anielinka

Jeszcze jedno mam sprawdzone ciacho z kokosem, tez jest baaardzo pyszne Kokosowy raj Biszkopt: - 4 jajka - 3/4 szkl. cukru - 3/4 szkl. mąki - 1/2 łyżeczka proszku do pieczenia Masa: - 0,5 l. śmietany kremówki 30 % - 2 śniezki - 250 dag kokosu - 2 białe czekolady Biszkopt upiec i ostudzić. 1,5 czekolady zetrzeć na tarce o małych oczkach , a reszte starkować na duzych oczkach i zostawic do dekoracji. Śmietane wlać do naczynia, dodac śnieżke i ubić. Następnie dodać kokos i starta na małych oczkach czekoladę. Gotowy krem wyłozyć na biszkopt, posypać pozostałą czekoladą. Ciasto wstawic do lodówki na 2 godz.

Bounty Biszkopt: - 5 jajek - 1 niepełna szkl. mąki tortowej - 1/2 szkl. cukru - 2 łyzki kakao - 1 łyżeczka proszku do pieczenia Masa kokosowa: - 1/2 l. mleka - 1/2 szkl. cukru - 20 dag. masła - 20-25 dag kokosu - cukier waniliowy Polewa: - 2 mleczne czekolady -12,5 dag margaryny Wykonanie: Białka ubic na sztywno, dodać cukier, zółtka i nadal ubijać. Na koniec dodać mąkę, proszek i kakao. delikatnie wymieszać. Wylaż do wysmarowanej tłuszczem formy do pieczenia prostokątnej i piec ok. 30 min. Ostudzony biszkopt nasączyć wodą z aromatem waniliowym. Mleko zagotować z cukrem i cukrem waniliowym. Następnie wsypać kokos i gotować do zgęstnienia masy (ok. 20 min.) Do gorącej masy nalezy dodać masło i od czasu do czasu mieszać łyzką mase, aby masło się rozpuściło. Masę kokosową ostudzić i wyłozyć na biszkopt. Czekoladę połamać, dodać margarynę i całość podgrzać na małym ogniu, az składniki się połączą. Gotową polewa polać ciasto.

Moja:Za Nas! Za zdrówko! Za szybkie nadejście wiosny!

andziaanielinka słaba jesteś, bo nie spałaś jak zwykle do 10-tej

andziaanielinkaandziaCała trójca poszła na trony po obiedzieAnielinka na suchy kaszel dobry jest Sinecod. Ja przy takich atakach dawałam na noc po łyżeczce Dipferganu i naprawde pomagało, on jest lekko uspokajający, ale hamuje też właśnie takie napady kaszlu A ten Dipfergan to daje się tylko na noc? czy w nocy też można go dać? czy juz wtedy ten Sinecod? Ja w nocy jak się dusza to robię nebulizację z Berodualu i zawsze pomaga. Dipferganu w nocy nie dawałam i szczerze mówiąc nie wiem który lepszy, może spróbuj najpierw z tym Sinecodem, Magda też go dawała Miśkowi Dzięki Andzia

andziaCafe ja najbardziej to lubię robić takie bez pieczenia typu Rafaello albo 3Bit. Z batonikowych zostało mi jeszcze tylko do wypróbowania Bounty i Mars, ale nie mam sprawdzonych przepisów. Wrzucę Wam w wolnej chwili przepisy na proste torciki własnie bez pieczenia, proste i pyyyyszne Andzia ja jakis czas temu robiłam non stop Bounty, aż nam się znudził:) w wolnej chwili wrzuce przepis, zawsze mi wychodził pyszny, tylko że to jest na biszkopcie... a o Marsie wogóle nie słyszałam, ale chętnie zobacze przepis

kasioleqqdziewczyny ale sie rozgadalyscie a ja padnieta jestem jak nie wiem robilam z Kacprem spaghetti i wiecej bylo sprzatania niz tego robienia... poza tym chyba cisnienie jest jakies niziutkie bo czuje sie tak slabo ze masakra...;/ Kasioleq chyba jednak cos jest z tym ciśnieniem, bo normalnie ja dzis wymiękam i nie to że chce mi sie jakos bardzo spać, tylko głowa mnie rozbolała, wziełam juz tabl. jakaś słaba jestem i siódme poty na mnie wychodzą...łehh

andziaCała trójca poszła na trony po obiedzieAnielinka na suchy kaszel dobry jest Sinecod. Ja przy takich atakach dawałam na noc po łyżeczce Dipferganu i naprawde pomagało, on jest lekko uspokajający, ale hamuje też właśnie takie napady kaszlu A ten Dipfergan to daje się tylko na noc? czy w nocy też można go dać? czy juz wtedy ten Sinecod?

