Emilcia1919892008

natalia a myślałaś już nad imieniem dla synka?

u mnie w szpitalu dziecko może z tobą być 24h na dobę chociaz pielęgniarki same proponują że wezmą dziecko na noc do siebie, żeby kobieta się wyspała dokładnie póki jeszcze może

ja w przyszły tygodniu wybieram się z mężem i tesciami na zakupy bo narazie chora jestem i niechcę wychodzić, w sumie część ubranek juz mamy ale jeszcze trzeba troszke dokupić co do znieczulenie to wam dobrze bo u mnie w szpitalu nie chcą dawać nawet jak ma się zapłacić za to

kathi26 ubranka są prześliczne i kotek jaki fajny

Natalia676745 porodem to ja się tak nie przejmuje bo tak jak pisałam wcześniej tyle kobiet rodziło i dawało radę to i my napewno damy radę chociaż może być ciężko hehe kathi26 to widze że nie jestem sama z tym wyładowaniem nerwów na wszystkich dookoło hehe przeważnie najbardziej obrywa się mężowi, biedaczek. później jak sobie myyślę o tym to zastanawiam się dlaczego krzyczę na niego skoro on nic nie zrobił ale to chyba hormony co do kasy to też czasami myślę czy napewno sobie poradzimy bo dziecko to naprawde duży wydatek ale mam nadzieję że wszystko będzie ok

kathi26 ja tez mam czasem takie myśli jak to będzie jak się mały urodzi, czy napewno czy jest zdrowy, czy będę dobra matką itp ale to chyba normalne przy pierwszym dziecku, zobaczysz bedzie wszystko ok i jeszcze bedziemy sie pewnie z tego śmiały

niewiem czy data zapłodnienia jest genetycznie uwarunkowana ale u nas to tak dziwnie się złożyło bo staralismy się o dzidziusia kilka misięcy a kiedy stracilismy wszelkie nadzieję to okazało się że jestem w ciąży i wyszło na marzec a dodam jeszcze że mielismy juz wszytsko załatwione na wyjazd za granice do pracy, ale jak dowiedziałam się o dzidzi to odwołaliśmy wyjazd bo pomimo że z nam angielski b. dobrze to bałam sie że wszystkiego bym nie zrozumiała co mówi do mnie lakarz i wogóle wolę być i rodzić w polsce a o wyjeżdzie się jeszcze kiedys pomyśli. niewiem jutro pódę do lekarza to powiem mu o tych bólóch bo to przwaznie najbardziej zaczyna boleć jak leżę i biorę wdech wolę żeby mi lekarz powiedział że wszystko ok niz mam sie martwić że cos jest nie tak. a i co jeszcze do daty porodu to prrzez te nie regularne misiączki lekarz powiedział ze całkiem możliwe że nasz synek począł sie w okres bo wszystko by na to wskazywało. poczekamy zobaczymy, ważne żeby było zdrowe

i znowu musiałam nadrabiać czytanie hehe a zdaje sie ze tylko chwilke mnie nie było ale musiałam troszkę w kuchni pobyć żeby pizze wstawić bo zachciało mi sie dzis pizzy z własnej roboty z samymi warzywkami, naszczęście teraz mam troszke laby na gotowanie bo jak dzidek wyjdzie ze szpitala to znowu bedę musiała gotowac dla niego oddzielnie, poniewaz nie może wszystkiego jeść. co do materacyka to ja tez zastanawiam się nad piankowo-kokosowym, a łóżeczko to kupię u znajomej w sklepie dziecięcym bo naprawde fajne są Motylek1984 współczuje Ci ja drugi dzień w łóżeczku leżę i juz mam dość... dziewczyny a mam jeszcze pytanie czy któras z was miała bóle na samiutkim dole brzucha a do tego jeszcze krocze bolało? jakby ktos z tamtej strony wypychał?

a mam pytanie to taki najzwyklejszy podobny jakby gruszka?

