-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez kikarika
-
Gratuluję Magart życzę spokojnej i bezstrwsowej ciąży, zaglądaj do nas często, no i zaraz dopiszę Cię do listy majóweczek Marlesia tak sie ciesze że wszystko w jak najlepszym porządku super że widziałaś fasolinkę, ja jeszcze dwa dni i też mam nadzieje zobaczyć moją kruszynkę. Edi D jeśli możesz to odezwij się do nas podczytałam trochę październiczki( bo się o Ciebie martwiłam) i wiem że nie jest za ciekawie trzymam mocno kciuki
-
Witam dziewczyny!! Jestem zainteresowana kupnem wózeczka casualplay vintage 2 lub 3 ale nistety nie wiem gdzie mogłabym go na żywo obejrzeć może podpoowiecie mi jakis adres w krakowie?
-
mamamacia super,ciesze sie ze wszystko dobrze z fasolka, jesteś pierwszą mama majowa która zobaczyła swoją kruszynke, gratuluje hi hi hi braciszek sie nie moze już doczekać dobre A w jakim wieku jest Twój synek? Mój jeszcze nie umie mówić ale jak sie pytam gdzie mama ma dzidziusia podnosi mi bluzke i pokazuje na brzuszek
-
Witajcie majóweczki!!! Oj dzisiaj to ja nie mam siły. Wesele było udane potańczyliśmy troszkę i pośmialiśmy się, byliśmy też na poprawinach co prawda do 8 ale i tak jestem niewyspana bo synuś dziś stwierdził że godzina 5 rano jest idealna do zabawy. bejbik miałam napisać dokładnie to samo co marlesia, nie ma nic gorszego jak obwinianie się za taką sytuację, jeśli Ty bedziesz szczęśliwa to i Twój dzidziuś będzie, i nie przejmuj się tą gadanina jesteś najlepsza mama na świecie dla swojego skarba i nic tego nie zmieni. mamamacia jak po usg? madzialska wysyłam mnustwo pozytywnych fluidków do ciebie i z całych sił trzymam kciuki
-
Hej kobietki, wpadłam tylko na chwilke bo ostatnio mam zawrót głowy w domu dzisiaj idziemy na weselicho więc zaraz zacznie się szykowanie. Mamamacia witamy na forum, ciesze sie że kolejna majóweczka jest z nami Listę majóweczek zrobie na początku przyszłego tygodnia. Podam daty do weryfikacji: Marlesia 02.05.2011 Mamamacia 02.05.2011 Edi D 09.05.2011 Kikarika 11.05.2011 Siebie tez wpisałam hi hi hi Ewelineczka Sabin2605 Co u Was??? odezwijcie sie i podajcie daty porodów
-
Jeśli chodzi o ból piersi to u mnie jest różnie raz jest mniejszy a raz większy a czasem nawet wydaje mi się że mnie nie bolą.W ogóle myśle że w pierwszej ciąży zdecydowanie bardziej mnie bolały. Co do suwaczka to miałam go zamiar zrobić dopiero po tym czwartkowym usg, ale w sumie masz rację zrobię go dzisiaj no i może po mału stworzymy listę majóweczek na pierwszej stronie No więc dziewczynki czekam na daty porodów i suwaczki Marlesia no to we wtorek zobaczysz już swoja fasoleczkę suuuuper!!!! I wiesz co mnie też tak czasami kłuje wprawym boku musze o tym powiedzieć lekarzowi
-
Witajcie dziewczynki Kurcze coś ostatnie nie mam czsu pisać cały czas jestem w rozjazdach, poza tym jestem zmęczona i jak tylko synuś uśnie ja też ide przyciąć komara. Marlesia super że synuś już wychodzi ze szpitala i że nie było to dla niego jakieś traumatyczne przeżycie. Będzie miał dobre wspomnienia hihihi Edi D musisz myśleć pozytywnie wiem że jest łatwiej powiedzieć niż to zrobić ale dla dobra fasoliny musisz nastawic się pozytwnie jestem z Tobą!!! A tak poza tym to napisze Wam jeszcze że zmieniam lekarza i ide na wizyte 23 września mam nadzieje że będzie już widać serduszko.