Andzia powiedz jaki byś mi doradziła syrop na suchy kaszel, taki który mogła bym podać w nocy Amelce jak ją złapie taki atak??? dawałam jej teraz Drosetux, ale juz mi się kończy i musze dziś kupić jakis, ale ten mi sie wydaje do kitu jest...

Magda dobrze że masz jeszcze tyle zwolnienia, troche posiedzisz w domku i zregenerujesz siły, a jak będziesz chciała jeszcze zwolnienie, to chyba lekarz nie będzie robił problemu i jeszcze ci da, coo?

magda_79Anielinka no no ,szoruj podlogi, zeby t. nic tam nie zobaczyla :) Magda, ona jak jest u mnie to jak chodzi i węszy po katach to ciągle powtarza, że ja to mam tak czyściutko że chyba tylko chodze i sprzątam a jak pewnie bym miała syf, to by powiedziała że siedze całymi dniami i nie sprzatam...no ale t. przecież jest ciężko dogodzić, nie?

andziaAnielinka ciasto wychodzi ok, ja je normalnie rozwałkowywałam i kładłam na blache No ja też je normalnie rozwałkowywałam i kładłam na blache:)) tylko chodzi mi o to jak już jest gotowe czyli przełożone masą:)

Andzia widze że w Twoim przepisie na Miodownika są 4 placki, nie wychodzi te ciacho za suche???

Musze wkońcu poodkurzać i podłogi pomyć, co by t. sobie skarpetek nie pobrudziła a taaak mi się nic dziś nie chce tyłka ruszyć ...

Andzia u nas zdanie "ja sama" też jest non stop powtarzane, aż do znudzenia Jak się skończy rehab. to nie wiem czy odczekać troche żeby może coś podziałało, czy odrazu iść... nie wiem sama...zobacze co i jak bedzie się działo w przyszłym tygodniu. A gości to siostra Ł. ze szwagrem przyjezdzają, bo stęsknili się za Amelką:) a przy okazji zabiorą t. ze sobą (ale samą)

Cafe wczoraj robiłam z tego przepisu Wielkie Ĺťarcie - Przepis - Miodownik, bo ten co ja mam, to zawsze mi wychodziło mało ciasta i podzielenie go na 3 części graniczyło z cudem a masa tylko jest z pół litra mleka, więc jej też mało wychodziło i było suche te ciacho, a te praporcje z tego przepisu sa w sam raz oczywiście wersja z kasza manna, a nie serowa, i zapach ja daje zawsze migdałowy do niego...

magda_79Ja mam chwile odpoczynku, mlody jak katarynka od rana nawija i juz bylam wykonczona. P. na szczescie wzial zwolnienie do konca tygodnia. Ufff! Poszli na spacer, a w domu bloga cisza. Dzisiaj uslyszalam od swojego dziecka: ja nie mam prawa ruszac Twoich dlugopisow to Ty nie ruszaj mojego!!! JEstem przerazona co bedzie dalej no pomału dzieci juz zaczynaja nami rządzić, ostatnio siedzieliśmy przy stole i jedliśmy obiad, ale Amelce co chwile z widelca spadało mięso i chciałam jej pomóc je nabić na widelec, a ona wkońcu się wkurzyła i mówi "mamo nie ruszaj mi tego, masz swój obiadek"

cafe82mamy dziewczyne ale okres swiateczno noworoczny to samo kibel wiec zakmneilismy na miesiac ale teraz to juz czas ruszyc ponowniea jak girka powiedz? No w dzień napewno nie odeśpie, bo jak A. będzie spała to ja musze obiad machnąć, a jej spanie to teraz raptem godzinke tylko trwa, więc bez szału... a girka ehhh szkoda gadac, ciągle coś w tym kolanie strzela, przeskakuje itp. do tego i tak jeszcze biore tabl. te które mi wcześniej przepisała, one są przeciwbólowe, przeciwzapalne i na wszystkie bóle reumatyczne, bo jak bym ich nie brała to juz wogóle byłby kosmos

