anielinka

a jeszcze jedno...nie wiem czy pisałam kiedyś że lekarz u Amelki słyszał taki lekki szmer koło serducha, no i kazał przyjść właśnie w czerwcu na kontrole, także przy okazji osłuchał, no i dalej słychać leciutki szmer...kazał iść zrobić echo serca...nawet niewiem na czym to polega...

Magda a z tą pralką to chyba taka była zła wiadomość, że przez telefon ci teściowa nie chciała powiedzieć...

Amelka spi, a ja zrobiłam kawe i wcinam pączka...a o pogodzie nic nie wspominajcie...brrr

już jestem...no lekarz mnie uspokoił, powiedział że to jakiś wirus musi być, no albo na zęby, w każdym bądz razie nie jest źle, odwodniona nie jest, humorek ma, mówił że jak smecty nie chce pić to żeby na siłe nie wpychać, tylko żeby piła (akurat u nas z tym kiepsko) no i probiotyk dawać...od raz lepiej się poczułam:)

Magda nie strasz mnie, właśnie tak na szybkiego poczytałam i główną równiez przyczyną są wymioty, a Amelka nie wymiotje, na szczęście..

a z tą smectą to normalnie masakra żeby ją podać, mogli by coś innego wymyśleć dla dzieci na biegunkę, jakieś kropelki czy coś...przeciez to takie wstrętne, usta zacisnęła i może kilka łyżeczek wcisnęłam...ehh

Dzień dobry.. nas nocka była ok, ale tylko do 3, po 3 Amelka zaczela się co chwile budzić, no i oczywiście za każdym razem kupa:( nic jej cholera jasna nie przechodzi...mówiłam się do lekarza na 10.45...zobaczymy co powie...

idę spać, bo mnie zmęczył ten dzisiejszy dzień, oby jutrzejszy był lepszy no i pogoda żeby była ładna... Miłej i przespanej nocki kochane!!!

ooo Andzia:)

Witam wieczorowo, Amelka wreszcie zasnęła, wieczorem miała 38,8 dałam nurofena, jeszcze jedną smecte, bo po tamtej zrobiła jeszcze 2 kupy strasznie wodniste:( Potwierdzam że wrześniowi chłopcy są najprzystojniejsi!!!

Amelka obudzila sie bez goraczki:)) dalam jej teraz smecte tzn. łyzeczka na siłe dałam, na razie kupy nie ma, oby tak dalej...

rena, a robilas juz usg? wiesz ile masz kamieni?

rena_674Anielinka ty mialas to samo? pewnie byloby szybciej tylko ja durna niezaszczepiona tak, to samo...i tak jak Andzia pisze nacierpiałam sie strasznie

ja miałam termin za 2 miesiące w publicznym szpitalu, ale jak się zdecydowałam w prywatnej klinice, to tam jak na książeczke, to rok czasu, a jak prywatnie to tydzień:) no chyba że ma się znajomości...

rena_674andziarena_674Anielinka nawet nie pytaj, jak sobie pomysle ze jeszcze tyle czasu to mam wrazenie ze nie wytrzymamile czasu? za dwa tygodnie dopiero sie umowie na termin, podobno terminy nie sa odlegle, ale kto to wie A będziesz miała robiony zabieg laparoskopowo?

o witaj rena, jak zdrówko? jak tam brzuch, nie boli?

zastanawiam się też nad bephantenem, bo kiedyś go miałam jak była malutka...cholera wie co lepsze..

Andzia a dziewczyny ci się nie odparzały od tych częstych kup?, bo widze że Amelka ma już czerwoną pupe:(

no kupa już była dziś trzecia i znowu żadzizna...

Andzia któryś z tych probiotyków lepszy- gorszy? którego używałaś? robie liste zakupów dla Ł. i niewiem w koncu jaki napisać...

no ja też słyszałam że bebilon i bebiko jest najlepsze...

Andziaa jak dziewczyny gorączkowały na zęby, to jak im się wahała temperatura, Amelce teraz wskoczyło 38 st. dałam nurofen, wypiła mleko, bo łyżeczką nie chce nic jeść, zacisnęłą usta i koniec. Teraz po raz kolejny już dziś śpi, ciekawe jak długo...

Witaj Prosiaczku!!! Super że już po operacji:) Brawa dla Zosieńki że taka dzielna dziewczynka:) wspólczuje tego widoku jak leżała podłączona do aparatury, aż mi ciarki przechodzą jak sobie o tym pomyśle, nic dziwnego że serducho boli , no ale najważniejsze że teraz już po wszystkim... W kwestii karmienia, no to ja daję na noc to samo co i rano, czyli mleko (Bebilon 2) zagęszczam to kleikiem ryżowym, butelke mam aventa ze smoczkiem trójprzepływowym, a za czasów jak się budziła Amelka w nocy no to miałam przygotowaną wodę już w butelce i stała w podgrzewaczu, tylko wsypywałam mleko i gotowe...

Amelka juz tez niestety nie spi:(

a do mnie właśnie wpadła bratowa z całym talerzem 3 bita, bo wczoraj byliśmy u mojego brata na trzydziestce i zapomniała dać....nie potrzebnie otwierałam tą czekolade:) Magda jedz, jedz i tak z ciebie chudzinka, więc dodatkowy kilogram ci nie zaszkodzi:)