-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez agulaf
-
hej Aga współczuje wizyty u dentysty, okropieństwo.... czymty karmisz Oskarka , że on tak rośnie:ok:
-
hejka Macie racje że dziś pogoda był asuper.My zaliczyliśmy dwa spacerki dzisiaj:)) i zakupy:)) Jestem wykonczona a mój szkrab rozrabia....bo wiadomo ja spacererowałam a mały spał..
-
PoohZapodam Wam foty z wczorajszych wieczornych wygłupów moich szkodników śliczniutka ta toja córcia:)):36_4_10:
-
pooh ale fajne
-
ninnareRachotka - witamy w klubie! Inka - mam nadzieje ze bedziecie mieli lepsza ta wode.. Patrycja - super ze dochodzicie do 4 lyzeczek!! Kalinah - rozumiem Cie, moja tez w nocy czesto je, tez sie ciesze ze nie pracuje bo byloby cieeezko.. Wczorajszy debiut - hm.. wszystkiego zjadla prawie (!!) lyzeczke... myslalam ze bedzie lepiej, mielismy ubaw z Lubym miksujac 1 ziemniaczka, potem 1 marchewke i 1 pietruszke, pakujac to do pojemniczkow, porcyjke do miseczki na biezaco, ubieranie Majutka, zabezpieczanie terenu, a potem - cos tam w buzce wyladowalo, ale generalnie Majeczka dala popis nieszczesliwego dziecka ktoremu pakuja jakies paskudztwa do buzi. No jeszcze nie widzialam zeby taki szkrab az TAK sie krzywil! Nawet raz zrobila tak khee khee jakby miala wymiotowac.. Ale z tych jej min mielismy taki ubaw ze hej! Mam nadzieje ze dzis pojdzie lepiej. Pozdrowionka Mamuski! hejka witamnowe mamusie:) ninnare może za dużo pietruszki!!! Ja jak Bartusiowizrobiłam pierwszą zupke idałam dużo pietruszki to też mi nie chciał tegojeśc jak na nastepny raz dałam mały kawałae na całą marchewkw icałego ziemniaczka to wcinał aż mu sieuszka trzesły:)) wypróbuj może nie smakujemu pietruszak a wiadomo że marchewka bardziej słodka jest.
-
Pooh A ja dziś nie mogłam spac tak więc już siedzę sobie wymalowana i przy kubeczku cieplutkiej inki Za poradą Marty wychodzę dziś na długi spacerek a nie tylko Marta fajnie, że wizyta u gina przebiegła pomyślnie... Staranka w toku u Ciebie i u mnie więc może spotkamy się na nowym wątku Klaudia cieszę się, że choc Tobie się emoty podobają Pogadam dziś z Wanilijką czy mogę zdradzic Ci sekret ich Z kuli mnie to nie ma problemu ale wiesz stronka Waniliowej więc wypada zapytac Aguś no widzę coraz więcej emotek w Twoich postach-pięknie No to wszystkim życzę miłego dnia WITAM Edi jak wpadne w taki rytm jak ty to tez będziesz musiała mi zdradzic tajemnice tych emotek U nas pogoda tez do niczego ale może zaliczymy jakiś spacerk:)
-
didiankaz moim noszenie bylo bhy ciezkie - Tomcio wazy ponad 10kg - a ja z moim 48 to nie za wiele mam sily - pozatym te polecy mi sie co jakis czas odzywaja.... Dawno go nie ważyłam ale gdzieś koło 10kg będzie wazył, a ja waże 51 więc podobnie jak ty.Wcześniej ładnie zasypiał(w dzień) a teraz nie wiem co mu się porobiło.... Aniu szybko do zdrówka wracaj, co cie dopadło?? Mnie już dziś tez nie będzie Kolorowych snów życzę:)
-
didiankahura - tomcio zasnal - sam :) To super:ok: Mnie Bartek ostatnio w ciągu dnia tylko na rękach zasypia,a wieczorem sam w łóżeczku:ok::ok: dzis popołudniu tak bardzo nie chciał iśc spac, że sam padł na łózku, bez noszeniajadł jabuszko i zasnoł