Andzia no to super że jestes zadowolona ze swych ząbków najważniejsze że zaczełaś je robić, a to jest motywujące... Zdrówka dla Stasia!!! Cafe Ty pracusiu, podziwiam cię że właśnie rano masz wene, bo ja pomimo tego że tak wcześnie wstałam, to jeszcze palcem nie tknełam a wene to ja zawsze mam najlepsza koło pólnocy wczoraj o 21 jeszcze miodownika robiłam, bo dziś gości mam :) a z ta praca to suuuper! zawsze to troche odreagujesz...a powiedz, przez ten ostatni czas ktoś u Ciebie tam w sklepie pracował? czy stał zamkniety? Mei fajnie że zakupki się udały! ja tez uwielbiam słuchac Amelke, tym bardziej że teraz tak kombinuje ze słownictwem, że czasem nam aż mowe odejmuje, bo wymysla takie słowa że szok Tynia i co tylko na obiecankach się skończyło??? gdzie sie podziewasz kobito? no chyba że teraz masz labe i odsypiasz:)

Hej laski! Za mna dziś okropna noc i jestem tak samo wymiętolona jak Anouk:) Wczoraj poszłam do łózka o 1, bo wogóle nie chciało mi się spać, jak już udało mi się zasnąć , to Amelka obudziła się z kaszlem i tak prawie o 3 znowu zasneła, myslalam że już będzie spokój do rana, ale o 5 znowu atak kaszlu i tak do 6, później wstał Ł. bo jechał do pracy, a Amelka już nie chciała spać, tylko chciała mlećko i bajeczke więc poszłysmy do dużego pokoju, dałam mleko i myślałam że jeszcze się połozymy, ale du** nie chciała iść tylko ogladać bajki ale wziełam sobie kołdre i poduche i troche chociaż poleżałam na kanapie...zdecydowanie nie jestem przyzwyczajona do takich nocek

AnoukTynia no to oddech głeboki i zasiadaj z nami do dyskusjii , i tak jak obiecałas oby regularnie bo jak sie nie wywiązesz z obietnicy to cie wysmarujemy smołą i obtoczymy w pierzu i bedziemy ciągać końmi po majdanie :P No Anouk Ty kochana jak coś napiszesz to mozna się popłakać ze śmiechu oj Tynia ja juz bym zaczęła sie bać

Anoukpomysłowośc dzieci nie zna granic ... kroiłam kapuste na surówkę i JUlka nos sop mi skakala zeby jej dac , no to nałozyłam jej troche na miskę , pobiegła do pokoju , za chwile wraca i znów chce jeszcze no to znów jej dałam na miske i tak jeszcze ze 2 razy ..teraz wchodze patrze bez skarpet lata ,wiec ja za skarpete , naciagam na paluchy zeby lepiej sie ją wkładało i zaś cała kapusta sie z niej wyspyała... nie moge...

cafe82anielinkaAndzia trzymam kciku, bądz dzielna! i nie rozwalaj tam gabinetu przez przypadek nie no przy ciotce sie powstrzyma! No własnie nie wiem, znając temperament Andzi ...

Andzia trzymam kciku, bądz dzielna! i nie rozwalaj tam gabinetu przez przypadek

andziaAnouk no fajnie to nie wygląda. Ma krwiaka na czole, zaraz nad nosem i on się łączy z tą gulą po lewej stronie nosa. Gula dzisiaj zaczyna robić się sina, więc pewnie będa wszystkie kolory tęczy. Jak na nią patrzysz, to aż wierzyć się nie chce, ze nic ją nie boli. W ogóle wypytalam wczoraj tego chirurga, mówiłam mu, że mam takie dwa małe diabły w domu i upadki i siniaki to u nas norma no i zapytałam, czy jeżeli nie ma innych objawów typu wymioty czy omdlenia to też jest jakieś zagrożenie, no i mówił, że z takimi dziećmi lepiej zawsze przyjechać i łepek prześwietlić, bo ponoć często złamania kości czaszki nie dają żadnych innych objawów, po prostu jest siniak i nic więcej. K. się śmiał, ze będziemy teraz stałymi gośćmi na pogotowiuKasioleq chciałabym mieć tylko 3 zęby do robienia Andzia ale pewnie to koszmarnie wyglada a powiedz jak ona sobie to zrobiła, sama? czy z pomocą siostry ?