malenka21

Martynka86Hej Kochane U nas w porządku, od czwaretku bylysmy u Mamy, dopiero wczoraj wrocilysmy, pozniej moj kolega zabral mnie i Majke nad wodę, a na koniec jezdzilismy po calym miescie i szukalismy mleka BEBILON COMFORT bo oczywiscie NIGDZIE nie bylo, jestem w szoku bo tak naprawde pierwszy raz sie z czyms takim spotkalam, na szczescie bylo w jednej aptece calodobowej.Dzisiaj Poszlam do "mojego" Carrefoura i kupilam 10 puszek hehee :))) Majka coraz bardziej aktywna, gada jak najęta, bawi sie zabawkami, wogole nie pochwalilam sie-kupilam jej inny wozek a poprzedni sprzedalam, jestesmy z niego bardzo zadowolone, jest nowoczesny, węższy i Majka lepiej w nim spi. Troche odpoczelysmy przez ten weekend u Mamy, ja wymknelam sie zostawiajac Majeczke Mamie i smignelam na solarium a ze rzadko sie zdarza ze zostawiam ja z kimkolwiek, to poszlam na 24 minuty z nastawieniem ze to na "zaske" bo nie mam mozliwosci chodzenia regularnie no i spieklam sie tak bardzo ze na drugi dzien troche mi slabo bylo, ale nareszcie opalona jestem :) Zaczelam Majeczce podawac kaszke na noc i kaszke z jabluszkiem na obiadek, w zasadzie pierwszy podalam jej na noc, moja Mama troche sie zastanawiala czy Majeczka normalnie zasnie ale kaszka jest tak tresciwa ze moje dziecko przespalo 12 h :)))) Nasz O. chwilami ma dosc bo tskni ale zostalo juz tak malo dni ze wytrzymamy. Malenka Majka sliczna! :)) Dobrze ze z synkiem jest juz ok! :) Milego dzionka papa Martynka jaką kaszke podajesz małej?? jakiej firmy i ile dosypujesz jej do mleka??

krowka80Dzięki dziewczyny! Juz jest lepiej,ale daje jej mniejsze ilości i prawie sadzam przy karmieniu. Dzis przespala juz cała noc znowu,wiec moze wszystko wraca do normy. Martynka!24 minuty???wariatka:-) a jak zakupy mebli? Ruszyło sie coś? A gdzie Moskala sie podziewa??? Malenka! dzięki Bogu- wszystko dobrze sie skończyło. A jakie były objawy salmonelli? Martynka! czy jak zaczelas dodawać kaszke do mleka, pogorszyła sie Maji przemiana materii? Tez juz powoli planuje. Na razie jest tylko soczek jablkowy. objawy to:wysoka gorączka,biegunka,wymioty. Takie same jak przy rota wirusie tylko że Kacperek już go miał wiec teraz złapał salmonelle.

kaaarolinaKrowka mysle ze rzeczywiscie Maya ulewa przez to ze jest bardziej aktywna, u mnie jest to samo tylko ze Adas ulewal bardzo od urodzenia, przestal jak zaczelam mu dawac sama piers ale zauwazylam ze odkad jest bardzo aktywny to ulewa, np jak sie napina do siadania albo cieszy sie na widok zabawki i caly az chodzi z radosci to wtedy najczesciej ulewa.malenka cale szczescie synus juz zdrowy! jak on zlapal tą salmonelle?? Majka sliczna, rzeczywiscie duuuuuze oczka ma:) lekarze mowili ze to moze byc od jajek,jogurtow,mleka. sama juz nie wiem

czesc dziewczyny Dawno nie pisałam ale miałam urwanie głowy Kacperek od poniedziałku był w szpitalu-miał salmonelle wyszedł ze szpitala w piątek. W sobote mieliśmy chrzciny Majeczki-bardzo grzeczna była dodaje kilka zdjęć

kaaarolinaMalenka kochana mam nadzieje ze w końcu wszystko się u Ciebie ułoży! Dzieciaczki przestaną chorować! Dużo zdrowia im życzę a Tobie kolejny raz siły! Trzymaj się! Karolina też mam taką nadzieję bo ostatnio to wszystko sie psuje normalnie załamka.

