !!!!

aneta1808u mnie pralka juz wyprala ale czekam az Nikola dobrze zasnie dopiero wywiesze bo czasem sie obudzi siadzie w kojcu i sie polozy a czasem trzeba ja przytuli i wtedy usypia to moze jej włacz po cichu jakąś muzyczkę? na mojego Rycha to działało.potem spał juz jak zabity i drobne szmery mu nie przeszkadzały.

tak siedze i mysle o kastracji.... wet mówił ze kota mozna kastrować jak mu jajka urosną i bedzie znaczył teren.Znaczyc znaczy....jajka...hmm..no nie takie małe ! bardziej dzwony katedralne-chyba sie nadaje do kastracji?Musze z m pogadać bo nie chce mieć smrodu w domku.trzeba sie umówić na zabieg :)

spoko..schowam sie za pranko ;))))))))))tzn.głowe.

oki fajnie by było.Nikt tu juz prawie nie zaglada :((

na pewno beda przerwy na picie albo wezme spryskiwacz z wodą i bedę sie chłodzić :)) musze wykorzystac pogode bo jak bedzie @ to nie mozna sie w te pierwsze dni opalać bo mozna dostać krwotoku wewnetrznego-tak miała moja kumpela.

no nie pisze tu bo mówi ,że dołka łapie.Tez nadal nie ma fasolci.Też juz zmeczona tym czekaniem na nic....ogólnie u Asi ok-siedzi z dziaciakami w domku ,czeka na meza aż przyjedzie z Niemiec.Obiecała mi iść po przyjeździe m do gina -mówiłam ,żeby moze zrobiła badania,wyniki...no wiesz, róznie bywa...

o ile wytrzymam na tym słonku-wczoraj nie dałam rady. po 30 min .głowa mnie rozbolała;((

ja mam to samo. Dzisiaj pisałam do Asiorka ,ze juz zaczyna mnie meczyc czekanie co m-c na cos czego i tak nie ma. Ale z drugiej strony ajk sie poddamy to tym bardziej niedoczekamy brzdąców...

oj, cieplutko jeszcze z 20-30 min i lece na balkonik. a jak tam pranko -skonczone?

a ja w doskoku-sprzatam i pisze :))

nie wiem co ci napisać aby cie pocieszyć?? no ale trzeba walczyc o marzenia...choc nie jest powiedziane ,ze zostana spełnione...trzeba i tyle.

czekaj chwilke-gary wymyje i wracam,oki?

fajnie teraz -coraz cieplej :)) a mi jeszcze gary zostały do umycia ale to tylko klika szklanek i patelnia na m :)) przeciez brudna go nie bede biła !!! :))

No chłopak tez musi być pocieszony-wygrzeje sobie powietrzy ...

Waleczny i to jak !!!! m go tak nauczył :( jeszcze kota przypne na balkonie-niech sobie jajka wygrzeje w słonku :))))))))