anya a gdzie taki mozna kupic i ile mniejwięcej kosztuje?

kathi26 ze mnie i z męża to i tak wszyscy się śmieją że trafiliśmy z data porodu na marzec ponieważ i ja i mąż jesteśmy z tego miesiąca tez się zastanawiam nad kupnem lektatora nie musi być elektryczny ale niewiem jakiej firmy anya a ty jakiej masz firmy albo jaki bys poleciła? z nudnościami to u mnie różnie raz są raz ich nie ma ale to tylko czasami rano przez ok godzinę i znikają

ale się dziewczyny rozpisałyście, ja do tej pory leżałam w łóżeczku bo teraz na dodatek gorączki dostałam, ale pójdę dzis do lekarza rodzinnego niech mi powie co mogę brać w takiej sytuacji ja tez miewam takie jakiegoś głupie sny, dzis mi się śniło np że urodziłam dzidzie i w szpitalu leżałam i to tak wyglądało jakby było to kilka naście lat temu, bo kobiet na sali może z 10 a dzieci przynosili tylko na karmienie, a w dodatku niewiedziałam jaka płeć bo mi nie powiedzieli a jak przynosili je do karmienie to nie pozwalali zajrzeć co ma pod pieluszką hehe mój mąż to ze mnie rano się śmiał bo to nie pierwszy takie głupawy mój sen choć wdaje mi się żę to przez wczorajszy film bo oglądałam na tvp2 cesarskie cięcię z 1987 roku i warunki były podobne do przedstawionych w moim śnię ja tez nie chodzę do szkoły rodzenia , bo niestety nie ma u nas w Augustowie :-( ale to nic bo i bez tego będę musiała urodzić hehe porodu bać się nieboję bo tak jak któraś napisała może jeszcze niewiem jak to będzie i co to za ból ale skoro tyle kobiet rodzi i jakos nie umiera z bólu to myślę że i u mnie wszystko ok będzie a tak wogóle witaj natalia676745 masz termi na 8 marca hehe ja w tym dniu będę obchodzic 20 urodziny hehe

Motylek1984 a co ci jest że jesteś przykłuta do łóżeczka?

hej dziewczyny jak sie czujecie? co słychać? Motylek1984 dzięki za podpowiedź w sprawie syropu , powiem szczerze że naprawdę pomoga i to już po kilku minutach, dodatkowo biore jeszcze oscillococcinum i juz czuje sie o niebo lepiej chociaz to jeszcze nie to. Dzisiaj dzień dziadka a ja nawet nie moge do niego iść bo leży na oddziale zakaźnym bo na wewnętrznym nie było miejsc i wszystcy dookoła mi mówią żebym lepiej nie chodziła tam bo o chorobę dla mnie nie trudno, fakt faktem od kąd pamiętam leży tam sporo ludzi z zapaleniem płuc i innymi poważnymi chorobami, ale to nic zadzwonię do niego, jego stan troszkę się poprawia co mnie bardzo cieszy i już jestem spokojniejsza Kathi26 a jak tam ksiądz i jak mąż po imprezie?

kathi26 niewiem jak to jest z ruchami ale ja tez poczułam jakos w 16 albo 17 tygodniu a mały jak byłam u lekarza w 24 tyg i 2 dni to mały ważył 790 g także też spory z tym że u mnie lekarz też mówi o wcześniejszym porodzie ponieważ przed ciążą miałam problemy z jajnikami i macicą i wogóle miesiączki miałam nie regularne ale poczekamy zobaczymy, dokładnie dowiem sie wszystkiego w piatek i zapytam się lekarza czy ruchy maja coś do terminu porodu