-
Na początek gratulacje dla nowej majóweczki Edi D czuj się u nas swobodnie, pisz często i o wszystkim, zapraszamy!!!! współczuje Ci przykrych przeżyć ale tym razem na pewno wszystko będzie ok, trzymam kciuki. Ewelineczka co do przezierności karkowej to miałam ją robioną w 13 tyg.( mierzy się wtedy też długośc kości nosowej) i myśle że takie badanie to standard, ale zapytaj o nie lekarza
-
Hej babeczki Ja jak narazie nie zauważyłam zmian na twarzy ani krostek, podobno takie przypadłości świadczą o tym że bedzie dziewczynka Już bym chciała żeby ten pierwszy trymestr był za mną, bo jak narazie to nie mam na nic siły i te mdłości Jeśli chodzi o ból piersi to u mnie jest do zniesienia ale w pierwszej ciąży miałam tak samo jak ty Ewelineczko jak schodziłam ze schodów to musiałam je sobie podtrzymywać bo tak mnie bolało. Marlesia widze ze zmiany nastroju już Cie dopadają, ale nie dziwie, ja już płakałam z tego powodu ze jak pójde rodzić to nie zobacze sie z moim skarbem kilka dni. Tak w ogóle to jak tylko widze takiego maleńkiego noworodka to płacze, upodobałam sobie program na discovery "ciąża z zaskoczenia" oglądam go i zawsze rycze jak widze te maluszki. W pierwszej ciąży też oglądałam podobny program o ciązach i porodach i ryczałam tak samo
-
Witajcie majóweczki mam teraz chwilkę bo M z synusiem wybrał sie na spacerek Mdli mie dzisiaj okropnie mówię wam kobitki, co prawda nie wymiotuję ale jestem tego bliska Ewlineczka co do witamin to ja nie nie biorę nic oprócz kwasu foliowego i megnezu(ale ten drugi kazał mi brać lekarz ze wzgledu na te plamienia) Z tego co pamiętam w pierwszej ciązy witaminki btrałam po skończeniu I trymesrtru.Był to feminatal o którym słyszałam że rodza sie po nim gigantyczne dzieci, synek urodził sie z waga 3,520 więc jakims wyjątkowo dużym dzieckiem nie był. Marlesia nie wiadomo kiedy Was wypiszą? Jak tam Twoje samopoczucie?
-
Witajcie majóweczki!!!! Marlesia życze szybkiego powrotu do zdrówka i do domku. Nasz synuś też się trochę pochorował wczoraj byliśmy u lekarki i dała antybiotyki na 6 dni, więc jak narazie jesteśmy skazani na pobyt w domu. Ja też biore duphaston 3 razy dziennie. a kolejna wizyta za półtora tygodnia, już sie nie moge doczekać bo chiałabym już zobaczyć bijące serduszko. Ewelineczka w którym jesteś tygodniu? Też mam skierowanie na krew i mocz.W przyszłym tygodniu wybieram sie na te badania.
-
Wiatajcie kobitki Marlesia mam nadzieje że dzisiaj Miłoszek już lepiej sie czuje, dużo zdrówka!!!! A jak tam Twoje mdłości? Mnie jakoś to przeszło, aż się martwię że to zły objaw. O ile dobrze pamiętam to chyba dzisiaj masz wizyte u gin, mam nadzieje że sie odezwiesz wieczorkiem i dasz znac co tam u Twojej fasolki. A tak w ogóle to dzisiaj jestem bardzo senna i nic mi sie nie chce, no i jeszcze ostatnio synuś nie chce jeść, a do tej pory jadł za dwóch
-
no to powiem wam dziewczyny ze mi z nieba spadłyscie, widze ze macie do tego zdrowe podejscie, ja jak tylko rozmawiałam z jakimis matkami karmiącymi słyszałam słowa ja bym w życiu nie dała butli
-
no to mamy podobne zdanie na temat karmienia piersią. Sama miałam problemy z karmieniem z powodu wklęsłych brodawek. I czułam się zaszczuta tymi wszystki tekstami matek polek, synek miał ogromne trudności ze złapaniem brodawki i cały czas płakał, nigdy nie był spokojny podczas karmienia. Ja zdecydwałam że bede odciagac mleko laktatorem i dawać i butli i robiłam tak 10 mcy, ale to tez kosztowało mnie sporo nerwów bo zawsze stresowałałam się czy uda sie odciągnąc odpowiednią ilość mleka dla wiecznie głodnego szkraba. Teraz wiem że jeżeli będe miała problemy z karmieniem to po prostu podam mieszanke i już. no cóż rzeczywiście nie jest u nas zbyt tłoczno ale miejmy nadzieje ze to sie zmieni, ja sama nie zawsze mam czas pisać, ale jak tylko mam chwilke to zawsze zaglądam
-
Sabina2605 Fajnie ze sie odezwałaś O ciąży wie jak narazie mąż synuś i moja mama. Jaw sumie nie myśle o tym co inni mieliby do powiedzenia na ten temat. Zapewne zznajdą się osoby szczerze współczujące co będzie mnie strasznie irytować. Ciekawa jestem co masz na myśli pisząc o praniu mózgu co do karmienia piersią, Sama nie jestem jedną z tych matek które uważają matki niekarmiące za najgorsze zło tego świata. Ciekawa jestem co o tym wszystkim myślisz? \
-
hej dziwczynki bylam dzisiaj u lekarza bo rano dostałam plamienia, Jestem w 4 tyg i 6 dniu na usg jest pecherzyk ale nie ma zarodka i troche sie tym martwie ale z drugiej strony to chyba jeszcze za wczesnie. Na szczescie lekarz nie znalazł krwiaka(czego bardzo sie obawiałam) ale kazał sie nie przemęczac i przepisał duphaston.
