Skocz do zawartości
Forum

malenka21

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez malenka21

  1. czesc dziewczynki u mnie coś zaczyna się wkońcu dziać mam skurcze co 15minut i dość bolesne. Czekam aż mąż wróci z pracy i pewnie jeżeli mi nie przejdzie to pojedziemy do szpitala. Mam nadzieję że wszystko będzie dobrze bo strasznie się boję szczególnie po ostatnich dwóch nieudanych podejściach. buziaczki
  2. czesc dziewczyny u mnie od wczoraj pojawily sie skurcze ale jeszcze nie sa mocne. Mysle ze juz na dniach urodze. Widze ze Martynka tez niedlugo powita swoje malenstwo na swiecie uciekam kąpać Kacperka. Jak zasnię to bede miała troszki czasu dla siebie. Ale znając życie też szybko padne chyba że skurcze beda mocniejsze i czestsze to wtedy bedzie wesolo. pozdrawiam Was serdecznie kochane
  3. krowka gratulacje i zycze szybkiego powrotu do zdrowka
  4. tez mowilam tacie zeby szedl ale on jest strasznie uparty. Jak nie przejdzie mu do poniedzialku to znowu ma sie zglosic do lekarza i wtedy sie okaze co dalej. Kurde a ja dzis wyjatkowo mam silne skurcze. Wzielam sobie no-spe i troszke przeszlo. Mam nadzieje ze to jeszcze nie porod bo tak szczerze to lepiej zeby Maja jeszcze posiedziala w brzuszku. Troszke meczace jest to czekanie ale jakos dam rade tzn musze
  5. dzis sie dowiedzialam ze moj tata wczoraj spadl z drzewa byl u lekarza i prawko podobnie ma polamane zebra dostal skierowanie do szpitala ale nie chce iscnie wiem jak mam go namowic. normalnie jak na niego patrze jak sie meczy to az plakac mi sie chce. nie mam za dobrych kontaktow z tata ale bardzo mi go szkoda normalnie u mnie od wczoraj same zle wiadomosci przychodza
  6. moskala22No niestety dziewczyny, tata nie dostał chemii - okazało się że ma bardzo złe wyniki krwi i musi mieć przetaczaną krem. Dodatkowo tam gdzie miał zszywaną ranę po operacji zrobiła mu się jakaś kulka z płynem i nie wiadomo czy to tylko jest ropa czy coś poważniejszego. W związku z tym zamiast na onkologię trafił na chirurgię. Mają zbadać co to za płyn i podjąć decyzje odnośnie dalszych działań... Szkoda że to nie jest tylko niesmaczny żart primaaprilisowy Kochana nie martw sie wszystko bedzie bardzo dobrze. Twoj tata wyzdrowieje i jeszcze bedzie sie cieszyl z wnukowglowa do gory
  7. czesc dziewczyny krowka tzrymam mocno kciuki zebys jak najszybciej urodzila i nie miala problemow a ja dzis odebralam wyniki z posiewu i znowu wyszla mi bakteria candida albicans i nie wiem co mam robic chcialam skontaktowac sie z lekarzem to juz go nie bylo w szpitalu normalnie zalamka -moze wy wiecie co moge brac na ta bakterie??. Na dodatek dzis bardzo boli mnie brzuch- cos czuje ze i ja na dniach sie rozpakuje. jeszcze dzis obudzilam sie z katarem i kaszelkiem - po porostu jak sie wali to wszystko
  8. AnjaJa podejrzewam że nawet jakbym zaczęła jutro rodzić to mąż nie uwierzyłby mi że to naprawdę już A szczerze mówiąc to jakoś taka data narodzin nie przeszkadza mi specjalnie :) moj mąż też powiedział że ta data nie przeszkadza w narodzinach naszej córci. Tak szczerze to nawet dobrze by było jakbym już urodziła bo naprawde męczę się strasznie z ciążą i synkiem.