-
tak tak teraz pewnie wszystko będzie na mnie
-
Edi chyba zostane przy pisaniu bez emotek , bo inaczej będe pisac jednego posta na dzien:)
-
WITAM SIĘ I JA Witam nową Gardzię!:36_4_11:pisz czesto, wtedy jest ciekawiej:ok: Edi mam nadzieje,że noc była owocna Klaudia za ciebie tez mocno kciuki trzymam by przyleciał Danisia mam nadzieje ,ze rozłaka nie będzie konieczna, ze wszystko sie ułozy:ok: Musze powiedziec ze cie Edi podziwiam za pisanie posta i wstawianie tylu emotek, bo mnie zeszło chyba z 15 min zanim to naklikałam
-
hej My wczoraj tez zaliczylismy długi spacerek, pogoda była super.A dzis pada dzeszcz, no i nici ze spacerku:( dziewczyny ile waza wasze szkraby ?Bartuś dawno nie był ważony u lekaża a na zwykłaej wadze wychodzi ze ponad 9 kg, ale mnie wydaje się ze troszke wiecej wazy:P
-
hejka ja tez na momęcik bo z m bedziemy tv ogladac,może jakies przytulasy będa:)) EDI trzymam mocno kciuki,żeby był jakiś szybki, wytrwały i celny biegacz:P Ja była o środe na przeglądzie podwozia i wszystko ok,blizna po cc jest ok,z zewnątrz i wewnątrz:)) kolorowych snów do jutra:))
-
Witam:) widze ze tu od wczoraj nikogo nie było:((( Aga i jak po pracy??? Współczuje tej operacji, ja pewnie tez bym sie strasznie denerwowała, to chodzi o twoje dzieciatko:) napewno bedzie dobrze, tak musisz myslec, bedzie ci łatwiej:))
-
Ewelinko przez to pisze tu do was bo wiem ze większośc już przez to przeszła, a tak jakbym posłuchała ludzi dookoła to pewnie bym przystała na koniec , bo co będę męczyc małego.teraz będę się dalej trzymac rytmu dnia, mam nadzieje że szybko się przyzwyczai. dziękuje za dobre rady A terz zmykam spac bo już na oczy nie widze,papap kolorowych snów życze:))
-
to mnie pocieszyłyscie z tym karmieniem.Najgorsze jest to ze rano nie mam go zkimzostawic więc bede musiała sie przemęczyc.tesciowa mi nagadała ze pewnie teskni do cycusia i lepiej całkiem go odstawic, jak męczyc cały dzien, i przez to moje watpliwosci ipytania do was.Ale juz mi lepiej, juz wiem ze to co robiłam ma sens i nie znęcam sie nad małym:)) My na szczescie tez nie mamy problemów z alergią, przynajmniej narazie:)) Eweliko myśle ze zasypianie w swoim łóżeczku to i tak duży sukces,Ja za każdym razem karmie i odnosze małego do łóżeczka , ale to z wygody spania.Choc czasami jestem tak zmęczona ze mam wrazenie ze zasypiam na siedzaco jak karmie:))
-
didiankahejo w niedziele!! szybko sie melduje niedzielka milela spoko no i nawet na spacer na Rynek Główny mielsmy czas...Agulciu to napewno zabki albo jakis inny przejsciowy kryzys - ja mialam juz kilka takich i Tomcio zawsze wraval do formy A ja nadal karmie - i u mnie w domu sie nie wymawia slowa cycus bo Tomek zaraz chce... ograniczylam karmienie do na dobranoc i w nocy - moj maluch ma nadal alergie na bialko wiec moje mleko to jedyne zrodlo wapnia dla niego dzięki za pocieszenie:)) powiedz mi kochana, czy Tomcio nie płakał w ciągu dnia że chce cycusia??jak przez to przetrwałaś??