czesc dziewczyny musiałam wczoraj Majeczke zawiez co mojej mamy bo moj mąż i synek rozchorowali się. Z Kacperkiem jest juz lepiej ale mnie cos brzuch boli i mojego mężanormalnie załamka. moja mama dzwoniła wczoraj i dziś i mowiła że Maja płacze często - może jej mamy brakuje najpóźniej w niedzilę pojedziemy po nią-już nie mogę sie doczekac. Dziewczyny ja juz wysiadam fizycznie i psychicznie normalnie nie mam siły. Mam nadzieję że wkońcu wszystko wróci do normy. Pozdrawiam Was serdecznie. buziaki

czesc dziewczyny U mnie załamka Kacperek dzis wymiotował i ma gorączkębbardzo mo go szkoda bo sie męczy bardzo Majeczka przeziębionabyłam z nią u lekarza i powiedział że tylko przeziębienie i dał kropelki do noska mąż na noc w pracy a ja zostałam sama z dziećmi -mam nadzieję że wszystko w nocy będzie dobrze. U nas pogoda fatalna-drugi tydzien deszcz padamam nadzieję że w końcu zrobi się ciepło pozdrawiam serdecznie

Madzia86 Malenka GRATULUJE zdania egzaminów I naprawdę wielki wielki szacun dla Ciebie dom dwójka dzieci w tym niemowlę i szkoła naprawdę podziwiam Majeczka słodziutka Jakoś daję radę z domem dziecmi i szkoła ale ciężko czasem. Dobrze że moj P. bardzo mi pomaga. dziękuję wszystkim za gratulacje mam nadzieję że w przyszłym roku też będę mogła się pochwalić zaliczonymi egzaminami. Karolinka nie dziwię Ci się że odkładasz ten język na póniej-ja muszę w sierpniu iść na korki z angielskiego-a tak mi się nie chce ze szok na szczęście nie mam daleko-bo sąsiadka z dołu bedzię mi ich udzielać. Moje dzieciaczki własnie sobie spią więc mam troszkę czasu żeby napisac. buziaczki i miłego dnia życzę

a oto moja kochana Majeczka

czesc dziewczyny dawno nie pisałam bo miałam urwanie głowy z egzaminami ale już wszystko zaliczone i rok do przodu Madziu przepraszam za spóźnione życzenia- życzę Ci duzo usmiechu zdrówka i przede wszystkim pociechy z dzieciaczków

Nikita85Dziewczyny czy któraś z Was używała Bebilon Comfor i dziecko miało problemy z brzuszkiem ??? Tzn. dokładniej chodzi mi o to czy po tym mleku nie miało zaparc ??? Bo moja mała od trzech dni nie robi kupki, a właśnie w poniedziałek dokarmiłam ją tym mlekiem... Wiem, że niby to mleko jest właśnie na zaparcia, ale może czasem działa odwrotnie ... Jeśli też tak miałyście to na jakie mleko zmieniłyście ??? Na inny bebilon czy w ogóle inne mleko ??? ja nie dawałam małej tego mleka ale podawałam bebiko i jej sie ulewało bardzo wiec przeszłam na bebilon 1 i Maja wcina to mleczko i nie ma problemów z kupką. Więc może spróbuj podać małej właśnie to mleko i zobaczysz czy jest różnica jakaś.

EwusiaA ja przezywam koszmar kasia bedzie miala operacje na przepuchline pepkowa w ;lublinie i jutro musze dzownic i rejestrowac.. :(:( Padam juz nie mam sily na nic. bardzo Ci współczuję-trzymaj się kochana napewno wszystk będzie dobrze. Trzymam kciuki za Kasię

witam dopiero dziś zobaczyłam ten wątek i przeczytałam go od deski do deski Madziu kochana współczuję Ci bardzo ale trzymaj sie będzie wszystko dobrze Szymoku musisz wyzdrowieć bo masz dla kogo żyć. Jak coś wiecie to piszcie czekam z niecierpliwością na wieści. pozdrawiam serdecznie

witam cos cichutko na tym wątku a szkoda. buziaczki

czesc dziewczyny dawno nie pisałam bo urwanie głowy -jak nie dzieci to nauka i szkoła i egzaminy ale na szczęśćie jeszcze 2 egzaminy i koniec dziewczyny pięknie wyglądałyście na chrzcie dzieciaczków. My planujemy chrzest na 16lipca. pozdrawiam serdecznie buzka

dziewczyny powoli nie daję sobie rady z moim urwisem kochanym. Ja do niego mówię a on nic-zrobi tylko uśmieszek i dalej robi co mu sie podoba-aż wstyd z nim wyjść na dwór bo jak sąsiadka wyjdzie z coreczka 2letnią to Kacperek jej bardzo dokucza. Nie mogą przebywać w tym samym czasie w piaskownicy bo Kacperek sypie jej piach na główke- aj koszmar z tymi dzieciakami