  9. krowka80A mnie boli krzyz, brzuch tez pobolewa. Trzymajcie kciuki! Moze to znak zblizajacego sie finalu... Ja juz mam dola, chyba to czekanie mnie dobija. Normalnie plakac mi sie chce:( wcale Ci sie nie dziwie wsumie juz po terminie jestes i nadal trzeba czekac. Mnie tez dobija juz to czekanie wgl dzis to mialam ciezki dzien myslalam ze urodze ale jakos wszystko minelo. Teraz znowu zaczynaja sie lekkie skurcze, bol brzucha i bol krzyza. zobaczymy co noc przyniesie ale chociaz jeszcze jeden dzien musze wytrzymac bo nie chce zeby Maja byla z 1kwietnia:)
  10. czesc dziewczynki moja kolejna noc byla koszmarna-jak tak dalej pojdzie to wykoncze sie przed porodem. od wczoraj boli mnie brzuch,mam skurcze ale jeszcze nie takie mocne i sa co 15min. Mam nadzieje ze mi przejda bo moj maz pojechal do pracy a bez niego nie chce jechac do szpitala. Jezeli mam juz rodzic to najlepiej w weekend jak on ma wolne kurde szkoda ze nie da sie tak zaplanowac dnia porodujutro odbieram wyniki badan na posiew i zobaczymy co sie tam okaze. mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze. Pozdrawiam Was serdecznie i zycze milego dnia Lawendowa Twoja coreczka jest śliczna i taka kochana. zazdroszcze Ci ze masz ja juz przy sobie.
  11. dziewczyny czy Wy tez macie glupie sny?? Mi ostatnio sniło się że urodziłam Maje ale ona juz nie zyla. Obudzilam sie z placzem teraz jak tylko musze zasnac to boje sie z sny znowu wroca chce jak najszyciej uodzic zdrowa dzidzie i miec juz za soba te dolegliwosci
  12. AnjaMartynka zrób więcej tych pierogów, podam Ci adres na priv. Bo ja kocham pierogi! Maleńka ja tak mam od paru dni. Jak tylko się położę zaczyna się cyrk. Poza bólami pleców itp to właśnie jeszcze takie uczucie jakby mi wszystko podchodziło do gardła, czasem też mam wrażenie jakbym miała tam wielką gulę, i z reguły mnie mdli. Ale właśnie tylko w pozycji leżącej ;/ mam nadzieję że przejdzie to jak najszybciej bo nie dam rady tak długo
  13. Dziewczyny mam pytanie czy może któraś z Was ma albo miała takie coś,że jak się położyła to łapała Was zgaga i zbierało Was na wymioty?? ja to mam od kilku dni i bardzo mnie to męczy. Najlepiej to by było jakbym spała na siedząconie mam powoli juz siły czekam na odpowiedzi. Mam nadzieję że mi pomożecie
  14. moskala22Dziewczyny mam już dość - moje 2-letnie dziecko wykańcza mnie psychicznie i fizycznie. Wszystko robi mi na przekór a ja się złoszcze bo nie mam już siły. Zwariuję... mam to samo tylko ze z 17miesiecznym synkiem. Tez powoli mnie wykancza ale bardzoej fizycznie teraz.
  15. melduje sie i ja Po pierwsze EWA GRATULUJE zazdroszcze ze masz juz to za soba. Dziewczyny moja noc dzisiaj to byla jakas masakra nie dosc ze spalam tylko okolo godziny to jeszcze brzuch mnie bolal i kilka razy wymiotowalam nie wiem co jest grane ale boje sie troszke. Dzis maly mnie troszke wykonczyl bo poszlam z nim na spacer a on nie chce usiedziec w miejscu tylko chce biegac a ja przeciez z tym brzuchem nie daje rady.
  16. normalnie lekarze i polozne robia sobie z nas jaja!!!!!!!!! szczerze mowiac tez mam tego dosc juz. Dzis mialam kiepski dzien-bylo mi niedobrze,lekkie skurcze co 15-10min. Jeszcze denerwuje sie bo czekam na wyniki badan z posiewu(beda lada dzien) i dowiem sie czy nadal jest ta bakteria czy nie bo jak jest to ja bede walczyc o cesarke bo nie chce narazac dziecka na jakies zakazenia. Teraz czekam az maz wroci z pracy i klade sie do loczeczka bo padam juz-ta zmaina czasu mnie wykonczya przeciez dzis spalam w poludnie ponad 1,5godziny.
