anielinka

Gratuluje II rocznicy!!! Dziękuje że jesteście...nie ma dnia żebym tu nie zajrzała, a jestem tu już rok i 3 miesiące:)

dziś mnie odwiedziła moja koleżanka z córką, młodszą od Amelki o 1,5 miesiąca i chodzącą, Amelka jak się na nią patrzała jak ta zapitala to się z niej śmiała:))...... może moje dziecko nie wie że dzieci też powinny chodzić, a nie tylko dorośli kto jeszcze z naszych dzieci nie chodzi, oprócz mojej Amelki? Michałek już stawia pierwsze kroczki, więc chyba tylko Kuba Gosi...

Witam wieczorkiem... Anouk fajnie że jesteś z nami zawsze jak czytam twojego posta, to wiem że będzie śmiesznie Andzia to ty masz niezły maraton z dziewczynami, a jak idziesz z nimi to one idą same obok ciebie?, no bo ty musisz pchać wózek, więc ich nie trzymasz za ręce?....jakoś sobie tego nie moge wyobrazić jak ty sobie dajesz rade, a z tą demolką w szkole to na samą myśle też się poce Magda dobrze że Michał szybko zasnął, ja jutro też sama, ale do 16:)

Anouk nie wiem czy cos nie doczytałam, ale Julcia juz chodzi???/ a zabków jak ma duuuuzo, gdzie nam do 11....:)

Anouk no ty jak cos napiszesz to idzie sie naprawde posikac ja dostałam wczoraj zaproszenie do kampanii farb do włosów, a Magda ma rzeczywiscie farta:)

Witajcie... u nas nocka ok, tylko pobudka o 2 na mleko, ale można to przeżyć Amelka już śpi, a ja już uszykowałam deske i grzeje żelazko... pogoda i u nas fajna, więc też pojdziemy troche połazić... Veronica napewno się dogadcie z G. musi się tylko przyzwyczaić do nowej sytuacji i pewnie nowych obowiązków...z nianią wypadło ci super, skoro masz ją tak blisko szkoły... Magda bidny Michałek z tymi ząbkami, Amelka też się nie ślini, a ni nie ma bordowych dziąseł, są tylko takie opuchnięte i widać zębolki :) Anouk ale niesmaczna sytuacja z tymi koleżankami

Andzia nic więcej nie wiem jaka to była grypa i co dokładnie jej było...może jutro będe więcej wiedziała...

moja córa dopiero co padła, Ł. ją usypiał i zasnął razem z nią:) a ja miałam iść prasować ale odłożyłam to sobie na jutro, bo też ide spać, po tej dzisiejszej nocy to już padam Veronica fajnie że się odezwałaś, pewnie kwestia czasu i wszystko się ułoży, a z laptopem to pech:( ale z drugiej strony masz teraz nowe cacko Andzia koniecznie musisz pokazać film jak się dziecwzyny całują, moja też ostatnio zrobiła się całuśna, każdego całuje, a czasami z otwartą buzią :)) coś nam Beata zagineła, zawsze wpadała wieczorkiem...

Moja: za zdrowie!!! oby choroby poszły sobie precz!!!

Gosia witaj, wkońcu znalazłaś chwilke dla nas kurde właśnie pisałam na gg z siostrą Ł. i mi pisała że u niej w pracy zmarła dziś koleżanka na tą pier.... grype, miała 35 lat, normalnie dopadł mnie jakiś dół, boje się troche tej grypy... ja to pół biedy bo siedze w domu z Amelką, ale najgorzej Ł. bo pracuje z ludzmi i do tego jeszcze mi powiedział że u niego w pracy dużo ludzi choruje...co prawda się szczepił w tym roku, ale wiadomo jak z tą szczepionką jest...w zeszłym roku po szczepieniu nie był chory wogóle przez cały rok... co wy o tej grypie wogóle myślicie??? posmęciłam Wam troche, ale jakoś się zdołowałam tym...