czesc dziewczyny dawno nie pisałam ale urwanie głowy miałam.Kacperek już zdrowy Majeczka też. W poniedziałek byłam z Majką na szczepieniu waży juz 5145kg rośnie jak na drożdżach Moj synuś zrobił się strasznie niegrzeczny bo tygodniowej wizycie u babci-teraz już za bardzo rady sobie z nim nie daję-dobrze że mąż bardzo dużo mi pomaga bo sama to napewno bym sobie nie poradziła. uciekam sie uczyć na egzaminy bo teraz mam troche wolnego-bo dzieciaczki już spią buziaczki

kaaarolinamalenka Ty chudzino:) super masz dzieciaki! ja tez nie moge sie na te nasze malenstwa napatrzec takie ladne nam rosna:) a tam chudzina ze mnie właśnie teraz po ciąży zostało mi pare kg ale mam nadzieję że już nie schudnę masz rację mamy piękne dzieciaczki

zapomnialam napisac w poniedzialek bylam z Majeczka na szczepieniu i juz wazy 5145rosnie nam królewna jak na drozdzach-oby tak dalej

oto moje skarby i ja z siostrzyczkami

czesc dziewczyny bardzo dawno mnie nie było ale urwanie głowy miałam. Egzaminy-nadal trwają i wgl ładna pogoda to duzo czasu na powietrzu spedzamy Ewusia duzo duzo szczescie Wam zycze dziewczyny śliczne macie dzieciaczki u mnie wczoraj pojawił sie okres-na szczecie co do zabezpieczenia to narazie prezerwatywy ale zastanawiam się na tabletkami. piszcie co u Was buziaczki

czesc dziewczyny dawno nie pisałam bo w sobote mąż wrócił do domu więc nawet czasu nie bylo a w niedzielę pojechaliśmy do mojej mamy po Kacperka-jak go zobaczyłam to nie mogłam uwierzyć ze to on -bardzo się zmienił ale zrobił sie bardziej niegrzecznytak to jest jak przebywa z moja mała siostra;p;p w niedzielę miałam egzamin z matematyki ale babka nie chciała mnie dopuscic bo nie byłam na 6h matematyki bo akurat wtedy Majke urodziłam-wyszłam w piątek ze szpitala a zjazd miałam w sobote to nawet nie dałam rady zeby isc na zajecia. powiedziałam jej co i jak a ona że ją to nie interesuje ze na zajeciach powinnam byc na szczęście powiedziała zebym przyszła 12czerwca i napisała drugi egzamin a potem 17 ustnynormalnie mnie załamała uciekam do Majeczki bo właśnie wstała ale na szczescie Kacperek jeszcze spi buziaki

ja jeszcze nie miałam okresu i zastanawiam się kiedy będzie

moskala22Dziewczyny mam dość -mój starszy syn mnie wykańcza, jest tak złośliwy że mam ochotę dac mu klapsa. Staram sie poświęcać mu jak najwiecej uwagi, ale nie zawsze jest to możliwe, a on robi wtedy się strasznie uparty. Grrr.... A poza tym co chwilę brzuch boli mnie jak na okres. Grrr....Krowko Szymek zje raz 120 ml, raz 90 a raz 60 - różnie to bywa - zależy jaka jest przerwa między karmieniami mnie też tak boli brzuch i jajniki i boję się że może to byc torbiel znowu bo na samym początku ciąży miałam. muszę zadzwonić i umówić sie na wizytę do gin. a Wy już byłyście??

czesc babeczki Dziś normalnie jestem wykończona Majeczka wczoraj wstała o 23.30 i zasnęła dopiero około 4 bo cały czas płakała. Zjadła mleko normalnie dałam jej jeszcze herbatke koperkowa leżała na brzuszku kołysałam jąnormalnie koszmar. Ale napewno brzuszek ją bolał bo dzis rano zrobiła dwa razy kupke. teraz śpi jak aniołek i pewnie cały dzień tak będzie a w nocy znowu sie zaczne Moja Majeczka je po 60-90ml co 2-3 godziny czasem zdarzy się że zje 120ml ale to rzadko. W nocy jeszcze niestety je 3 razy. Kacperek jak miał miesiąc to cała noc przesypiał więc z Majeczką nie jestem przyzwyczajona do karmienia nocą ale jak trzeba to trzeba. uciekam się szykować bo trzeba wyjść z Majeczką na spacerekbuziaczki