krlnk łóżeczko jest bardzo ładne

dzieki dziewczyny za słowa otochy, niestety wczoraj wieczorem znowu musieliśmy dziadka zawieść do szpitala bo był bardzo osłabiony ale dzis jak dzwoniłam to czuł się lepiej bo dostaje jakies kroplówki wzmacniające co do chrztu to myślelismy wstępnie z mężem że jak będzie miało gdzies z miesiąć może dwa, a ubranka to faktycznie kiedyś tak było że różowy dla chłopca a niebieski dla dziewczynki a teraz to zależy od kościoła i od księdza bo przeważnie jest juz teraz na odwrót albo poprostu jak kto chce ale jak trafisz na starszego księdza to musi być tak jak kiedyś Wczoraj chyba się przeziębiłam jak czekaliśmy w tym szpital, mam okropny kaszel, katar i ból głowy, co wy brałyscie na przeziębienie bo się wykończę? a niestety mój lekarz rodzinny przyjmuje dopiero od 17 dzisiaj a niewiem czy wytrzymam do tej pory, chyba, że rozłoży mnie na łopatki hehe jeśli chodzi o rożki to tez mam zamiar kupić tylko niestety narazie z czasem nie bardzo, bo zalatana jestem ze względu na dziadka, w sumie to od lekarza do lekarza, dzis zrobiłam sobie labę , ale za to z domku nie wychodzę. U mnie w augustowie sa takie rożki i najdroższy kosztuje ok.45 zł a najtańszy 25 zł wiem bo sprawdzałam jakiś miesiąc temu

a teraz dobrze? zrobiłam tak jak pisałaś

kathi26 a jak to zrobić?

a tak po za tym wstawiłam kilka fotek ze swojego ślubu, a jutro wstawię fotki z brzuszkiem aktualne

a co do wagi to przed ciążą wazyłam 69 przy wzroście 172 a teraz ważę 74-75kg tak troszkę ruchomo to jest, czasami jak staję na wagę to wogóle jest 73 kg, brzuszek mam spory ale podobno schudłam w biodrach strasznie, ja tam żadnej różnicy nie widzę hehe zobaczymy jak urodzę jak to będzie bo moja mama tez dużo nie przytyła jak była ze mną w ciąży i po ciąży była nawet chudsza niz przed ale za to po kilku miesiącach zaczęła tyć i nie było sposobu żeby to zrzucić

gratuluje dziewczyny zdanych egzaminów i trzymam kciuki za was, oby tak dalej. u mnie nie zaciekawie bo mój dziadek jest poważnie chory miesiąc temu wykryli u niego marskość wątroby i zylaki przełyku a teraz jeszcze nowotwór na głowie, tak mi jego szkoda... mieszkałam z nim od małego i moze dla tego jestem tak bardzo do niego przywiązana i się przez to denerwuje. Wogóle w ciązy miałam sporo stresu bo najpierw siostra cioteczna zginęła w wypadku samochodowym pod koniec listopada a teraz ta choroba dziadka... Ale pociesza mnie fakt że z moim synkiem wszystko ok. w piątek idę do lekarza na kontrol a za dwa tygodnie na USG. co do witaminek to brałam do 6 miesiąca feminatal N ale też już odstawiłam bo lekarz powiedział że wszystko jest dobrze i że już nie muszę brać

przepraszam za pomyłke krlnk juz poprawiłam

krlnk co do listy to na 22 stronie jest poukładane według terminów a tak wogóle co tam u was słychać? troszke tu nie zaglądałam ale mam sporo zmartwień w domku... trzymajcie się

witaj benia a na kiedy masz termin i jaka płeć to dopiszę cię do listy mnie też dziś brzuszek bolał jak na okres albo i jeszcze bardziej a do tego jeszcze jakby jakieś ciśnięcie w kroczu poprostu myślałam że nie wyrobie, chodzic było ciężko bo brzuszek bolał, siedzieć i leżeć tez bo kroczę bolało myślałam że się wykończe ale wzięłam no-spe i troszke przeszło. trzymajcie sie cieplutko Miłej nocki. Buziaki