Magda z tym słowem "salon" to ja tak sobie troche żartuje , on ma tylko 25 m.kw. A Amelke bardzo pilnuje przy tym stoliku, ale i tak najcześciej siedzimy w drugim pokoju, bo tam ma wszystkie zabawki:)

póki co jest tak, brakuje jeszcze kilku pierdół

Andzia ide popstrykać fotki pokoju i zaraz wrzuce

dzisiejsza nocka koszmarna na maxa, położyliśmy się spać jakoś było już po 24, a ta mała gadzina się obudziła już przed 1, nawet nie usneliśmy, a ona już była mega wyspana zasneła dopiero po 3, co ja nie robiłam żeby ją uspać...mleko wypiła i nic, dalej sen nie przychodził...myślałam ze po takiej nocy to chociaż rano dłużej pośpi, a gdzie tam wstała znowu 7.15 dziś jestem strasznie nie wyspana...a ona sobie teraz odsypia... na dodatek wczoraj popołudniu pojechaliśmy na zakupy, bo w lodówce puchy i jak przyjechaliśmy do domu to zaczeła kichać i z noska woda lecieć:(( wściekłam się jak nie wiem, bo dosłownie z domu do samochodu tylko przeszła i już katar, dziś też kicha i woda leci, oby tylko na tej wodzie się skończyło, a nie na gęstych smarach..buuu

Helołłłłłłłłłl no takiego ruchu to już dawno nie było, i tak trzymać!!!! Anouk witaj kochana, jak fajnie jest Cię czytać, normalnie siedze jak ta wariatka i się śmieje do komputera Juleczka śliczna, a brzuszek niczego sobie hihi zdrówka dla niej!!!! Rena fajnie że i ty dziś jesteś, a z Bartka to prawdziwy żywioł:) Andzia ale zazdroszcze ci tego Sylwestra, a gdzie idziecie?

dopiero co usiadłam, a wszystkie już spać poszły:( Ł. wkońcu złożył do końca komode, także miałam co robić:)

u nas sypie śnieg...jutro pewnie będzie biało, mam nadzieje że przestanie wkońcu wiać i wyjdziemy na dwór podziwiać uroki zimy w listopadzie Magda brawa dla Michałka, wcale się nie dziwie że się cieszyliście z tego, ja już się nie moge doczekać chodzenia Amelki, a najgorsze jest to że ona nie chce nawet się prowadzać przejdzie tylko troche i odrazu na pupe i raczkuje:((( Andzia tabliczka czekolady jest ci bardzo potrzebna, to dobre na stres i poprawe nastroju, a tego ci trzeba Cafe no to Olek zdolniacha że klocki już układa, brawo!!!

ooo Cześć Magda:) no to widze że zima chyba do każdej zawitała, my też 3 dzień w domu i powoli wariuje, a widze że nie zapowiada się na lepszą pogode:((

a ja już po obiedzie, zapiekanka wyszła pyszna, Andzia sos rewelacyjny, jednak z bulionem lepszy:) wyszedł właśnie taki jak śmietana, a kiedyś jak robiłam to jakieś kluchy mi wyszły ... maruda poszła spać, nie mogłam się doczekać jej drugiej drzemki, tak marudziła a jak robiłam obiad to non stop uwieszona przy moich nogawkach była u nas zaczął śnieg prószyć czeka nas znowu wydatek, bo Ł. nie ma zimówek w samochodzie... czy ktoś tu dziś jeszcze zajrzy oprócz mnie i Andzi????!!!!!

Andzia a lepszy sos wychodzi jak dodajesz bulion???

Andzia dzięki za przepis, już zapisałam:)...a dziewczyny mogą sobie ręke podać, Amelka właśnie wstała i już foch na maxa

z tym bałwanem to taki żart :) a ja dziś robie zapiekanke z makaronem, no i właśnie Andzia mogłabyś mi podać przepis na ten sos beszamelowy:) musze kupić zeszyt i zapisywać wszystkie przepisy od was, bo później się główkuje....

Witam się...no strasznie tu pusto, widze Andzia że tylko my na posterunku a u nas nadal strasznie zimno na dworze, wieje ten cholerny mroźny wiatr, chyba już bym wolała śnieg, ale żeby nie wiało...nocka dziś ok, bez pobudki na mleko, położyłam już Amelke spać,zrobiłam kawke więc póki co lusss..... no to Andzia idziecie dziś lepić bałwana Magda, Gosia, Veronica, Cafe, Rena, Justynka??????????HALOOO!!!!!!!!!!

i ja się zbieram do spania... Dobranoc!!!!

ja się tak dopytuje, bo ja nigdy tam nie byłam:)