-
A jeśli chodzi o długość starań to w sumie trafiliśmy za pierwszym razem, ostatnią @ miałam 4.08 a termin porodu wychodzi mi na 11.05
-
hmmm... jesli chodzi o sam poród to też nie wspominam go dobrze. Wszystko szło dobrze do 7 cm, wtedy położna kazała mi sie położyc celem zrobienia ktg i jak tylko się polożyłam skurcze ustały. Przyszedł lekarz i zlecił oksytocyne znieczulenie, co było tatalnym bezsensem bo gdy tylko zlazłam z fotela skurcze wróciły. Podali mi to wszystko za późno, a efekt bł taki że po porodzie dostałam krwotoku i nie obkurczała sie macica. Lekarz(do tej pory go wyzywam) zachowywał sie tak jak bym miała zejsc z tego świata. Nawet nie chce tego pamiętać. Na szczęscie po podaniu lekow i łyżeczkowaniu wszystko wróciło do normy choć i tak wylądowałam na pooperacyjnej i nie dostałam syka przez następne 24h. Ale pomimo wszystkich tych nieprzyjemnych zdarzeń mam nadzieje że tym razem bedzie ok. No i nadal twierdze że maj jest idealnym miesiacem do rodzenia dzieciaczków
-
Hej babeczki!! Ale u nas dzisiaj paskudna pogoda. Mam juz dość takiej zimnicy, chcę słoneczko, a tu cała jesień i zima przed nami...Ale powiem Wam coś kobitki synka urodziłam w maju i to baardzo dobry miesiąc na poród, jest cieplutko i można często wychodzić. Poza tym jak dla mnie wielkim plusem było to że noce były krótkie i długo było jasno więc i nieprzespane noce łatwiejsze do zniesienia niż zimą. Marlesia współczuje Miłoszkowi, że jakieś choróbsko mu sie przyplątało, oby szybciutko wrócił do zdrówka, wszystko pewnie przez tą pogodę. Powiedz jeszcze kochana w którym tygodniu będziesz idąc do gin? Ja 6/7(z moich wyliczeń) Sabinka Ewelineczka co u Was?
-
440
-
A tak w ogóle to jak tam samopoczucie kobitki?
-
Witam sie i ja wieczorkim, Coś mało aktywne te nasze majóweczki jak narazie ale mam nadzieje że troche sie rozkreci My dzisiaj wybraliśmy sie na basen, podjeżdzamy pod drzwi a tu zamkniętewwi pogoda do bani więc skończyło się na bawialni, ale nie przepadam za takimi miejscami
-
Hej dziewczynki Ewelineczka w pierwszej ciąży musiałam leżec 3 miesiące bo miałam najpierw plamienia a potem krwawienia, ale na szczeście wszystko dobrze sie skończyło A co do obrony magisterki to ja byłam w identycznej sytuacji rok temu. W maju urodził się synek a broniłam się na początku sierpnia , dałam rade choc nie było łatwo. Ale jak dzisiaj o tym myśle to przełożyłabym tą obrone na wrzesień Marlesia no to napewno musisz byc zmęczona, takie godziny pracy są najgorsze, ja nie pracuję siedze w domu z Dawidkiem. Ale myśle że jak urodzi sie drugi dzidziuś to posiedze z nim w domu ok roku i mam nadzieje ze znajde prace... Pocieszę Cie tylko że nasz synuś też budzi sie kilka razy w nocy, choć jakis czas już tego nie robił, ale teraz ma dosłownie jakieś globalne ząbkowanie wychodzą mu wszystkie 4 i górne 3, ehh umęczy sie biedactwo...
-
Witam sie piątkowo!!! Marlesia cieszę się ze nie męczą Cie mdłości i mam nadzieję że tak już zostanie Właśnie umówiłam sie do gina na 15 września na 16,30 już chciałabym być po, oby wszystko było ok, boje sie bardzo bo miałam troche problemów w pierwszej ciąży
-
Marlesia jak tam samopoczucie? Mnie dzisiaj troche mdli szczególnie teraz wieczorem(tak samo jak w 1 ciąży) i drażnią mnie intensywne zapachy