  17. czesc dziewczyny ja nadal w domku i czekam na narodziny Maji. Skurcze znowu mi sie pojawiaja tak mniej wiecej co 15min- w nocy za bardzo nie moge sypiac-koszmar jakis. LENKA BARDZO CI WSPOLCZUJE-JAK PRZECZYTALAM WIADOMOC OD CIEBIE TO AZ LZY MI POLECIALY TRZYMAJ SIE KOCHANA
  18. czesc dziewczyny zauwazylam ze co probuja wywolac porod to konczy sie porazka. Normalnie szok to jest. a co do mnie to dzis za duzo sie nachodzilam i teraz bardzo boli mnie brzuch ale zazylam no-spe wiec moze mi przejdzie. zaraz uciekam do lozeczka i napewno zasne jak male dziecko. pozdrawiam Was serdecznie DOBRANOC BRZUSZKI
  19. Nikita85Malenka współczuję Ci tego co musiałaś przejśc w szpitalu - w ogóle dziwna cała ta Twoja sytuacja, z jednej strony wywołują Ci poród i podają oksytocynę, za chwilkę odsyłają na salę, to musiało byc straszne, dobrze że już jesteś w domku i Cię nie męczą :) Jak słyszę takie historie z porodówek to jednak cieszę się, że miałam cc :) tez sie ciesze ze jestem w domku ale z drugiej strony jak sobie przypomne ze musze tam wrocic to plakac mi sie chce po prostu jestem juz wykonczona ta cala sytuacja ze szpitalem. mam nadzieje ze jak pojade teraz to urodze juz i szybko wroce z Maja do domu. Gratuluje dziewczyny dzieciaczkow juz macie wszystko za soba. Trzymajcie sie cieplutko pozdrawiam
  20. krowka80Malenka! To normalnie jest przesada! Rece opadaja... niestety nasza służba zdrowia nie zawsze jest super. Myslalam ze jezeli to moj drugi porod to szybko pojdzie a jednak nie teraz to chce wytrzymac przynajmniej do 39tyg wtedy napewno nie odesla mnie juz nigdzie tylko urodze Majeczke.
  21. uciekam spac zycze milej i spokojnej nocki DOBRANOC
  22. AnjaPołożne spały? Przecież to ich zakichany obowiązek dbać o pacjentki a nie spać sobie na zmianie :/ W ogóle oburzające to wszystko co piszesz. Wymęczyli Cię tylko niepotrzebnie i wysłali do domu. Mam nadzieję że następnym razem będzie lepiej :) tez mam nadzieje ze jak pojde do szpitala to juz urodze. Normalnie ja tez bylam w szoku i jestem do tej pory po tym co sie tam wydarzylo w tym szpitalu. Nie mam sily na nic no ale jakos musze sie trzymac
  23. czesc dziewczyny w piatek zglosilam sie do szpitala z lekkimi skurczami w sobote wieczorem sie nasilily bardzo i wzieli mnie na porodowke. Po 9 godzina na porodowce odeslali mnie na patologie ciazy-bylam wykonczona. W poniedzialek znowu mialam skurcze wieczorem ale juz mocniejsze -znowu wzieli mnie na porodowke-dostalam oksytocyne skurcze byly nie do zniesienia ale rozwarcie bylo tylko 4cm wiec zadecyydowali po 10godzinach meczarni ze znou wracam na patologie ciazy. Myslalm ze szpital rozwale. Dzis lekarz mnie badal i rozwarcie sie powiekszylo ale nie mam mocnych skurczy tylko bardzo lekkie wiec biore no-spe i wypisali mnie do domu. Po prostu jestem padnieta zmeczona i wgl oburzona tym co mi sie przytrafilo. Mam nadzieje ze teraz jezeli juz trafie do szpitala to urodze bo nie chce znowu przechodzic tego koszmaru. DZIEKUJE WAM ZA WSPARCIE Widocznie Maja jeszcze nie garnie sie na swiat-czeka az zrobi sie cieplo pozdrawiam Was serdecznie i zycze udanych porodow(obyscie nie musialy przechodzic tego co ja) a jeszcze dodam ze jak pierwszy raz bylam na porodowce tzn w sobote to polozne sobie spaly a ja sie meczylam
  24. czesc dziewczyny po pierwsze Karolinka bardzo Coi gratuluje malenstwa i bardzo zazdroszcze bo masz juz synka przy sobie Po drugie zaraz uciekam dzwonic do lekarza i napewno dzis do szpitala jade. Bardzo sie boje. Jak bede w szpitalu to napisze do ktorejs z Was smsa co i jak. Pozdrawiam serdecznie i trzymajcie kciuki zeby wszystko bylo dobrze
  25. czesc dziewczynki wczoraj mi przeszly bole wiec nie bylam w szpitalu. Dzis znowu sie zaczelymaz niedlugo wroci z pracy i jedziemy do Kielc do mojej mamy. Jeszcze zrobimy ostatnie zakupy i jak nadal bedzie mnie bolal brzuch i plecy to zglaszam sie do szpitala. Mam nadzieje ze mi przejdzie bo wsumie to dopiero 36tyg ale tak szczerze chcialabym juz miec Majeczke przy sobie. Jak cos to dam znac co i jak. pozdrawiam serdecznie. Karolinka juz dzis zycze ci spokojnego i udanego porodu buziaczki Trzymajcie sie cieplutko kochane
×
×
  • Dodaj nową pozycję...