-
Dzień dobry Dawno mnie tu nie było ale moje maleństwo nie pozwala mi juz siedziec tak czest przed komputerem, potrzebujezainteresowania jego osobą:)))) Widze,że brzyszki urosły, słodko wyglądają.A maleństwa pewnie kopią już pożadnnie:))Mam madzieje że wszystkie się dobrze czujecie, zdrówko dopisuje:))Patrzcie jakten czs leci juz niedługo rodzina się powiększy:)))Kochane maleństwa będą z wami:)))
-
Ewelinko powiem ci ze jest to straszne.Jeszcze teraz próbuje go odstawic, znaczy ograniczyc mu pierś.Chciałabym go jeszcze karmic cycusiem rano wieczorem no i w nocy(bo na nia jeszcze nie mam pomysłu-siły)a w ciągudnia chciałam mu podawac juz tylko stałe pokarmy.Przez 2 tyg było ok a teraz od 3 dni nie wiem co w niego wstapiło. jak daje mu kaszke to nie chce jesc tylko drze sie o cycusia....straszne.Nawet ostatnio sie kąpac nie chce, znaczy jak siedzi jest ok, ale jak chcemy go połozyc zeby głowe umyc to dosłownie ucieka z wanienki. nie wiem oco mu chodzi.
-
Dziewczyny czy wy ostatnio też jestescie takie zmęczone, ja nie wiem czy to jest przesilenie wiosenne czy co ale ja ostatnioo 21 to już śpie,a mały jest taki upierdliwy,(czytaj krzyczący)że niemoge iśc nawet siku zrobicżeby nie zaczoł wrzeszczek jakby go ktoś ze skóry obdzierał....
-
witam Inka, Pooh głosiki oddane:)) my wczoraj byliśmy u znajomych:))cały dzionek,Maciuś z kolegą autko naprawiali a my z kumpelą byłysmy na zakupach po cos na obiad:)) i tak zleciała sobota. Dziś do mojej mamy na obiadek wiec gotowanie mnie tez omineło:P zaraz znikam , bo trzeba zrobiic kaszke małemu , kąpiel itp. jak będe miała siłke i czas to zajrzewieczorkiem:))
-
miśka22agulaf Oskarek jak dobrze pamiętam będzie miał usuwany paluszek u rączki, tylko nie wiem u której. moniB to fajnie, że Marysia przechodzi jakoś spokojnie ząbkowanie. U nas to normalnie koszmar. Dzisiaj przyjechała bratowa z bratem sobie trochę popiwkowałyśmy, a potem miałyśmy taki dobry humor, aż mały się z nas śmiał. Oczywiście chłopów to nie było, bo jak zawsze naprawiają samochód, albo nasz, albo ich. Zawsze coś znajdą. Milutkich snów ojej a co Oskarkowi z paluszkiem?? napewno nie czytałam tego postu o tej operacji,biedactwo
-
hej:)) Aga27 ja przepraszam ze pytam, ale gdzies mi umkneło, co za operacja czeka twoje malenstwo??Kciuki bede trzymac napewno:)) MoniaB witam serdecznie.ale masz zębate dzieciątko , mojBartus dalej ma 2 jedynki na dole i nic wiecej.:(
-
witajcie:))) nas kolki nie omineły, piersza dopadła nas w 7 dniu zycia barusia(4 doba w domu).Po 40 min strasznego wrzasku dzwoniłam do połoznej(ze szkoly rodzenia) co mam robic.Okazało sie ze to po mleku NAN bo był w szpitalu i w domu dokarmiany na poczatku.Od tej kolki dostawał juz tylko cycusia, ale kolki niestety były nadal.jedyne co nam ratowało życie w tych ciężkich chwilach to suszarka, jej szum małego wyciszał i pozwalał sobie wtedy masowac brzuszek, az w końcu przy suszarce zasypiał.i tak przetrwalismy ten najgorszy okres.
-
czekam na jakies złote rady a teraz zmykam pod prysznic bo oczka juz zmęczone a jeszcze conajmnie 2 pobudki w nocy beda